Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Wixa🌸 wrote:Pamiętacie ile dni trwała wasza pierwsza miesiączka po poronieniu? U mnie wcześniej standardowo trwała do max7dni. Teraz mija mi 9dzień i jak na złość zdarza się że prawie cały dzień mam czyste wkładki, i nie spodziewanie odpala się znowu i jest czerwona 🩸.
Mam takie coś już kolejna miesiączkę.
Właśnie okres trwał jakieś standardowe 5-6 dni ale dzisiaj mam 12 DC i ciągle coś tam plamie, czasami Larę godzin nic a później troszkę żywej krwi i znowu brąz.
Boje się, że coś mi tam porosło ale poprzednim poronieniem też mi się tak normowało wszystko pół roku choć miałam też polip i plamiłam przez polip. Teraz cholera wie... Miałam już 3 USG i niby nic nie urosło.
Może dłużej hormony będą wracać do normy... No ale męczące to...
Ktoś kto jest dłużej po poronieniu? Też macie takie plamienia?03-05.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.22- 01.23 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔 (krwiaki)
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi prot.: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty i zwapnienia macicy, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endo i adenomioza, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Mq1991 wrote:Z tego co wiem, HLA-C jest istotny tylko wtedy kiedy masz KIR AA. I wtedy nie wystarczy że sama zrobisz HLA-C, partner też musi żeby je porównać. Z tego co czytalam jest tylko 25% szansy, ze kobieta moze mieć AA. Przy tylu badaniach stwierdziłam, że nie będę robić na zapas (bo badanie wtedy jest jakos o polowę tansze), a jeżeli będzie potrzeba to dorobię.
Dzięki serdeczne za podpowiedź, zrobię narazie tylko KIR😊Mq1991 lubi tę wiadomość
👧35 🧑35
Starania styczeń 2024
💔5/6tydzień poronienie samoistne sierpień 2024
💔8tydzień indukcja+łyżeczkowanie czerwiec 2025
Histeroskopia polipa, hsg - drożne kwiecień 2025 -
Joasia, ogromnie mi przykro, że do nas dołączasz 😔 mam nadzieję, że z czasem będzie Ci łatwiej zaakceptować stratę i odzyskasz nadzieję, na lepsze jutro. W każdym razie, na tej grupie uzyskasz mnóstwo wsparcia, możesz pisać w dzień i w nocy!
Emciak, ja bym na Twoim miejscu poszła na ta umówioną wizytę, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. Ja jestem w 29 dniu PP i od wczoraj mam takie uczucie w brzuchu jak na nadchodzący okres ale tam cisza. Dzisiaj wieczorem mam wizytę kontrolną, to się dowiem jak to wszystko wygląda w środku. Trzymajcie kciuki!
A co do przytulasow z mężem, to ja już na nie czekam! Niby mieliśmy się wstrzymać 2 tygodnie po zabiegu, ale jakoś tak nasze głowy się zblokowały i nie daliśmy rady. Ja już parę dni temu chciałam próbować, ale mąż powiedział, że woli się upewnić że w środku wszystko się dobrze zagoiło i nie zrobi mi tym krzywdy 🥹 także jak dzisiaj dostaniemy zielone światło, to może być mnie tutaj mniej, bo będziemy nadrabiać ten miesiąc 🤭emciak lubi tę wiadomość
👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
Mq1991 wrote:Ja jednak polecam wizytę u psychologa. Miałam w szpitalu po stracie pierwszej ciąży i mi bardzo pomogła przez to przejść. Dowiedziałam się, że wcale nie muszę być silna i wcale nie muszę się trzymać. Że mogę przeżywać te emocje tak jak przeżywa się żałobę po stracie kogoś bliskiego.
Później przez kilka miesięcy chodziłam na terapię i to też mi pomogło poukładać sobie trochę w głowie. Mam nadzieję, że i Ty się z tym uporasz!
Ja też miałam propozycje psychologa i księdza, ale nie skorzystałam.
Nie byłam w stanie nic mówić - jedynie krótkie odpowiedzi.
Sprawa świeża, jak będziesz czuć taką potrzebę to warto skorzystać ♥️💪 -
Jusia92 witaj, dzięki za miły komentarz. Powodzenia.
Mucha94 ja przed przyjęciem leków poronnych poszłam pogadać z księdzem. Pomogło mi to. Potwierdził, ze trzeba tak zrobić.
Natomiast co do psychologa, to chodzę już po śmierci moich rodziców ale niezbyt pomaga.
-
JoasiaZiarenko wrote:Mucha94 Ty to młodziutka jesteś
Chciałabym mieć tyle lat
Na pewno Wam sie uda.
Ja jeszcze nie jestem w stanie myśleć o kolejnym dziecku, bardzo sie boje powtórki poronienia.
Rozmawiam z mężem, mówię co czuje i nawet to pomaga choć sprawa jest świeża bardzo.
Myślę, że możesz czuć się tu bezpiecznie. Ja uwielbiam tu byc, właśnie wśród osób, które zrozumieją co czuję. Ja na początku byłam bardzo załamana… też nikt o ciąży nie wiedział i nie miałam z kim o tym porozmawiać. Kiedy powiedziałam najbliższym dwóm osobom to nie bardzo wiedziały jak mi pomóc i zdarzało się, że raniły mnie słowem ,,następnym razem się uda”, ,,organizm wie co robi”. Zamknęłam się w sobie i tłumiłam ból, jedyne miejsce gdzie czułam się dobrze była terapia. Często w tym czasie słuchałam podcastów o stracie, jak inne osoby go przeszły, a najbardziej pomógł mi cytat, że żałoba jest jak kamień w kieszeni. On zawsze tam będzie i na początku będziemy go czuć, będzie ciężki, ale z czasem zrobi się ten ciężar lżejszy co nie oznacza, że tego kamienia w kieszeni nadal nie ma. Żadna z nas tutaj nie obieca, że ból zniknie, bo nie zniknie, ale z czasem będzie Ci się z nim żyło inaczej, a teraz pozwól sobie na płacz, płacz i płacz. Wkurzaj się na świat, bo tak nie miało być ❤️🩹 tulę mocno1.09.2024 - ciąża biochemiczna
25.06.2025 - ⏸️ 🙏❤️
26.06.2025 beta 86.50
28.06.2025 beta 267.00
30.06.2025 beta 572.00
Koniec kontroli -> czekamy na wizytę ✊ -
Jesteśmy po wizycie. Ciąża jest o dzień starsza, czyli 5t3d. Zobaczyliśmy pęcherzyk i pęcherzyk żółtkowy w środku. Według Pani doktor pięknie wysoko się osadził. Kolejna wizyta za dwa tygodnie i badania do zrobienia. Jestem spokojniejsza, ale czuję ogromną różnicę i wyrzuty sumienia co do tej ciąży. Cieszę się w środku, ale boję się to okazać, boję się nawet sama przed sobą. Wiem jakie to jest ulotne…
byłam pewna, że zaleje się łzami, a totalnie mnie sparaliżowało, cieszyłam się, że jest wszystko dobrze, ale chyba stres przed wizytą też zrobił swoje. Trzymajcie dalej kciuki ❤️❤️🩹🙏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 16:41
MimiM29, Jusia92, Mq1991, Wixa🌸, Regina Phalange, Mucha94, Choko lubią tę wiadomość
1.09.2024 - ciąża biochemiczna
25.06.2025 - ⏸️ 🙏❤️
26.06.2025 beta 86.50
28.06.2025 beta 267.00
30.06.2025 beta 572.00
Koniec kontroli -> czekamy na wizytę ✊ -
Hej dziewczyny 💛
Dawno mnie tu nie było. Musialam ogarnąć parę spraw związanych z pracą i ze slubem💒 ale wreszcie mam urlop i czas dla siebie 💗 byłam u lekarza po poronieniu wszystko się ładnie zagoiło, możemy działać dalej! 💪🏻💪🏻
Przy okazji chciałabym Was zaprosic na mojego instagrama dopiero zaczynam swoją drogę na IG.
To miejsce powstało z potrzeby — mojej i może też innych rodzin, które potrzebują wsparcia po stracie. Jeśli jesteś po stracie, jeśli nosisz w sobie ból, którego nie widać, a czasem po prostu chcesz poczuć, że nie jesteś sama/sam — zapraszam.
Profil nazywa się „dwa_aniolki_w_niebie”
Dopiero zaczynam i postów jest jeszcze niewiele, ale już teraz możesz tu zajrzeć, rozejrzeć się, napisać coś albo tylko zostać na chwilę.
Jeśli chcesz — możesz też napisać do mnie na priv. Bez presji, bez ocen. Po prostu — z serca do serca.
Zrobiłam to bo czułam że muszę się wygadać, a wiadomo nie każdy chce słuchać... Więc jest to moja taka mała terapia 🥹
ZapraszamMucha94 lubi tę wiadomość
Starania od : 10.2021
41 cykli starań 😫
💃🏻32🕺🏻34
HyCoSy ✅
AMH 5.24 ng/ml
31.03 ⏸️ beta 6.53 🥳
03.04 ⏸️ beta 57 🥳
10.04 ⏸️ beta 2069 🥳
Maj 2025 - 8 tydzień ciąży - brak akcji 🖤 -
M_onia wrote:Jesteśmy po wizycie. Ciąża jest o dzień starsza, czyli 5t3d. Zobaczyliśmy pęcherzyk i ciałko żółte w środku. Według Pani doktor pięknie wysoko się osadził. Kolejna wizyta za dwa tygodnie i badania do zrobienia. Jestem spokojniejsza, ale czuję ogromną różnicę i wyrzuty sumienia co do tej ciąży. Cieszę się w środku, ale boję się to okazać, boję się nawet sama przed sobą. Wiem jakie to jest ulotne…
byłam pewna, że zaleje się łzami, a totalnie mnie sparaliżowało, cieszyłam się, że jest wszystko dobrze, ale chyba stres przed wizytą też zrobił swoje. Trzymajcie dalej kciuki ❤️❤️🩹🙏
Trzymam mocno kciuki i wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze!! Nie wiem na ile to prawda, ale położna mówiła, że pierwsze dziecko po poronieniu jest bardzo silne (moja mama to potwierdziła na swoim przykładzie), więc czy to prawda, czy nie, może warto w to uwierzyć 🙂
Mam nadzieję, że każda kolejna wizyta u lekarza będzie dawać więcej radości, a mniej stresu, chociaż wiem, że dopóki nie będziesz tulić maluszka w ramionach, nigdy nie przestaniesz się stresować.
Przypomnisz proszę ile po poronieniu udało Ci sie zajść w ciążę?
MimiM29, M_onia lubią tę wiadomość
👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
M_oniu dziekuje, ze napisałaś.
Dokładnie, zdanie, ze "następnym razem sie uda" kompletnie mnie nie pociesza.
Przykład z kamykiem w kieszeni jest super, wierzę ze kiedyś oswoję sie z tym co sie stać musiało...
Gratuluje Ci ciazy i życzę by wszystko było dobrze.
Dziękuję Wam wszystkim za bardzo miłe przyjęcie na tym forum, jesteście super!MimiM29, M_onia, Jusia92 lubią tę wiadomość
-
Jusia92 wrote:Trzymam mocno kciuki i wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze!! Nie wiem na ile to prawda, ale położna mówiła, że pierwsze dziecko po poronieniu jest bardzo silne (moja mama to potwierdziła na swoim przykładzie), więc czy to prawda, czy nie, może warto w to uwierzyć 🙂
Mam nadzieję, że każda kolejna wizyta u lekarza będzie dawać więcej radości, a mniej stresu, chociaż wiem, że dopóki nie będziesz tulić maluszka w ramionach, nigdy nie przestaniesz się stresować.
Przypomnisz proszę ile po poronieniu udało Ci sie zajść w ciążę?
Dziękuję za te słowa ❤️ poroniłam we wrześniu 2024, dosłownie na samym początku września, więc zaraz rok
1.09.2024 - ciąża biochemiczna
25.06.2025 - ⏸️ 🙏❤️
26.06.2025 beta 86.50
28.06.2025 beta 267.00
30.06.2025 beta 572.00
Koniec kontroli -> czekamy na wizytę ✊ -
Dla mnie to zdanie "następnym razem się uda" jest tak beznadziejne, że głowa mała. Mam przy nim taką złość. No mi np. się nie udało i poroniłam 2 raz. Nikt nie jest w stanie zagwarantować mi, że będzie to światło w tunelu i zostanę mamą. Nie ma co się poddawać ale jest czasem bardzo trudno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 18:02
👧35 🧑35
Starania styczeń 2024
💔5/6tydzień poronienie samoistne sierpień 2024
💔8tydzień indukcja+łyżeczkowanie czerwiec 2025
Histeroskopia polipa, hsg - drożne kwiecień 2025 -
Kata3333 bardzo współczuję. 1 raz to przeżyć to jest horror a co dopiero 2 razy.
Przytulam.
Ja też miałam usuniętego polipa z macicy ale to kilka lat temu (2 lata temu) i to akurat dobrze wspominam.
Natomiast poronienie to prawdziwy koszmar i bez porownania dramat 😞 -
M_onia wrote:Dziękuję za te słowa ❤️ poroniłam we wrześniu 2024, dosłownie na samym początku września, więc zaraz rok
Ach przepraszam, umknęła mi stopka. Życzę wam dużo zdrówka i spokoju i będę wyczekiwać samych dobrych wieści ♥️M_onia lubi tę wiadomość
👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
M_onia wrote:Jesteśmy po wizycie. Ciąża jest o dzień starsza, czyli 5t3d. Zobaczyliśmy pęcherzyk i pęcherzyk żółtkowy w środku. Według Pani doktor pięknie wysoko się osadził. Kolejna wizyta za dwa tygodnie i badania do zrobienia. Jestem spokojniejsza, ale czuję ogromną różnicę i wyrzuty sumienia co do tej ciąży. Cieszę się w środku, ale boję się to okazać, boję się nawet sama przed sobą. Wiem jakie to jest ulotne…
byłam pewna, że zaleje się łzami, a totalnie mnie sparaliżowało, cieszyłam się, że jest wszystko dobrze, ale chyba stres przed wizytą też zrobił swoje. Trzymajcie dalej kciuki ❤️❤️🩹🙏
M_onia lubi tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
Ponowne starania sierpień/wrzesień 2025 🍀🌈
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~27 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo)
📌 MTHFR C677T (hetero)
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
M_onia wrote:Myślę, że możesz czuć się tu bezpiecznie. Ja uwielbiam tu byc, właśnie wśród osób, które zrozumieją co czuję. Ja na początku byłam bardzo załamana… też nikt o ciąży nie wiedział i nie miałam z kim o tym porozmawiać. Kiedy powiedziałam najbliższym dwóm osobom to nie bardzo wiedziały jak mi pomóc i zdarzało się, że raniły mnie słowem ,,następnym razem się uda”, ,,organizm wie co robi”. Zamknęłam się w sobie i tłumiłam ból, jedyne miejsce gdzie czułam się dobrze była terapia. Często w tym czasie słuchałam podcastów o stracie, jak inne osoby go przeszły, a najbardziej pomógł mi cytat, że żałoba jest jak kamień w kieszeni. On zawsze tam będzie i na początku będziemy go czuć, będzie ciężki, ale z czasem zrobi się ten ciężar lżejszy co nie oznacza, że tego kamienia w kieszeni nadal nie ma. Żadna z nas tutaj nie obieca, że ból zniknie, bo nie zniknie, ale z czasem będzie Ci się z nim żyło inaczej, a teraz pozwól sobie na płacz, płacz i płacz. Wkurzaj się na świat, bo tak nie miało być ❤️🩹 tulę mocno
Piękny cytat o kamieniu ♥️
Podoba mi się również taki " dziecko nie umiera, ono zmienia datę narodzin " 🥺
Wixa🌸, JoasiaZiarenko, M_onia lubią tę wiadomość
-
M_onia wrote:Jesteśmy po wizycie. Ciąża jest o dzień starsza, czyli 5t3d. Zobaczyliśmy pęcherzyk i pęcherzyk żółtkowy w środku. Według Pani doktor pięknie wysoko się osadził. Kolejna wizyta za dwa tygodnie i badania do zrobienia. Jestem spokojniejsza, ale czuję ogromną różnicę i wyrzuty sumienia co do tej ciąży. Cieszę się w środku, ale boję się to okazać, boję się nawet sama przed sobą. Wiem jakie to jest ulotne…
byłam pewna, że zaleje się łzami, a totalnie mnie sparaliżowało, cieszyłam się, że jest wszystko dobrze, ale chyba stres przed wizytą też zrobił swoje. Trzymajcie dalej kciuki ❤️❤️🩹🙏
Samych spokojnych chwil !
M_onia lubi tę wiadomość
-
Ewa89_89 wrote:Mam takie coś już kolejna miesiączkę.
Właśnie okres trwał jakieś standardowe 5-6 dni ale dzisiaj mam 12 DC i ciągle coś tam plamie, czasami Larę godzin nic a później troszkę żywej krwi i znowu brąz.
Boje się, że coś mi tam porosło ale poprzednim poronieniem też mi się tak normowało wszystko pół roku choć miałam też polip i plamiłam przez polip. Teraz cholera wie... Miałam już 3 USG i niby nic nie urosło.
Może dłużej hormony będą wracać do normy... No ale męczące to...
Ktoś kto jest dłużej po poronieniu? Też macie takie plamienia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 18:33
31l🙎♀️ 35l🙎
-12.2022 początek starań
-09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
-10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
-11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌
-10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
-02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
-22.01 drożność sono hsg ✔
-25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)
15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
31.03-beta 56.5
02.04-beta 120
04.04-beta 311
07.04-beta 1346
08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
22.04-7tydzień jest serduszko 💓
23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione -
Ja właśnie jestem po wizycie kontrolnej (29 dzień pp). Owulacji nie było, bo pęcherzyk mi nie pękł, więc stąd pobolewanie lewego jajnika, a endometrium wskazuje, że okres jest za rogiem. Pęcherzyk powinien się wchłonąć po okresie. Jeżeli jednak za tydzień nie dostanę @, mam się zgłosić po progesteron na wywołanie. Lekarz powiedział, że raczej niska ferrytyna nie wpłynęła na poronienie, ale homocysteina prawie 10 już go zainteresowała. Dodatkowo zalecił żeby zrobić badania na trombofilie, mówi że widzi wysyp mutacji PAI ostatnio. U siebie podejrzewałabym bardziej problemy z krzepliwością niż jej nadkrzepliwość… Powiedział też żeby przy następnych staraniach włączyć Acard 150 mg, niezależnie od wyników trombofilii, co mnie trochę zaskoczyło i nie do końca to czuję (przy braku trombofilii). Przy trombofilii dodatkowo heparyna. Pół życia miałam problemy z krwawieniem z nosa i łatwo mi się robią siniaki, trochę się obawiam, że przy braku mutacji Acard mi za bardzo rozrzedzi krew
czy któraś z was również brała Acard bez potwierdzonej trombofilii?
Lecę jutro do diagnostyki na to, mam nadzieję, ostatnie badanie!👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
Jusia dobrze ze lekarz się zainteresował. W sumie podwyższona homocysteina może świadczyć o problemach z krzepliwoscią. Ja niby homocysteinę mam ok. 6 i nie mam stwierdzonych żadnych wskazan do leków, ale mialam Acard i heparynę. Acard to mam wrażenie, że lekarze bardzo często przepisują, ale z tego co się orientowałam nie zaszkodzi go brać. Tylko ja miałam o połowę mniejszą dawkę Acardu 🤔👱♀️ 33l👦🏻35l
Starania od 08.2020
-12.2022 💔 CP, laparoskopia, jajowód zachowany
-10.2023 Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin)
-11.2023 histeroskopia, hormony ✅️
-2024 4 x stymulacja owulacji ❌️
-2024 3 x IUI ❌️
_________
2025 Kwalifikacja IVF ✅️
AMH 7,34, Cross-match 30,2%
-25.01 stymulacja (Ovaleap, Cetrotide, Gonapeptyl)
-10.02 punkcja, ❄️❄️❄️❄️❄️
-08.03 I FET (Estrofem, Besins, Cyclogest, Prolutex, Accofil, Encorton, Acard)❌️
-08.04 II FET (leki jak wyżej)❌️
-08.05 III FET (Estrofem, Besins, Cyclogest, Prolutex, Accofil, Encorton, Acard, Neoparin) 7dpt beta 59, 9dpt 179, 11dpt 399, 13dpt 908, 19dpt pęcherzyk w macicy, 21dpt 💔
Zostały ❄️❄️