WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
zylaki powrozka nasiennego
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo ja chyba Wam pierwsza powiem czy taka operacja i suplementy cos pomagaja na poprawe nasienia:) bo chyba pierwsza z Nas tu obecnych powtarzam badania męża:)
Takze trzymajcie kciuki! Jeszcze tylko miesiąc! Nawet niecaly:)
Rose87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa standardowo, zaczynam ćwiczyćRose87 wrote:Tiki kciukacze zaciśnięte &&
tymczasem trza jakiś temat narzucić co by się milej czekało 
To może zacznę: Czy macie jakieś postanowienia noworoczne które zamierzacie wprowadzić w życie? Podzielcie się ja już caly listopad ladnie cwiczylam, ale pozniej mialam kilka wizyt u kardiologa i przerwalam cwiczenia bo musialam miec pewnosc ze cwiczyc mogę. I zaczynam od nowa. Pupka, brzuch i nogi do lata będą zrobione:) Poki ciąży nie ma, mozna poprawić to i owo:)
Kolejnym postanowieniem bylo to, aby zaczac zyc swoim zyciem, a nie innych. I z tego powodu dzis zdezaktywowalam konto na fb. Musialam. Fb mnie dobijal. Szczegolnie tym, ze codziennie widzialam tam kokezanki które chwalą sie swoimi ciazami, znajomych którzy wrzucają zdjecia swoich dzieci. Ogladalam to wszystko i tak cholernie im zazdrościlam...bo oni maja to czego ja miec nie moge. Dlatego zrobiłam detoks od fb na kilkanaście tygodni. Mam nadzieje ze dobrze mi to zrobi:)
Na razie to tyle:)
Postanowienie o tym ze chce zajsc w ciaze w tym roku na razie uwazam za tak nierealne, ze nawet o tym nie wspominam.
Rose87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA moje to:
1) 2019 to ostatni rok staran
2) pozbyc sie oponki (troche cwiczylam ale podczas usuwania znamion chirurg odradzal zeby szwy sie nie rozeszly zwlaszcza na brzuchu)
3) usunac osemki (jestem juz zapisana na konsultacje)
A co do fb to całkowicie sie zgadzam. Kilka tyg. detoksu dobrze robi.
Tiki92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyĆwiczyłam posladki z FitLovers, bardzo fajne cwiczenia, proste, trwaja 10 minut:) do tego boczki z Tiffany, tez 10mnutowy trening, i hula hop:)Rose87 wrote:Tiki a z jakichś konkretnych ćwiczeń korzystasz tzn. Np.na YouTube czy sama sobie ustaliłaś system? Bo też zamierzam coś zrobić ze sobą ale ciężko się zabrać
Co do fejsa to ja od 4 lat żyje bez niego i dobrze mi z tym
Do takiego zestawu wracam, plus dorzuce cwiczenia na nogi:)
Ja nie mogę miec dlugich treningow, bo szybko sie zniechecam. Ale takie krotkie sa w sam raz:)
Polecam:)
Rose87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa sie zastanawiam czy tego tematu nie przeczytac od poczatku do konca. Bo przegladajac pierwsze strony widac u wielu dziewczyn te suwaczki, a z nich wynika ze udalo im sie zajsc i urodzic dzieci. Tylko pytanie jak im sie to udalo? Czy naturalnie? Czy po operacji zylakow u ich mezow?
Chyba zaczne czytac od poczatku to sie dowiem:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa po miesiącu nie zauwazylam zmian jakis wiekszych, ale kolezanka i maz zauważyli:)Rose87 wrote:Tiki takie krótkie ćwiczenia to w jakim odstępie wtedy? Dają coś? Ja na boczki akurat nie potrzebuje bardziej na brzuch i tyłek
Magnetyczna powodzenia i daj znać co i jak
Ja gdy zaczynalam robilam jednego dnia posladki, drugiego boczki i codziennie hula hop. Pozniej robilam boczki i pupke jednego dnia. Robilam jedne ćwiczenia, 5 min przerwy i następne:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak dokladnie, jak dlugo facet dochodzi do siebie i ile musi oszczedzac sie tzn.nie pracowac fizycznie po laparoskopii zylakow? Moj ma termin dopiero na 5 marca, z dwoch powodow:na laparo dluzej sie czeka i musi byc 2 tyg. po drugim szczepieniu wzw b i jedno z drugim dalo efekt w postaci tej daty. Mąż zakwalifikowal sie do zabiegu bez problemu. Jeszcze mi sie udalo zlapac mojego gina., stwierdzil ze jeden jajowod mi wystarczy i ze najpierw meza mam naprawic bo o laparo u mnie nie ma teraz mowy.
