Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Masz rację, zdaję sobie sprawę, ze sa kobiety w dużo gorszej niż ja sytuacji. Przepraszam. Korzystaliśmy z mężem z pomocy kliniki niepłodności. Lekarz na ostatniej wizycie, gdzie okazało się,że wyniki męża są dobre, moje wyniki również, A jajowody drożne, zaproponował nam inseminacje. Czułam jednak, że można by zrobić dużo więcej w kierunku mojej diagnostyki. Tak właśnie jak piszesz immunologia, genetyka ( jestem po 3 poronieniach). Nie chce robić badań na własną rękę.
Teraz znajoma poleciła mi dr Pabiana z Krk. Jestem do niego umówiona pod koniec marca. -
Ja po poronieniu w 12 tyg ciąży miałam zabieg łyżeczowania .to właśnie od tego czasu , już 3 lata, nie mogłam zajść w ciążę. Może to tutaj powinnam poszukać przyczyny. Wszystkie 3 ciążę wcześniej udały się za pierwszym razem. Może to jakiś stan zapalny po łyżeczowaniu np. Endonetrium . Trochę o tym poczytałem.
Czasami to Wy dziewczyny na forum jesteście w stanie nakierowac bardziej niż lekarz.
Dziękuję. -
ALA wrote:Tak, przepraszam. Chodziło mi o prawy jajowod. Usunęli mi prawy. Chciałam właśnie wiedzieć czy taki zabieg ogólnie mógł doprowadzić do powstania zrostow w tym lewym, teoretycznie zdrowym jajowodzie. Dużo dziewczyn właśnie pisze, że im zalecano po tym zabiegu sprawdzenie drożności tego drugiego jajowodu. Ja miałam ten zabieg pół roku temu i nawet się natknęłam w Internecie na takie stwierdzenie, że to właśnie zabieg drożności jajowodow może być czasami przyczyną ciąży pozamacicznej. Boję się zatem , że jeżeli zrobię drożność tego drugiego to tą ciąża ektopowa się powtórzy w tym drugim jajowodzie. Obawiam się, że ten lekarz, który robił mi zabieg nie będzie już nawet pamiętał jak to u mnie w środku wyglądało. Tymbardziej, że w tym samym czasie też była dziewczyna z tym samym problemem i też on ją operował. Chociaż z drugiej strony myślę, że skoro już dostają się tam do środka to chyba normą jest, że sprawdzają też tą drugą stronę, właśnie na wypadek kolejnej cp.
W ogóle moja sytuacja jest beznadzieja. Po ostatnim poronieniu 3 lata nie mogłam zajść w ciążę. Kiedy zaszlam okazało się, że to cp o jestem bez jajowodu.Mq1991 lubi tę wiadomość
06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
ALA wrote:Ja po poronieniu w 12 tyg ciąży miałam zabieg łyżeczowania .to właśnie od tego czasu , już 3 lata, nie mogłam zajść w ciążę. Może to tutaj powinnam poszukać przyczyny. Wszystkie 3 ciążę wcześniej udały się za pierwszym razem. Może to jakiś stan zapalny po łyżeczowaniu np. Endonetrium . Trochę o tym poczytałem.
Czasami to Wy dziewczyny na forum jesteście w stanie nakierowac bardziej niż lekarz.
Dziękuję.👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
Ja w tym cyklu nie traciłam czasu i w dni płodne z moim postaraliśmy się 4 razy. Teraz jestem tydzień po owulacji, i czuję ból w prawym jajowodzie, jedynym, który mi został. Bardzo się obawiam, nie wiem czy to ciąża, czy może coś przedmiesiączkowego, ale obawiam się, że jeśli ciąża, to że kolejna cp. Nie zrobiłam tej drożności i teraz szaleję. Jak myślicie czy mogę już pójść na badanie bety??
-
Hej. Szybkie pytanie,
Leżę w szpitalu z podejrzeniem ektopowej,
Beta 1000 później 650 później 540 co dwa dni
USG Macica czysta jajnik jajowody czyste zatoka Douglasa czysta... Nie krawie, przyjechałam z silnym bólem po stronie prawego jajnika teraz jest git... Czy ktoś ma jakieś pomysł bo lekarzom już brakuje? czy można poronić nie krwawiąc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego, 20:52
-
Niestandardowa wrote:Hej. Szybkie pytanie,
Leżę w szpitalu z podejrzeniem ektopowej,
Beta 1000 później 650 później 540 co dwa dni
USG Macica czysta jajnik jajowody czyste zatoka Douglasa czysta... Nie krawie, przyjechałam z silnym bólem po stronie prawego jajnika teraz jest git... Czy ktoś ma jakieś pomysł bo lekarzom już brakuje? czy można poronić nie krwawiąc?
Raczej na pewno nie można poronić nie krwawiąc. Ciąża pozamaciczna z tego co ja wiem, może i mogę się mylić, ale jest wstanie się wchłonąć jesli znajduje się gdzieś poza jajowodami, jajnikami, szyjką, macica itd. Czytałam o przypadkach dziewczyn wypuszczanych do domu, bo beta spadała i ciąży nie było widać nigdzie.
A bóle już minęły? Ból w konkretnym miejscu też opisałaś, wiec ciężko powiedzcie czy lekarze nie widzą po prostu.Niestandardowa lubi tę wiadomość
-
Niestandardowa wrote:Hej. Szybkie pytanie,
Leżę w szpitalu z podejrzeniem ektopowej,
Beta 1000 później 650 później 540 co dwa dni
USG Macica czysta jajnik jajowody czyste zatoka Douglasa czysta... Nie krawie, przyjechałam z silnym bólem po stronie prawego jajnika teraz jest git... Czy ktoś ma jakieś pomysł bo lekarzom już brakuje? czy można poronić nie krwawiąc?
Ja jak byłam teraz w szpitalu z cp to moja beta wyjściowo wynosiła 1300. Potem zaczęła spadać dość konkretnie. Zatrzymala się na 600 i lekarz stwierdził, że nie ma na ci czekać. Byłam w tym czasie badana przez kilku różnych lekarzy. Jedni zauważyli ja odrazu, inni nie mogli znaleźć. Być może zależy to też od umiejętności czytania obrazu USG przez danego lekarza . Jedni radzą sobie z tym lepiej, inni gorzej. Nie wiem.Niestandardowa lubi tę wiadomość
-
dominikaa wrote:Ja w tym cyklu nie traciłam czasu i w dni płodne z moim postaraliśmy się 4 razy. Teraz jestem tydzień po owulacji, i czuję ból w prawym jajowodzie, jedynym, który mi został. Bardzo się obawiam, nie wiem czy to ciąża, czy może coś przedmiesiączkowego, ale obawiam się, że jeśli ciąża, to że kolejna cp. Nie zrobiłam tej drożności i teraz szaleję. Jak myślicie czy mogę już pójść na badanie bety??
Ja czytałam, że badanie drożności jajowodow może być jedna z przyczyn cp. Ja miałam drożność 6 miesięcy przed cp. Wszystko było ok chociaż badanie było dla mnie bardzo bolesne. Boję się kolejnego. -
dominikaa wrote:Ja w tym cyklu nie traciłam czasu i w dni płodne z moim postaraliśmy się 4 razy. Teraz jestem tydzień po owulacji, i czuję ból w prawym jajowodzie, jedynym, który mi został. Bardzo się obawiam, nie wiem czy to ciąża, czy może coś przedmiesiączkowego, ale obawiam się, że jeśli ciąża, to że kolejna cp. Nie zrobiłam tej drożności i teraz szaleję. Jak myślicie czy mogę już pójść na badanie bety??👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
ALA wrote:Ja czytałam, że badanie drożności jajowodow może być jedna z przyczyn cp. Ja miałam drożność 6 miesięcy przed cp. Wszystko było ok chociaż badanie było dla mnie bardzo bolesne. Boję się kolejnego.06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
ALA wrote:Masz rację, zdaję sobie sprawę, ze sa kobiety w dużo gorszej niż ja sytuacji. Przepraszam. Korzystaliśmy z mężem z pomocy kliniki niepłodności. Lekarz na ostatniej wizycie, gdzie okazało się,że wyniki męża są dobre, moje wyniki również, A jajowody drożne, zaproponował nam inseminacje. Czułam jednak, że można by zrobić dużo więcej w kierunku mojej diagnostyki. Tak właśnie jak piszesz immunologia, genetyka ( jestem po 3 poronieniach). Nie chce robić badań na własną rękę.
Teraz znajoma poleciła mi dr Pabiana z Krk. Jestem do niego umówiona pod koniec marca.
jeśli masz na koncie poronienia to zrób też badania w kierunku trombofilii
https://www.testdna.pl/przyczyny-poronienia/trombofilia-badanie-przyczyny-poronienia/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIgbi07vXAhAMVGiwGAB0aTwejEAAYASAAEgKtMPD_BwEOna: 87' - 57kg - zdrowa jak ryba 🐟
brak jajowodów / Kir bx - brak 3 ds ❌
histeroskopia/ ANA3/ AMH 3,91/ trombofilia/ PAI-1/ cd138/ cd56 ✅
On: 88' - zdrowy jak ryba 🐟
nasienie ✅
Hla-c: c2c2 ❌
12.2019 - CP - krwotok - pęknięty jajowód - laparoskopia 💔
I IVF
1 transfer - 7A ❌
II IVF
2 transfer - 4.1.1 ( cn ) CP brzuszna - laparoskopia 💔
Cross-match 7% , allo-mlr 25.9% ✅
3 transfer - 3.1.1 ( cs ) Atosiban, accofil, acard ❌
4 transfer - 4.2.2 ( cn ) Atosiban, accofil, acard ❌
Cross-match 39% ❌ → tarivid + metronizadol
5 transfer - 4.2.2 i 3.1.1 ( cn ) atosiban, accofil, acard - CB 💔
III IVF - 01.2025 -
dominikaa wrote:Raczej na pewno nie można poronić nie krwawiąc. Ciąża pozamaciczna z tego co ja wiem, może i mogę się mylić, ale jest wstanie się wchłonąć jesli znajduje się gdzieś poza jajowodami, jajnikami, szyjką, macica itd. Czytałam o przypadkach dziewczyn wypuszczanych do domu, bo beta spadała i ciąży nie było widać nigdzie.
A bóle już minęły? Ból w konkretnym miejscu też opisałaś, wiec ciężko powiedzcie czy lekarze nie widzą po prostu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego, 13:17
-
Niestandardowa wrote:USG robiło mi czterech różnych lekarzy... Nie sądzę że wszyscy by przeoczyli... Ale wypisać mnie nie chcą... Bóle minęły... Za to pojawił się ból w prawym barku i ramieniu...
Ja nie chce Cię straszyć, ale bóle w barkach oraz ramionach pojawiają się gdy rozpoczyna się krwotok. Tak mówiono mi gdy ja leżałam w szpitalu z cp, w przypadku pojawienia się tych objawów niezwłocznie kazali mi je zgłaszać.
Dla swojego dobra skonsultuj się ze swoim ginekologiem, zadzwoń do kogoś prywatnie, podpytaj. Może znajdziesz placówkę w której ktoś coś zobaczy. I daj znać proszę co u Ciebie. -
dominikaa wrote:Ja nie chce Cię straszyć, ale bóle w barkach oraz ramionach pojawiają się gdy rozpoczyna się krwotok. Tak mówiono mi gdy ja leżałam w szpitalu z cp, w przypadku pojawienia się tych objawów niezwłocznie kazali mi je zgłaszać.
Dla swojego dobra skonsultuj się ze swoim ginekologiem, zadzwoń do kogoś prywatnie, podpytaj. Może znajdziesz placówkę w której ktoś coś zobaczy. I daj znać proszę co u Ciebie. -
Dziewczyny, ja mam takie pytanie: ile po usunięciu jajowodu z powodu cp zaczelyscie znów wspolzyc? Nie chodzi mi o starania o dziecko tylko seks zzabezpieczeniem. Ja mam na wypisie, że od 4-6 tygodni powinniśmy się wstrzymać . Troszkę długo Tęsknię za przytulaskami z mężem.
-
ALA wrote:Dziewczyny, ja mam takie pytanie: ile po usunięciu jajowodu z powodu cp zaczelyscie znów wspolzyc? Nie chodzi mi o starania o dziecko tylko seks zzabezpieczeniem. Ja mam na wypisie, że od 4-6 tygodni powinniśmy się wstrzymać . Troszkę długo Tęsknię za przytulaskami z mężem.👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
Dziękuję, ja czuję się już w miarę dobrze. W poniedziałek będą zdejmować mi szwy. Jedyne co odczuwam to bol pi lewej stronie. Miałam usuwny prawy jajowod i bardzo martwiłam się tym, że czuję bol po lewej stronie brzucha. Położna powiedziała mi ,że bardzo często oni wiążą na przeciwlegla stronę do jajowodu, który usuwają. Z kolei tutaj na forum dziewczyna napisała mi też, że jeżeli operator sprzętu, lekarz jest praworeczny to manipuluje urządzeniem właśnie z mojej lewej strony, A z prawej tylko ten jajowod trzyma. To mnie dużo uspokoiło. Dodam jeszcze, że ten ból pojawia sie tylko przy wstawaniu z łóżka i przekrecaniu z boku na bok.
Tak myślałam, że najrozsadniej odoczekać te 4 tygodnie. Może szybko minie 😊 -
ALA wrote:Dziewczyny, ja mam takie pytanie: ile po usunięciu jajowodu z powodu cp zaczelyscie znów wspolzyc? Nie chodzi mi o starania o dziecko tylko seks zzabezpieczeniem. Ja mam na wypisie, że od 4-6 tygodni powinniśmy się wstrzymać . Troszkę długo Tęsknię za przytulaskami z mężem.
Ja czekałam tydzień. Po tygodniu współżyliśmy pierwszy raz. Nic się nie działo złego później.