Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dziewczyny mam kryzys...na czczo 99..to moj rekordowy wynik..ketonow sie pozbylam ale cukier skacze raz 90 raz 99..diabetolog w piątek i zobaczymy..mowil ze powinnam obejsc sie bez insuliny ale jak tak dalej pojdzie to pewnie mi da..jak wy sobie to w ogole aplikujecie w co? Bo jestem zielona.
anitka710 lubi tę wiadomość
Zakochana mama2 -
nick nieaktualnyJa dziś 85 dalej 10j
Kazio doskonale Cię rozumiem, takie załamania są nieuniknione, zwłaszcza, że u nas jeszcze wariuja hormony. Ja kilka razy ryczałam z bezsilności i zdenerwowania na tą cukrzycę..
Zakochana mama lepiej wziąć insuline niż się tak denerwować i mieć skoki. Insuline na noc wstrzykuje się takim specjalnym penem z krótka igielka. Dlugodzialajaca w udo w przednioboczna czesc. Ja, jako że od igieł dostale palpitacji serca, to mi zastrzyki robi mój chłopak, a ja siedzę z zamkniętymi oczami
anitka710 lubi tę wiadomość
-
a wszystko możliweZakochana mama2 wrote:Ja juz wiem od czego mi ten cukier skoczyl...od wedliny ..niby drobiowa ale w galarecie...odpada.
ja to nie jestem taka "wrażliwa" na wędliny...ale pamietam, jak w poprzedniej ciązy dziewczyny skrupulatnie szukały tej odpowiedniej dla siebie
mi wchodzi tylko boczek w różnych wersjach kcal musza jakieś być
miesa w ogóle nie tykam, nic a nic, jajek tez nie...jutro robie morfologie i jednak zaczynam się martwić
anitka710, AnnaIzabela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZakochana mama2 wrote:Ja musze zajac głowę czyms innym bo swiruje myslac tylko o cukrzycy o posilkach o pomiarach...jakbym żyła tylko ty
Jedyna opcja to starać się wychillować, niestety stres tylko zwiększa nam poziomy cukru i to taka samonakrecajaca się maszyna.. Ja jak mnie łapie nerw, to sobie siadam i tłumaczę, że nic nie poradzę, i wytrzymalam już tyle to wytrzymam dalej, a po porodzie sobie odbiję
anitka710 lubi tę wiadomość
-
U mnie cukry na czczo coraz gorsze mimo zwiekszenia insuliny nocnej do 22j. Niby moja diablo mowila, ze u mnie i 6 dni moze trwac zanim irganizm zaskoczy ale dzis 5 dzien od zwiejszenia dawki i coraz gorzej. Bylam dzis u gina i dostalam juz skierowanie do szpitala ns jutro w zwiazku z cukrzyca. Zakladam, ze bedzie tam jakis diablo do konsultacji...dieta szpitalna mnie przeraza, kolacja o 17 i co dalej? Chyba umre z hipoglikemi, ja jem co 2-2,5 h, a ostatni posilek o 22:30. Jak nic zejde tam
anitka710 lubi tę wiadomość
Czekamy na Stasia!!!
ponad 2 lata starań, szczęśliwa 2 IUI, ciąża zawierzona Maryi
-
Kochana ja też mam ten problem, dzisiaj będę musiała zwiększyć na noc insulinę na 18j. A co do jedzenia w szpitalu to ja musiałam mieć swoje jedzenie jako uzupełnienie diety szpitalnej, z kolei jak leżałam w Poznaniu to tam dostawałam na każdy posiłek ich jedzenie.lilka1984 wrote:U mnie cukry na czczo coraz gorsze mimo zwiekszenia insuliny nocnej do 22j. Niby moja diablo mowila, ze u mnie i 6 dni moze trwac zanim irganizm zaskoczy ale dzis 5 dzien od zwiejszenia dawki i coraz gorzej. Bylam dzis u gina i dostalam juz skierowanie do szpitala ns jutro w zwiazku z cukrzyca. Zakladam, ze bedzie tam jakis diablo do konsultacji...dieta szpitalna mnie przeraza, kolacja o 17 i co dalej? Chyba umre z hipoglikemi, ja jem co 2-2,5 h, a ostatni posilek o 22:30. Jak nic zejde tam
lilka1984 lubi tę wiadomość
Liwia 04.03.18 godz. 15:30, 3530g, 56cm :-*
-
liilka
mój mały szpital nie ma tzw diety cukrzycowej bo u nas nie ma diabetologa
ale z racji cukrzycy otrzymywałam wieksze porcje chleba oraz dodatkowe jakieś rzeczy: np codziennie jogurt nat, dodatkowe wędliny, czy wielka porcja paprykarzu...czyli mogłam sobie z tego zrobić i druga i trzecia kolację, nigdy mi mąż posiłku nie przyniósł, no-owoce
lilka1984 lubi tę wiadomość
-
Witam! U mnie na czczo 93/91. I ketony +/- (chyba że w labie stwierdzą inaczej). Oby to był jednorazowy wyskok. Nie mierzyłam wczoraj po tych burgerach, może to ich wina. Zobaczymy co będzie. Zaliczyłam dziś ostatnią przed porodem wizytę u endokrynologa i rozmowę z położną na temat warunków w szpitalu w którym chcę rodzić. Mogę powoli zaczynać się pakować
Kassie, anitka710 lubią tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualnyZjadłam właśnie galaretkę (cytrynowa), trochę jakbym jadła wodę z żelatyną o lekkim cytrynowym smaku.. cukru jest 0, węglowodanów też więc nawet nie będę mierzyć po tym cukru.
Troszkę się martwię, bo w składzie jest wypisana maltodekstryna, ale jest jako składnik soku cytrynowego, którego w paczce jest 1%, więc chyba taka ilość nie zaszkodzi. Generalnie jednak nie warto
[
też w tym tygodniu mi skacze na rano więc dzisiaj zwiększe o 1j insulinę 
