Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, ja też jeszcze leżę
ostatnio trochę sobie folgowałam co prawda, bo chodziłam do szkoły rodzenia, a potem zwykle jeszcze jakiś sklep po drodze; po domu też jakby więcej i a to coś uprasowałam, a to umyłam garnek, ale dziś na usg dowiedziałam się, że moja maleńka nie jest zbyt duża jak na swój wiek ciąży, więc muszę ją podtuczyć. Dlatego mam ambicje dotrwać do 40tc, żeby dać jej trochę czasu. Konsekwentnie wracam więc do leżenia plackiem 
Trzymam za Was kciuki, bo sama niedawno byłam w 20tc, 24, 27 i wydawało mi się to takie nierealne, żeby dotrwać do tego etapu, na którym jestem. A to już 35tc! Powodzenia dla Was, ściskajcie nogi:)
Ps. u nas ostatecznie obyło się bez sterydów, szyjki jak prawie nie było w 20tc tak nie ma, a pessar trzyma jej pozostałości. Nieźle się zassał Magia!
-
Hej jestem tutaj pierwszy raz ciężko przebrnąć przez ponad 40 stron, czy jest tu jakaś kobieta/ciezaroweczka która ma problem z łożyskiem? Odklejanie mi, odwarstwieniem. Ja niestety teraz na wizycie dowiedziałam się że łożysko jest za duże i że się znacznie odkleja, czy ktoras z was też miała taki problem? Czy jest dla nas nadzieja ? Może znacie takie przypadki? Bardzo boje się że nie spotkam się z moją Marysoa, tak długo się staraliśmy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 13:35
-
Ale chyba leżenie nie utuczy dzieckaAasha wrote:Hej dziewczyny, ja też jeszcze leżę ostatnio trochę sobie folgowałam co prawda, bo chodziłam do szkoły rodzenia, a potem zwykle jeszcze jakiś sklep po drodze; po domu też jakby więcej i a to coś uprasowałam, a to umyłam garnek, ale dziś na usg dowiedziałam się, że moja maleńka nie jest zbyt duża jak na swój wiek ciąży, więc muszę ją podtuczyć. Dlatego mam ambicje dotrwać do 40tc, żeby dać jej trochę czasu. Konsekwentnie wracam więc do leżenia plackiem Trzymam za Was kciuki, bo sama niedawno byłam w 20tc, 24, 27 i wydawało mi się to takie nierealne, żeby dotrwać do tego etapu, na którym jestem. A to już 35tc! Powodzenia dla Was, ściskajcie nogi:)
Ps. u nas ostatecznie obyło się bez sterydów, szyjki jak prawie nie było w 20tc tak nie ma, a pessar trzyma jej pozostałości. Nieźle się zassał Magia!
U nas też mały. W 29tc było 1400g.
Znaczy to jest norma Ale mniejsza.
Ja miałam byc na sterydy a zostałam z powodu kiepskiego zapisu ktg.
Mam nadzieję na wizycie w pon dowiedzieć się czegoś więcej zapytam o moja sytuację na obchodzie p prof.
Bo równie dobrze szpital do końca z monitorowaniem.
-
To oby jak najdłużejAasha wrote:Nie, leżenie nie utuczy, ale in dłużej posiedzi w brzuchu tym większa podrośnie - o taka logikę mi chodziło
Ja mam nadzieję że u mnie też się unormuje. Chciałabym wyjść do domu bo obawiam się szpitala do końca a to jest możliwe. Jeśli zapisy ktg będą wątpliwe raczej nie zechca puścić mnie do domu. -
Dziewczyny informuję, że o 11:05 na świat przyszła Moja Największa Miłość
TOSIA 3480g Szczęścia i 53cm do schrupania. 10/10 w skali Apgar. CC nie polecam, ale daje radę hehe
Lovilovi, sylvuś lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualny
-
Lunk_a wrote:Dziewczyny co słychać u leżących ?
Czy któraś tu z Was ma pessar ?
Ja mam szewek
Dziś wybieramy się na wizytę, czas leci ale to dobrze... W poniedziałek skończymy 29tc już coraz bliżej...
Później dam znać co tam po wizycie
Miłego Dnia
-
U nas po wizycie, wszystko ok Dziś 28t4d i mała waży już ponoć 1350 gram 2 tygodnie temu miała 920 - to rośnie, oj rośnie. Mam 9 kg na plusie, poza tym szyjka trzyma... Doktorka mówi, że jeszcze 3 tygodnie takie na szpilkach, a później mala nie będzie chciała wychodzić
-
Świetnie. Duże dziecko u mnie tyle było tydzień później:)Lovilovi wrote:U nas po wizycie, wszystko ok Dziś 28t4d i mała waży już ponoć 1350 gram 2 tygodnie temu miała 920 - to rośnie, oj rośnie. Mam 9 kg na plusie, poza tym szyjka trzyma... Doktorka mówi, że jeszcze 3 tygodnie takie na szpilkach, a później mala nie będzie chciała wychodzić
A czemu 3tyg jak na szpilkach ?
Że takie ważne czy o co chodzi? -
Kochane! Dziękuję za gratulacje:**
Przesyłam Wam moc pozytywnej energii i zaciskam za Was kciuki My od środy w domku. Uczymy się siebie i jesteśmy strasznie zakochani w Naszym Maleństwie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f9a297a39a4c.jpg
Jacqueline, Lovilovi, Kaczuszka86 lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
