Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję za pocieszenie Inessa. Stres niestety jest ale to chyba norma
Dziewczyny, czy Wy bankujecie krew pepowinowa itd? Zastanawiam sie czy w przypadku hipotrofii to ma sens, pewnie i tak tej krwi nie pobiorą, ew. sznur pepowiny i krew lozyskowa. Nie wiem czy wogole jest sens...?Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Hej dziewczyny, śledziłam Wasz wątek i śledze co jakiś czas dalej.
Chciałabym pocieszyć Anię. Nic się nie martw. 2500g to piękna waga. U Nas podejrzenie hipotrofii było od 25tc. Przepływy pępowinowe były nieprawidłowe. Zaliczyłam kilka szpitali i pożal się Boże specjalistów. Niektórzy twierdzili, że przepływy są dobre inni że złe. Spędziłam 3 tygodnie na patologi w Krakowie. I wdzięczna jestem szpitalowi, bo jako jedyny potrafił Nas zdiagnozować.Sytuacja zrobiła sie na tyle zła, że 15 min po usg i dopplerze wzięli mnie na cc. 3 stycznia urodziłam córeczkę w 29tc z wagą zaledwie 880g i 37cm. Na początku było mi ciężko, ale pozytywne nastawienie działa cuda. Od początku wierzyłam w nią i wierzę nadal. Nikola skończy zaraz miesiąc. Waży prawie 1300g i jest najlepszym co Nas w zyciu mogło spotkać. Dzieci szybko nadrabiają wagę. A wasza waga jest super.
Co do sterydow faktycznie powinno je się dawać tydzień przed porodem najpózniej i do 35tc z tego co słyszałam będąc na patologii.inessa, Ania0306, Migotka83 lubią tę wiadomość
Nikola Mała Wojowniczka 03.01.19 880g i 37cm❤ -
nick nieaktualnyHej.
Paulciaa polubilam za pozytywne wiadomosci.
Sledzilam Twoj pamietnik i ciesze sie z kazdego sukcesu Twojej coreczki.
Na belly bylo juz kilka kobietek co rodzily skrajne wczesniaki i kazdy tydzien w brzuszku na tym etapie sie liczyl ale czesto poza brzuszkiem bylo lepiej dla dzieci. Byla tu mama co urodzila chlopca z waga dokladnie nie pamietam ale wazyl 500 gram z groszem i to w 25 tc teraz jest super chlopcem i ma juz brata.
Dlatego optymizm nadzieja jest b.wazna.
Paulcia Was wspieram w dalszym przybieraniu na wadze i ogolnie wwe wzroscie
Aniu Tobie sil i optymizmu bo zaraz coreczka bedzie przy Tobie.
Migotko sa rozne teorie i kazdy podejmuje decyzje co do krwi pepowinowej.
Ja nie podjelam takiej decyzji ze wzgledu na to ze tej krwi jest b.malo i czesto jest jej za malo do leczenia dziecka a co dopiero doroslego a po drugie za przechowywanie trzeba placic.
No ale to byla moja decyzja oczywiscie ( moja ciocia pielegniarka pracuje w wojewodzkim centrum krwiodastwa i mowi ze malo ludzi oddaje tak krew oraz ze wiekszosc specjalistow jest sceptycznych co do krwi pepowinowej bardziej potrzebne jest dawstwo szpiku. Ale znajac zycie co lekarz to inna teoria).
Dobrego dnia zyczeMigotka83 lubi tę wiadomość
-
Paulcia bardzo pocieszająca historia. Wiem, że nie jest źle ale strach jest. Zresztą chyba każda kobieta przed porodem się boi. Nie liczyłam, że to będzie już teraz. Na razie czekam na oddziale na przyjęcie. Na izbie już podważyli moje skierowanie, że nie ma wskazań. Przyjęli mnie tylko ze względu na to, że wystawił mi je ordynator.08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
nick nieaktualnyAniu ale ze niby do czego nie ma wskazan?
Przeciez chyba doktor napisal ze przyrost znacznie zwolnil?
Jak ja "lubie" takie reakcje wrwr
A strach juz na zawsze zostanie racja ale tez trzeba miec nadzieje.
Dawaj znac Aniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 10:34
Ania0306 lubi tę wiadomość
-
Inessa no problem w tym, że nie. Mam napisane, że z powodu nadciśnienia. Jestem już po usg i badaniu. Jutro mam być na czczo. I będzie cc. Lekarz mówił, że indukcja nie ma sensu. Szyjka twarda i zamknięta.
inessa lubi tę wiadomość
08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAaa no to ciekawa odpowiedz. Ale co tam jak bedzie dobrze i zoltaczka sie nie przypaleta to w niedziele moze Was wypuszcza
A CC nie jest mile ale szybko minie i polecam nie boj sie brac lekow p.bolowych jak juz zaczyna na nowo bolec pros o p.bolowy pielegniarki musza Ci to zapewnic. A to tez pomocne jest aby lateiej bylo sie spionizowac i zajac sie coreczka. -
Inessa powiedz mi jak to jest z tym cc, wiadomo, że bólu się nie czuje a jak jest z dotykiem czuć jak dotykają tam w środku?I powiedz mi jeszcze, miałaś lewatywę przed? Bardzo się denerwuję na szczęście położne mówiły, że już na wieczór dostanę coś na uspokojenie jeśli lekarz się zgodzi.08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
Nie bój się, nic nie czuć w środku. Jedynie lekkie szarpanie. Ja cc wspominam calkiem dobrze. Dopiero 2-3 dni pozniej przy wstawaniu i chodzeniu było ciężko, ale miałam motywację bo szłam z mlekiem dla małej co 3h. Tak nie bój się prosic o przeciwbólowe, ja zgrywałam twardą ale w końcu poprosiłam i było o niebo lepiej.
Ania0306 lubi tę wiadomość
Nikola Mała Wojowniczka 03.01.19 880g i 37cm❤ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAaa i ja lewatywy nie mialam. od lekkiej kolacji nic nie jadlam moglam pic do 24 a potem juz nic.
Wazniejsze jest czy po CC sie wyproznisz polozne beda pewnie tego pilnowac zwlasxcza pierwsze siusiu bez cewnika oraz pierwsza kupka. A dlatego to wazne bo tzn ze jelita po zabiegu zaczely prace no i pecherz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 13:24
-
nick nieaktualnyAniu mi prawie odrazu tzn w ciagu paru minut. A cewnik zalezy od szpitala. Przy pierwzzym CC mialam po znieczuleniu juz na sali operacyjnej a przy drugim przed CC na oddziale choc bylo chwile nieprzyjemnie ale ja nie narzekam mnie nie bolalo zakladanie.
Ania0306 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny