Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda, masz rację, trzeba pogadać z lekarzem. Przecież leżeć i brać magnez możesz też w domu... a może to po prostu weekndowy marazm w szpitalu?
Dobrze, ze jestes przygotowana z wyprawka. Nawet poprasowane, szacun możesz w spokoju wypoczywać. Chociaż wiem, że pewnie jest Ci ciężko, że w dotychczas idealnej zdrowej ciąży, nagle zostajesz uziemiona i położona.
Jak patrzę na te Wasze, dziewczyny suwaczki, to mi się wydaje że Wam już tak mało zostało a ja przecież Was dzielnie gonie jaki to bedzie wysyp dzieci na lezacym watku... -
Hej, można dołączyć?
W czwartek na UP dwiedziałam się ze szyjka jest skrocona: 2,5 cm. 2 tygodnie wcześniej było 3 2mm i tyle utrzymywało sie od dłuższego czasu. Nie miałam żadnych oznak ze dzieje się coś niedobrego - żadnych boli, skurczów etc.
Mam nakaz leżenia, luteinę 2x 100, dha 1000 i jutro mam zgłosić się na IP by zdecydowali czy mam dalej tylko leżeć czy zakładają szew/ pessar. Szczerze mówiąc jestem przerażona i zestresowana. To nasza długo wyczekiwana ciaza i strasznie boję się że jej nie donoszę
Widzę ze większość z Was jest juz na ostatniej prostej - ah, bardzo chciałabym być juz w 30 tc. -
Ove, spokojnie, dobrze, że szyjka została wyłapana, a kto wiem, może więcej się nie będzie skracać. Ja też w przyszłym tygodniu wybieram się do szpitala. Leż, odpoczywaj a będzie dobrze.
-
Aga78 tydzien temu mialam usg 3trymestru u najlepszego lekarza w lodzi wiec jemu ufam, maluch mial 2kg. Tutaj mialam usg w piatek i no cóż jaka porazka - nic nie bylo widac, maluch jest wygięty i leży na swoim lewym boczku a lekarz do mnie ze nie może sprawdzić kręgosłupa bo dziecko tak leży i czy bylo dobrze. Hahaha mowie ze tak dobrze bylo :p i ten lekarz wyliczyl ze maluch ma 2050 g. Troche mi sie wydaje, ze przez tydzień przybralby wiecej. Ale z takiego usg sie nie dowiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 14:39
-
Ove wrote:Hej, można dołączyć?
W czwartek na UP dwiedziałam się ze szyjka jest skrocona: 2,5 cm. 2 tygodnie wcześniej było 3 2mm i tyle utrzymywało sie od dłuższego czasu. Nie miałam żadnych oznak ze dzieje się coś niedobrego - żadnych boli, skurczów etc.
Mam nakaz leżenia, luteinę 2x 100, dha 1000 i jutro mam zgłosić się na IP by zdecydowali czy mam dalej tylko leżeć czy zakładają szew/ pessar. Szczerze mówiąc jestem przerażona i zestresowana. To nasza długo wyczekiwana ciaza i strasznie boję się że jej nie donoszę
Widzę ze większość z Was jest juz na ostatniej prostej - ah, bardzo chciałabym być juz w 30 tc.
Hej Ove. Doskonale rozumiem Twoja sytuacje. Możesz przeczytać tu moją historię, ale generalnie leże od 16tyg. Jak byłam w szpitalu wtedy to zazdroscilam nawet dziewczynie w 21 tygodniu, a strach mi towarzyszyl ogromny. 2,5cm szyjki to nie wyrok, jesteś pod kontrolą. Jutro pojedz na IP, sa różne zdania lekarzy co do tego co lepsze czy szew czy pessar, ale na pewno zostanie zaproponowane Ci najlepsze rozwiazanie. Ja mam pessar i od tego czasu jestem spokojniejsza. Dawaj nam znać, co u Ciebie, co Ci jutro powiedzą.vanilia120 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za ciepłe przyjęcie. Staram się myśleć pozytywnie, Wasze historie są niesamowicie budujące, ale jak myślę o dniu jutrzejszym to dopada mnie strach. Juz kilka razy się dzis popłakałam z tych emocji. Mam nadzieje ze jutro będę twardsza.
Z tego co czytam to odnoszę wrażenie, że lepszy jest pessar, chyba niesie za sobą mniejsze ryzyko. Ale nie mam pewności ze mi go zaproponują.
A jak było u Was ze szkołami rodzenia? Czy z racji leżenia odpuscilyscie? To moja pierwsza ciąża i chciałam chodzić by wiedzieć jak się zajmować noworodkiem, na co zwracać uwagę bi razem z mężem jesteśmy zieloni w tym temacie. -
Ove wrote:Dzięki dziewczyny za ciepłe przyjęcie. Staram się myśleć pozytywnie, Wasze historie są niesamowicie budujące, ale jak myślę o dniu jutrzejszym to dopada mnie strach. Juz kilka razy się dzis popłakałam z tych emocji. Mam nadzieje ze jutro będę twardsza.
Z tego co czytam to odnoszę wrażenie, że lepszy jest pessar, chyba niesie za sobą mniejsze ryzyko. Ale nie mam pewności ze mi go zaproponują.
A jak było u Was ze szkołami rodzenia? Czy z racji leżenia odpuscilyscie? To moja pierwsza ciąża i chciałam chodzić by wiedzieć jak się zajmować noworodkiem, na co zwracać uwagę bi razem z mężem jesteśmy zieloni w tym temacie.
https://www.bebiprogram.pl/zdrowie-mamy/szkola-rodzenia?utm_source=mail_BL&utm_medium=e-mail&utm_content=ciaza&utm_campaign=BL_201606_GEN_scenario_SR_L2_L3
i tam się doszkalałam:) nawet na sam koniec dostałam certyfikat. Dużo też jest filmików na youtubie, więc możesz sobie zagospodarować wolny czas. -
Ja sobie odpuściłam szkołę rodzenia, ale raczej byśmy nie poszli nawet jakbym nie musiała leżeć-zupełny brak czasu u mojego męża, a do najblizszej sensownej trzeba dojechać.
Ale mnie zmotywowałyście tymi internetowymi szkołami i od przyszłego tygodnia zaczynam. Akurat będę miała duzo czasu niby śmieszne, bo co ja mam do zrobienia, ale babcia tak bardzo sie wczuła w moje leżenie ze praktycznie codziennie przychodziła na pół dnia. A teraz jedzie do sanatorium, i muszę Wam szczerze powiedzieć, że się cieszę że będę miała trochę spokoju co za dużo to niezdrowo -
Ja jeżdże na SzR raz w tyg, ale położna zapewniła mi pozycję leżącą (siedziałam tylko w czasie dojazdu). W pt byłam ostatni raz - to była moja jedyna rozrywka w tygodniu. Może poczekaj z zapisaniem się do ostatniego momentu albo skorzystaj z tych internetowych, tak jak radzą dziewczyny.
Wowka - ja jeżdziłam sama, bez "tatusia" ale byłam jedynym "singlem", hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 20:25
-
Tęskniąca, nie chodzi mi o towarzystwo faceta, bo on mi nie jest potrzebny na takich atrakcjach, tylko o dojazd jak jego nie ma to ja nie mam samochodu, a trzeba dojechac kilkanascie kilometrow do sasiedniego miasta
Po za tym ja głęboko wierzę że sobie poradzę. Ukończę internetowo i oprawie w ramki certyfikat
-
Edwarda i Ove, dzisiaj kciuki za Was. Dajcie znać, co lekarze powiedzieli.
Pzrespałam w miarę 3 ostatnie noce, mimo że wczoraj spałam w dzień. Jestem z siebie dumna i tak bardzo bym chciała żeby ten stan się utrzymałTęskniąca lubi tę wiadomość
-
Ja też dzisiaj dobrze spałam. Nawet nie słyszałam jak mąż z nocki wrócił.Też czekam na wieści od dziewczyn..
-
Cześć dziewczyny ostatnie dwa dni to koszmar wczoraj miałam bóle miesiączkowe z bólem krzyża na wieczór przeszło dziś cały dzień był spokój teraz brzuch spina się strasznie do tego czuje kłucie w dole chodzę co chwilę do toalety na siku nie wiem czy to coś z drogami moczowymi czy z nerwów ostatnio miałam podwyższone leukocyty w moczu więc może rozwinęła się infekcja ciężko mi te bóle zdiagnozować zobaczymy co będzie dalej jak będzie gorzej to chyba będę musiała się zabrać do szpitala mam nadzieję że się wszystko uspokoi
-
A wiec czas na informacje z IP. Mamy dobrą tendencję bo szyjka nieznacznie się wydłuża. Dziś miała 27mm ale podobno to najkrótszy możliwy pomiar i chyba można byłoby coś jeszcze wyciągnąć. W badaniu na fotelu dalej bez zmian - szyjka dość twarda, zamknięta.
Dalej mam leżeć, zakaz współżycia + luteina. Na razie bez szwu ani pessara. Kontrola na IP w czwartek.
Jutro pójdę jeszcze do drugiego lekarza. Zobaczymy co on powie. Wówczas podejmiemy też decyzje który będzie tym prowadzącym i w którym szpitalu będę rodzić.KlaudiaS lubi tę wiadomość
-
Tak w ogóle czytaliście może wpis mamaginekolog?
https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/
Z jednej strony daje do myślenia ale z drugiej strony, pozycja wertykalna obciąża szyjkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2018, 20:05