X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 345 362

    Wysłany: 17 stycznia, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja jestem okrąglinkiem, ale teraz czuję że ten mój tłuszczowy brzuch jest jeszcze bardziej przodujący nic był 😅😅😅😅😅

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 293 271

    Wysłany: 17 stycznia, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😁😁😁😁 pamiętam, jak czekałam na prenatalne 1 trymestru, to przede mną była dziewczyna w tym samym tygodniu co ja i miała taki brzuszek piłeczkę, a ja tylko swoje mini sadełko 🤣

    preg.png
  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 270 289

    Wysłany: 17 stycznia, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello,
    Chciałabym do Was dołączyć :)
    Na szczęście już końcówka.
    Mam mało wód płodowych - zalecenia leżeć i pić wodę :)

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 17 stycznia, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja przed ciążą miałam wklęsły brzuch, a teraz wyglądam jakbym spuchła 😂 ponoć z dziewczynką ten brzusio nie jest taki fajny okrąglinek jak z chłopcem więc wyglądam co najmniej komicznie hahah

    Aga witamy ale widzę, że na krótką chwilę. Jak się czujesz? Na takim etapie to chyba leżakowanie to sama przyjemność

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    💔 Marcysia 21t 👼
  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 293 271

    Wysłany: 17 stycznia, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Aga, Ty też marcówka z tego co pamiętam ❤️ witamy Cię serdecznie, sączą się wody, czy jak?

    preg.png
  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 293 271

    Wysłany: 17 stycznia, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    No to ja przed ciążą miałam wklęsły brzuch, a teraz wyglądam jakbym spuchła 😂 ponoć z dziewczynką ten brzusio nie jest taki fajny okrąglinek jak z chłopcem więc wyglądam co najmniej komicznie hahah

    Aga witamy ale widzę, że na krótką chwilę. Jak się czujesz? Na takim etapie to chyba leżakowanie to sama przyjemność

    Anku 🤣🤣🤣 wydaje mi się, że te brzuchy to chyba zależy od typu budowy, niż płci, to tak jak mówią, że zachcianki są pod konkretną płeć, sprawdziło Ci się? Bo u mnie trochę tak 🤣

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 17 stycznia, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka.98 wrote:
    Anku 🤣🤣🤣 wydaje mi się, że te brzuchy to chyba zależy od typu budowy, niż płci, to tak jak mówią, że zachcianki są pod konkretną płeć, sprawdziło Ci się? Bo u mnie trochę tak 🤣

    Pryszcze i ochotę na słodkie to ponoć pod dziewczynkę i u mnie totalnie. Mdłości miałam ogromne długo ale bez wymiotów no i wahania nastrojów to u mnie też hit xD na przykład w zeszłą sobotę oglądałam tiktoki ze studniówek i się popłakałam, że ja już nigdy nie pójdę na studniówkę 😂 10 lat po swojej studniówce hahaha

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    💔 Marcysia 21t 👼
  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 270 289

    Wysłany: 17 stycznia, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę leżakuje dopiero 3 dzień i już nie daje rady 😅 a mój mąż jest mistrzem bałaganu. Dzisiaj jak wysłałam go na zakupy, poprosiłam żeby dokończył obiad i powiesił pranie i on już się irytuje i jak o coś go proszę to słyszę „nooo?”.
    Boję się, że „zarośniemy” brudem przez ten miesiąc. Wiem, ze on się bardzo stara i nie widzi tego problemu 🫣

    Tak. Ja z marcóweczek 🥰

    Wody chyba się nie sączą. Staram się to sprawdzać, ale też nie wiem czy dobrze to kontroluję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia, 20:57

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 17 stycznia, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga szybko zleci! Ja z tych, które sprzątają najlepiej 😂 więc pierwsze tygodnie byly dla mnie udręka ale teraz jakoś się przyzwyczaiłam. Czasami nawet ściągam okulary, żeby nie widzieć

    U nas było parę spięć na początku, bo ze mną psychicznie było średnio i mój też ciężko ogarniał bo za dużo miał na głowie. No i czasami jak mi odpowiedział „niezbyt miło” (w mojej głowie bo to były po prostu mniej entuzjastyczne odpowiedzi) to ja wpadałam w ryk, że to nie moja wina, że muszę leżeć. Na szczęście się nie pozabijaliśmy 😂 a teraz to już mogę sobie wstać po tą wodę czy herbatę to trochę lżej

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    💔 Marcysia 21t 👼
  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 293 271

    Wysłany: 17 stycznia, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anku nie mogę z tej studniówki 🤣🤣🤣🤣🤣
    Ja się ostatnio popłakałam, bo mój mąż mi powiedział, że ręcznik spadł na podłogę, zaatakowałam go strasznie mówiąc, że to przecież nie moja wina 🤣🤣🤣🤣


    Aga- bo początki są bardzo trudne, z dwojga złego dobrze, że u Ciebie to już przy finiszu, u nas już leci 4 miesiąc i jakoś się dogadaliśmy, ale uwierz mi, też z moim mężem tak było na początku, denerwował się, wkurzał, też trzeba ich zrozumieć, bo to dla nich inna sytuacja, ale muszą ogarnąć, żadna z nas nie chce leżeć, ja bym dużo dała, żeby dom wysprzątać po swojemu i ugotować jakieś jedzonko 🥹 i każda z nas po prostu chciałaby normalności..

    preg.png
  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 270 289

    Wysłany: 18 stycznia, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli u was podobnie…
    Mam nadzieję, że nie wpłynie to na związek 😅

    Najbardziej jednak się boję, że odbije się to na zdrowiu psychicznym. W październiku miałam silny nawrót nerwicy, musiałam zgłosić się do psychologa. Ale udało mi się z tym uporać i w zasadzie na święta było już ze mną wszystko okej. Niestety już po 3 dniach leżenia widzę, że jest średnio :( nie wiem co to będzie za miesiąc

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 18 stycznia, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga początek jest ciężki bardzo, szczególnie jak wcześniej człowiek żył normalnie, był aktywny, a tu nagle klops i łóżko. Ja wróciłam z Włoch, bawiłam się z siostrzeńcami, jeszcze w piątek robiłam trening biegowy, a w niedziele krwotok i łóżko. Początek był taki, że od wizyty do wizyty czekałam na „krwiak się wchłonął, może Pani wyjść z domu”, przed wizytą planowałam gdzie pojadę i co zrobię, a na wizycie dostawałam w twarz… pozytywny test zobaczyłam 7.10 i wiecie, że dopiero teraz 15.01 miałam miłą i pozytywną wizytę u ginekologa? Na pierwszej wizycie serduszko słabo biło względem tygodnia wg OM, a od kolejnej tydzień później już miałam krwiaki

    Sama nie wierzę, że przez to wszystko przebrnęłam 🙈 bo mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej ale na nic się nie nastawiam bo aż strach coś planować 😂

    💔 Marcysia 21t 👼
  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 293 271

    Wysłany: 18 stycznia, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak mówi Anku, początek najtrudniejszy, potem to już z górki, mnie już wszystko boli od leżenia, w czwartek byłam u lekarza i szłam jak kaczka 🥹

    Anku, od samego początku miałaś cyrki, tak jak u mnie, a co do biegania, to ja przed ciążą biegałam co 2 dzień tak 5-10km, nie wiem, kiedy ja wrócę do tej kondycji 🫠

    preg.png
  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 270 289

    Wysłany: 18 stycznia, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie jestem w stanie przebrnąć przez cały wątek. Skrócicie mi dlaczego leżycie? 😄

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 373 505

    Wysłany: 18 stycznia, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaKa800 wrote:
    Dziewczyny, nie jestem w stanie przebrnąć przez cały wątek. Skrócicie mi dlaczego leżycie? 😄

    Skracająca się szyjka, stan po szwie ratunkowym, obecnie szyjka 1,1-1,3 cm, lejek wewnętrzny.

    👧 07.2022
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 345 362

    Wysłany: 18 stycznia, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka.98 wrote:
    Tak jak mówi Anku, początek najtrudniejszy, potem to już z górki, mnie już wszystko boli od leżenia, w czwartek byłam u lekarza i szłam jak kaczka 🥹

    Anku, od samego początku miałaś cyrki, tak jak u mnie, a co do biegania, to ja przed ciążą biegałam co 2 dzień tak 5-10km, nie wiem, kiedy ja wrócę do tej kondycji 🫠


    Dokładnie ja też od samego początku „coś”

    Tak właściwie to ja niewiem dlaczego muszę leżeć i to jest najgorsze, niewiem co się zepsuło. Myślę że najlepsi specjaliści w moim i w 50% przypadków nie będą wiedzieć.

    U mnie podobno jak u Anku na początku to było krwawienie przez krwiaka, praktycznie od dnia pozytywnego testu ciążowego, od dnia kiedy powinnam dostać miesiaczke.
    Jestem po dwóch pobytach w szpitalu. Ostatni pobyt to było 3 dni po prenatalnych badaniach gdy na USG nie było żadnego krwiaka a 3 dni później potężny krwotok bez ustalonej przyczyny. Dodam że cały czas prowadziłam oszczędny tryb życia.
    Ja w łóżku czuję się najbezpieczniej i czekam do magicznego momentu gdy „dziecko w razie w, miałoby szanse na przeżycie”. Tak więc u mnie to sam początek…

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 18 stycznia, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę Gosia, że dla nas niedługo wyjdzie to słoneczko i będzie lżej❤️ chociaż strach ogromny pewnie zostanie do końca. Pocieszam się, że tych strachów będzie jeszcze sporo i nie można się im dać stłamsić bo całe moje życie zleci mi na strachu, a nie radości. Jeszcze ze 3 razy mrugniemy okiem, a będziemy pchać wózki i płakać z pogryzionymi cyckami 😂

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    💔 Marcysia 21t 👼
  • Martynka.98 Autorytet
    Postów: 293 271

    Wysłany: 19 stycznia, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że zaświeci słonko, każdego dnia sobie powtarzam, że ciąża nie trwa wiecznie, że w końcu przytulimy nasze maleństwa ❤️🤞


    Aga, ja najpierw leżałam, bo miałam podejrzenie PROM, ale diagnoza dzięki Bogu się nie sprawdziła, a potem miałam tylko chwilę spokoju, szyjka w 2 tygodnie z 3.5cm do 2cm z lejkiem i miękka. Od tej pory uziemienie 🥲

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 20 stycznia, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja się melduję ze Szpitala… w nocy wylało się ze mnie sporo krwi, więc spanikowaliśmy i pojechaliśmy na IP. Lekarka żadnych nowych krwiaków nie znalazła, prawdopodobnie opróżnił się stary ale mnie zostawiła :/ czekam na obchód i mam nadzieję, że zbadają mnie dokładniej żeby wyciągnąć jakieś wnioski bo na przyjęciu tylko tak rzuciła okiem w sumie.

    💔 Marcysia 21t 👼
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 345 362

    Wysłany: 20 stycznia, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    No to ja się melduję ze Szpitala… w nocy wylało się ze mnie sporo krwi, więc spanikowaliśmy i pojechaliśmy na IP. Lekarka żadnych nowych krwiaków nie znalazła, prawdopodobnie opróżnił się stary ale mnie zostawiła :/ czekam na obchód i mam nadzieję, że zbadają mnie dokładniej żeby wyciągnąć jakieś wnioski bo na przyjęciu tylko tak rzuciła okiem w sumie.

    Właśnie czytałam na czerwcowym… jak Ty to ciągniesz to ja Ciebie podziwiam.
    U mnie niestety też … dziwnie ?
    Do wczoraj męczyły mnie bóle w pachwinach, dzisiaj złapał mnie ból macicy/kolka/pecherz? Tak nagle i mocno, nie przerwanie (więc to nie skurcze). Miałam wrażenie że mięśnie mi się na brzuchu rozrywają. Wzięłam no spe i położyłam się ale nie ukrywam mega się boje. Na szczęście nie ma krwi (już bym na IP leciała).
    Trzymaj się Anku i pamiętaj że powoli zbliża się do Ciebie bezpieczny etap już 🥰

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
‹‹ 173 174 175 176 177 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ