Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po zabiegu łyżeczkowania
Odpowiedz

Ciąża po zabiegu łyżeczkowania

Oceń ten wątek:
  • Holly go Ekspertka
    Postów: 164 96

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja dziś tez czuje złość, że to właśnie mnie spotkało. Ostatnio czuję się jak na rollercosterze: raz akceptacja i pokorą a za chwilę złość i smutek potworny. Sama z sobą się męczę. Malinka32 zazdroszczę Ci bardzo ale też trzymam kciuki i wysyłam dobrą energię.

    [img]http://ovufriend.pl/thumb/c0857925218c8e2878af6b945e5a4233.png

    [*] 07.03.2014
    "No cóż moi drodzy – powiedziała Mamusia Muminka, kiedy rankiem wszyscy wyszli do ogrodu. – Już po końcu świata, teraz trzeba to wszystko posprzątać."[/img]
  • Ewelcia Autorytet
    Postów: 2050 2915

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2015, 18:10

    JusWik lubi tę wiadomość

  • JusWik Autorytet
    Postów: 1315 1304

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka 3mam mocno kciuki że będzie wszystko ok.

    Kiedy zaczęłam plamić to też wiedziałam że coś jest nie tak, choć kiedy w szpitalu wylądowałam za 1 razem to nadzieja wróciła ( serduszko biło i z dzidziusiem było wszystko ok), mam żal jedynie do lekarzy że nie zrobili mi usg kiedy mnie wypuszczali bo już bym wiedziała że dziecko nie żyje(serduszko przestało bić w trakcie mojego pobytu w szpitalu) a tak chodziłam 2 tyg z martwą ciążą. Wiem że tak wczesnego poronienia nie da się zatrzymać ale...
    Poprostu nie przyłożyli się za bardzo :(

    wg2gskx.png
    bfaregz2g4civ44w.png
    [*]17.03.2014 Wikusia (9tc)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również nie miałam zabiegu, przeszłam jedynie farmakologiczną indukcję poronienia. 19.04 miałam badanie usg i co miało pójść to poszło wg lekarza, zostało tylko 16 mm endometrium. Do 25.04 krwawiłam, teraz plamię. Jutro otrzymam wyniki bHCG z 25.04 i mam kontrolować jej poziom co tydzień do wyniku mniejszego niż 10. Przed stymulacją gonadotropinami oczywiście pójdę na wizytę do mojego lekarza (w 3dc) sprawdzić czy wszystko gra. Strasznie się boję długich starań, wcześniej leczyłam się rok, nie reagowałam na Clostilbegyt, na Gonal dopiero po 3 miesiącach metforminy zareagowałam. Myślałam, że staraniowy koszmar już za mną, a teraz od początku. Liczę, że po ciąży mój organizm szybko zaskoczy. Nie wiem jak długo zniosę kolejne miesiące czekania...

  • JusWik Autorytet
    Postów: 1315 1304

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia wrote:
    Kochane mówią faktycznie że łatwiej zajść w ciążę po poronieniu ale... błagam pójdźcie przed owulacją do gina żeby sprawdzić na usg że wszystko gra i faktycznie jesteście gotowe. Już któryś raz ostatnio słyszę że po poronieniu endo jest za cienka i trudno utrzymać ciążę - masa leków i leżenie :/ po co Wam dodatkowy stres?

    Ja co prawda poroniłam samoistnie dwa razy więc ciężko mi się wypowiadać jak to jest po zabiegu, ale na zdrowy rozum po zabiegu endo dłużej dochodzi do siebie więc czasem jeden cykl nie wystarcza :/
    Ewelcia masz rację, też uważam że najpierw wizyta u lekarza i jeśli da zielone światło to wtedy zaczynać. Ja dostałoam bardzo szybko pozwolonie ale oczywiście wiem że wszystko się pięknie zagoiło, endometrium ładnie rosło więc dlatego pozwoliła. I tak na własną rękę przed zajściem porobie badania żeby mieć pewność że nic mi nie zagraża- co mogę to chcę wykluczyć.

    Ewelcia lubi tę wiadomość

    wg2gskx.png
    bfaregz2g4civ44w.png
    [*]17.03.2014 Wikusia (9tc)

  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holly go wrote:
    Dziewczyny, ja dziś tez czuje złość, że to właśnie mnie spotkało. Ostatnio czuję się jak na rollercosterze: raz akceptacja i pokorą a za chwilę złość i smutek potworny. Sama z sobą się męczę. Malinka32 zazdroszczę Ci bardzo ale też trzymam kciuki i wysyłam dobrą energię.
    Ja też mam masę złości i nie wiem jak sobie z nią poradzić. Wydaje mi się że zaakceptowałam to co się stało, ale ta złość tam jest...
    Niby każdy wie że to się zdarza, ale przecież ja jestem zdrowa, przed 30, nigdy nic poważnego mi nie było, żadnych przewlekłych czy genetycznych chorób w rodzinie... to nie powinno się zdarzyć! Chyba było by mi łatwiej gdybym wiedziała dlaczego...

    JusWik, Marlena lubią tę wiadomość

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • JusWik Autorytet
    Postów: 1315 1304

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze jest to że w większosci nie wiemy jaka była przyczyna a przecież zrobiłybyśmy wszystko żeby zapobiec temu wszystkiemu!

    peppapig lubi tę wiadomość

    wg2gskx.png
    bfaregz2g4civ44w.png
    [*]17.03.2014 Wikusia (9tc)

  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po zabiegu bylam u ginki 3krotnie, juz po 2 tygodniach mialam 1owulacje, po 3 ginka stwierdzila , ze endo sie odbudowalo i jest 12mm, pierwsza @ dostalam po 28 dniach od zabiegu, ginka powiedziala ze kazdy organizm regeneruje sie inaczej. Po pierwszej miesiaczce powiedziala, ze moge sie starac, a jesli organizm nie bedzie w pelni gotowy to i tak nie zajde, albo ciaza jak to ujela "poleci" w terminie miesiaczki i nie bede tego swiadoma. W pierwszym cyklu nie bylam jeszcze psychicznie gotowa wiec dalam luz,planowalam poczekac do kwietnia, ale w marcu dalam sie poniesc emocjom... tyle czasu mi sie snily noworodki i ich zapach w domu... Myslalam ze bedzie latwiej, ale nie jest

    JusWik lubi tę wiadomość

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z drugiej strony zaden nawet najlepszy ginekolog nie da ci gwarancji ze kolejnym razem bedzie wszystko ok, nawet jak odczekasz i 2 lata.

    JusWik lubi tę wiadomość

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • liliana Ekspertka
    Postów: 162 133

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki,
    zaczęłam 4.cykl po poronieniu. W środę idę do gina. Czuję,że złapałam jakąś infekcję (standard - pieczenie-grzybica). Czy gynalgin,który przepisał mi (na wszelki wypadek) jakiś czas temu lekarz mogę zaaplikować już dziś? czy poczekać do środy? czy lek może w jakiś sposób zakłócić/zakłamać badanie usg? może dość prymitywne pytanie,jednakże stwierdziłam,że na wszelki wypadek zapytam :D

    relgcwa11d8kpmkr.png
  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliana wrote:
    Dziewczynki,
    zaczęłam 4.cykl po poronieniu. W środę idę do gina. Czuję,że złapałam jakąś infekcję (standard - pieczenie-grzybica). Czy gynalgin,który przepisał mi (na wszelki wypadek) jakiś czas temu lekarz mogę zaaplikować już dziś? czy poczekać do środy? czy lek może w jakiś sposób zakłócić/zakłamać badanie usg? może dość prymitywne pytanie,jednakże stwierdziłam,że na wszelki wypadek zapytam :D
    Ja na Twoim miejscu bym zaaplikowala, zeby nie rozwinela sie jeszcze wieksza infekcja. Kwestia czy dasz rade wytrzymac z tym swedzeniem do srody... to swedzenie i pieczenie moze przeniesc sie na drogi moczowe. A ginalgin raczej nie wplywa na wynik usg

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez bym wziela gynalgin i powiedziala o tym od razu na wizycie.

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • Holly go Ekspertka
    Postów: 164 96

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Czy któraś czekała na @ po zabiegu dłużej niż 6 tygodni?

    [img]http://ovufriend.pl/thumb/c0857925218c8e2878af6b945e5a4233.png

    [*] 07.03.2014
    "No cóż moi drodzy – powiedziała Mamusia Muminka, kiedy rankiem wszyscy wyszli do ogrodu. – Już po końcu świata, teraz trzeba to wszystko posprzątać."[/img]
  • Magic Autorytet
    Postów: 3887 3148

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holly go jasne, że tak. Była tu jedna dziewczyna, że miała po 8 tygodniach, czyli dwóch miesiącach :)A co nie przyszła małpa?

    Lilianka 1.05.2015
    Oliwierek 17.08 2016
    Kornel 23.06.2018
  • Holly go Ekspertka
    Postów: 164 96

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie czekam. W piątek minie 8 tygodni. Fatalnie się czuję. Brzuch mnie non stop pobolewa i jestem cały czas podminowana. Wizytę u lekarza mam 5 maja.Już bym chciała być po pierwszej @. Myślę, ze fizycznie i psychicznie lepiej bym się poczuła.

    [img]http://ovufriend.pl/thumb/c0857925218c8e2878af6b945e5a4233.png

    [*] 07.03.2014
    "No cóż moi drodzy – powiedziała Mamusia Muminka, kiedy rankiem wszyscy wyszli do ogrodu. – Już po końcu świata, teraz trzeba to wszystko posprzątać."[/img]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo to czekanie dobija..ja dostałam @ w 40 dniu po por, ale brzuch mnie boli czasami dołem,ja miałam konkretne czyszczenie ze względu na krwiaka. Czuję taki ciągnący ból szczególnie po jakiejś pracy,np dzisiaj sadziłam i troszkę kopałam i już czuję... :-| u mnie minęło 7 tyg pp

  • Holly go Ekspertka
    Postów: 164 96

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Peppapig, ja 7 marca, więc w zasadzie w jednym czasie...
    Dziewczyny, macie tak, że liczycie w którym byłybyście teraz tygodniu ciąży? Ja wiem, że byłby to 17t1d... Sprawdzam jak wygląda wtedy dzidziuś, co się dzieje z nim na tym etapie rozwoju. Wchodzę nawet na blogi dziewczyn, które obecnie są w takiej fazie ciąży właśnie. Nie wiem, czy to jest normalne. Chciałabym już się odciąć. Tak jak ma peppapig w mottcie napisane "let him go..." Teraz na majówkę wybieramy się na Mazury, na żagle. Może tam uda mi się spojrzeć do przodu jakoś optymistyczniej, oderwać się od codzienności.

    [img]http://ovufriend.pl/thumb/c0857925218c8e2878af6b945e5a4233.png

    [*] 07.03.2014
    "No cóż moi drodzy – powiedziała Mamusia Muminka, kiedy rankiem wszyscy wyszli do ogrodu. – Już po końcu świata, teraz trzeba to wszystko posprzątać."[/img]
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od razu wyłączyłam wszystkie aplikacje do śledzenia ciąży i przestaje liczyć. Jedyne co mam ciągle w głowie to 1 maj - początek 2-go trymestru...
    Mi łatwiej nie liczyć, bo chcę patrzeć w przyszłość, ale na pewno zawsze w głowie zostanie mi termin porodu...
    Od kuzynki dostałam body niemowlęce 'born in 2014', ona za chwile wyjeżdża do stanów więc dała mi je bo nie wiadomo kiedy się znowu zobaczymy. Nawet jeśli zajdę w ciąże prawie od razu, to już nie będzie born in 2014... Na początku budziły we mnie złe emocje. Pomimo wczesnej ciąży dostałam parę rzeczy od kilku osób, ale ich jako jedynych nie wyobrażam sobie użyć w przyszłości. Myślałam, że gdy tylko nadarzy się okazja to je komuś oddam. Teraz myślę o nich jako o jedynej pamiątce po tym dziecku...

    Przypomniał mi się dramat Hemingway'a w jednym zdaniu: „Ubranka dziecięce, nieużywane, sprzedam.”

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja chciałabym zapomnieć, nic nie odliczam,nie zerkam nawet na ciążowe blogi..chciałabym pamiętać tylko bez bólu, przyjąć do wiadomości,aniołek jest w niebie,mamo już nie płacz...

  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny boicie się zrostów po zabiegu? Jak często się zdarzają?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2014, 22:17

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ