Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypompon współczuję to naprawdę okropne przeżycie..
a u mnie nic z tego beta wtorkowa 121 tys. z hakiem a dzisiejsza 150tys. z hakiem, więc za mały przyrost by mysleć pozytywnie, poszłam z tym od razu do mojego lekarza bo akurat miał dyżur, i zrobil mi usg, ale nic nie pokazalo, więc zostało tylko czekać. i to jest w tym wszystkim najgorsze, bo wiem co mnie czeka, ostatnim razem było lepiej ( ile wogóle można tak powiedzieć), bo wszystko przyszło z zaskoczenia, a teraz tylko czekać..
a mojej szwagierce, z którą mieszkam, już widać brzuszek, nie będę w stanie na nią spojrzeć ani z nią porozmawiać, chociaż przecież niczemu nie jest winna.. to chore -
Eva, podobno beta powyżej 10 tys już nie przyrasta tak gwałtownie jak wcześniej.
Co oznacza, że nic nie pokazało? Fasoli nie było widać? lekarz określił wzrost zarodka? Może idź na konsultację do innego lekarza... I proszę Cię, spokojnie! Może jeszcze nic straconego Przytulam -
nick nieaktualny
-
Eva strasznie mi przykro
u mnie było dokładnie to samo
tylko jeździłam jeszcze od lekarza do lekarza szukać cudu i jakieś odrobiny nadziei
kochana może skonsultuj się z kimś jeszcze
jeśli konieczny będzie zabieg nie ma też na co czekać im szybciej tym szybciej wrócisz do siebie
dla mnie ta niepewność co dalej była straszna i trwało to ponad dwa tygodnie
współczuję Ci że jeszcze w dodatku masz w domu ciężarną
przytulam Cię bardzo mocno -
Eva, ja również mocno trzymam kciuki, żeby jednak się udało! A ja niedługo idę do mojego lekarza, mam nadzieję, że wszystko już tam będzie coraz lepiej i się unormuje. Dzisiaj już tylko plamienia. Wiecie co, ja czuję, że teraz jakoś wyjątkowo potrzebuję takiej bliskości, więc mam nadzieję, że niedługo dostaniemy pozwolenie. Ściskam ciężarówki i staraczki mocniutko.
kanapa, voda, Eva lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jak się macie dziewczyny?
Ja wczoraj byłam u swojego lekarza. Na usg już wszystko czysto i w normie. Powiedział, że tak jakby mój organizm był gotowy na kolejną ciążę i, że z tym krwawieniem zaczął się nowy cykl i za 4 tygodnie około powinna być @ następna. Najprawdopodobniej na tym etapie to, jak wszystkie wiemy, przyczyną są wady genetyczne. Ale polecił zrobić wszystkie badania, które zlecił na ostatniej wizycie, tylko nie zdążyłam ich wykonać tj. cytomegalia, toksoplazmoza, różyczka etc. Poza tym no nie widzi przeciwwskazań, żeby dalej próbować.Mam brać dalej kwas foliowy i się odzywać w razie czego. Powiedział, że ma wiele pacjentek, które po poronieniach samoistnych zaszły od razu w ciążę i wszystko jest w porządku. Ale zwrócił uwagę na to, że słabo i blado wyglądam, że mnie to dotknęło dość mocno, więc lepiej chociaż jeden, dwa cykle odczekać, a na jesieni mam się pokazać w ciąży.voda lubi tę wiadomość
-
Thalia, a byłaś u lekarza? Ja tak właśnie teraz zaszłam w ciąże po zabiegu i było strasznie nerwowo, bo endometrium było dziurawe i jakby jajo zagnieździło się w dziurze czyli bezpośrednio na macicy to ciążę usuwają albo przy porodzie na 90% usuną Ci macicę! To jest bardzo niebezpieczne. Może nie masz takiego problemu z endo jak ja, ale warto sprawdzić to na dobrym sprzęcie niż potem żałować, że nie poczekało się te 2 miesiące. Poczytaj sobie o przyrośniętym/wrośniętym/przerośniętym łożysku.
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam poronienie zatrzymane i miałam zabieg- na bieliźnie była plamka krwi, na usg wyszedł brak rozwoju i zniekształcenie jaja płodowego. Delikatnie zaczęłam krwawić po odstawieniu luteiny ale to było niewystarczające. Konieczny był zabieg.
Eva, nie czekaj tylko idź do innego lekarza!! To dla Twojego dobra!! -
nick nieaktualnyjejku mi się wydawało, że to dobry lekarz, a on nic tylko każe czekać, rzeczywiście muszę się skonsultować z kimś innym masakra po prostu, tyle kasy się płaci a bo prywatnie to lepiej a tu i tak lipa..
trochę mnie nastraszyłyście, ale poszukam jeszcze dziś kogoś innego