Wywoływanie poronienia - Cytotec
-
WIADOMOŚĆ
-
Tydzien wczesniej pecherzyk byl 5mm. Lekarz stwierdzil ze za malo urosl. Kazal zrobic hcg i okzalo sie ze z 994 przez Tydzien urosl do 1500... Teraz jestem w szpitalu. Czekam na wynik hcg, jesli bedzie spadac dostane tabletke. Pytalam czy mozna w domu to Lekarz odradzil. Powiedzial ze roznie sie reaguje, ze mozna dostac silnego krwawienia i wezmie mnie do siebie na oddzial. Tydzien ok.6.
-
brenya77 wrote:Sprawdziłam na internecie. Kryterium wymaganym do diagnozy pustego pęcherzyka jest minimum 25mm pecherzyk i brak ciałka żółtego bądź zarodka.
brenya77 lubi tę wiadomość
-
Aha, czyli ciąża się nie rozwinęła? Przykro mi
dziwne z tym szpitalem przy tak wczesnej ciąży, ale jak masz takie wytyczne to ok.
5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Inka89 wrote:Dowiem sie za pol godziny co ze mna bedzie. Ufam lekarzowi, mysle ze wie co robi.
Inka. Nie chcę ci w głowie mącić, bo to niełatwy czas. Tylko pamiętaj, że w Polsce częściej się lyzeczkuja niepotrzebnie, a na świecie na takim etapie ciąży rekomenduje się poronienie naturalne. Nie rozumiem argumentu z krwaiwniem, bo ryzyko jest b. małe, a zawsze możesz się wtedy zgłosić do szpitala. Wywołanie poronienia najczęściej kończy się lyzeczkowaniem, miej tego świadomość.
Trzymaj się kochana.5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Hej Inka, przykro mi że Ciebie też to spotkało.
Mogę Ci powiedzieć jak było u mnie. Ciąża zatrzymała się na 7 tygodniu. Później miałam kilka usg potwierdzających ten fakt. Lekarz poradził poczekać kilka dni na poronienie samoistne, później zgłosić się do szpitala. No i nie poronilam w tym czasie, w 9 tc poszłam do szpitala gdzie miałam indukcje farmakologiczna. Trwało to kilka dni ale obyło się bez łyżeczkowania. W tym szpitalu lyzeczkowanie robią tylko w ostateczności.
Dużo siły życzę.. . -
Sluszna decyzja skoro nie było spadku. Na twoim miejscu poczekałabym na naturalne poronienie. Pewnie w ciągu kilku dni będzie po, ale być może organizm ta ciążę wchłonie,, a okres dostaniesz za dwa-trzy tygodnie, i tak może byc. Dopoki nie masz goraczki to wszystko jest ok. Na tym etapie to będzie okres. Jakby bolało bardziej to bierzesz coś mocniejszego przeciwbólowego. Gdybyś mocno krwawiła (2 podkłady w ciągu godziny) to idziesz do szpitala. Ale wg mnie nic takiego cię nie czeka. Poroniłam 3 ciąże, w tym 2 na dużo późniejszym etapie i krwawienie miałam mniejsze niż podczas okresu.
Jakbyś miała pytania to pytaj5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Nija wrote:Brenya, krwawienie to chyba sprawa indywidualna, ze mnie sie tak lało ze dostalam w bonusie dodatkowy dzien w szpitalu.
Take wiem, oczywiście. Chodzi mi o to że do szpitala zawsze zdąży się pojechać jakby co. Wg mnie wywoływanie na tym etapie jest bez sensu i niepotrzebnie naraża na powikłania.5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Arashe wrote:Inka, zastanów się dobrze co zrobić. U mnie się zatrzymała w 7 tygodniu i do 11 wciąż nie było poronienia samoistnego i miałam indukcje, a kolejnego dnia lyzeczkowanie ścian pomimo udanego poronienia pęcherzyka.
U mnie w pierwszej ciąży od czasu obumarcia do poronienia minęło 3 tygodnie. Kompletnie nie rozumiem dlaczego lyzeczkuja dzień po poronieniu, jakby nie można było poczekać. Ja po ostatnim poronieniu jeszcze przez trzy tygodnie miałam maleńkie pozostałości, które po prsotu wyleciały wraz z kolejnym okresem i nikt nie robil paniki. A w Polsce lyzeczkuja tasmowo jak leciKurcze, o zrostach nie słyszeli czy co? Przecież każda taka ingerencja to ryzyko dla przyszłych ciąży.
5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Dzieki Dziewczyny za wsparcie. Chyba zadzwonie do lekarza ze chcialabym poczekac jednak kilka dni. Najgorsze jest to ze beta moze jeszcze minimalnie rosnac, a poki nie bedzie spadac to nic nie zrobia. Moga tak przez tydzien jezdzic i nic z tego nie wyniknie.
-
Inka. Wiem, że to trudne, ale po prostu trzeba się uzbroić w cierpliwość. Ale ta cierpliwość się opłaci, bo będziesz mogła starać się od następnego cyklu.5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Arashe wrote:U mnie był przyrost, ale nieznaczny
Moje pytanie motywowałam tym,że mój ginekolog kazał mi po tygodniu sprawdzic BhCG, ponieważ mam podejrzenie właśnie pustego jaja płodowego.. Bety rosną ale baaardzo powoli:
5.08 - 266
7.08 - 416
9.08 - 497
13.08 - 681
Do poniedziałku oszaleje z niepewności.Magdalena2731 -
Magdalena2731 wrote:Dziękuję za odpowiedź!
Moje pytanie motywowałam tym,że mój ginekolog kazał mi po tygodniu sprawdzic BhCG, ponieważ mam podejrzenie właśnie pustego jaja płodowego.. Bety rosną ale baaardzo powoli:
5.08 - 266
7.08 - 416
9.08 - 497
13.08 - 681
Do poniedziałku oszaleje z niepewności. -
Dziękuję Ci Inka! Hmm nasze przyrosty wyglądają podobnie prawda? Ja kolejna betę mam powtórzyć dopiero w poniedziałek. Nie wiem dlaczego lekarz kazal mi czekać aż tydzień od ostatniego oznaczenia. Jeszcze jutro cały długi dzień przede mną
Puste jajo ostatecznie diagnozuje się przez USG? Przepraszam na jestem całkiem zielona to mój pierwszy raz kiedy zobaczyłam 2 kreseczki na teście..
Magdalena2731