X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny jednak znalazlam taki temat ja tez jestem po ciazy pozmacicznej w zeszlym roku ja robilam potem badania hsg jajowodu tzn droznosc jest drozny wiec sie staram zobaczymy co bedzie dalej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi ch dobrze Cie rozumiem ja przezylam ha cudem bo mi pekl jajowód krwotok no kiepsko było ostatniego września wyllądowalam na stole zpeknietym jajowodem prawym teraz juz staram sie 3 cykl narazie nic ale tez tak jak ty mialam plamienia potem bóle tez strasznie się boje że sie to powtorzy wiem że jak znowu zobacze 2 kreski to zamiast sie cieszyc bede ryczala ze strachu sam gin mi pow że chyba ktos nademna czuwa tam na górze bylo ze mna baaaaaaaaaardzo zle

  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cały czas się zastanawiam dlaczego tak się dzieje, dlaczego jedni nie chcą mieć dzieci a je mają i bez problemu zachodzą w ciąże, a drudzy choć pragną dzieci, wiedzą że dadzą im miłość mieć ich nie mogą, bądź mają je po wielu próbach i stresach...?? :-(
    Wracając do tematu, ja podobnie jak Ty Kasia* boję się, że sytuacja się powtórzy, pozostaje tylko wierzyć, że tym razem się uda. Pozdrawiam

    G.
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 16 maja 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z nas ma chyba te same obawy... Myślę, że nie ma co się skupiać na tym co było. Trzeba myśleć o tym co będzie i nastawić się na to pozytywnie.
    My z mężem zaczynamy od czerwca i zamierzam się przy tym bardzo dobrze bawić :)

    Kasia* miałaś hsg, czyli to badanie z rentgenem? Jak to wspominasz? Być może będę je miała i czytałam różne opinie i nie ukrywam, ze trochę się boje...

    bl9csg18q9opjj7y.png
  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 16 maja 2014, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym razem się nie udało, dostałam okres 9 maja. Cóż starań ciąg dalszy w tym cyklu, nie poddam się tak łatwo!! ;-)

    moremi lubi tę wiadomość

    G.
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 16 maja 2014, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi_ch bardzo dobre podejście:) Trzymam kciuki za nowy cykl! O ile dobrze liczę za chwile zaczynasz nowe starania ;) - Oby owocne :)

    bl9csg18q9opjj7y.png
  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 17 maja 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jest, niedługo start ;-)

    G.
  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 19 maja 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej hej, wlasnie wrociłam od gin, po jutrze owulacja i mimo, że z nieszczęsnego lewego jajnika to ja się nie poddaję i będziemy ryzykować! ;-) pozdrawiam!!

    G.
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 19 maja 2014, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia Gabi! Pisz jak Ci idą starania ;) Ja zaczynam od następnego cyklu, czyli już niedługo ;)

    Silenka lubi tę wiadomość

    bl9csg18q9opjj7y.png
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi_Ch jak poszły staranka?

    ja zaczynam już powoli działać i muszę powiedzieć, że to co się dzieje w mojej głowie zaczyna mnie przerastać... Tak się boję powtórki z rozrywki, że myślę, że moja psychika nie pozwoli mi zajść w tym cyklu :/

    bl9csg18q9opjj7y.png
  • kamyczek86 Znajoma
    Postów: 21 4

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane ja rowniez przeszlam przez to wszystko 3 lata temu- tak bardzo sie cieszylam z ciazy w ktora zaszlam ale jednak byla to ciaza jajowodowa i usuneli mi prawy jajowod:-( ;-( lewy mam drozny niby wszystko ok ale zajsc w ciaze nie moge;-( postanowilismy z partnerem ponowic probe z poltora roku temu bedzie teraz moj 16 cykl....psychiczne to teraz slaba jestem, brak nadziei ...z kazdym przyjsciem okresu juz mnie nie dziwi tylko taki zal czuje ogromny smutek;-(
    Moja Pani doktor nie stwierdza zadnych przeciwskazan, lewy jajowod wyglada dobrze nie ma zadnych zrostow jest drozny, jajeczkowanie rowniez tez bez zadnych problemow, hormony w porządku, choc moja doktor twierdzi ze moga byc minimalne zrosty bo jednak mialam operacje i krew dostala sie do jamy brzusznej, moga byc male bo na zdjeciach ich wogole nie widac ale moze jest to jednak przyczyna....teraz po okresie ( a mam jednak nadzieje ze jednak nie dostane) bede miec zabieg badania droznosci przez zdjecie rentgenowskie, mam badzieje ze to mi pomoze...jeszcze malo tego mam nadzerke ktora leczylam tylko u innego lekarza ktory ,, niby uwazany,, za specjaliste namowil mnie na zamrazanie nadzerki zapomnialam jak to wahowo sie nazywa lecz to jednak nie zdalo egzaminu:-( stwierdzil ze wdala sie jakas infekcja a orzeciez stosowalam sie do wszystkich zalecen- no mowie Wam dziewczyny zalamana jestem, gdyby nie moj fantastyczny facet pewnie wyladowalabym w psychiatryku;-(

    natalka189, karen85 lubią tę wiadomość

    17 miesiecy staran o pierwsza dzidzie przytlacza coraz bardziej;-(juz trace nadzieje kochane....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamyczek 86 nie martw się nie wolno nam (przytul) mimo wszystko musimy myśleć pozytywnie!!! U mnie było tak że na usg było widać pęcherzyk poza jama macicy. I tak co tydzień jeździłam do mojego gina. NIby pęcherzyk schodził niżej i przy okazji miałam plamienia niewielkie ale były. Okazało sie że pęcherzyk zagnieździł sie w rogu macicy i zachaczył o część jajowodu. Oderwał sie od niego (stad te krwawienia) i zszedł do macicy co spowodowało obumarcie ciąży. czekałam tydzień aż samo się wyroni ale nie chciało. Poszłam do szpitala na zabieg łyżeczkowania który odbył sie bezproblemowo na szczęście. Trzymamłam się dobrze nie płakałąm przyjęłam to jako że tak musiało się stać bo jeszcze nie czas i w ogóle tylko w szpitalu jak zaczęli się pytac co zrobić z ciałkiem itd to mnie zaczęli dołować. Dziś czuję sie już lepiej ale muszę odczekać 3 miesiące aby starac sie o następne. Życze wam wszystkim żebyście były twarde i miały nadzieje. ten na górze ma dla nas plan!!! jeszcze się wszystko ułoży zasługujemy na to żeby być dumnymi mamami !!!!!! :*:*

    kamyczek86, karen85 lubią tę wiadomość

  • kamyczek86 Znajoma
    Postów: 21 4

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iyklvd4kj4miz1hy.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 00:30

    17 miesiecy staran o pierwsza dzidzie przytlacza coraz bardziej;-(juz trace nadzieje kochane....
  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karen85, starankaposzły dobrze. Dziś (27 czerwca) w nasza V rocznice ślubu i 22dc zrobiłam test i ujrzałam dwie kreseczki!! ;-)na razie staram sie nie nakrecać, bo może to być znów cp, choć mam cichą nadzieje, że wszystko będzie ok tym razem! ;-) w tym cyklu wspomagałam sie znów metformaxem, widać zadziałał. w tygodniu pójdę na bete, żeby sprawdzić czy przyrost jest prawidlowy a do lekarza za okolo 10 dni. Dzwonilam dzis do swojej ginekolog, mówi żeby brac tylko kwas foliowy i poczekać 10 dni, bo usg nic nie wykaże jeszcze. Jestem pełna emocji i nadziei, czekam na męża , żeby mu powiedzieć. bedę informować na bieżąco co i jak! ;-)

    Maluszek, karen85 lubią tę wiadomość

    G.
  • Tosia 1981 Autorytet
    Postów: 604 592

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi_Ch trzymam kciuki mam nadzieję że tym razem fasolka umiejscowiona we właściwym miejscu

    1 ICSI :-( 4 x crio :-( 2 ICSI :-( 07.04.16 crio :-(
    17.05 scratching 3 ICSI :-) 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję :)
    1usa20mmw64c3yjj.png
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 28 czerwca 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GRATULACJE GABI!! Tak się cieszę !! :D Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :) Super nowina, bo dajesz mi nadzieję, że i mi się może powiedzie ;) Teraz tylko wizyta kontrolna i 9 miesięcy nudy :)
    Metformax to nie lek na cukrzycę? Czy ma jakieś inne dzialanie? :)
    Mój ostatni cykl nie był owocny, pewnie dlatego, że mam wysoką prolaktynę, ale w tym cyklu wróciłam do castgnusa i mam nadzieję dostać leki na tarczycę i wierzę, że mi ją odpowiednio obniży i dołączę do Ciebie niedługo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2014, 13:54

    bl9csg18q9opjj7y.png
  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 28 czerwca 2014, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dziękuję Kochane! ;-) Karen85, metformax to faktycznie lek na cukrzyce, ale ma duży pływ na owulacje, przyspiesza rośnięcie pęcherzyka i sprawia , że szyjka jest dlugo otwarta ;-) ja bralam w tym cyklu od 1 dc i owulacje mialam okolo 11-12dc, oczywiscie wg soich obserwacji;-). Tym razem miałam tak silne przeczucie, że się udało, dlatego właśnie zrobiłam test. Oczywiście oprócz przeczucia nie mialam i nadal nie mam żadnych objawów... poza lekkim ciągnieciu w podbrzuszu, ale to też z wysiłku do stoje przy garach heheh. aaaa tak z 6 dni po owulacji mialam mega ból, jakbym zaraz miala dostac @, teraz juz wiem, że to bylo zagnieżdżenie;-) Jak pisałam wcześniej, staram sie nie nakręcać, ale w głębi bardzo się cieszę... najgorsze to czekanie na ugs ;( Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was i za siebie... ;-))))))))))))))

    G.
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 29 czerwca 2014, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też trzymam kciuki <3 Wierzę, że wszystko będzie ok :D Na moje limit złych wydarzeń dla nas został już wyczerpany!

    Zainteresowałaś mnie tym Metformaxem, tylko biorę castagnusa i pewnie dostanę coś na tarczycę (no i glukozę na czczo mam ok) i zastanawiam się, czy nie będzie tego za dużo...Z drugiej jednak strony...dodatkowa szansa na zajście w ciąże:D Ojjjj... mam mętlik w głowie.

    To jest lek na receptę?
    Jak dawkowałaś ten lek? I brałaś go na czczo, czy po posiłku?

    bl9csg18q9opjj7y.png
  • Gabi_Ch Znajoma
    Postów: 23 36

    Wysłany: 30 czerwca 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również myslę, że limit niepowodzen za nami ;-)) jeśli chodzi o metformax to jest na receptę. Najlepiej brać go podczas posiłku, bo na czczo można zasłabnąć (obniża poziom cukru we krwi). Ja brałam 2 razy dziennie po jednej tabletce przez jakieś 11 dni, czyli do owulacji.

    G.
  • karen85 Ekspertka
    Postów: 179 74

    Wysłany: 1 lipca 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Gabi :) Zapytam gina co o tym myśli :) Daj znać jak będziesz po wizycie u Ginekologa :) Trzymam kciuki <3

    cofnęłam się dzisiaj trochę na forum :)

    kamyczek86 nie możesz się łamać, bo jeszcze wszystko przed Tobą:) może skonsultuj swój problem z jeszcze jakimś lekarzem? 16 miesięcy to dość długo (chyba, że się udało?:) )

    natalka189 rozpoczęłaś już starania?

    Miłego dnia dziewczyny <3

    bl9csg18q9opjj7y.png
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ