Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciekawe polaczenie :p
Ja dzis zobaczyłam na jednej ze stron www burgerowni, ze oferują wielkanocnego burgera, z grillowana biala kielbasa, ziemniakami, sosem na bazie żurku i ogórkiem :o i tak mi się chce... Mąż obiecał ze jutro lub w piątek kupi ;pTęskniąca, Wowka lubią tę wiadomość
-
Mnie dzisiaj obudziła biegunka. Do tego mam chorego męża w domu na zapalenie pluc i oczywiście jak mnie nic nie łapało tak dzisiaj obudziłam się że strasznym bólem gardła i katarem. Czy w ciazy można brać w razie czego jakiś antybiotyk na grypę lub jakieś tabletki na gardło? Chyba nie za bardzo? Od tygodnia piłam mleko z miodem i czosnkiem profilaktycznie ale jak widać to nic nie dało.
-
vanilia120 wrote:Mnie dzisiaj obudziła biegunka. Do tego mam chorego męża w domu na zapalenie pluc i oczywiście jak mnie nic nie łapało tak dzisiaj obudziłam się że strasznym bólem gardła i katarem. Czy w ciazy można brać w razie czego jakiś antybiotyk na grypę lub jakieś tabletki na gardło? Chyba nie za bardzo? Od tygodnia piłam mleko z miodem i czosnkiem profilaktycznie ale jak widać to nic nie dało.
U mnie maz jak 2 razy chorowal od razu byl wywalany, raz do tesciowej, drugi raz siedzial kilka dni w salonie, ja w sypialni, zamkniete drzwi, nie wychodzilam jak on wychodzil, codziennie dezynfekowal wszystko to co tez moglam dotykac, np czajnik, klamki itp.
Mozna brac antybiotyki i inne leki - oczywiscie tylko za zgodą gina. Ale kazdy lek w ciazy to zlo Dlatego ja tak dmuchalam na zimne. I udalo sie, cala ciaza bez lekow, raz wzielam nospe, raz apap, teraz od 4 tyg magnez 2xdziennie.
-
vanilia120 wrote:antybiotyk na grypę lub jakieś tabletki na gardło? .
Grypa to choroba wirusowa, a antybiotyki są na bakterie !!!!
Tak jak pisze Edwarda - nic lepiej nie brać bez konsultacji z lekarzem.
Edwarda, widzę, że jeszcze tylko tydzień do magicznej liczny "38" jak nastrój, masz już jakieś konkrety co do tego gdzie i jaki poród?
-
vanilia120 wrote:Mnie dzisiaj obudziła biegunka. Do tego mam chorego męża w domu na zapalenie pluc i oczywiście jak mnie nic nie łapało tak dzisiaj obudziłam się że strasznym bólem gardła i katarem. Czy w ciazy można brać w razie czego jakiś antybiotyk na grypę lub jakieś tabletki na gardło? Chyba nie za bardzo? Od tygodnia piłam mleko z miodem i czosnkiem profilaktycznie ale jak widać to nic nie dało.
Branie antybiotyku na grypę to raczej nietrafiony pomysł skoro grypa jest infekcją wirusową (antybiotyki zabijają wyłącznie bakterie). Dobrze jest wzmocnić florę bakteryjną w jelitach, bo tam mamy 95% naszej odporności - dobrze jest brać jakiś probiotyk - lek (nie suplement diety), jednak oczywiście należy najpierw to skonsultować z lekarzem. Zaś samo przeziębienie musisz przecierpieć - możesz sobie ulżyć domowymi sposobami, ale i tak pewniej w mniej jak tydzień z tego nie wyjdziesz. Tak to już jest z tymi infekcjami.
Aczkolwiek jest też dobra wiadomość - im więcej infekcji zwalczysz w ciąży, tym bardziej potem uodpornisz malucha - będzie ssał te wszystkie przeciwciała, które wypracujesz, wraz z Twoim mlekiem -
Tęskniąca wrote:Edwarda, widzę, że jeszcze tylko tydzień do magicznej liczny "38" jak nastrój, masz już jakieś konkrety co do tego gdzie i jaki poród?
Dzis 37tc, juz sie nie stresuje i nie martwie Wiem, ze na tym etapie misiek sobie poradzi.
Bylam na wizycie kwalifikacyjnej w Medeorze, mam zgode na cc, ale termin wyznacza mi 5.04 jak pojde na pierwsze ktg. W sumie nie wiedzialam do tej pory jak wyglada cc tam, bo wszystkie moje kolezanki rodzily sn i byly bardzo zadowolone. Na marcowkach dziewczyna kilka dni temu wlasnie miala tam cc, bardzo fajnie wszystko opisala, wiec jestem spokojna. Medeor to moj plan B, bo jednak chcialabym miec cc w Madurowiczu, ale tam wszystko wyjdzie w praniu, czy mnie przyjmą, czy zrobia cc itp. Wiec wciaz niepewnosc.
-
Zle się się wyraziłam. Nie chodziło mi o antybiotyk na grypę bo narazie walczę domowymi sposobami. Chodziło mi bardziej o to czy jak mi się pogorszy to czy można w razie czego brać jakis bezpieczny antybiotyk. Ale jak już będzie że mną na prawdę źle to wtedy udam się do lekarza żeby mnie osłuchał.
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Vanilia, walcz jak możesz, a w razie czego lekarz będzie wiedział co Ci przepisać żeby Tobie pomogło, a maluszkowi nie zaszkodziło. Są bezpieczne antybiotyki. Ale spokojnie, najpierw domowe sposoby, później lekarz. Daj sobie kilka dni na zwalczanie infekcji.
-
Nie martw się będzie dobrze ja juz przeszłam w tej ciąży 6 razy przeziębienie małej nic nie ma jest zdrowa. A do 18 tygodnia pracowałam a jestem rejestratorka medyczna w przychodni lekarza rodzinnego. Także spokojnie jest wiele naturalnych metod którymi możesz się wspomóc. A jeśli chcesz coś z apteki to polecam Prenalen:)
-
Ja po usg. Mały waży 2180g. W sam raz na jego wiek wygląda całkiem dobrze, ale matka wariatka znalazła sobie powody do niepokoju. Pierwsze to łożysko ma stopień II/III a to trochę za wcześnie i mam to obserwować. A drugi to jestem wściekła sama na siebie, bo lekarz powiedział że przepływy są ok, A ja otworzyłam sobie normy i widzę że wcale nie tak swietnie. I po co ja się sama chciałam zdiagnozować?
Powinni mi mówić tylko na usg- jest ok, A nie dawać żadnych wyników do reki. -
Hej dziewczyny ja też po wizycie malutka waży 1300g szyjka tyle co ostatnio nie skrociła się bardziej mam jeszcze miesiąc leżeć a potem jak dalej będzie na takim poziomie to powoli się będę uruchamiać. Dostałam nawet pozwolenie na wyjście do dziadków na święta także trochę odetchnełam z ulga
Wólka nie przejmuj się jeśli lekarz mówił że wszytko od to na pewno tak jestTęskniąca, Wowka lubią tę wiadomość
-
Wowka wrote:Ja po usg. Mały waży 2180g. W sam raz na jego wiek wygląda całkiem dobrze, ale matka wariatka znalazła sobie powody do niepokoju. Pierwsze to łożysko ma stopień II/III a to trochę za wcześnie i mam to obserwować. A drugi to jestem wściekła sama na siebie, bo lekarz powiedział że przepływy są ok, A ja otworzyłam sobie normy i widzę że wcale nie tak swietnie. I po co ja się sama chciałam zdiagnozować?
Powinni mi mówić tylko na usg- jest ok, A nie dawać żadnych wyników do reki. -
Aga, no właśnie. Tylko skąd się bierze przeświadczenie, że dopilnujemy tego lepiej niż lekarze?
Sama sobie wyłączam internety. W przyszłym tygodniu jadę do prof, to jej to pokażę. A za dwa tygodnie idę do mojej gin, więc będę pod kontrolą.
A Ty Aga nie zapomnij się pochwalić obecnością Boryska po naszej stronie brzucha -
To do końca nie jest takie bezsasadne. Lekarze są ludźmi i też zdarza się im coś przeoczyć czy zbagatelizować. Wiadomo, nie możemy popadać w paranoję i za mocno się stresować, ale to co nas niepokoi należy kontrolować. Dlatego nie miej wyrzutów sumienia, że o czymś czytasz i trochę się martwisz..tak mają mamy po stratach..niestety
-
Wowka dziś zaczynamy 30 tydzień dobrze ze jesteś pod kontrolą innego lekarza na pewno wyjaśni twoje wątpliwości. Ja do 20 tyg chodziłam do dwóch lekarzy później byłam na konsultacji u 3 i jestem w szoku jak niektórzy bagatelizuja różne objawy albo badają niedokładnie teraz chodzę do jednego tego który od początku najbardziej dmuchał na zimne i jemu już jestem w stanie zaufać.
-
Kalinkaabc wrote:Jak czesto lekarz sprawdza Wam szyjkę podczas badania ginekologicznego? Czy na usg lekarz mierzy Wam długość szyjki?
Zobaczymy, co powie na wizycie we wtorek po świętach. Szczerze mówiąc, trochę sobie odpuściłam leżenie i sporo w domu robiłam porządków okołoświątecznych. No i mam wyrzuty sumienia, ale brzuch ani nie twardnieje ani nic nie boli, więc mam cichą nadzieję, że będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 12:58