X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • ataga4 Autorytet
    Postów: 1469 1285

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,ja też mogę dopisać się do mam leżących, od 25tc leze ze względu na

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2015, 22:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Kochana to bede mocno trzymala kciuki zeby wszystko skonczylo sie dobrze bo to juz koncowka.

    Ja niestety poleze dluzej niz jeszcze 2 tyg. o ktorych pisalam wczesniej. Ale trudno tak trzeba w szpitalu mnie przypilnuja, jak cos sie bedzie zlego dzialo w pore zareaguja. Kochana damy rade i urodzimy sliczne i zdrowe dzieciaki...
    U mnie teraz poruszenie bo remont zaczełam i pewnie przyspiesze sobie tym poród,
    A ty leż i myśl pozytywnie, lepiej poleżeć nawet do końca,dla dobra twojego kropka, co tam pare msc jak ma sie przed sobą tyle lat z maleństwem.
    Moja koleżanka leżała od 20 tyg z poduszką pod tyłkiem bo szyjka jej sie skróciła do 0.7 cm i doleżała. A w szpitalu bezpieczniej dla ciebie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    U mnie teraz poruszenie bo remont zaczełam i pewnie przyspiesze sobie tym poród,
    A ty leż i myśl pozytywnie, lepiej poleżeć nawet do końca,dla dobra twojego kropka, co tam pare msc jak ma sie przed sobą tyle lat z maleństwem.
    Moja koleżanka leżała od 20 tyg z poduszką pod tyłkiem bo szyjka jej sie skróciła do 0.7 cm i doleżała. A w szpitalu bezpieczniej dla ciebie.
    Oj leze, juz dzisiaj zaczelam 10 dzien lezenia w szpitalu. Nie jest zle, ogolnie moge lezec bo widze ze to przynosi efekty. Wczoraj od popoludnia wody przestaly sie saczyc. Zobacze jak bedzie dzisiaj. A po wczorajszym usg tez jest dobrze. Maly rosnie, wody w normie i ja jestem happy :-) poleze tutaj keszcze z tydzien i witaj Olsztynie na reszte ciazy :-)
    A co do remontu to tez nas czeka. A wlasciwie meza bo ja i tak nie moge nic robic. Ciekawe jak on sobie z tym tematem poradzi skoro brazowej od pomaranczowej farby nie odroznia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znów lubie delikatne kolory,pastelowe, wybierałam je długo,a pojechaliśmy kupić i mój razem ze sprzedawcą tak mi zakręcili w głowie że za jasne,że niebędzie widać,i uległam ,teraz żałuje bo zamiast delikatnych kolorów mam bardzo wyraziste, eh tak słuchać chłopów.

    kaarolaa lubi tę wiadomość

  • Martaaa Autorytet
    Postów: 727 1006

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niby mam prowadzić 'wypoczynkowy tryb życia' co też w zasadzie oznacza prawie ciągłe leżenie więc się do Was dopisuję.

    Mam szew na szyjce założony też z powodu jej skracania. Ale wierzę że będzie dobrze :)

    Uczę się Karola od Ciebie pozytywnego nastawienia! Buziaki

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    relgh371rphwpz6l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaa mysle, ze szybko nauczysz sie pozytywnego myslenia, zwlaszcza jak zobaczysz roznice. Ja lezac od tych kilku dni w szpitalu widze same pozytywy i to daje mi energii do walki z kazdym nowym dniem :-)

  • Idia Autorytet
    Postów: 899 361

    Wysłany: 29 sierpnia 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja leże od lutego, niby nic poza skurczami, ale dziś mam dość. Mały chyba ostatnio sporo urósł i czuję koszmarny ból prawej nerki.
    Wyleżeć się da,ale te dodatkowe "atrakcje" załamują.

    uwo9skjovnetfmk9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko od lutego? Ale w domu tak?

  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, dołączam się do Was. Jestem leżąca 6 tydzień. 1,5 tygodnia leżałam w szpitalu, teraz leżę w domu. Przeszłam w tej ciąży już 2 krwiaki, a teraz mam problem z bólami brzucha i napinaniem macicy. Odpukać, na razie nie zaszkodziło to szyjce, ale leki rozkurczowe jem jak cukierki.
    Generalnie mogę tak leżeć i do lutego, tylko strasznie denerwuję się tym brzuchem :(

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaaa lez i odpoczywaj i nie denerwuj sie. Najwazniejsze ze maluch jest zdrowy. Ja tez mialam krwiaka w pierwszych tygodniach i lezalam w domu 6 tyg. A teraz pecherz plodowy wchodzi do kanalu rodnego i jeszcze wody mi sie sacza.2 tyg leze w szpitalu bez mozliwosci wstania z lozka i czekam ile jeszcze bede musiala tak lezec. Jestesmy twarde babki i dla naszych skarbow zniesiemy wszystko. Grunt to pozytywne myslenie i to ze bedzie dobrze :-)

  • karol Przyjaciółka
    Postów: 73 171

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja z Wami, również jestem mamą leżącą. Od 24 tygodnia zaczęła mi się skracać szyjka a w 28 tygodniu doszło rozwarcie na 2 cm. Często napinał mi się brzuch, nieboleśnie ale skutek był. Mam przynajmniej nadzieje doleżeć do końca 34 tygodnia. Bywają gorsze i lepsze dni, zresztą same o tym dobrze wiecie. Życzę wszystkim mamą powodzenia i wytrwałości w leżeniu bo nagroda jest wielka:)

    Foto_Anna lubi tę wiadomość

    Niech z Naszej Miłości zrodzi się Nowe Życie:)
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaaroola ja to już psychicznie chyba niekoniecznie daję radę :( Ten bolący brzuch doprowadza mnie do szału. Nikt nie wie, dlaczego ciągle boli :( Biorę nospę 3 razy dziennie, jak nie pomaga to mam scopolan i mam brać do 3 tabletek, a jak będzie się coś działo mimo wszystko to mam dzwonić do lekarza.
    Tyle, że ja nie wiem, kiedy to już pora, żeby dzwonić...
    Musiałabym codziennie chodzić do lekarza :(

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • mandragora Autorytet
    Postów: 1632 2944

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja ;) aga mam dokładnie taka sama sytuacje i widzę że podobny termin ;) skurcze zganiaja sen z powiek. Tez nospa i skopolan 3 razy dziennie i mimo to dalej są. Włączyła jeszcze magnez i jest lepiej. Moja szyjka na razie tez ok ale zobaczymy we wtorek.

    bi7ym6k5itohspij.png17u9tgf6v5o8sce7.pngw5wqzbmhga0rplar.png
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mandragora, a czy Ciebie też brzuch boli? Mi ostatnio dokuczają bóle podobne do tych miesiączkowych.
    Ile bierzesz tego magnezu?

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • mandragora Autorytet
    Postów: 1632 2944

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga czasem boli ale bardziej się napina. Magnez 3 razy 200 magne b6 max. Byłam już dwa razy na ginekologii ze skurczami i wtedy dali papaweryne w kroplowce. Masz położna?

    bi7ym6k5itohspij.png17u9tgf6v5o8sce7.pngw5wqzbmhga0rplar.png
  • mandragora Autorytet
    Postów: 1632 2944

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawiałam z dziewczyną której brakston tez się uaktywnil wcześnie około 16 tc i zaraz finiszuje ciążę. Pojedyncze skurcze to norma. Miejmy nadzieję że dotrwamy ;)

    bi7ym6k5itohspij.png17u9tgf6v5o8sce7.pngw5wqzbmhga0rplar.png
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A bóle brzucha? Takie przypominające miesiączkowe? Mnie one najbardziej stresują :(
    No i w tej ciąży przerabiałam już 2 krwiaki...

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli magnez bierzesz 3 razy dziennie po ile tabletek?

    Mnie w szpitalu dawali głównie domięśniowo buscolizyne.

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • mandragora Autorytet
    Postów: 1632 2944

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam -200 czyli dwie tabletki ;) buscolizyne tez dostałam. To to samo co scopolan ;) krwiakow nie przerabialam na szczęście ale łożysko przodujace wiec tym się jeszcze stresuje. Aga a co ile masz wizyty?

    bi7ym6k5itohspij.png17u9tgf6v5o8sce7.pngw5wqzbmhga0rplar.png
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 30 sierpnia 2014, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Generalnie co 2 tygodnie, ale od 3 tygodni to w zasadzie ciągle lekarz, szpital albo IP.
    Pod koniec lipca miałam pierwszy krwiak, ale był mały i się szybko wchłonął. 14 sierpnia trafiłam na IP z krwawieniem. Okazało się, że znów mam krwiaka. Ten opróżniał się tydzień. Potem mnie wypisali - po 8 dniach. Po 2 dniach (24 sierpnia) znów IP - tym razem z bólami brzucha. Dali mi jakąś kroplówkę i zostawili dobę. Potem zrobili badania, stwierdzili, że ok i wypuścili. W czwartek byłam u ginekologa. Umówiliśmy się, że biorę luteinę, nospę 3 razy dziennie, magnez 3 razy dziennie, a jak brzuch dalej będzie szalał to biorę scopolan do 3 dziennie, a jakby co to dzwonię.
    Następną wizytę mamy zaplanowaną na 16 września, ale sądzę, że pójdę do niego i w tym tygodniu bo nie wytrzymam tyle czasu.
    I zastanawiam się jeszcze nad wybraniem drugiego lekarza, tylko boję się, że namiesza mi w głowie a i tak już mam niezły mętlik.
    A Ty jak często chodzisz do lekarza?

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
‹‹ 8 9 10 11 12 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ