Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimi86 wrote:no mi znow sie nie udalo... wczoraj @ przylazla ( a jutro ide na wesele w jasnej sukience ehh) no ale coz, moze nastepnym razem sie uda.
Mimi86 lubi tę wiadomość
-
My kobiety to zawsze mamy pod górkę. Wy dostałyście już @ a ja nadal się oczyszczam po zabiegu. Chodzę z podpaskami już 10 dzień. Mam pytanie. Jak długo wasz organizm się oczyszczał??? Chciałabym aby już wszystko ustało.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
Dobre To masz do wykonania takie same prace jak ja Okna mam jeszcze nie myte po zimie bo nie chciałam tego robić w ciąży. A w szafie muszę zrobić porządki i poznosić już letnie ubrania. Ale też planuję te prace od kilku dni ale jakoś nie mogę się za to zabrać Na razie wzięłam się za sadzenie kwiatków, chcę sobie zrobić fajny przyjemny taras. Wszystko jest dobre aby się czymś zająć i nie myśleć...Chociaż...powiem Ci, że od 3 dni jestem mega nakręcona. Weszłam na to forum, poczytałam...zobaczyłam, że nie jestem sama, dziewczyny zachodzą w ciążę i tak się nakręciłam, że monie jeszcze tylko czerwiec i lipiec i w sierpniu zacznę starania. Miałam odczekać 3 m-ce ale uważam, że 2,5 wystarczy Już się nie mogę doczekać. Zaopatrz się w ziółka ojca sroki i po baraszkowaniu z mężem poleż sobie spokojnie na brzuszku z pół godziny. Wiem, że to pomoże Mi to ostatnio pomogło. Trzymam za Ciebie kciuki. Mniej więcej zaczniemy starania razem. Będę kibicować
gosia86, Kitaja lubią tę wiadomość
Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
Ja chcę czekać do 2 @ i po niej zacząć starania to będzie gdzieś pod koniec lipca 2,5 miesiąca po zabiegu mam nadzieję że wystarczy
my ostatnio nawet pod prysznicem i się udało
gdzie zamawiasz te ziółka i ile kosztują?
planujesz robić jakieś badania po poronieniu?
oczywiście też trzymam za Ciebie kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 19:33
-
Na razie nie planuję żadnych badań ale jadę w środę na kontrolę do gin to mi powie co i jak. Te ziółka podobno kupuje się w aptece. Nie wiem ile kosztują bo nie pytałam jeszcze. Zacznę je pić w 2 cyklu pp. Poleciła mi je znajoma
gosia86 lubi tę wiadomość
Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
Spoko nic nie szkodzi, nie doczytałam to Twoje pierwsze dziecko?
moje pierwsze długo nie było mi dane nim się cieszyć
pierwszy test ciążowy zrobilam 31.03 druga kreska była bardzo blada, wiec kolejny 01.04 taki prima aprilis
teraz żałuję że wyrzuciłam testy do kubła, gdyby nie było w tym tygodniu smieciarki to chyba bym je wygrzebała, dobrze że mam zdjęcia z usg
tak bardzo tęsknię
popatrzyłam dzisiaj na mój brzuch i taką pustkę poczułam, na dadatek zadzwonił kolega z pracy i od razu zapytał jak brzusio rośnie to mu powiedziałam że nie rośnie, myślał że żartuję i powiedział że mąż mnie głodzi:(
na razie z pracy prawie nikt nie wie że straciłam dziecko i że wracam dlatego nic mu nie powiedziałam bo wiem że on nie potrafi dotrzymać tajemnicy -
Gosiu. Ja mam już 7-letnią córkę. Teraz starałam się o rodzeństwo dla niej. Niestety skończyło się tak jak u Ciebie. Ja o tym co się stało powiedziałam mojej koleżance z pracy z prośbą aby powiedziała wszystkim o tym. Wiem, że baby jak to baby muszą o tym pogadać, wygadać się. Chciałam aby wiedziały i zażyczyłam sobie, że jak wrócę to nie chcę aby mnie ktoś o to co się stało pytał. Tak więc wszyscy dowiedzieli się tydzień temu, na pewno ten temat już im się znudził a mi gdy wrócę to dadzą spokój. Powiedziałam, że nie chcę aby ktokolwiek mnie o to pytał. Wolałam to niż powrót i ich pytania co sie stało, gdzie jest brzuch itd. Myślę, że już jest po sensacji. A ja doszłam do siebie. Z początku było mi ciężko bo myślałam tylko o tym, że to był mój mały Mateusz, że był taki wyczekiwany itd. Ciągłe pytania dlaczego ja itp...itd. Ciężko mi było, mąż jest za granicą. Ale dużo mi dało to forum, poczytałam przeżycia dziewczyn, jak szybko zachodzą w ciążę. I przestałam myśleć o Mateuszu, przestawiłam się na myslenie, że natura wie lepiej. Że z tym płodem musialo być coś nie tak, że nie był zdrowy itd. Teraz żyję nadzieją, żę od VIII zacznę się starać o mojego Mateuszka i wszystko będzie dobrze. Trzeba się przestawić, nie załamywać. Zobaczysz, że będzie dobrze. Będziemy się starać razem a razem zawsze raźniej
gosia86, MartaAlvi, Kitaja lubią tę wiadomość
Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
Dzięki Biedronko :* mi forum też bardzo pomaga
u mnie w pracy liderka ma poinformować że wracam dzień przed moim powrotem, też wolę aby ochłonęła atmosfera, być może już niektórzy wiedzą co się stało ale mało mnie to interesuje, też powiedziałam że nie życzę sobie pytań na ten temat -
Ewelcia, radziłabym wstrzymać się ze staraniami przynajmniej do wizyty u endokrynologa- jeśli faktycznie masz problem z hormonami to lepiej poczekać, doprowadzić je do porządku niż jeszcze raz cierpieć. Trzymam kciuki aby ta następna ciąża zakończyła się pełnym sukcesem
Co do brzuszków to widzę, że piszecie że w drugiej ciąży jest wcześniej widoczny- a ma znaczenie fakt, że pierwsza ciąża była wcześnie poroniona? Ja u siebie już zauważyłam, że staje się widoczny i nie mogę go wciągnąć więc to chyba to
Wczoraj była wizyta u gina- mam kolejną 'sweet focie' i podglądałam mojego potomka jak wierzga nóżkami i rączkami w moim brzuchu- niesamowity widok! Taki mały jeszcze a już taki ruchliwy śmiejemy się, że po tatusiu nie może usiedzieć w miejscugosia86, voda lubią tę wiadomość
-
Mimi... chciałabym Cie pocieszyć, abyś nie stresowała się kolejnym niepowodzeniem. Kochana proszę wyluzuj, bo jeśli za bardzo będziesz chciała to wiesz jak to będzie wychodziło? Może zrób prolaktynę?? Może masz za wysoką? moja znajoma miała i dzięki lekom na zbicie jej zaszła w kilka dni...
gosia ja mam ten test... czasami patrzę na niego ale nie działa już na mnie tak dołująco jak wcześniej. Może dlatego, że wiem, że jest u mnie wszystko już ok??
kanapa widzę, że maleństwo rooooosnie super co do brzuszków, myślę, że jest to też kwestia tego, że macica była już rozciągana... mi nie rosła już od 7 tyg. ale fakt, że druga zawsze jest szybciej widzoczna
Trzymam kciuki kochane za Was bo na dwa tyg uciekam, nie będzie mnie jadę na rocznicą ślubugosia86, Mimi86, kanapa, voda lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic masz racje zrobie wkoncu tą prolaktyne, progesteron i Tsh. Ale chyba dopiero w lipcu bo to jakos sie po owulacji pare dni robi, a ja w tym czasie bede na wakacjach a po drugie co druga @ przychodzi u mnie mocno spozniona. wiec lipiec bedzie najlepszy...
Magic lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Mimi tak progesteron robi się 7-9 dni po owulacji. Ja po zabiegu nawet nie zaobserwowałam owulki więc nie robiłam. w poniedziałek odbieram swoje wyniki tsh i obu ft. Choć mogę Cię pocieszyć, że progesteron dostaniesz na podtrzymanie bo po poronieniu każdej podają.
Mimi86 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Hej dziewczyny,
Dawno tu nie zaglądałam, bo też czekałam na 1 @ po łyżeczkowaniu. Byłam na wizycie kontrolnej 2 tygodnie po zabiegu i moje endometrium miało zaledwie 4mm. Oczywiście od razu usłyszałam, że okres to najszybciej za 4 tygodnie od wizyty, a może i później. Wzięłam się zatem za siebie, czyli winko na wieczór migdały kwas omega i inofolic. Równo po 30 dniach @ przyszedł jak dla mnie książkowo Też jak Wy miałam w planach wyjazd do znajomych do Krakowa, tak właśnie żeby się odstresować Nie pamiętam kiedy tak się cieszyłam, że boli mnie brzuch i czuję się fatalnie Teraz już mam sygnał od organizmu, że wracam do siebie i powoli trzeba zacząć myśleć do przodu.
Mimi86, Biedronka25, Magic lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane mam pytanko- czy któraś z Was przed poronieniem zdążyła zrobić usg genetyczne? jaki był wynik?
Za dwa tygodnie czeka mnie to i chyba jeszcze zrobię pappa dla pewności. Stresa mam jak cholera!