X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • AgaOs Ekspertka
    Postów: 175 435

    Wysłany: 2 września, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś rano znów jakiś skurcz się na KTG pojawił 🫤 do tego zaczęłam się czuć trochę przedokresowo (jakieś mrowienia/drętwienia w podbrzuszu, i takie specyficzne uczucie po wewnętrznej stronie ud). W badaniu lekarskim nie wyszło nic nowego. Dziś też miałam badania z krwi, wyniki poprawne.
    Dostałam pompę z magnezem na 24h, powtórkę sterydów (dziś pierwsza dawka, jutro druga).

    Jestem dumna z mojego Synusia 💙💙💙 Spędził 8 tygodni z bezwodziem/małowodziem. Jest silny i dzielny.
    Lekarz powiedział, że już więcej nie będą mogli wstrzymywać skurczy, że może być tak, że dzieje się coś, czego lekarze nie mogą zdiagnozować i wstrzymywanie nie wyjdzie na korzyść Maluszka.

    Nie mniej jednak chciałabym, żebyśmy pobyli w dwupaku jeszcze chociaż 2 tygodnie. Proszę o kciuki 🙂

    Saimi, AEGO, Hope♥️ lubią tę wiadomość

    Starania od 09.2020

    👱‍♀️1986
    22.07.21 HSG - jajowody drożne ✅
    08.2022 - poronienie chybione
    04.2023 - ciąża pozamaciczna

    🧔1979

    preg.png[/url]
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1093 1215

    Wysłany: 2 września, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy mocno kciuki cały czas :) oby dał radę jeszcze 2 tyg! Ale jak nie to 30 tydz też jest super wynikiem patrząc na to ile wyleżeliście już :)

    AgaOs lubi tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Zend8 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 2 września, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Jestem w domu od tygodnia. 23+2 tc dzisiaj miałam wizytę kontrolną u mojego gina. Jest strasznie wkurzony że zamiast w szpitalu zrobić test na odplywające wody pierwsze co wyciągnęli pessar... a test dopiero nastepnego dnia. Na kolejnej wizycie będzie próbował założyć go jeszcze raz. Szyjka 16 mm. Od wewnętrznej strony lejek praktycznie do samego szwu. Mała w brzuszku ma już 650 gram. 🙂 Ale siedzi główką bardzo nisko tak że na usg nawet twarzy nie można uchwycić...

    Saimi lubi tę wiadomość

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1093 1215

    Wysłany: 2 września, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zend8 wrote:
    Hej.
    Jestem w domu od tygodnia. 23+2 tc dzisiaj miałam wizytę kontrolną u mojego gina. Jest strasznie wkurzony że zamiast w szpitalu zrobić test na odplywające wody pierwsze co wyciągnęli pessar... a test dopiero nastepnego dnia. Na kolejnej wizycie będzie próbował założyć go jeszcze raz. Szyjka 16 mm. Od wewnętrznej strony lejek praktycznie do samego szwu. Mała w brzuszku ma już 650 gram. 🙂 Ale siedzi główką bardzo nisko tak że na usg nawet twarzy nie można uchwycić...

    Mała rośnie ładnie :) mogłaby obrobić się i siedzieć dupka na szyjce, wtedy większą powierzchnia by uciskał na szew co byłoby lepsze. No ale młoda może się jeszcze parę razy obrócić.
    23+2 to już brzmi coraz lepiej. Ani się obejrzysz i będzie 26, potem 30 itd :) czy lekarz mówił coś o podaniu steryd na płuca? Ponoć od 24 tyg można już dawać a to mega ważne dla takiego malucha co mógłby urodzić się wcześniej.
    Widzisz z tymi zaleceniami różnych lekarzy.. Nigdy nie wiadomo kogo słychać. Rzeczywiście mogli zrobić test na odpływające wody bez ściągania pessara. Ale pewnie mieli swoje wizje.. Ogólnie to, że zrobili ten test dopiero następnego dnia to też kosmos.

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 283 459

    Wysłany: 3 września, 03:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, jesteś super silna. Leżysz szpitalu juz od blisko 2 miesiecy! I pomimo wszysykich trudności dajesz radę i idziesz do przodu z kazdym dniem ❤️ a dla Maluszka ten kazdy dzień w brzuchu to cos wielkiego. Hormony ciążowe też mają wpływ na te gorsze, emocjonalne chwile. Cudownie, że udało się dotrwać już do 30 tygodnia. Trzymam kciuki, żeby Malenstwo szybko rosło i poczekało jeszcze na spotkanie z tą cudowną, silną mamą ❤️

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 283 459

    Wysłany: 3 września, 03:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zend8 wrote:
    Hej.
    Jestem w domu od tygodnia. 23+2 tc dzisiaj miałam wizytę kontrolną u mojego gina. Jest strasznie wkurzony że zamiast w szpitalu zrobić test na odplywające wody pierwsze co wyciągnęli pessar... a test dopiero nastepnego dnia. Na kolejnej wizycie będzie próbował założyć go jeszcze raz. Szyjka 16 mm. Od wewnętrznej strony lejek praktycznie do samego szwu. Mała w brzuszku ma już 650 gram. 🙂 Ale siedzi główką bardzo nisko tak że na usg nawet twarzy nie można uchwycić...
    A jakie masz teraz zalecenia?dalej Leżysz w domu? Przyjmujesz jakieś leki na podtrzymanie?
    Czyli w szpitalu potwierdzili ze to jednak nie były wody? Nie odnieśli się wtedy do ponownego założenia?

    age.png
  • Zend8 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 3 września, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Mała rośnie ładnie :) mogłaby obrobić się i siedzieć dupka na szyjce, wtedy większą powierzchnia by uciskał na szew co byłoby lepsze. No ale młoda może się jeszcze parę razy obrócić.
    23+2 to już brzmi coraz lepiej. Ani się obejrzysz i będzie 26, potem 30 itd :) czy lekarz mówił coś o podaniu steryd na płuca? Ponoć od 24 tyg można już dawać a to mega ważne dla takiego malucha co mógłby urodzić się wcześniej.
    Widzisz z tymi zaleceniami różnych lekarzy.. Nigdy nie wiadomo kogo słychać. Rzeczywiście mogli zrobić test na odpływające wody bez ściągania pessara. Ale pewnie mieli swoje wizje.. Ogólnie to, że zrobili ten test dopiero następnego dnia to też kosmos.

    Mówił że jeszcze nie ten etap żeby podać steryd. Sama pytałam, czułabym się spokojniejsza po tych sterydach no ale lekarz mówi że będziemy monitorować. W razie czego da hasło i pojadę do szpitala na podanie sterydu.
    A z tym obrotem małej to będzie ciężko bo jest mega nisko. Chyba że stanę na rękach i zrobię kilka fikołków 😁

  • Zend8 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 3 września, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    A jakie masz teraz zalecenia?dalej Leżysz w domu? Przyjmujesz jakieś leki na podtrzymanie?
    Czyli w szpitalu potwierdzili ze to jednak nie były wody? Nie odnieśli się wtedy do ponownego założenia?

    Większą część dnia leżę. Ale mam 3 latke w domu która jak na złość co chwilę łapie jakieś przeziębienia i siedzi ze mną w domu 😔 biorę luteine i magnez w maksymalnych dawkach.
    Tak, w szpitalu potwierdzili że to nie wody ale zdarzyli już ściągnąć pessar... nawet nie wspomnieli o ponownym założeniu.
    Dopiero mój lekarz prowadzacy powiedział że lepiej by było założyć go ponownie.

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1093 1215

    Wysłany: 8 września, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaOS i Zend jak się trzymacie? :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • AgaOs Ekspertka
    Postów: 175 435

    Wysłany: 9 września, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry.

    W piątkowym badaniu wszystko ok, szyjka miękka 1,5-2cm, rozwarcie takie samo od 3tyg, Mały 1440g (chciałabym, żeby było więcej ale lekarze stwierdził, że jest dobrze). Lekarz nadal zadowolony z obrazu Malucha, że nie "uciśnięty", nawet był zaskoczony swobodą ruchów, które wykonywał w trakcie badania usg.

    Po dobowej pompie z magnezem byłam osłabiona i senna. Zalecone zostało wykonanie krzywej cukrowej. I wyszła mi cukrzyca ciążowa. Rozwaliło mnie to totalnie. I w dwojaki sposób. Raz, że temat cukrzycy jest mi zupełnie obcy, szukam informacji a one momentami totalnie się wykluczają, już nie wspominając o szpitalnej diecie. Czytam, że ziemniaki gotowane nie, marchewka nie, produkty pszenne nie, wieprzowina nie. A na obiad rosół z białym makaronem aż pomarańczowy od ilości marchewki, tłuczone ziemniaki, bitka wieprzowa...
    A druga strona to rozjazd psychiczny. Kolejne ograniczenia, zakazy... I to mnie złamało. Nie mam już siły. Jestem tu 61 dzień. Nie wiem czy 2 czy 3 razy dostałam pozwolenie, żeby zjechać windą, usiąść chwilę na ławeczce przed wejściem do szpitala. poza tym 61 dni na kilkumetrowej sali szpitalnej. Codziennie to samo, identyczne dni, identyczny widok z okna. Nauczyłam się egzystować z tym co mogę, a czego nie. a teraz jeszcze jakieś "nowości". Za dużo, za długo, i tak jestem zaskoczona swoją siłą ale chyba jej zabrakło.

    "Bawi" mnie reakcja niektórych znajomych. "Będzie dobrze, jesteś dzielna, silna, dasz radę, przyjadę do Ciebie". I co? Jestem tu prawie 9tygodni a Ty wpadłaś raz czy dwa a teraz jak już nie mam sił będziesz mi wmawiać, że je mam...

    Ale sobie pomarudziłam...

    Starania od 09.2020

    👱‍♀️1986
    22.07.21 HSG - jajowody drożne ✅
    08.2022 - poronienie chybione
    04.2023 - ciąża pozamaciczna

    🧔1979

    preg.png[/url]
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1093 1215

    Wysłany: 9 września, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To całkiem normalna reakcja. Przyzwyczaiłaś się do szpitalnego życia bo musisz. Ale też co innego być w szpitalu i chociażby móc wychodzić na zewnątrz, chodzić kiedy i gdzie chcesz na terenie szpitala a co innego mieć przykaz leżenia. To bardzo ciężkie.. Myślę, że znajomi i rodzina też przeżywa to z Tobą ale nie bardzo wiedzą w jaki sposób Cie pocieszyć, podtrzymać na duchu. Może boją się odwiedzać za często bo nie wiedzą jak się zachować, co mówić a czego nie.
    Współczuję bardzo kolejnych problemów ale cukrzyca chociaż utrudnia życie jest do przeżycia. Ja zupełnie nie rozumiem tych diet w szpitalu..
    Dużo siły życzę!

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 283 459

    Wysłany: 10 września, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaOs wrote:
    Dzień dobry.

    W piątkowym badaniu wszystko ok, szyjka miękka 1,5-2cm, rozwarcie takie samo od 3tyg, Mały 1440g (chciałabym, żeby było więcej ale lekarze stwierdził, że jest dobrze). Lekarz nadal zadowolony z obrazu Malucha, że nie "uciśnięty", nawet był zaskoczony swobodą ruchów, które wykonywał w trakcie badania usg.

    Po dobowej pompie z magnezem byłam osłabiona i senna. Zalecone zostało wykonanie krzywej cukrowej. I wyszła mi cukrzyca ciążowa. Rozwaliło mnie to totalnie. I w dwojaki sposób. Raz, że temat cukrzycy jest mi zupełnie obcy, szukam informacji a one momentami totalnie się wykluczają, już nie wspominając o szpitalnej diecie. Czytam, że ziemniaki gotowane nie, marchewka nie, produkty pszenne nie, wieprzowina nie. A na obiad rosół z białym makaronem aż pomarańczowy od ilości marchewki, tłuczone ziemniaki, bitka wieprzowa...
    A druga strona to rozjazd psychiczny. Kolejne ograniczenia, zakazy... I to mnie złamało. Nie mam już siły. Jestem tu 61 dzień. Nie wiem czy 2 czy 3 razy dostałam pozwolenie, żeby zjechać windą, usiąść chwilę na ławeczce przed wejściem do szpitala. poza tym 61 dni na kilkumetrowej sali szpitalnej. Codziennie to samo, identyczne dni, identyczny widok z okna. Nauczyłam się egzystować z tym co mogę, a czego nie. a teraz jeszcze jakieś "nowości". Za dużo, za długo, i tak jestem zaskoczona swoją siłą ale chyba jej zabrakło.

    "Bawi" mnie reakcja niektórych znajomych. "Będzie dobrze, jesteś dzielna, silna, dasz radę, przyjadę do Ciebie". I co? Jestem tu prawie 9tygodni a Ty wpadłaś raz czy dwa a teraz jak już nie mam sił będziesz mi wmawiać, że je mam...

    Ale sobie pomarudziłam...

    Aga bardzo współczuję tej ciążowej cukrzycy. Ja myślę, że za sprawą hormonów masz po prostu gorszy dzień i musisz sobie ponarzekać.
    Jednak Twój suwaczek coraz bardziej napawa super optymizmem.
    Czy lekarze nadal utrzymują rozwiązanie w skończonym 34 tc? Jeśli tak to zostało już bardzo niewiele.

    age.png
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 366 527

    Wysłany: 10 września, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zend8 wrote:
    Hej.
    Jestem w domu od tygodnia. 23+2 tc dzisiaj miałam wizytę kontrolną u mojego gina. Jest strasznie wkurzony że zamiast w szpitalu zrobić test na odplywające wody pierwsze co wyciągnęli pessar... a test dopiero nastepnego dnia. Na kolejnej wizycie będzie próbował założyć go jeszcze raz. Szyjka 16 mm. Od wewnętrznej strony lejek praktycznie do samego szwu. Mała w brzuszku ma już 650 gram. 🙂 Ale siedzi główką bardzo nisko tak że na usg nawet twarzy nie można uchwycić...

    Hej ! Ja też z dokładnie takiej długości szyjką j lejem aż do szwu ☺️ od 18 tc aż do teraz trwamy z takim samym wynikiem. Trzymam kciuki żebyśmy dały radę do końca ! 💪

    Saimi lubi tę wiadomość

    preg.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2252 2040

    Wysłany: 14 września, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, Hope co tam u Ciebie? 🥰
    Dziewczyny leżące - jak się macie? ☺️

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 283 459

    Wysłany: 14 września, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Aego,
    U mnie jakoś mija ten czas, mój synek to high need baby, 4 trymestr jeszcze pełną parą, mamusi synek i straszny cycoch. Najlepiej spać przy cycku i jeść co chwila. Dalej jesteśmy KP + jedna butelka mm. Mój Klusek ma już 5,8 kg więc przybiera super, jesteśmy po pierwszych szczepieniach. Nie jest łatwo ale liczę że się to zmieni szybko na lepsze.
    A co u Ciebie, dawno się nie odzywałaś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września, 20:17

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2252 2040

    Wysłany: 14 września, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    Hej Aego,
    U mnie jakoś mija ten czas, mój synek to high need baby, 4 trymestr jeszcze pełną parą, mamusi synek i straszny cycoch. Najlepiej spać przy cycku i jeść co chwila. Dalej jesteśmy KP + jedna butelka mm. Mój Klusek ma już 5,8 kg więc przybiera super, jesteśmy po pierwszych szczepieniach. Nie jest łatwo ale liczę że się to zmieni szybko na lepsze.
    A co u Ciebie, dawno się nie odzywałaś?
    Wciągnęło mnie zajmowanie się Felkiem. 😅 U nas jest spoko, nie ma większych problemów, myślę, że obiektywnie zazwyczaj jest bezproblemowym dzieckiem, chociaż dziś właśnie mąż walczy ze spaniem, o jest 23 a on nie chce za nic spać. 🥲
    Spoko, Felek też jest kulką, tydzień temu miał 6,8 kg.
    Właśnie za tydzień ma kolejne szczepienia, podajemy paracetamol i jakoś to daje radę.

    age.png
  • AgaOs Ekspertka
    Postów: 175 435

    Wysłany: 15 września, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 🙂

    Dzień w szpitalu nr 67... w piątek mieliśmy badanie. Dużo się działo na oddziale i niewiele wiem. Waga oceniona na 1570 gram. Szyjka skrócona o 50% (50% czego?), rozwarcie jak było. Nie niepokojącego.
    Dziś na porannym KTG znów jakieś skurcze. Szczerze nawet nie wiem jak czuje się skurcze, ja to odczywam bardziej jako ruchy Maluszka, takie całym ciałkiem.
    Przy którymś z obchodów dowiedziałam się, że takie "przypadki" jak ja można na palcach jednej ręki policzyć. W sensie długości pobytu w szpitalu.
    Uczę się współpracować z tą cukrzycą. Demotywują mnie przekroczone wartości, mimo że wiem, że stosuję się do zaleceń. Na szczęście coraz mniej tych przekroczeń. Najczęściej na czczo jest podwyższone.

    Mam nadzieję, że opady nie wyrządziły Wam szkód i że jesteście bezpieczne 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września, 11:44

    Starania od 09.2020

    👱‍♀️1986
    22.07.21 HSG - jajowody drożne ✅
    08.2022 - poronienie chybione
    04.2023 - ciąża pozamaciczna

    🧔1979

    preg.png[/url]
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 283 459

    Wysłany: 15 września, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, dla mnie skurcze to twardniejacy brzuch, zawsze czulam mrowienie, scisk i po kilkunastu-kilkudziesieciu sek puszczalo. Przy ruchach nie jest twarda cala macica, tylko fragment, gdzie dziecko sie porusza lub pcha. Ogólnie to jesteś w 33 tygodniu więc skurcze mogą być fizjologiczne już na tym etapie.

    U nas za dużo nie padalo,
    Starszy dziś zaczął gorączkować, dostał na wieczór 39 stopni, póki co brak objawów mogących nakierowac co mu dolega, nie kaszle, nie ma kataru itp. Pewnie się coś rozwija, do tego mąż ma opryszczke, a to podobno tez niebezpieczne dla niemowląt. Bardzo mnie to trapi i martwi, ledwo zaczęła się szkoła ;(

    Aego, Mam nadzieję że mając na suwaczku te 3,5 msc jak Ty, będę mogła napisać podobne słowa: D

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1093 1215

    Wysłany: 16 września, 00:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaOs wrote:
    Dzień dobry 🙂

    Dzień w szpitalu nr 67... w piątek mieliśmy badanie. Dużo się działo na oddziale i niewiele wiem. Waga oceniona na 1570 gram. Szyjka skrócona o 50% (50% czego?), rozwarcie jak było. Nie niepokojącego.
    Dziś na porannym KTG znów jakieś skurcze. Szczerze nawet nie wiem jak czuje się skurcze, ja to odczywam bardziej jako ruchy Maluszka, takie całym ciałkiem.
    Przy którymś z obchodów dowiedziałam się, że takie "przypadki" jak ja można na palcach jednej ręki policzyć. W sensie długości pobytu w szpitalu.
    Uczę się współpracować z tą cukrzycą. Demotywują mnie przekroczone wartości, mimo że wiem, że stosuję się do zaleceń. Na szczęście coraz mniej tych przekroczeń. Najczęściej na czczo jest podwyższone.

    Mam nadzieję, że opady nie wyrządziły Wam szkód i że jesteście bezpieczne 🙂


    Tak napewno takich przypadków tak długich pobytow w szpitalu jest mało. Mi też tak mówili. Oprócz mnie długo były jeszcze 2 dziewczyny jak ja leżałam. A szpital duży.
    Co do skurczy to też nie wiedziałam co to za uczucie. Ja czułam takie spinanie brzucha. Obserwowałam zapis ktg i wczuwalsm się w organizm jak rósł skurcz i przeważnie to byly ruchy dziecka, takie wypychanie do góry. I to nie były skurcze. Mimo zapisów. Takie aktywności skurczowe pokrywały mi się z dużymi ruchami dziecka na zapisie i większym retnem dziecka. Gdy był typowy skurcz to miałam takie napięcie skóry.

    50% szyjki to ja bym zrozumiała jako połowa tego co było jak Cie przyjęli. Ale zupełnie się nie znam na ich medycznych formulach. Jak mi mówili, że jest bez zmian to się cieszyłam.

    Dobrze, że powoli ogarniasz ta cukrzycę.

    Mam nadzieję, że humor nie jest tragiczny. Jesteś silna kobieta! A dzidzia jeszcze bardziej! To już 32 tydz :)

    Co do powodzi to ja jestem z centrum Polski więc póki co nie ma zagrożenia jako takiego. Oby tak pozostało bo to co się dzieje na południu to aż ciarki przechodzą. Pół dnia przeryczalam oglądając wiadomości :(

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1093 1215

    Wysłany: 16 września, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    Aga, dla mnie skurcze to twardniejacy brzuch, zawsze czulam mrowienie, scisk i po kilkunastu-kilkudziesieciu sek puszczalo. Przy ruchach nie jest twarda cala macica, tylko fragment, gdzie dziecko sie porusza lub pcha. Ogólnie to jesteś w 33 tygodniu więc skurcze mogą być fizjologiczne już na tym etapie.

    U nas za dużo nie padalo,
    Starszy dziś zaczął gorączkować, dostał na wieczór 39 stopni, póki co brak objawów mogących nakierowac co mu dolega, nie kaszle, nie ma kataru itp. Pewnie się coś rozwija, do tego mąż ma opryszczke, a to podobno tez niebezpieczne dla niemowląt. Bardzo mnie to trapi i martwi, ledwo zaczęła się szkoła ;(

    Aego, Mam nadzieję że mając na suwaczku te 3,5 msc jak Ty, będę mogła napisać podobne słowa: D

    Hope dużo zdrówka dla starszaka życzę! Co do opryszczki to pewnie trzeba uważać by nie dotknąć młodego? Bo to tylko w ten sposób się zaraża? Nie miałam nigdy, mąż miewa niestety.

    Ojej Antoś już 2 msc ma! Rośnie kawaler :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
‹‹ 154 155 156 157 158
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ