Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella1290 wrote:Dziewczyny, jestem zalamana wczoraj lekarz mi postawil siagnoze ciazy pozamacicznej, 5 tydz a pecherzyk w jajowodzie ma 22mm! Strasznie sie boje, on chce zebym robola co 2 dni bete i progesteron bo nowi ze na 99 proc jest pewny ze pozamaciczna ale chcialby na 100 proc wiedziec powiedzcie czy tez mialyacie te hormony oznaczane w pozamacicznej i co tam bylo nie tak? Bo w becie to slyszalam ze nawet jak prawidlowo wzrasta i tak moze byc cp.... Boje sie okropnie ze mi usuna jajowod.
Niestety, brak reakcji, decyzja o operacji. W trakcie jajowód pęka, krwawienie do otrzewnej. Decyzja o usunięciu lewego jajowodu.
Będzie dobrze - ważna kontrola. Jest możliwość właśnie podania chemii, bez operacji. Nie zawsze to działa, ale często wystarczy. Czasem CP sama ulega poronieniu. Najważniejszy spokój. Rozpisałam się. Daj znać, jakie masz jeszcze pytania.
14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Janinka dzieki ale troche mnie to przeraza - najbardziej operacja... Umowilam sie do jeszcze jednego lekarza na potwierdzenie ale tyle sie naczytalam ze jestem przerazona. Mialas robiony progesteron, bo lekarz z jakiegos powodu mi go zleca? Czy Tobie tez kazali oznaczac poziom jesli tak to jaki mialas?
U mnie w tym momencie beta jest 270 wiec dziwie sie czenu ten zarodek w jajowodzie juz taki duzy 22mm
-
Progesteronu nie badano. Wydaje mi się, ze jest badany przy ustalaniu czy ciąża jest faktycznie pozamaciczna, ale to takie gdybanie moje. Ja miałam tylko betę badaną. U mnie nikt nie miał wątpliwości, ze to CP. Wiem, ze to przeraża, zwłaszcza, ze najczęściej takie rzeczy przychodzą znienacka. Będzie dobrze, w razie czego operacja jest do przeżycia. Natomiast tu na wątku była masa dziewczyn z najróżniejszymi historiami - od CP, które poroniły się same i takie, którym podanie leku wystarczyło.14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Ja 2 msc temu mialam biochemiczna poroniona kilka dni po terminie @ obawiam sie ze tez mogla byc pozamaciczna ale w tym cyklu nie mam tyle szczescia i sama sie nie poroni raczej plamien zadnych nie mam, boli na razie tez nie, nawet nie czuje zebym byla w jakiejkolwiek ciazy no ale beta 270 i pecherzyk w jajowodzie okropnie sie boje
-
A ile dni po terminie miesiączki jesteś? Ja się w kwestiach medycznych nie będę wypowiadać, bo się zupełnie nie znam (znam tylko mój przypadek). Mogę Ci tylko powiedzieć, ze wszystko jest do przejścia 💪14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Tak - wczoraj robilam bete, wiec wydaje mi sie ze cos nie tak rosnie ta beta. A to tez swiadczy o pozamacicznej.. W poniedzialek kazali mi kolejny raz zrobic badanie. A wiesz w ktorym dniu mialas pierwszy pozytywny test ciazowy?
Ja zrobilam test ciazowy to jest dzis taki sam jak 3 dni temu a przy prawidlowej ciazy chyba powinna kreska ciemniec.
Ogolnie wczoraj czyli 4 dni po terminie miesiaczki poszlam do gina dlatego bardzo jestem przerazona ze ten pecherzyk w jajowodzie ma u mnie 22mm... Z tego co slysze to w wiekszosci w 7 8 tyg ma mniej.. -
Beta się różnie kształtuje u różnych kobiet - te przedziały są dość szerokie jak sobie sprawdzisz. Ja zrobiłam test w dniu spodziewanej miesiączki i potem jeszcze kilka. Wszystkie były pozytywne. U mnie beta rosła poprawnie na początku. W dokumentach ze szpitala tez mam wpisane 22mm. To był koniec tyg 5. Nie zagłębiałam się w to za bardzo. Ważne, żeby zobaczyć, jak ta beta będzie się u Ciebie kształtować. U mnie to był ciągły wzrost. Przy ponad 5000 miałam operację, ale co kobieta to inny przypadek.14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
nick nieaktualnyBella1290, dziwie się ze lekarz kazał Ci jeszcze czekać skoro wie i widzi ją w jajowodzie. Ja tez byłam zdiagnozowana w 5 tyg ale lekarz od razu kazał jechać mi do szpitala. W takich przypadkach nie ma ba co czekać a jeszcze masz szanse na to żeby podatki metotrexat. W szpitalu zrobią konkretne badania i będziesz pod kontrola.
-
Domcik przy jakiej becie to zdiagnozowali u Ciebie? U mnie lekarz powiedzial ze jak pojade do szpitala to mi nie podadza metotreksatu tylko usuna mi jajowod bo tak robia bo sie im inaczej nie oplaca. Kazal mi sie wstrzymac do pon powtorzyc bete hcg i progesteron. I nastepnie przyjsc na usg zeby zobaczyc co soe dalej dzieje i czy np beta sama nie spada i co z tym pecherzykiem... I ze wtedy podejmiemy decyzje
-
nick nieaktualnyDlaczego od razu założył ze Ci go usuną? Ja byłam w szpitalu 18 dni dwa razy dostałam metotreksat i raczej woleli leki niż operacje, wiec nie ma reguły. A czekanie to raczej nie działa ba korzyśc. Poszłabym na Twoim miejscu do innego ginekologa . U mnie beta była ok 500
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
Jestem „świeża” w temacie cp...ostatnia miesiączka 2.09, udało się zaciążyć, beta rosła powolutku malutko, od początku października plamienia i krwawienia , wiedziałam ze nic z tego nie będzie. Beta urosła do 330. Ponieważ rosła co dwa dni po 15,20 to wzięli mnie do szpitala. Byłam już przygotowana do operacji ale beta zaczęła spadać , poronienie trąbkowe także obyło się bez zabiegu. Krawie cały czas ale już coraz mniej, czyszcze się. Czy któraś z Was miała taka sytuacje , podobna? Cp z tak niska beta? Chodzi mi o kolejne starania, ile Wasi lekarze radzą poczekać ? -
Domcik wrote:Dlaczego od razu założył ze Ci go usuną? Ja byłam w szpitalu 18 dni dwa razy dostałam metotreksat i raczej woleli leki niż operacje, wiec nie ma reguły. A czekanie to raczej nie działa ba korzyśc. Poszłabym na Twoim miejscu do innego ginekologa . U mnie beta była ok 500
-
Bella1290 wrote:Domcik przy jakiej becie to zdiagnozowali u Ciebie? U mnie lekarz powiedzial ze jak pojade do szpitala to mi nie podadza metotreksatu tylko usuna mi jajowod bo tak robia bo sie im inaczej nie oplaca. Kazal mi sie wstrzymac do pon powtorzyc bete hcg i progesteron. I nastepnie przyjsc na usg zeby zobaczyc co soe dalej dzieje i czy np beta sama nie spada i co z tym pecherzykiem... I ze wtedy podejmiemy decyzje14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Mowe wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem „świeża” w temacie cp...ostatnia miesiączka 2.09, udało się zaciążyć, beta rosła powolutku malutko, od początku października plamienia i krwawienia , wiedziałam ze nic z tego nie będzie. Beta urosła do 330. Ponieważ rosła co dwa dni po 15,20 to wzięli mnie do szpitala. Byłam już przygotowana do operacji ale beta zaczęła spadać , poronienie trąbkowe także obyło się bez zabiegu. Krawie cały czas ale już coraz mniej, czyszcze się. Czy któraś z Was miała taka sytuacje , podobna? Cp z tak niska beta? Chodzi mi o kolejne starania, ile Wasi lekarze radzą poczekać ? -
nick nieaktualnyedka85 wrote:Ja miałam cp z betą nieprzekraczającą 200. Poronienie trąbkowe. Starania zaczęłam od razu po tym jak beta spadła do zera (czyli po miesiącu).
A czy po tym poronieniu udało Ci się zajść w ciąże ? Widzę ze masz dwójkę dzieciaczków tylko nie wiem czy przed czy po cp?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 17:59
-
Hej dziewczyny, czy któraś z Was miała do czynienia z ciążą pozamaciczną w jajniku? Niby na usg lekarz coś wiedział ale nie był pewny na 100% , mam pcos i mógł po prostu widzieć pecherzyk,ktorzych mam z 20 na jednym jajniku. W kazdym razie od ostatniej owu minęło już ponad 4 tygodnie, dostałam normalnie o czasie okres (choc 13dpo wychodziły mi bardzo blade testy widoczne pod swiatlo), jednak na następny dzien juz nic nie bylo no i przyszedł okres, temperatura spadla. Testy negatywne do dnia dzisiejszego, nie mam zadnych krwawień , nie bolą mnie piersi a nawet mam objawy kolejnej owulacji (sluz, bóle jajnika) ale temperatura jeszcze nie rośnie(dziś 17dc, cykl na dongu i ziołach ojca sroki, w poprzednim cyklu owu była ok.22dc). Lekarz powiedział,ze jeśli testy wychodzą negatywne to nie mam sie czym przejmować i nie zlecił dalszych badan (mieszkam w UK) i tak sobie myślę czy na pewno nie ma sie czym przejmować, dziewczyny poradzicie bo świra można dostać 😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 20:14
-
nick nieaktualnyilenka wrote:Hej dziewczyny, czy któraś z Was miała do czynienia z ciążą pozamaciczną w jajniku? Niby na usg lekarz coś wiedział ale nie był pewny na 100% , mam pcos i mógł po prostu widzieć pecherzyk,ktorzych mam z 20 na jednym jajniku. W kazdym razie od ostatniej owu minęło już ponad 4 tygodnie, dostałam normalnie o czasie okres (choc 13dpo wychodziły mi bardzo blade testy widoczne pod swiatlo), jednak na następny dzien juz nic nie bylo no i przyszedł okres, temperatura spadla. Testy negatywne do dnia dzisiejszego, nie mam zadnych krwawień , nie bolą mnie piersi a nawet mam objawy kolejnej owulacji (sluz, bóle jajnika) ale temperatura jeszcze nie rośnie. Lekarz powiedział,ze jeśli testy wychodzą negatywne to nie mam sie czym przejmować i nie zlecił dalszych badan (mieszkam w UK) i tak sobie myślę czy na pewno nie ma sie czym przejmować, dziewczyny poradzicie bo świra można dostać 😔
Jeśli testy są negatywne to ze spokojem naprawdę nie musisz się martwić o ciąże pozamaciczna. Jeśli możesz to dla pewności zrob betę.