Ciąża po zabiegu łyżeczkowania
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimi i to jest dobry sposob.. wiesz ja znam swoje cialo i wiem kiedy mam owu bo wtedy nam straszna ochote na seks )) mi to wystarczy nie chce sie na sile starac bo wole wyjsc z zalozenia ze jak bedzie to bedzie
Joana a gdzie zamierzacie sie udac? my tez chcemy jechac we wrzesniu ale jakiegos lasta dorwiemy ale.przed nami majoweczka i nasza rocznica )) ♥♥♥♥Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnyMagic my mamy zaplanowany urlop w lipcu i jedziemy do Chorwacji Zawsze chcieliśmy tam jechać ale zawsze coś albo urlopy nie zgrane ale tu przygotowania do ślubu były, co chwile coś. Ale teraz jedziemy i koniec:) Lipiec to "Nasz" miesiąc, mamy 2 rocznice ślubu... Chcielibyśmy już kolejną rocznice świętować w trójkę Odprężymy się trochę, wyluzujemy:) a może akurat wrócimy w trojkę Może trzeba trochę zmiany klimatu, otoczenia:) Może to Nam pomoże;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 11:23
Magic, peppapig, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Oj Joana ja wiem ze tak wyluzujecie ze na bank we trojke wrocicie ) mam znajoma ktora przez pol roku probowala zajac, juz miala najczarniejsze mysli ze cos jest z nia lub mezem nie tak. Lekarz zalecil 2 tygodniowy urlop w oczywisxie odpowiednim czasie i wiesz wrocili we trojke najwaznirjsze to nie myslec o tym ze Ty juz musisz. Ja nigdy nie mialan takiego parcia ze ja juz musze bardziej bawimy sie uwielbiam seks i swojego meza takze to sama przyjemnosc
Nastaw sie na sam odpoczynek wylacz myslenie i sie uda
Ja dzisiaj man chyba gorszy dzien. Wczoraj popilismy troche z siostra mojego K i jej facetem i strasznie mnie glowa boli (( maz zabral mnie na zakupy i niestety... wszedzie byly dzieci, wozki, kobiety z pieknymi brzuszkami... lezka mi sie zakrecila... siedzielismy w restauracji na sniadanianiu a w spacerowce byla mala dziewczynka i strasznie mi sie przygladala... serce mi sie sciskalo i gardlo.. potem w markecie doslownie gonily mnie wozki uciekalam miedzy pulkami jak wariatka az moj K byl w szoku. I na zakonczenie jeszcze za mna w kasie stal pan z wozkiem... no myslalam ze wyjde z siebie... I teraz jestem przybita mysl ze w ten poniedzialek zaczynala bym 13 tydzien...jest straszna i smutna... ja chyba nigdy sie nie otrzanse z tej mojej malej tragedii. Zawsze bede pamietac ten nasz maly cud..
Ahh staram sie wypierac zle mysli... ja wiem ze bedzie juz tylko lepiej ale sa sytuacje, sa takie dni kiedy siedze, mysle i cicho placze nad moim cudem, ktory mimo iz byl krotko dal nam juz tak wiele...Joana91 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnyMamy akurat tak urlop zaplanowany w tym odpowiednim czasie, akurat będą dni A co do Ciebie Kochana skądś to znam przerabiałam to samo ciężkie miałam początki po poronieniu, tak jak Ty ciągle widziałam ciężarne itd miałam już tego dosyć. Najchętniej bym siedziała w domu i ryczała, myślała o moim dziecku(wiem, że to nie było jeszcze dziecko bo mała fasolka, która zaczynała się dopiero rozwijać) ale nie mogłąm inaczej ale jednak nowe życie zaczynało się we mnie rozwijać aż nagle przestało. Dlaczego? może ja coś źle zrobiłam, różne miałam myśli. W tej chwili dobrze, że miałam mojego faceta koło siebie bo było by ciężko Ale przyszedł taki dzień, że pomyślałam, że trzeba iśc do przodu nie można sie cały czas zadręczać... może tak miało być, może właśnie Bóg tak chciał, może dziecko urodziło by się chore itd... może Bóg chciał, żeby Nasze dziecko nie cierpiało Nigdy o Nim nie zapomnę Ale musimy myśleć teraźniejszością. Wiem mi już jest teraz trochę łatwiej mówić o tym ale miałam tak samo jak Ty. Przejdzie Ci kochana, trzymam za Ciebie kciuki, będzie wszystko dobrze;) Teraz Ci się uda, będzie dzidzia i będzie wszystko dobrze, musi być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 21:11
liliana, Magic lubią tę wiadomość
-
Joana pieknie ujete to skoro macie taki termin to bedzie dzidzia jak nic )
W innym watku wyczytalam ze nie mozna sie winic ze cos zjadlas, mnie np dwa razy w ciazy kot zadrapal ale akurat mam odpornosc na toxo bo nasza kicia jest z nami od 8 lat nie szukaj winnych. Waracajac do watku to jedna z dziewczyn super ujela sprawe o poronieniu" to nie jest niczyja wina ze poronilas. Poprostu nasze dzieci wybraly inny termin przyjscia na swiat" i Joana zapamietaj to i trwajmy w pozytywnym mysleniu i nastawieniu do zycia. Wierze w nas wszystkieJoana91, Mimi86, Kitaja lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny"to nie jest niczyja wina ze poroniłaś. Po prostu nasze dzieci wybrały inny termin przyjścia na świat" Pięknie powiedziane, I tak będzie, na każdą z Nas przyjdzie czas:) Każda na to zasługuje!
Magic, gosia86, Kitaja, Krakowska lubią tę wiadomość
-
Hej to ze zmiana terminu to chyba ja pisalam, bo moja siostra "przyszywana" po swoi drugim poronieniu powiedziala do mnie - ono wroci do mnie, tylko zmienilo sobie datę narodzin piekne, prawda?
Magic ja tak samo mam czasem takie chwile ze dopada mnie zlosc i smutek ze poronilam,a zaraz nie dowierzam ze bylam w ciazy... idzie mi na leb czasami. Dobranoc.Magic, gosia86 lubią tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
hej. kochani dołączam do tematu.
W piątek miałam zabieg łyżeczkowania, aż nie mogę się doczekać kiedy znowu będziemy mogli się starać wiem, że doktor mi nie pozwoli działać, bez przygotowania i dokładnego sprawdzenia czy wszystko jest okej. Bardzo duzo osób mowi, że po łyżeczkowaniu dość szybko zachodzi się w ciążę.
Ciekawe czy to prawda
O tą ciążę chuchałam od 4tc aby się dowiedziałam a o następną to już nie wiem jak chuchać
pozdrawiam.Magic lubi tę wiadomość
8.04.2014 [*] Mój aniołek ;* -
nick nieaktualnyTrochę czasu minie zanim będziesz mogła się starać, zależy co lekarz ci powie. Niektórzy tak jak mówisz zachodzą od razu, a niektórzy czekają latami, tak jak w Naszym przypadku też miałam nadzieję, że uda Nam się od razu, żeby jak najszybciej zapomnieć. Niestety Nam się tak nie udało, staramy się z mężem już 2 lata. Każdy organizm przyjmuje to inaczej, może akurat Ci się uda od razu;) Trzymam za Ciebie kciuki:) Grunt to sie nigdy nie poddawać! dzidzia przyjdzie w odpowiednim momencie;) Dużo odpoczywaj teraz
Magic, peppapig lubią tę wiadomość
-
Hej ja tez bym chciala dolaczyc do Was. W sobote mialam zabieg lyzeczkowania.... Nadal nie moge sie z tym pogodzic ale wiem ze chce jak najszybciej zostac mama. Lekarz kazal sie wstrzymac 3 miesiace ale razem z moim A. zastanawiamy sie czy nie zaryzykowac jak najszybciej.
Magic lubi tę wiadomość
-
Witaj Aga89 , często ginekolodzy mówią o odczekaniu albo 3 miesięcy albo 6 miesięcy. Kiedy już się wszystko zagoi i pójdziesz na kontrolę zapytaj ginekologa czy możecie dostać zielone światło. Mi ginekolog powiedział, że jak wszystko jest już ok fizycznie i psychicznie to po pierwszej @ można jak najbardziej się starać. Wcześniej powiedział, że jest duże ryzyko, że się nie uda ze względu na to, że endometrium jest za cienkie i nie ma jak się zagnieździć zarodek mimo tego , że oczywiście może dojść do zapłodnienia. Dlatego najwcześniej to po pierwszej @. Chociaż oczywiście sa i przypadki, że kobiety nawet nie dostały @ a już były w zdrowej ciąży i mają dzieci. Ale też i są przypadki , że roniły... Na to się nie ma większego wpływu...
JusWik, Magic, moremi lubią tę wiadomość
-
kejt kochanie.... przykro mi, że tak się stało... mocno wierzyłam, że Tobie się uda... tulę Cię mocno :*
Tak jak Gwiazdeczka27 mówi, to zależy od lekarza, zdarzają się często przypadki, gdzie po łyżeczkowaniu po pierwszej @ można działać. Ja fizycznie już czuję się lepiej, zaraz będą dwa tygodnie od mojego zabiegu i wybieram się po świętach na kontrolę, bo coś mnie pobolewają boki... mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze..
Szkoda, że Aniołkowych Mam jest coraz więcej ;(( ja dziś mam fatalny dzień... na samą myśl o moim Aniołku zaczynam płakać...nigdy się z tym nie pogodzę i do konca zycia będę go wspominać...
trzymajcie się dziewczyny, właszcza silnie w tych trudniejszych dniach. Wiara czyni cudaJusWik, peppapig, gosia86 lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny u mnie 35 dzień po poronieniu czasami mam bardzo silne kłucia..miałyście jakieś bóle w pierwszym okresie pp? Dziwnie się czuję...
Oczywiście wszystkie aniołkowe mamy PrzytulamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 18:46
-
nick nieaktualnyMalinka32 wrote:Witam
mam pytanie jak liczycie cykle po zabiegu? 1 cykl to ten po pierwszej miesiączce?
Malinka tak, 1 cykl to ten co zaczyna się już normalna @ a nie krwawienie po pp.
peppapig wrote:Cześć dziewczyny u mnie 35 dzień po poronieniu czasami mam bardzo silne kłucia..miałyście jakieś bóle w pierwszym okresie pp? Dziwnie się czuję...
Oczywiście wszystkie aniołkowe mamy Przytulam
Ja miałam silniejsze bóle niż przed ciążą(mimo iż przed miałam też silne). 2 @ którą teraz miałam już bóle wróciły to tego co było kiedyś.