Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKochane witam!!!
Prosze nie porównujcie wielkosci brzuszków bo jaki duzy kto ma nic nie znaczy wszystko zalezy od budowy kobiety
Sunshine czekamy na relacje jutro i spokojnie na pewno pieknie rosnie synek
Dziewczyny dziekuje za dobre słowa
dzisj juz jest lepiej ufff ale u nas prawie epidemia i w rodzinie i wsrod znajomych i wogole w miescie grypa,jelitówka itp. brbrbrb na całe szczescie Gabrys zdrowy.
Gabrys za to kształtuje swój charakter no i coraz trudniej zanim nadazyc hyhyhy raczkuje jak szalony a przy meblach chodzi tez coraz szybciej ufff oczy wokoł głowy
no i w koncu "rozgadał sie" po swojemu
Pozdrawiam goracoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 13:11
ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunshine, trzymam mocno kciuki za badanie! Ja mam w sobotę i już przestępuję z nogi na nogę. Mój brzuch też był malutki w ciąży z córką i jest malutki teraz z synkiem. Też patrzę na inne kobiety i widzę, że jestem mikrusem. Nic się nie poradzi, choć tak chętnie bym go sobie napompowała, gdyby można było Z małych brzuchów rodzą się normalne wielkościowo dzieci, a czasem z dużych malutkie, ale faktycznie ja tak oceniając realnie swój brzuch to raczej nie mam szansy na dziecko o wadze powyżej 3 kg. Myśl pozytywnie, ważne by Maluszek rósł i przybierał na wadze. Koniecznie odezwij się jutro!
-
nick nieaktualnyAngie, dla odmiany uwielbiam patrzeć na suwaczki innych Dziewczyn, jak rosną ich dzieci, co się zmienia w poszczególnych tygodniach. Patrzę na Twój suwaczek i wiem co mnie czeka w najbliższym czasie Zacznę panikować jak zobaczę u Ciebie 38-39-ty tydzień
inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInessa, jakie cudowne zdjęcia!! No Gabryś to już rośnie na łamacza kobiecych serc Cudowny Promyczek!
Ciesz się Kochana tą chwilą, że jeszcze raczkuje, chodzi przy meblach Jak dostanie kopa i zacznie biegać to wtedy zamarzysz, by się cofnąć do tego czasu
Ja to naprawdę czuję się za stara na swoją pociechę, a kiedyś miałam tyle werwy... Starość nie radość A niby się młodnieje przy dzieciach
Gratulacje dla Mamy! Tort wygląda smakowicie!inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAyka dziekuje
wiesz ja hyhy jestem stara jak na dziecko a z wykształcenia jestem przedszkolanka i wiele lat pracowałam ale od kilku lat nie pracuje i tak bedac z naszym synkiem stwierdzam,ze chyba powrót kiedys do pracy bedzie baaaardzo ciezki
a moja mama uwielbia piec i gotowac zreszta ja mam podobnie uwielbiam kuchnie hyhy
Czekam na dobre wiadomosc z Waszych wizytayka, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInessa, nie jesteśmy za stare na dziecko, po prostu już odczuwamy swój wiek. Ja mam 35 lat. Teraz kobiety świadomie rodzą później, a my do tego mamy za sobą kilka lat walki o dziecko. Ja tak tylko porównuję swoją energię, gdy miałam 25-28 lat do teraz. Fizycznie łatwiej mi by było ogarnąć mojego Bąka kilka lat temu
Na razie nie myśl o pracy i powrocie do niej. Ciesz się każdą chwilą z Gabrysiem, te chwile tak szybko mijają. Nasze dzieci to najlepsze i najważniejsze projekty w naszym życiuinessa, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAyka o tak jestduza roznica jak sie mialo 20 kilka a teraz.
Ja nie chce na pewno na razie wracac do pracy ale tak sobie własnie myslałam,ze jak ja bym dała rade z cała gromada dzieci jak ja czasem bardzo zmeczona jednym i to swoim własnym
kocham Go nad zycie ale to iskierka szybka jak nie wiem co hyhyhy
a co do wieku to chyba takie madre,ze młode kobiety rodza bo maja wiecej energii i sił choc nie mówie,ze starsze jej nie maja ale jest inaczejayka, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInessa, jak ja dobrze Cię rozumiem Ja mam ukończone kilka kierunków i jednym z nich jest pedagogika. Kilka lat dodatkowo do swojego głównego zawodu pracowałam jako nauczyciel, ale też mi się zdarzyło pracować chwilę w żłobku i przedszkolu. Mając swoje dziecko doszłam do wniosku, że już nie dam rady ogarnąć innych dzieci Trochę to też tak było, że pracowałam z dziećmi, bo swoich nie mogłam mieć. Ja zdecydowanie jednak wrócę do swojego podstawowego i pierwotnego zawodu, choć jest chyba nudniejszy
No tak już nas natura stworzyła, że fizycznie łatwiej młodym mamom Ale damy radę z naszymi Strusiami Pędziwiatrami! Moja siostra ostatnio się mnie pytała czy ja karmię Nastkę uranem Mała Atomówkainessa, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
Inessa, sliczniutki synek!!
Do zjedzenia tak jak torcik mamy
Ja jestem przedszkolanka obecnie na urlopie. Lubie swoja prace i dzieciaki, choc bywa ciezko.. tez nie wiem jak ja tam wroce
A ja mam dzis okropny dzien.. niedobrze mi, nie moge jesc, spiaca i ogolnie zero sil.. oby to kwestia jednego dnia!ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyHaha, ale żeśmy się dobrały Przynajmniej mamy doświadczenie z dzieciakami
Odpoczywaj Angie. Ja dziś też mam słabszy dzień. Mam jakieś dolegliwości jelitowe, czuję się struta i zmęczona. Może coś wisi w powietrzu?inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No faktycznie, jak to mówią "swój pozna swego"
no właśnie ja też jakaś wczoraj struta, wyglądałam paskudnie..
dziś trochę lepiej ale ciągle jestem śpiąca i chce mi się leżeć..
byłam dziś na oddaniu krwi i zobaczymy bo może morfologia mi spadła.
Sunshine czekamy na wieści i trzymamy kciuki!ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyMi też dzisiaj niedobrze Najpierw dopadła mnie zgaga, potem zaczęło mnie mulić, ledwo zjadłam obiad, na chwilę się poczułam lepiej i od początku to samo. Do tego potwornie chce mi się spać i bolą mnie plecy. Może mąż coś przytaszczył do domu z pracy... wolałabym kwiaty...
Angie, powodzenia z morfologią!
Sunshine, daj znać jak po USG!
Inessa, a Ty już się lepiej czujesz?Angie 232 lubi tę wiadomość
-
A może coś złapałyśmy?
ja staram się nie wychodzić z domu bo u mnie wciąż duży smog i w zasadzie to siedzę w domu, tylko wczoraj wyszłam na badania.
O wynikach dowiem się w poniedziałek bo wtedy mam wizytę.
Też mi jakoś niedobrze i jestem głodna ale na nic nie mam ochoty..
Wolałabyś kwiaty? ja też lubię i to wszelkie, cięte czy doniczkowe!
za 12 dni pewnie dostaniesz
Inessa co u Was?
Sunshine, mamy nadzieję że wszystko dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 09:58
ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyMi nadal coś jest niedobrze, nie wiem czy to hormony czy jelitówka Czuję się osłabiona, zemdlona, zmęczona. Niby jestem głodna, a jednak nie jestem w stanie dużo zjeść. Trochę coś poskubię i już mam dość.
Tak, lepiej by mąż przynosił do domu kwiaty niż jakieś choróbska
U mnie od trzech dni leje i wieje, z domu ruszać się nie warto...
Angie, już jesteś w 35-tym tygodniu Jeszcze 3-4 tyg i zacznę panikować Torba do szpitala spakowana?
Sunshine, wszystko dobrze?Angie 232 lubi tę wiadomość
-
Ja też tak mam niestety, ale coś dzisiaj jakby lepiej..
no tak, zaczął się 35 tydz i w zasadzie coraz bliżej końca..
robiłam dziś ostatnie zamówienie w aptece i został tylko materac z prześcieradłem i monitor oddechu..
jeszcze jestem nie spakowana, ale w sobotę rodzice przywiozą mi poprane i poprasowane rzeczy dla Zuzi i już będę mogła zacząć pakować torbę
życzę duuuużo zdrówka, mam nadzieję że to chwilowa niemoc i nam przejdzie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:32
ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
Cześć dziewczyny. lekarz wykluczył hipotrofię. Brzuszek i nogi odpowiadają dokładnie tygodniowi ciąży. Głowy niestety nie da się zmierzyć, bo głowa jest upchnięta w mojej szyjce.
Żeby nie było tak różowo, to skróciła się mocno szyjka i mam małe rozwarcie. Dostałam bezwzględny nakaz leżenia. No i zwiększył mi dawkę duphastonu.Angie 232, ayka lubią tę wiadomość
-
Sunshine, najważniejsze że nie ma hipotrofii!
co do skrócenia szyjki i rozwarcia, to moje znajome też tak mają i nic się nie dzieje. Wiadomo, trzeba się oszczędzać i kontrolować, ale spokojnie, wcale nie musisz wcześniej urodzić.Wszystkiego dobregoayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
Myślę że masz szansę dotrwać, jak się będziesz oszczędzać i nie będzie się nic więcej działo to doleżysz chyba że dzidzia będzie się coraz bardziej pchała, ale może już jej wygodnie!
a ile Maleństwo teraz waży?
ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi