Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mq1991 wrote:Niby tak, ale od cp od 12.2022 się staramy, chodzę na monitoring cyklu, biorę leki i nie wychodzi ;(
Myślałam że może po 1 ciąży, a później po HSG coś pyknieMq1991 lubi tę wiadomość
-
Bardzo ciężko mi się rozstać z córeczką a perspektywa spędzenia tutaj kolejnych dni a i być może tygodni powoduje ze dostaje ataków paniki. Mam nadzieję ze przy kolejnym badaniu beta spadnie a ja zostanę wypisana do domu z zaleceniem kontroli krwi co dwie doby i usg. To byłby dla mnie lepszy scenariusz. Czy wróciły byście wtedy do pracy czy jednak dały sobie ten czas jeszcze na odpoczynek?
-
OlaMama wrote:Bardzo ciężko mi się rozstać z córeczką a perspektywa spędzenia tutaj kolejnych dni a i być może tygodni powoduje ze dostaje ataków paniki. Mam nadzieję ze przy kolejnym badaniu beta spadnie a ja zostanę wypisana do domu z zaleceniem kontroli krwi co dwie doby i usg. To byłby dla mnie lepszy scenariusz. Czy wróciły byście wtedy do pracy czy jednak dały sobie ten czas jeszcze na odpoczynek?
-
OlaMama wrote:Bardzo ciężko mi się rozstać z córeczką a perspektywa spędzenia tutaj kolejnych dni a i być może tygodni powoduje ze dostaje ataków paniki. Mam nadzieję ze przy kolejnym badaniu beta spadnie a ja zostanę wypisana do domu z zaleceniem kontroli krwi co dwie doby i usg. To byłby dla mnie lepszy scenariusz. Czy wróciły byście wtedy do pracy czy jednak dały sobie ten czas jeszcze na odpoczynek?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja, 16:49
👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
Cześć dziewczyny, nie wiem czy w dobrym miejscu piszę, przepraszam jeśli nie, ale może będzie mogły coś podpowiedzieć
Byłam dzisiaj u ginekologa w luxmedzie. Jestem 4+5 z OM i 5+0 z owulacji. Poszłam głównie z uwagi na duże poczucie lęku i w sumie brak jakichś typowych ciążowych objawów.
Na obrazie USG widać dwa pęcherzyki w macicy z „czymś co może być pęcherzykami żółtkowymi”. Niepokajacy jednak dla lekarza był jakiś pęcherzyk koło jajnika, nie jest połączony z jajowodem, jest zupełnie pusty. Uwidoczniono też płyn w jamie macicy. Lekarz nie był w stanie stwierdzić co to konkretnie jest. Powiedział że gdyby nie pęcherzyki w macicy to myślałby o ciąży pozamacicznej. Mówi że przyrosty bety są okej (11 dpo 49 / 13 dpo 199 / 15 dpo 608 i dzisiaj 21 dpo 5730), ale mam zrobić jeszcze w sobotę i poniedziałek. To nie mój lekarz, tylko ginekolog z luxmedu. W poniedziałek idę do lekarki z kliniki (cykl był stymulowany, robione w tym cyklu HSG a w lutym miałam pękniętą torbiel)
Czy któraś z Was spotkała się z taką sytuacją? Czy to może być ciąża pozamaciczna? Co z zarodkami w macicy?
Przytulam wszystkie z Was które mierzą się z tą sytuacją ❤️ -
Nomeolvides wrote:Cześć dziewczyny, nie wiem czy w dobrym miejscu piszę, przepraszam jeśli nie, ale może będzie mogły coś podpowiedzieć
Byłam dzisiaj u ginekologa w luxmedzie. Jestem 4+5 z OM i 5+0 z owulacji. Poszłam głównie z uwagi na duże poczucie lęku i w sumie brak jakichś typowych ciążowych objawów.
Na obrazie USG widać dwa pęcherzyki w macicy z „czymś co może być pęcherzykami żółtkowymi”. Niepokajacy jednak dla lekarza był jakiś pęcherzyk koło jajnika, nie jest połączony z jajowodem, jest zupełnie pusty. Uwidoczniono też płyn w jamie macicy. Lekarz nie był w stanie stwierdzić co to konkretnie jest. Powiedział że gdyby nie pęcherzyki w macicy to myślałby o ciąży pozamacicznej. Mówi że przyrosty bety są okej (11 dpo 49 / 13 dpo 199 / 15 dpo 608 i dzisiaj 21 dpo 5730), ale mam zrobić jeszcze w sobotę i poniedziałek. To nie mój lekarz, tylko ginekolog z luxmedu. W poniedziałek idę do lekarki z kliniki (cykl był stymulowany, robione w tym cyklu HSG a w lutym miałam pękniętą torbiel)
Czy któraś z Was spotkała się z taką sytuacją? Czy to może być ciąża pozamaciczna? Co z zarodkami w macicy?
Przytulam wszystkie z Was które mierzą się z tą sytuacją ❤️
Idz do innego lekarza, żeby to obejrzal -
Nomeolvides wrote:Cześć dziewczyny, nie wiem czy w dobrym miejscu piszę, przepraszam jeśli nie, ale może będzie mogły coś podpowiedzieć
Byłam dzisiaj u ginekologa w luxmedzie. Jestem 4+5 z OM i 5+0 z owulacji. Poszłam głównie z uwagi na duże poczucie lęku i w sumie brak jakichś typowych ciążowych objawów.
Na obrazie USG widać dwa pęcherzyki w macicy z „czymś co może być pęcherzykami żółtkowymi”. Niepokajacy jednak dla lekarza był jakiś pęcherzyk koło jajnika, nie jest połączony z jajowodem, jest zupełnie pusty. Uwidoczniono też płyn w jamie macicy. Lekarz nie był w stanie stwierdzić co to konkretnie jest. Powiedział że gdyby nie pęcherzyki w macicy to myślałby o ciąży pozamacicznej. Mówi że przyrosty bety są okej (11 dpo 49 / 13 dpo 199 / 15 dpo 608 i dzisiaj 21 dpo 5730), ale mam zrobić jeszcze w sobotę i poniedziałek. To nie mój lekarz, tylko ginekolog z luxmedu. W poniedziałek idę do lekarki z kliniki (cykl był stymulowany, robione w tym cyklu HSG a w lutym miałam pękniętą torbiel)
Czy któraś z Was spotkała się z taką sytuacją? Czy to może być ciąża pozamaciczna? Co z zarodkami w macicy?
Przytulam wszystkie z Was które mierzą się z tą sytuacją ❤️👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
Hej dziewczyny!
Wyszlam wczoraj ze szpitala. Czyli bylam 3 nocki. Dren mi wyjeli po ponad dobie. Samopoczucie oceniam 9/10 troche boli brzuch przy wstawaniu. Zaliczylam dzisiaj troche pracy, jazde autem, drobne zakupki, ogarnianie dziecka. Nie jest zle.
Teraz pytanie, kiedy do gina i kiedy zbadac bete? Wypisywali mnie w majowke wiec kadra jakas dziwna i okrojona nikt nic nie mowil, w ogole myslalam ze nie wyjde i ze o mnie zapomnieli bo obchod byl po 10…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 00:13
-
pysia_s wrote:Hej dziewczyny!
Wyszlam wczoraj ze szpitala. Czyli bylam 3 nocki. Dren mi wyjeli po ponad dobie. Samopoczucie oceniam 9/10 troche boli brzuch przy wstawaniu. Zaliczylam dzisiaj troche pracy, jazde autem, drobne zakupki, ogarnianie dziecka. Nie jest zle.
Teraz pytanie, kiedy do gina i kiedy zbadac bete? Wypisywali mnie w majowke wiec kadra jakas dziwna i okrojona nikt nic nie mowil, w ogole myslalam ze nie wyjde i ze o mnie zapomnieli bo obchod byl po 10…
Mnie wypuścili jak zobaczyli że beta spadła, po wyjściu ze szpitala już nie badałam.
Ja się dopytywałam o wizytę i tutaj (dziękuję Dziewczyny) i u mojej gin - na wizytę zaprosiła z wynikami histopatologii, powiedziała że powinno się pokryć z pierwszym krwawieniem. Wynik właśnie dostałam o informację, że jest - krwawienie- dzisiaj się pojawiło plamienie.
I powiem jak się trzymałam ostatni miesiąc, dzisiaj mam straszny spadek formy. Nie wiem co dalej robić być może to hormony, ale czuję się strasznie, zwłaszcza że po invitro i reszcie przejść nie mogę schudnąć do wagi docelowej. Nie jest bardzo źle (rozmiar ok 40) natomiast ja widzę dużo za dużo.
W dodatku zastanawiam się co dalej - czy próbować z 3 invitro czy dać sobie znów szansę naturalnie. Jestem pokruszona jak biszkopt…
Dziewczyny trzymam za nas wszystkie kciuki i mam nadzieję, że mało Dziewczyn będzie potrzebowało tego wątku. Dziękuję, ze jesteście!!!
🙍♂️88' 🙍♀️89'. 🐶😸😸
06.2022 💉 IVF krótki protokół
2 zarodki - oba nieprawidłowe ❌
08.2022 💉 IVF krótki protokół
4 zarodki - 1 prawidłowy
Biopsje endometrium - wykryte zapalenie - leczenie wlewami/antybiotykami
04.2023 transfer nieudany 💔
08.2023💔 naturals - poronienie samoistne w 4 tyg
03.2024 💔 naturals - ciąża pozamaciczna, laparoskopia - prawy jajowód usunięty -
Emfanka wrote:Mnie wypuścili jak zobaczyli że beta spadła, po wyjściu ze szpitala już nie badałam.
Ja się dopytywałam o wizytę i tutaj (dziękuję Dziewczyny) i u mojej gin - na wizytę zaprosiła z wynikami histopatologii, powiedziała że powinno się pokryć z pierwszym krwawieniem. Wynik właśnie dostałam o informację, że jest - krwawienie- dzisiaj się pojawiło plamienie.
I powiem jak się trzymałam ostatni miesiąc, dzisiaj mam straszny spadek formy. Nie wiem co dalej robić być może to hormony, ale czuję się strasznie, zwłaszcza że po invitro i reszcie przejść nie mogę schudnąć do wagi docelowej. Nie jest bardzo źle (rozmiar ok 40) natomiast ja widzę dużo za dużo.
W dodatku zastanawiam się co dalej - czy próbować z 3 invitro czy dać sobie znów szansę naturalnie. Jestem pokruszona jak biszkopt…
Dziewczyny trzymam za nas wszystkie kciuki i mam nadzieję, że mało Dziewczyn będzie potrzebowało tego wątku. Dziękuję, ze jesteście!!!
Ok to jak dostane wynik to wtedy pojde.
Bardzo mi przykro z powodu Twoich odczuc Sama mam rozterki czy probowac dalej, czy kusic los… nie wiem czy jestem na to gotowa, moj maz to w ogole sie zamartwial i on pewnie bedzie jeszcze bardziej na nie, poza tym skasowali mi lewy jajowod, a jak kojarze z wizyt u gina to zwykle owulacje mialam z lewego jajnika Nie wiem czy jestem psychicznie gotowa na walke o dziecko, ktore mialo sie pojawic spontanicznie w naszym zyciu… na zasadzie bedzie co ma byc. Moze daj sobie troche czasu, jakis wyjazd, honby ktore troche odciazy glowe? Trzymaj sie!
Mq1991 lubi tę wiadomość
-
pysia_s wrote:Hej dziewczyny!
Wyszlam wczoraj ze szpitala. Czyli bylam 3 nocki. Dren mi wyjeli po ponad dobie. Samopoczucie oceniam 9/10 troche boli brzuch przy wstawaniu. Zaliczylam dzisiaj troche pracy, jazde autem, drobne zakupki, ogarnianie dziecka. Nie jest zle.
Teraz pytanie, kiedy do gina i kiedy zbadac bete? Wypisywali mnie w majowke wiec kadra jakas dziwna i okrojona nikt nic nie mowil, w ogole myslalam ze nie wyjde i ze o mnie zapomnieli bo obchod byl po 10…
Ja miałam 7 dni od laparo pojawić się na zdjęcie szwow, a wizyta kontrolna 30 dni po laparo. -
pysia_s wrote:Hej dziewczyny!
Wyszlam wczoraj ze szpitala. Czyli bylam 3 nocki. Dren mi wyjeli po ponad dobie. Samopoczucie oceniam 9/10 troche boli brzuch przy wstawaniu. Zaliczylam dzisiaj troche pracy, jazde autem, drobne zakupki, ogarnianie dziecka. Nie jest zle.
Teraz pytanie, kiedy do gina i kiedy zbadac bete? Wypisywali mnie w majowke wiec kadra jakas dziwna i okrojona nikt nic nie mowil, w ogole myslalam ze nie wyjde i ze o mnie zapomnieli bo obchod byl po 10…
Hej widzę że u Ciebie podobna historia jak u mnie w tylko ja zaczynam od niższej bety -360.
Czekają na poronienie trąbkowe bo beta w ciągu dwóch dob spadła z 360 na 330. Jest nadzieja ze się samo oczyści ale u Ciebie też spadała i finalnie skończyło się laparo? Tego się boję bo mam podoba sytuację i średnio mi się to widzi czekać kiedy w domu małe dziecko i praca a ja nie czuje sie w ogóle źle poza plamieniami które mi towarzysza od 4 Dob (wtedy stawiłam się w szpitalu z diagnoza ciąży pozamacicznej - prawej jajowod ok 1 cm).
-
Emfanka wrote:Mnie wypuścili jak zobaczyli że beta spadła, po wyjściu ze szpitala już nie badałam.
Ja się dopytywałam o wizytę i tutaj (dziękuję Dziewczyny) i u mojej gin - na wizytę zaprosiła z wynikami histopatologii, powiedziała że powinno się pokryć z pierwszym krwawieniem. Wynik właśnie dostałam o informację, że jest - krwawienie- dzisiaj się pojawiło plamienie.
I powiem jak się trzymałam ostatni miesiąc, dzisiaj mam straszny spadek formy. Nie wiem co dalej robić być może to hormony, ale czuję się strasznie, zwłaszcza że po invitro i reszcie przejść nie mogę schudnąć do wagi docelowej. Nie jest bardzo źle (rozmiar ok 40) natomiast ja widzę dużo za dużo.
W dodatku zastanawiam się co dalej - czy próbować z 3 invitro czy dać sobie znów szansę naturalnie. Jestem pokruszona jak biszkopt…
Dziewczyny trzymam za nas wszystkie kciuki i mam nadzieję, że mało Dziewczyn będzie potrzebowało tego wątku. Dziękuję, ze jesteście!!!
Ja u siebie obstawiam, że pomogło wyleczenie zębów, mój poprzedni dentysta robił mi przeglądy i zawsze wszystko było oki, pozowanie dentysty okazało się, że mam do leczenie 9 zębów bo dziury robią mi się pod plombami, a to widać tylko na zdjęciu i to mogło powodować stan zapalny i skupienie organizmu na walce z tym stanem, a nie na przyjęciu nowego organizmu. Po 3 miesiącach od wyleczenia zębów zaszłam w naturalną ciążę i to ze strony gdzie nie mam jajowodu. Nie wiem na ile moja teoria jest prawdziwa, ale na pewno nie zaszkodziło. Trzymam za was wszystkie kciuki
06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
pysia_s wrote:Hej dziewczyny!
Wyszlam wczoraj ze szpitala. Czyli bylam 3 nocki. Dren mi wyjeli po ponad dobie. Samopoczucie oceniam 9/10 troche boli brzuch przy wstawaniu. Zaliczylam dzisiaj troche pracy, jazde autem, drobne zakupki, ogarnianie dziecka. Nie jest zle.
Teraz pytanie, kiedy do gina i kiedy zbadac bete? Wypisywali mnie w majowke wiec kadra jakas dziwna i okrojona nikt nic nie mowil, w ogole myslalam ze nie wyjde i ze o mnie zapomnieli bo obchod byl po 10…
Co do wizyty u gina- mnie kazali przyjść po pierwszej miesiaczce +/- po miesiącu a no i z wynikiem histopatoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 07:50
👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
pysia_s wrote:Ok to jak dostane wynik to wtedy pojde.
Bardzo mi przykro z powodu Twoich odczuc Sama mam rozterki czy probowac dalej, czy kusic los… nie wiem czy jestem na to gotowa, moj maz to w ogole sie zamartwial i on pewnie bedzie jeszcze bardziej na nie, poza tym skasowali mi lewy jajowod, a jak kojarze z wizyt u gina to zwykle owulacje mialam z lewego jajnika Nie wiem czy jestem psychicznie gotowa na walke o dziecko, ktore mialo sie pojawic spontanicznie w naszym zyciu… na zasadzie bedzie co ma byc. Moze daj sobie troche czasu, jakis wyjazd, honby ktore troche odciazy glowe? Trzymaj sie!
A co do strachu o drugą cp to u mnie nigdy nie przeszedł...👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
Silenka wrote:Jaki dren? 😜
Ja miałam 7 dni od laparo pojawić się na zdjęcie szwow, a wizyta kontrolna 30 dni po laparo.👱♀️ 32l 👦🏻35l
12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest) -
Ja na tym usg nie widzę jajnika, porównując ze swoimi zdjęciami 😆 myślę że ciaza na tym etapie nie miałaby 2 cm. Może to jakaś torbiel czy inne gunwo. Ale no to lekarz powinien wiedzieć jak to nazwać. Więc koniecznie podjedź do jakiegoś innego