X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje podwójna macica
Odpowiedz

podwójna macica

Oceń ten wątek:
  • Przy nadziei Koleżanka
    Postów: 34 26

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Witaj ZielonaCytryno :)

    Ja od początku ciąży aż do 34 tygodnia przyjmowałam dopochwowo dwa razy na dobę luteinę 100. Na początku dodatkowo z zalecenia lekarza łykałam też No-spę. Pierwszy widok pulsującego serduszka kruszynki- niezapomniany. Wierzę, że Ci się szczęśliwie w ciąży powiedzie.

    Grzane wino, jak się macie?

    f2wlpx9isnnvaest.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj po wizycie Mała waży 2174g ale mam zwolnić i więcej odpoczywać bo zaczęła skracać się szyjka, chyba będzie długa bo nogi dwa tygodnie do przodu tylko martwię się bo brzuszek bardzo do tyłu lekarz mówi że wszystko w normie ale wiecie jak to jest .

    Przy nadziei, Pysia88. lubią tę wiadomość

    age.png
  • ZielonaCytryna Koleżanka
    Postów: 54 57

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć:)
    Uff już po wczorajszej wizycie! Na szczęście ciąża jest w dobrym miejscu. Z dala od przegrody, w większej, lewej części macicy. Tak bardzo się cieszę:) Norweski lekarz bardzo się zdziwił, że przepisano mi Duphaston. Kazał odstawić natychmiast, powiedział, że w Norwegi to się przy staraniu stosuje, a nie w ciąży. Trochę się zdziwiłam ale zaufam mu.

    Jedynie czym się martwię to to, że lekarz nie zmierzył pęcherzyka ciążowego ale jedynie pęcherzyk żółtkowy. Powiedział, że zarodek jest ukryty i go ciężko zobaczyć, ale że wszystko jest w normie i wiek ciąży się zgadza. Dopiero teraz zaczynam się zastanawiać czy bez mierzenia pęcherzyka da się określić wiek ciąży? Czy rzeczywiście możliwe, że zarodek się ukrył?


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 20:43

    Przy nadziei, welonka, Pysia88. lubią tę wiadomość

    jyrwp2.png[/link]
  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka urodziła się 17/04/2018 o godz. 9:10
    3150g, 56cm, 10/10 w skali Apgar
    to był skończony 39 tydzień
    oczywiście CC, na szczęście, bo 4 razy była okręcona pępowiną
    dziś wyszłyśmy do domu :)

    więcej napiszę jak trochę odpocznę, bo teraz ledwo na oczy widzę, zmęczona jestem maksymalnie

    Dzieki dziewczyny za kciuki! :)

    Przy nadziei, welonka, Pysia88., Jagoda14 lubią tę wiadomość

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • Przy nadziei Koleżanka
    Postów: 34 26

    Wysłany: 20 kwietnia 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzane wino! Bardzo się cieszę, gratuluję i życzę dużo zdrówka Tobie i Dorotce. Jak już sobie odpoczniesz i dojdziesz trochę do siebie daj znać jak to wszystko przebiegało i jak sobie radzisz. Trzymaj się cieplutko :*

    f2wlpx9isnnvaest.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzane wino gratulacje:) ciesze się, ze wszystko dobrze się skonczylo :) odpoczywaj a jak dojdziesz do siebie napisz co u Was. To mamy już 3dzieci :)

    age.png
  • Pysia88. Ekspertka
    Postów: 140 95

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzanewino wielkie gratulacje, dużo zdrówka dla Ciebie i córuni!!! :*
    Daj znać jak było w szpitalu i jak radzisz sobie z córeczką :)

    No to teraz Przy nadziei czekamy na Twoją pociechę :)To już lada moment :)

    ZielonaCytryna u mnie na początku też było widać pęcherzyk bez zarodka, spokojnie :) choć wiem co czujesz, u mnie na początku ciąży też było najwiecej stresów :)

    Przy nadziei lubi tę wiadomość

    dxomi09ki2yn4iqx.png
  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie było tak: o 8:45 poszłam sobie pieszo na salę porodową (taki zwyczaj w tym szpitalu :D), popodłączali mnie, wenflon, zn. podpajęczynówkowe, cewnik, rachu ciachu i niunia o 9:10 była już na świecie :) w między czasie akurat moja mama zadzwoniła do mego męża co tam jak tam,a on na to, że akurat rodzę, a moja mama akurat przyjechała na rtg nieopodal, tak więc szybko przyjechała, i jak wyjeżdżałam z sali ja, a najpierw wnusia, to zdążyła nas zobaczyć, wiecie jaka była dumna! :) :)
    później pojechałam na salę pororodową, a jak zbadali Dorotkę, to mi ją przywieźli, przystawili do piersi, pociumciała troszkę i poszła spać :)
    po ok. 3 godzinach jak znieczulenie puściło to była masakra, dali mi morfinę, ale nic nie pomogła, dali mi paracetamol, nic nie pomógł, dopiero czopek przyniósł ulgę i to na całe 5 godzin, bez tego chyba bym się spłakała już całkiem całkiem. Dobrze, że mężu mógł być cały czas ze mną.

    Przy nadziei, welonka, Pysia88. lubią tę wiadomość

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • Przy nadziei Koleżanka
    Postów: 34 26

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzanewino, Pysia 88 JAK JA WAM ZAZDROSZCZĘ!!! Jak pomyślę o tej całej operacji i o bólu już po, to cała się trzęsę ze strachu, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać aż zobaczę i przytulę nareszcie mojego synusia. Szarpią mną sprzeczne emocje, naprzemian cieszę się i trzęsę ze strachu

    f2wlpx9isnnvaest.png
  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy nadziei - już niedługo i Ty utulisz swojego maluszka :)
    Będzie dobrze :)

    Zapomniałam jeszcze napisać, że u mnie tak samo jak u Pysi była sesja dla fotoreporterów i fotografowali moje dwie macice i dwie szyjki :D
    podobno jest kopia i dla mnie, muszę się tylko zgłosić do fotografa :D

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy nadziei kiedy lekarze planują rozwiązać ciążę ?

    Kurczę ale te nasze macice robią furorę :d:d
    A u nas co raz ciężej już ciągnie w pachwinach okropnie , wczoraj ogarnelam komode dla małej a dzisiaj staram się odpoczywać i z łóżka nie wychodzić żeby szyjka dalej nie skracala się. Mam nadzieję że spokojnie wytrzymam do kolejnej wizyty

    grzanewino lubi tę wiadomość

    age.png
  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no welonka, teraz to juz nie czas na gimnastykę, teraz masz już tylko leżeć, pachnieć i cierpliwie czekać na swoją kolej :)

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • Pysia88. Ekspertka
    Postów: 140 95

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy nadziei ja czułam zupełnie to samo raz chciałam już urodzić a raz chciałam jak najbardziej opóźnić tą chwilę :D
    Cesarka a raczej to co po niej nie należy do najprzyjemniejszych przeżyć jakie mnie spotkały, ale jest to do przejścia, no i dzidzia u boku naprawdę wynagradza wszystko :)
    Welonka dużo Ci już też nie zostało, "odpoczywaj póki możesz" :D
    Grzanewino super, że tak dzielnie to przeszłaś, u mnie morfina pomogła za pierwszym razem, a za drugim też już myślałam, że dają mi chyba jakiś apap w kroplówce :D JAk znajdziesz chwile, pisz jak tam mała i jak Ci idzie opieka :)

    Mój Filipek w czwartek kończy dwa miesiące, boże jak ten czas leci, czuje się jakbym dopiero co ze szpitala wyszła :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 16:07

    grzanewino lubi tę wiadomość

    dxomi09ki2yn4iqx.png
  • Jagoda14 Ekspertka
    Postów: 181 202

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny ja tak samo jak Przy nadziei. Bardo bardzo już pragnę mieć moja córeczkę i moc na nią patrzeć codzień. Ale jak pomyślę o tym wszystkim co mnie czeka to mam aż ciarki. Mam dużo nadpeogramowych kg i boję się z to mnie pogrążył w całym tym bólu pooperacyjnym.
    Termin mam na 13maja ale myślę że ok tygodnia wcześniej będę miała zabieg. Będzie edaleko od całej rodziny jedynie mąż będzie przy mnie. Ale to wybitny uczuciowiec więc i o niego też się martwie jak sobie poradzi z tym wszystkim.

    Przeraża mnie ból i niemoc jaka może przyjść. Trzeba będzie się zająć dzieckiem a boję się że ból mnie obezwladni. W tyle mam głowy... Nie pierwsza nie ostatnia dam radę. Za chwilę myśli o tym żeby mała była zdrowa. I czym bliżej tym większy strach....

    Ale cieszę się że to się dzieje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 22:04

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzane wino nie zamierzam pchać się przed szereg i grzecznie będę czekać w swojej kolejce :) jeszcze dwa Maluchy przede mną mają pojawić się .
    A Ty już z Dorotka w domu ?

    Pysia dokładnie zlecialo to już dwa miesiące a nie dawno nam oznajmialas że Filip jest już z Tobą :)

    Ja czasem chciałabym już przytulić Małą a z drugiej strony paraliżuje mnie strach przed porodem i tym ze nie poradzę sobie .
    Wy znacie termin wiecie kiedy to będzie ten dzień a ja muszę czekać :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 08:19

    Pysia88. lubi tę wiadomość

    age.png
  • Pysia88. Ekspertka
    Postów: 140 95

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda spokojnie :D nie wiem jak gdzie indziej ale u nas w szpitalu dziewczynom po cięciu maluszka zabierali na dwie noce do pokoju noworodków. A i w dzień pytali się czy zabrać żebym odpoczęła, ale wierz mi, nie będziesz chciała się z dzidzią rozstawać tymbardziej, że pewnie mąż i rodzina będą z Tobą. No na trzecią dobę mały był już ze mną w nocy, ale jakoś sobie razem daliśmy radę, bardzij nie mogłam spać przez hałasy innych dzieci czy hałasujące pielęgniarki na korytarzu niż przez synka :) Tak więc głowa do góry, w razie czego położne napewno Ci pomogą :)

    Welonka Ty też dasz radę :D kurczę ale tu nerwowa atmosfera nastała :D

    dxomi09ki2yn4iqx.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia bo jescze niedawno każda była daleko A teraz każda coraz bliżej rozwiązania :p

    grzanewino lubi tę wiadomość

    age.png
  • Jagoda14 Ekspertka
    Postów: 181 202

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coraz bliżej rozwiązań i jakoś sporo ich w ostatnim czasie dlatego taka nerwowka.
    Bedzie że mną tylko mąż. Nie śpię po nocach bo ja raczej z tych co lubi widzieć co ja czeka i czytam szukam. Najbardziej się cieszę jak znajduje opis dziewczyny jak krowie na rowie co po kolei przy cesarce.

    Taki typ...
    Ale mimo całego strachu ogromnie nie moje się doczekać naszego słoneczka. I najbardziej ale to już najbardziej na sowieckie pragnę żeby była zdrowa:)

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w szpitalu nie ma takich typowych odwiedzin nawet mąż nie może wejść na salę , jest specjalny pokoik i tam można wyjść z dzieckiem jak ktoś przyjdzie , ale jescze nie usłyszałam żeby ktoś narzekał na pomoc po porodzie położne podobno dużo pomagają

    age.png
  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w szpitalu niunia od chwili narodzin była przy mnie, zabrali ją tylko raz na godzinkę na badania. A wypisali nas w trzeciej dobie, czuli jak urodziłam we wtorek, to w piątek już wyszłyśmy do domu :)

    A moja niunia ma już tydzień! :) :)
    Jest bardzo grzeczna (to chyba po Tacie) ;) tylko je, śpi, kupka i tak w kółko, naprawdę jest niesamowita, bardzo rzadko płacze i jest taaaaka śliczna :)

    Welonka - ja nie znałam terminu CC. Do szpitala lekarz mnie położył 12 kwietnia, a 17.04 przyszedł rano i powiedział, że dziś będziemy rodzić :D Tak że niespodzianka :D

    3i49l6d8vill3k1j.png
‹‹ 15 16 17 18 19 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ