X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Agulec90 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 4 listopada 2024, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syla30 wrote:
    Nam kazał czekać rok 🥲 najpierw było pół roku później parę miesięcy aż że nie cały rok . Ale po wygrzebaniu różnych wątków każdemu każą czekać 6 miesięcy . Więc w sumie w październiku kończy się ten okres . MTX miałam podany w kwietniu . I też ostatnio bije się z myślami czy nie starać się bo dużo czasu już minęło .
    Cześć, my pod koniec listopada wracamy do starań, 25 umówiłam się na wizytę do ginekologa, muszę zapytać go jeszcze o badanie drożności, bo nie ukrywam że blokuje/paraliżuje mnie strach przed powtórką, zobaczymy co powie.

  • 123Natalia123 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 4 listopada 2024, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie koleżanki, jestem tutaj nowa 🙂 chcialam napisać, żeby podnieść na duchu, bo sama po przebytej ciąży pozamacicznej szukałam wsparcia. Miałam ciąże pozamaciczną. Kiedy zostałam zdiagnozowana to jajowodów był już pęknięty i było krwawienie wewnętrzne więc szybko laparoskopia i usunięcie jajowodu.
    3,5 miesiąca później byłam już w nieplanowanej ciąży 🙂 bez żadnych komplikacji. Potem jeszcze w dwóch kolejnych.

    Agulec90 lubi tę wiadomość

  • 123Natalia123 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 5 listopada 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulec90 wrote:
    Cześć, my pod koniec listopada wracamy do starań, 25 umówiłam się na wizytę do ginekologa, muszę zapytać go jeszcze o badanie drożności, bo nie ukrywam że blokuje/paraliżuje mnie strach przed powtórką, zobaczymy co powie.
    Ja też przeokropnie bałam się powtórki... A kiedy miesiączki nie było, ciąży na usg widać nie było to same czarne myśli. Okazało się zupełnie niepotrzebnie takie myślenie.
    Natomiast moja siostra najpierw urodziła dziecko, potem kolejna ciąża pozamaciczna i leczona tym metotrexatem, ale najwidoczniej jajowodów był niedrożny bo kolejna ciąża też pozamaciczna w tym samym jajowodzie dlatego wtedy już usunęli a potem normalnie zaszła w ciążę.

  • Syla30 Znajoma
    Postów: 28 10

    Wysłany: 6 listopada 2024, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulec90 wrote:
    Cześć, my pod koniec listopada wracamy do starań, 25 umówiłam się na wizytę do ginekologa, muszę zapytać go jeszcze o badanie drożności, bo nie ukrywam że blokuje/paraliżuje mnie strach przed powtórką, zobaczymy co powie.

    Mi 6 miesięcy minęło 2 tygodnie . Właśnie kończy mi się krwawienie z odstawienia tabletek anty. Jakby nie te tabletki pewnie też teraz byśmy się starali ale blokują mnie jeszcze one niby po tabletkach można starać się zaraz . Zobaczę jeszcze poziom kwasu foliowego i innych aby jak coś jeszcze podnieść poziomy suplementacja . Bo od stycznia już na 100 chcemy działać .

  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 13 listopada 2024, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny, rok temu sumiennie udzielałam się na tym wątku po ciąży pozamacicznej umiejscowionej w lewym jajowodzie, który straciłam.
    byłam w rozpaczy po tamtej ciąży, starania rozpoczęliśmy od razu po zagojeniu ran pooperacyjnych bez skutku, w międzyczasie miałam drożność, stymulację, to, tamto, jeden lekarz rozłożył ręce, więc postanowiliśmy, że udamy się do kliniki w sprawie inseminacji, i tak oto po pierwszej inseminacji mam dwie krechy na teście, modle się żeby ciąża zlokalizowana była w macicy, choć intuicja podpowiada mi, że na pewno tak jest, ale strach zostaje… do wszystkich staraczek po pozamacicznej jeszcze przyjdzie do Was światełko i będziecie się cieszyć 🙂

    Nowa2024, katkow91 lubią tę wiadomość

  • 123Natalia123 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 13 listopada 2024, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominikaa wrote:
    cześć dziewczyny, rok temu sumiennie udzielałam się na tym wątku po ciąży pozamacicznej umiejscowionej w lewym jajowodzie, który straciłam.
    byłam w rozpaczy po tamtej ciąży, starania rozpoczęliśmy od razu po zagojeniu ran pooperacyjnych bez skutku, w międzyczasie miałam drożność, stymulację, to, tamto, jeden lekarz rozłożył ręce, więc postanowiliśmy, że udamy się do kliniki w sprawie inseminacji, i tak oto po pierwszej inseminacji mam dwie krechy na teście, modle się żeby ciąża zlokalizowana była w macicy, choć intuicja podpowiada mi, że na pewno tak jest, ale strach zostaje… do wszystkich staraczek po pozamacicznej jeszcze przyjdzie do Was światełko i będziecie się cieszyć 🙂
    Trzymam kciuki żeby wszystko się udało, daj znać jak będziesz po wizycie u lekarza 🙂

  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 21 listopada 2024, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    123Natalia123 wrote:
    Trzymam kciuki żeby wszystko się udało, daj znać jak będziesz po wizycie u lekarza 🙂

    Niestety ciąża biochemiczna i poronienie, szykujemy się do in vitro

  • sikorka Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!
    Postanowiłam dołączyć do forum, żeby opowiedzieć swoją historię z początku roku, jako że sama korzystałam z informacji tutaj zawartych i bardzo mi pomogły.

    Na początku tego roku zauważyłam plamienie, które zaczęło się 9 dpo. W pierwszy dzień było prawie niewidoczne, drugiego nieco mocniejsze, trzeciego osłabło. Uznałam to za plamienie implantacyjne, a 11 dpo wyszedł mi pozytywny test ciążowy (choć blado zabarwiony). Postanowiłam nie mówić mężowi i poczekać na bardziej wyraźną kreskę.

    Kolejnego dnia (12 dpo), zauważyłam mocniejsze plamienie/krwawienie i już od wtedy czułam, że coś jest nie tak. Trwało ono do końca tej historii. Ilość była jak na plamienie, z kolei kolor czasem bardziej brązowy, czasem bardziej żywoczerwony (szczególnie na papierze toaletowym), co bardziej przywodziło na myśl krwawienie.

    Nie miałam swojego stałego lekarza ginekologa, więc znalazłam specjalistę na znanym lekarzu i przerażona pojechałam na wizytę. Wiedziałam, że nie jest to okres, bo on inaczej u mnie wyglądał. Na USG oczywiście nie było nic szczególnego widać - grubsze endometrium jak to przed okresem, ciałko żółte przy prawym jajniku i to tyle. Dostałam zalecenie wykonania beta-HCG w odstępie 48 h, co też zrobiłam. Wyniki: 12,90 w 13 dpo (28 dc), 66,40 w 15 dpo (30 dc). Teoretycznie ok, wartość się podwoiła, a nawet 5-cio krotnie wzrosła. Dla pewności zrobiłam badanie dzień później (w piątek, żeby nie czekać przez weekend), w 16 dpo (4w2d) - wynik 60,10. Wywołało to mieszane uczucia.

    Kilka dni później, 4w3d, miałam umówioną wizytę u innej pani ginekolog (u której już raz byłam i rozważałam prowadzenie u niej ciąży). Brak obrazu ciąży w USG, pogrubione endometrium, zalecenie odpoczynku (przy mniejszej ilości ruchu zauważyłam, że krwawienie/plamienie słabnie) i ponowna kontrola za kilka dni. Do tego czasu głównie leżałam, bo bałam się że ciąża jest zagrożona i miałam nadzieję, że to pomoże.

    Ponowna kontrola kilka dni później w 5w2d. W międzyczasie dwa wyniki bety - 147,90 i 137,30. Po bardzo długim USG pani ginekolog udało się znaleźć malutki pęcherzyk (ok. 3 mm) w jamie macicy. Umiejscowienie zaraz nad szyjką macicy. Wstępna diagnoza - zła lokalizacja ciąży, która będzie skutkować ciążą wysokiego ryzyka z łożyskiem przodującym, o ile się utrzyma. Dzień później beta 208,1 i skierowanie do szpitala.

    W szpitalu byłam 4 dni. W pierwszy dzień USG, na którym nie było widać wcześniejszego pęcherzyka, endometrium było cieńsze. Beta spadła. Wstępna diagnoza - poronienie zatrzymane. Na “oczyszczenie” macicy dostałam Cytotec. Po 10-20 minutach miałam silne wymioty, biegunkę, mocny i ciągły ból podbrzusza. Podali mi leki przeciwbólowe w zastrzyku, przeszło. Krwawienie się nigdy bardziej nie rozkręciło, wieczorem widziałam jedynie na podpasce jakby kawałek tkanki. Kolejny dzień beta wzrosła. Dwa kolejne dni delikatnie spadała, wypisano mnie do domu.

    Po wyjściu zrobiłam kontrolne badanie beta-HCG w 6w4d ciąży. Nie spadała, wynik 137,30. Dwa dni później, 6w6d, wynik 225,80. Szok i niedowierzanie, skierowanie do szpitala. Byłam tam przez 11 dni. Codzienne badanie krwi pod kątem beta-HCG, spadała i rosła. Dodatkowo USG w celu znalezienia ciąży, której nigdy nie udało się znaleźć. Ostatecznie laparoskopia, w 8w1d wieku ciąży. Dzień wcześniej zaczęłam odczuwać większy dyskomfort po jednej stronie, ale nie był to duży ból. Bardzo bałam się operacji. Ordynator niezmiennie twierdził, że oni tylko natną jajowód (najczęstsza lokalizacja), wyjmą zarodek i zszyją. Po obudzeniu się po operacji dowiedziałam się, że prawy jajowód był pogrubiały na całej długości i go wycięli w całości... Znowu szok, płacz. Ostatecznie beta spadła do zaledwie 5 jednostek w tydzień, a hist-pat potwierdził ciążę pozamaciczną jajowodową.

    Próbowałam szukać przyczyny i po kontakcie z lekarką z kliniki niepłodności zrobiłam badania pod kątem chorób powodujących potencjalną niedrożność jajowodów (Chlamydia, Mycoplasma, Ureaplasma, wymaz bakteriologiczno-mikologiczny) oraz badanie kariotypu. Wszystko wyszło ok, może jedynie znaleziono Streptococcus agalactiae w posiewie, ale jest to dość powszechny patogen, który raczej nie miał związku.

    Wydarzenia te były dla mnie bardzo ciężkie i dalej powodują ból. Od początku obawiałam się ciąży pozamacicznej (głównie po przeczytaniu forum). Głównie po skaczącej becie i krwawieniach. Wszystko ciągnęło się bardzo długo, przez 5 tygodni obserwowałam lekkie krwawienia. Do pełnych objawów brakowało bólu i potwierdzenia lokalizacji w obrazie USG (a byłam badana przez naprawdę wielu lekarzy), a w końcu u mnie beta przez cały czas nie wzrosła powyżej 374,7. Bałam się operacji, szczególnie że nie było widać ciąży na USG… Na moim etapie zaawansowania było to już jedyne rozwiązanie. I przez cały ten czas bałam się być w domu, wolałam szpital. Bałam się nagłego krwotoku wewnętrznego, że nie zdążyłabym do szpitala… W końcu ciąża pozamaciczna to stan zagrażający życiu.

    Opis wyszedł mi trochę przydługi, ale może komuś pomoże lub trochę nakieruje. Dołączam też wykres z moimi wynikami beta-HCG w czasie ciąży. Jak widać, wartości naprzemiennie rosły i spadały, ale cały czas były dość niskie.

    6e307fb44b896.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2024, 08:16

    ciąża II
    paź '24 - ⏸️ 12 dpo
    lis '24 - cytomegalia wtórna (IgG +, IgM +, wysoka awidność)
    gru '24 - pierwsze badania prenatalne, stwierdzona wada letalna w USG (holprozencefalia), brak potwierdzonej przyczyny, terminacja ciąży

    ciąża I
    sty '24 - ⏸️ 11 dpo
    lut '24 - laparoskopia w 9 tc, potwierdzenie cp (usunięty prawy jajowód)

    wiosna '22 - początek starań (z przerwami)
  • Allatis Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem 6+1tc, beta hcg 3500. Na USG nie widać nic poza tym, że jest 5cm ciałko żółte i 26mm endometrium. Lekarz mówi, że to cp, czy znacie przypadki, że coś się jednak pojawiło w USG? 🥺

    👶🏻10.2021 CC na świecie Nasz naturalny cud (4 latach starań)
    ❤️01.2023 Starania o drugie dziecko
    💔11.2023 CB
    Ona 👩
    ✅ Hormony, ROMA, USG piersi, MR przysadki, wymazy i potwierdzone owulacje
    ✖️10.2024 laparoskopia + HDT - usunięto torbiel okołojajnikową 2mm. Jajowody były drożne ✅
    On 👨
    ✅ Hormony
    ✖️3.2024 Morfologia 2%, sORP 49,80 i DFI 36%.
  • Rybka94 Przyjaciółka
    Postów: 84 125

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Hej dziewczyny, jestem 6+1tc, beta hcg 3500. Na USG nie widać nic poza tym, że jest 5cm ciałko żółte i 26mm endometrium. Lekarz mówi, że to cp, czy znacie przypadki, że coś się jednak pojawiło w USG? 🥺

    Kochana , czy konsultowałaś się z innym lekarzem ?
    Miałam podobną sytuację beta właśnie już dosyć wysoka tydzień ten co Ty , brak pęcherzyka .
    Znalazł się w lewym jajowodzie ...
    Pseudo pęcherzyk był też w macicy ale bardzo malutki nie pasował na ten tydzień ..
    Ja jak najszybciej skonsultowałabym się z innym lekarzem który ma dobry sprzęt i doświadczenie .

    Czy beta przyrasta Ci prawidłowo ?
    U mnie beta rosła książkowo a nawet i lepiej ...

    2023- Synek 💙
    12.2024- ciąża pozamaciczna 💔
    7.01.2025- beta 8,6 🤞
    10.01.2025 - beta 49,3 🤞progesteron 13 (2xluteina)
    13.01.2025 - 382,4
    16.01.2025-1994,1
    21.01.25 - ciąża pozamaciczna prawostronna 💔
    Oba jajowody usunięte.
  • Allatis Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od wczoraj bolał mnie brzuch. Na USG widać to ciałko żółte (albo torbiel), która ma 5cm. Na logikę wydaje mi się, że to może mnie uciskać i boli. Pani doktor chciała już dzisiaj wysyłać mnie na operację chociaż nie widziała cp na usg… Jutro będę powtarzać betę i usg u innego lekarza i zobaczę co mi powie. Narazie boli mnie bardzo delikatnie, więc chciałabym jeszcze zaczekać.
    Tylko zastanawiam się czy coś się może jeszcze pojawić na usg, albo prawidłowa ciąża albo cp…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2024, 22:04

    👶🏻10.2021 CC na świecie Nasz naturalny cud (4 latach starań)
    ❤️01.2023 Starania o drugie dziecko
    💔11.2023 CB
    Ona 👩
    ✅ Hormony, ROMA, USG piersi, MR przysadki, wymazy i potwierdzone owulacje
    ✖️10.2024 laparoskopia + HDT - usunięto torbiel okołojajnikową 2mm. Jajowody były drożne ✅
    On 👨
    ✅ Hormony
    ✖️3.2024 Morfologia 2%, sORP 49,80 i DFI 36%.
  • Rybka94 Przyjaciółka
    Postów: 84 125

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Mam nadzieję że wszystko skończy się pomyślnie .
    Będę mocno trzymać kciuki za Ciebie .

    Z tego co mi lekarze mówili przy takiej becie już powinien być pęcherzyk spory w macicy ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2024, 22:09

    2023- Synek 💙
    12.2024- ciąża pozamaciczna 💔
    7.01.2025- beta 8,6 🤞
    10.01.2025 - beta 49,3 🤞progesteron 13 (2xluteina)
    13.01.2025 - 382,4
    16.01.2025-1994,1
    21.01.25 - ciąża pozamaciczna prawostronna 💔
    Oba jajowody usunięte.
  • Allatis Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, dam znać jak rozwinie się sytuacja. Nie mam dużych nadziei ale też nie chce później żałować, że podjęłam jakąś decyzję za szybko :(

    👶🏻10.2021 CC na świecie Nasz naturalny cud (4 latach starań)
    ❤️01.2023 Starania o drugie dziecko
    💔11.2023 CB
    Ona 👩
    ✅ Hormony, ROMA, USG piersi, MR przysadki, wymazy i potwierdzone owulacje
    ✖️10.2024 laparoskopia + HDT - usunięto torbiel okołojajnikową 2mm. Jajowody były drożne ✅
    On 👨
    ✅ Hormony
    ✖️3.2024 Morfologia 2%, sORP 49,80 i DFI 36%.
  • Mq1991 Autorytet
    Postów: 1022 649

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Od wczoraj bolał mnie brzuch. Na USG widać to ciałko żółte (albo torbiel), która ma 5cm. Na logikę wydaje mi się, że to może mnie uciskać i boli. Pani doktor chciała już dzisiaj wysyłać mnie na operację chociaż nie widziała cp na usg… Jutro będę powtarzać betę i usg u innego lekarza i zobaczę co mi powie. Narazie boli mnie bardzo delikatnie, więc chciałabym jeszcze zaczekać.
    Tylko zastanawiam się czy coś się może jeszcze pojawić na usg, albo prawidłowa ciąża albo cp…
    Chyba przy takiej becie nie ma szans, żeby pojawił się pęcherzyk w macicy. Bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić :( daj znać jak tam u Ciebie sytuacja

    👱‍♀️ 33l👦🏻35l

    - 12.2022 💔 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    - 04.2023 ✅️ badanie HSG (oba jajowody drożne)
    - 10.2023 Początek leczenia niepłodności
    - 11.2023 ✅️ histeroskopia
    Hormony ✅️
    - 12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
    - 10.2024 IUI ❌️ (Clostilbegyt + NAC+ Cyclogest)
    - 11.2024 IUI ❌️ (Clostilbegyt + NAC+ Zivafert +Cyclogest)
    - 12.2024 IUI ❌️ (Clostilbegyt + NAC+ Ovitrelle +Cyclogest)

    _________
    - 02.01.2025 ✅️ wizyta kwalifikacyjna IVF
    AMH 7,34
    - 25.01.2025 start stymulacji:
    2dc - Ovaleap 1x 150jm.
    - 30.01.2025 ⏳️ monitoring
  • 123Natalia123 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Od wczoraj bolał mnie brzuch. Na USG widać to ciałko żółte (albo torbiel), która ma 5cm. Na logikę wydaje mi się, że to może mnie uciskać i boli. Pani doktor chciała już dzisiaj wysyłać mnie na operację chociaż nie widziała cp na usg… Jutro będę powtarzać betę i usg u innego lekarza i zobaczę co mi powie. Narazie boli mnie bardzo delikatnie, więc chciałabym jeszcze zaczekać.
    Tylko zastanawiam się czy coś się może jeszcze pojawić na usg, albo prawidłowa ciąża albo cp…
    Życie potrafi zaskoczyć, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze 😍

  • Rybka94 Przyjaciółka
    Postów: 84 125

    Wysłany: 9 grudnia 2024, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Dzięki, dam znać jak rozwinie się sytuacja. Nie mam dużych nadziei ale też nie chce później żałować, że podjęłam jakąś decyzję za szybko :(

    I jak tam u Ciebie ?

    2023- Synek 💙
    12.2024- ciąża pozamaciczna 💔
    7.01.2025- beta 8,6 🤞
    10.01.2025 - beta 49,3 🤞progesteron 13 (2xluteina)
    13.01.2025 - 382,4
    16.01.2025-1994,1
    21.01.25 - ciąża pozamaciczna prawostronna 💔
    Oba jajowody usunięte.
  • Allatis Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 10 grudnia 2024, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja już po operacji. Pokazał się zarodek z bijącym serduszkiem 😭 był na jajniku… 💔
    Na szczęście nie usunięto mi ani jajnika, ani jajowodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 13:04

    👶🏻10.2021 CC na świecie Nasz naturalny cud (4 latach starań)
    ❤️01.2023 Starania o drugie dziecko
    💔11.2023 CB
    Ona 👩
    ✅ Hormony, ROMA, USG piersi, MR przysadki, wymazy i potwierdzone owulacje
    ✖️10.2024 laparoskopia + HDT - usunięto torbiel okołojajnikową 2mm. Jajowody były drożne ✅
    On 👨
    ✅ Hormony
    ✖️3.2024 Morfologia 2%, sORP 49,80 i DFI 36%.
  • Mq1991 Autorytet
    Postów: 1022 649

    Wysłany: 10 grudnia 2024, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Hej, ja już po operacji. Pokazał się zarodek z bijącym serduszkiem 😭 był na jajniku… 💔
    Na szczęście nie usunięto mi ani jajnika, ani jajowodu.
    Bardzo mi przykro Allatis 🙁 trzymaj się ❤️

    👱‍♀️ 33l👦🏻35l

    - 12.2022 💔 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    - 04.2023 ✅️ badanie HSG (oba jajowody drożne)
    - 10.2023 Początek leczenia niepłodności
    - 11.2023 ✅️ histeroskopia
    Hormony ✅️
    - 12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
    - 10.2024 IUI ❌️ (Clostilbegyt + NAC+ Cyclogest)
    - 11.2024 IUI ❌️ (Clostilbegyt + NAC+ Zivafert +Cyclogest)
    - 12.2024 IUI ❌️ (Clostilbegyt + NAC+ Ovitrelle +Cyclogest)

    _________
    - 02.01.2025 ✅️ wizyta kwalifikacyjna IVF
    AMH 7,34
    - 25.01.2025 start stymulacji:
    2dc - Ovaleap 1x 150jm.
    - 30.01.2025 ⏳️ monitoring
  • Rybka94 Przyjaciółka
    Postów: 84 125

    Wysłany: 10 grudnia 2024, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Hej, ja już po operacji. Pokazał się zarodek z bijącym serduszkiem 😭 był na jajniku… 💔
    Na szczęście nie usunięto mi ani jajnika, ani jajowodu.

    Bardzo mi przykro 😔
    Ściskam Cię mocno , przed chwilą przechodziłam to samo ... 💔

    2023- Synek 💙
    12.2024- ciąża pozamaciczna 💔
    7.01.2025- beta 8,6 🤞
    10.01.2025 - beta 49,3 🤞progesteron 13 (2xluteina)
    13.01.2025 - 382,4
    16.01.2025-1994,1
    21.01.25 - ciąża pozamaciczna prawostronna 💔
    Oba jajowody usunięte.
  • 123Natalia123 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 10 grudnia 2024, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allatis wrote:
    Hej, ja już po operacji. Pokazał się zarodek z bijącym serduszkiem 😭 był na jajniku… 💔
    Na szczęście nie usunięto mi ani jajnika, ani jajowodu.
    Wspieram i przytulam całym sercem. Doskonale Cie rozumiem, wiem jak to boli. To była moja pierwsza ciąża, pozamaciczna. I przez cały pobyt w szpitalu słyszałam od lekarzy, że mogę juz nie mieć dzieci.. Jakbyś potrzebowała pogadać to daj znać 🙂

‹‹ 469 470 471 472 473 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ