Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszystko się musi poukładać. Aga, Ty też w piątek przyniesiesz dobre informacje, jak tu taka dobra passa
Dziewczyny, jesteście do przodu względem mnie, powiedzcie czy już macie całe wyprawki? Bo ja coś tam kupuje, ale cały czas jeszcze lista długa... -
Ja myślałam, że jak będę w ciąży to wykupię pół magazynu ze sklepu dziecięcego. Ale tak po różnych konsultacjach z koleżankami, które niedawno urodziły dzieci stwierdziłam, że nie warto wcześniej za dużo rzeczy kupować, bo później leżą niewykorzystane w szafie. Mam podstawowe ubranka w rozmiarze 56 i 62 : body, pajace, półśpiochy i kaftaniki, tak z każdego rodzaju po 5 sztuk,rożek, prześcieradełka do łóżeczka, ręczniki kąpielowe pieluszki tetrowe i bambusowe, kosmetyki do pielęgnacji, śpiworek do spania, fotelik, kocyk bawełniany i przewijak.Dla siebie do szpitala też mam już wszystko, czyli te koszule do karmienia i bieliznę. Zastanawiam się jeszcze czy kupić wcześniej laktator i śpiworek do fotelika. W poniedziałek zamówię jeszcze leżaczek, bo chcę mieć malucha cały czas na oku i monitor oddechu i to by było na tyle. Resztę będę dokupować na bieżąco.
-
Z tym "układaniam się" to nie tak do końca w moim przypadku....po badaniu dziś krwawie i strasznie boli mnie podbrzusze...martwie się trochę, mam nadzieję, że będzie ok.
A co do wyprawki, Wowka, ja zaczełam dopiero w 32 tyg takie powazniejsze zakupy, i tez myslalam, ze bede szalec w sklepach a jakos kupowanie prezentow dawniej dla dzieciakow, ktore rodzily sie dookola sprawialo mi wiecej radosci niz teraz zakupy. Nie wiem czemu....
-
Często moja szyjka tak reaguje na badanie w ciąży, czasem podkrwawia, ale dziś jest trochę gorzej niż zazwyczaj, poczekam do rana, powinno być ok
A właśnie - miałam się zapytać, czy któraś w ostatnim czasie odstawiła Luteine? Mi gin. powiedział, że jak chce to moge jeszcze brać przez tydzień/10 dni ale w sumie już nie muszę i że wybór pozostawia mi...no i się zastanawiam właśnie co robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 22:26
-
Uf... jak tak czasem miałaś to na pewno po badaniu, obserwuj i pewnie do rana się oczysci. Ale i tak współczuję nerwów
Ja nie odstawiam lutki, dla mnie jeszcze za wcześnie... Za 10 dni to będziesz miała skończony 36 tydzień, jak czytałam to dziewczyny odstawialy ok 34-36tyg. A może nie odstawiaj całkowicie tylko przez ten tydzień bierz połowę? Takie polowoczne wyjście, ale na pewno nie ma to aż takiego znaczenia, skoro lekarz sam kazał Ci decydować -
Kurdę, wkurzają mnie teksty lekarzy: "jak Pani chce...albo jak Pani woli.." Ja bym brała jeszcze te 10 dni.
-
Hej dziewczyny nadrobiłam was w końcu. Jutro mam wizytę zobaczymy czy szyjka w porządku. Najgorsze jest to że wróciła infekcja ze zdwojoną siłą od kąd biorę luteine to ciągle mam jakieś dolegliwości a ta pod język nie hamuje tak dobrze skurczow i twardnienia widze różnice jak biorę tą dopochwową. Czy któraś z was boryka się z takim problemem przy luteinie?
Pozdrawiam i życzę dobrej a przede wszystkim przespanej nocy -
Luteina lubi "wysuszac". Mi wszelkie podrażnienia ustały po jednym użyciu provag żel i po tym jak zaczęłam ręce pukać octeniseptem przed aplikacją. Ale podobno czasem się zdąży uczulenie na jakiś wypełniacz z tabletki, i na to już się nie pomoże. Zapytaj jutro lekarza co u Ciebie Jest I czy możesz jednak brać dopochwowo.
To kciuki jutro i powodzenia
PS ja już widzę że nie usnę... -
Ja nie mam żadnych dolegliwości po luteinie..no może tylko to, że wydzielina jest czasami podżółkła, chociaż wydaje mi się, że to normalne.
Klaudia, odezwij się po wizycie.
Teskniąca- jak się dzisiaj czujesz?Mam nadzieję, że bóle brzucha minęły.
Wczoraj poszłam spać o 2 w nocy i wstałam o 6 stej. Nieźle..i nie jestem jeszcze zmęczona. -
Aga78 - dziękuje że pytasz, dziś troche mniej ciągnie, krwawienie juz też nie takie "żywe" tylko raczej brązowy sluz, jak przy końcówce okresu , więc mam nadzieje, że juz się sytuacja stabilizuje
Noce tez są coraz krótsze dla mnie, zasypiam po 24 wstaje po 6, do tego siusiu 1 czy 2 w trakcje ...ale jak ja to zwykłam mówić ( wyśpię się po śmierci, teraz nie ma na to czasu - trzeba życ
-
Niestety przy luteinie infkecje to normlanosc ale trzeba je leczyć.
Pocieszę Was dziewczyny, że ja wczoraj byłam u lekarza i ani widu ani słychu szyjka trzyma na poród się nie zanosi. Ja od 31 tc mam 2 cm szyjki no moze teraz troche mnie na to liczę
-
Tęskniąca, jak tam sytuacja? Już ok?
Klaudia, co na wizycie?
Haha, jaka to ironia losu jest, że najpierw robimy wszystkożeby szyjka się nie skracała, a później chcemy żeby się szybko skróciła i żeby urodzić strasznie złośliwe te szyjki, jakby nie mogły się otwieraç tylko wtedy, jak je o to poprosimy
Aga, jutro kciuki za Twoją wizytę
-
Wowka, udało mi się skontaktować z lekarzem, uspokoił mnie.
Krwawienie prawie zanikło, jeszcze trochę ciągnie w podbrzuszu ale już się tak nie stresuje. Dziś nawet się nie umyłam (tak, wiem, wstyd i hańba ) ale bałam się ruszać, żeby tam czegoś nie uszkodzić jeszcze bardziej. Jutro już powoli wróce do siebie mam nadzieję - zmywanie czeka
-
No to dobrze... oby jutro już przeszło całkiem... a zmywanie nie zając moje też woła, ale mi się po prostu nie chce-wstyd
Jutro nadrobisz i kąpiele i zmywania
PS a jak nie, to też nie koniec świataWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 19:54
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Jestem po wizycie szyjka trzyma na 3 cm od miesiąca także luteina chyba daje rade niestety skurcze dalej mam u lekarza też się pojawiły więc mam dalej nakaz leżenia i za dwa tyg do kontroli. Lekarz mówi że to nie wygląda na infekcje raczej podrażnienie także będę stosować probiotyk, żel zapobiegający infekcjom a ręce przed aplikacja dezynfekować i mam nadziej że będzie lepiej. Nasza księżniczka waży 750g i dziś pokazała nam swoją śliczną buźke
-
Klaudia, no to cieszę się, że ogólnie nie jest źle. Coś dał lekarz na skurcze? Nospe, magnez? Sprobuj jeszcze popijać melisę, ostatnio koleżanka mi pisała, że melisa u niej ładnie wszystko wycisza.
No właśnie mi nic luteina nie robi odkąd bezwarunkowo kąpię się przed aplikacją i dezynfekuję ręce. Sama wpadłam na pomysł dezynfekcji, a gin powiedziała że bardzo dobrze robię w razie W pomógł mi ten żel o którym pisałam.
A więc poleguj dalej, dwa tygodnie zlecą szybko. -
Hej Dziewczyny,już po wizycie i mam trochę mieszane uczucia. Synek duży, ułożony główką w dół; waży 2739 gram.No i szyjka krótka 1.73 cm. Dostałam skierowanie do szpitala na podanie sterydów na płucka. Mam się zgłosić we wtorek. Możliwe, że zatrzymają mnie do porodu. Z jednej strony dobrze bo będę pod opieką a z drugiej strony...to już? o matko, zaczynam panikować