1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Przesłodki bobas Agniesja, Tobie też tak szybko czas leci i jak patrzysz na Dawidka z każdym dniem jest dla Ciebie coraz większy i się zmienia?
Z suką po zabiegu coraz lepiej. Trochę spada jej ubranko pooperacyjne, zwłaszcza na pupce, ale jakoś sobie radzimy. Mała z chęcią by już skakały po wszystkich schodach, fotelach i kanapach, ale musimy ją stopować żeby nie rozerwała sobie szwów. Wczoraj na wizycie kontrolnej u weterynarza widziałam, jak ładnie zszyta jest Peri. Liczę, że mnie zszyją równie ładnie.
Nuffeq, jak tam wyprawka? Mi dziś przyszedł monitor oddechu. Czekamy juz na ostatnią paczkę z elektroniczną nianią.
Olka, jak minęła rocznica? Co dobrego jedliście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 18:19
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
A byliśmy we Włoskiej restauracji , lubię ta kuchnie. Ja jadłam makaron z łososiem i dorszem w sosiem pomidorowym z cukinią, a mąż najpierw plastry pieczonej cielęciny z plus sos z tunczyka i kaparow ( pyszne) a pozniej polędwiczki z wołowiny nadziewane szynką parmeńska i szałwią . Pozniej deser oczywiście tiramisu a do tego w sumie litr wina. Wychodziłam z lekkim humorkiem hahaha , ale fajnie było przynajmniej nie myślałam o ciąży a raczej jej braku.
Nuffeq, Anastazja85, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Mimo, że szybko pisałaś menu brzmi wspaniale. Az mi ślinka pociekła U nas jest jedna włoska knajpa. Niegdyś mieli tam dobre gnocchi, teraz jest bardzo średnie, tak samo jak inne makarony i potrawy.
Olka_29 lubi tę wiadomość
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Dało się zrozumieć, także nie stresuj się Dobrze, że poprawiłaś sobie humor, chociaż na chwilę
Popytałam położną i koleżanki i w końcu wybrałam szczepionkę 5w1 i przeciwko rotawirusom. Dobrze, że coś takiego wymyślili, bo chyba nie dałabym rady dłużej patrzeć jak płacze
Widzę jak się Dawidek rozwija Anastazja, ale to nie jest tak, że codziennie pokazuje jakieś nowe umiejętności, raczej co kilka- kilkanaście dni Teraz jest na takim etapie przyglądania się różnym rzeczom no i uśmiecha się, co raz częściejOlka_29, Anastazja85 lubią tę wiadomość
-
Agniesja a jak Ty się czujesz? Fizycznie, psychicznie? Jak sobie radzisz z obowiązkami i czy tatuś Dawidka Ci pomaga? Powiedz jak to jest być mamą? Ja się zastanawiam czy to prawda, że to uczucie miłości do swojego dziecka jest takie magiczne, nie do opisania. Nawet nie umiem wyjaśnić tego słowami:-) o może tak ja kocham moich siostrzeńców , ale jak ich przytulam to czuję hmmm że ta miłość nie jest taka pełna. Dlatego chciałam zapytać czy do własnego dziecka to jest inaczej czy ja mam coś nie tak z głową heh;-)
-
To zdecydowanie jest inaczej, czuje się do tej małej osóbki taką miłość, jakiej nie czuje się do nikogo innego. Jesteś w stanie zrobić dla niej wszystko, nawet oddać własne życie. Najgorszy jest ten strach, strasznie boję się o niego i nie wiem czy poradziłabym sobie, jakby coś mu się stało tfu tfu. Jak teraz wspomnę siebie sprzed kilku lat, że nie chciałam mieć dzieci... Teraz jestem kompletnie inną osobą, tamta Agnieszka umarła podczas porodu Mówią, że miłości do dziecka matka uczy się z czasem a ja zakochałam się w Nim od pierwszego wejrzenia, jak tylko go pierwszy raz usłyszałam poczułam tą miłość, która z dnia na dzień jest co raz silniejsza. Mogłabym patrzeć na niego godzinami i słuchać jak sobie przesłodko guga, muzyka dla moich uszu No i ten zapach niemowlaka, cudo! Zresztą Ola, co ja Ci tu będę więcej opowiadać, na pewno wkrótce sama się przekonasz jakie to uczucie
Tatuś za dużo mi nie pomaga, muszę mu wszystko mówić, sam się niczego nie domyśli. Śpi w drugim pokoju, bo twierdzi że skoro pracuje to musi się wysypiać, dokarmia go mlekiem modyfikowanym, w ogóle na początku bardzo mnie nie wspierał w karmieniu piersią, twierdził że dziecko nie najda się moim mlekiem, że go głodze Teraz tak sobie myślę, że jakby nie ta wielka miłość która mnie przepelnia, pewnie płakałabym w poduszkę, że sama zajmuję się dzieckiem, ale jeszcze mi się to nie zdarzyło Daję radę, bo nie przejmujè się wcale, że w domu jest nie posprzątane i nie ugotowane, jak noc mam ciężko to w dzień przede wszystkim odsypiam, wtedy kiedy Niuniuś śpiOlka_29 lubi tę wiadomość
-
Twoje obawy są naturalne Kochana, na pewno każda kobieta (ja też tak miałam), która stara się o dziecko ma takie odczucia i myśli, że być może nigdy nie zostanie mamą. Pomimo Twoich wcześniejszych strat, kiedyś na pewno donosisz ciążę (patrz np. na Anastazję) i urodzisz zdrowe dzieciątko! To tylko kwestia czasu.
Zmieniłam się, bo już teraz nie ja się najbardziej liczę, nie moje potrzeby, tylko tej małej istotki, która teraz niczego i nikogo więcej nie potrzebuje, tylko mnie i mojej bliskości Mimo tego, że wszystkiego dopiero się uczę, dla niego jestem najwspanialszą mamą na świecie a on dla mnie najpiękniejszą istotką jaką kiedykolwiek w życiu widziałamOlka_29 lubi tę wiadomość
-
Agniesja napisałaś to tak, że chyba przestałam się bać tego, że nie poradzę sobie z tym małym czlowieczkiem. Skoro od samego urodzenia pokocham go miłością bezgraniczną żadne kąpania mi nie straszne
Olka. U mnie to wszystko potoczyło się bardzo szybko, od jednej do kolejnych ciąż. W tej pomogła mi modlitwa. Nie tylko ta rano czy wieczorem. Ale zawsze przed gabinetem lekarski. I tak naprawdę przestanę się dopiero bać, gdy mały będzie z nami, tu na świecie. Lub inaczej... wtedy zacznę się bać, ale o inne rzeczy Zobaczysz zajdziesz w ciążę a gdy zobaczysz 2 kreski będziesz żyła od wizyty do wizyty. Gdy minie 1 trymestr będziesz sobie powtarzała, że już wszystko dobrze. A gdy poczujesz ruchy zrozumiesz, że warto było tyle walczyć. Czekam z zaciśniętymi kciukami na Twoje szczęście :*agniesja lubi tę wiadomość
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Polecamy się na przyszłość
To normalne Anastazja, że boisz się kąpania, ja właśnie w związku z tą wielką miłością chyba dużo bardziej bałam się wszystkich czynności od podnoszenia, po przebieranie aż po dbanie o kikut i wszystkie inne, które były dla mnie całkiem nowe (chyba tylko pieluchy umiałam zmieniać ), ale strach szybko minął jak tylko załapałam o co w tym chodziWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 11:41
-
Ciekawe jak to u nas będzie, bo kąpać chce koniecznie tatuś. Ciekawe czy mi pozwoli z raz dziecko wykąpać
Na urodziny czekałam bo strasznie chciałam imprezę. A wczoraj jak się dowiedziałam, że w sobotę ma być patapetówa u kumpla to aż mi słabo, tak mi się nie chce iść. No ale może młody tak nie będzie kopał po żebrach wyjątkowo -
heja dziewczynki
Wrócilismy z Londynu super było
A nastepnego dnia mały miał kolejna szczepionke z 5w1 a za 2tyg na pneumokoki bo nie chciałam łączyc. Akurat jak bylismy w londynie maly mial skok nr 3 wczoraj skonczyl 3 miesiace jezus jak ten czas leci masakra
Gratuluje donoszonych ciaz aaa juz mialam nadzieje ze jakas urodziCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Olka, Ty się tyle nie wzruszaj
Monta dawaj tu jakieś zdjęcie Robcio Ile Twój 3 miesięczny kawaler juz waży?
U mnie od tygodnia trwają misje, wiec codziennie odbywa sie kilka mszy w różnych intencjach. Dziś poszłam na mszę w intencji matek w stanie błogosławionym i święcenie dzieci. Ksiądz poprosił wszystkie ciężarne na środek kościoła (a ze mała parafia było nas z 10). Kazał klęknąć przed ołtarzem. Wspólnie wszyscy odmówili modlitwę w naszej intencji a później ksiądz składając dłonie nad każdą z nas pokolei nas błogosławił. Nie spodziewałam się aż takiej mszy.
Kochane w związku z faktem, że tydzień temu pizza była fatalna i nie spełniła moich oczekiwań... jutro z mężem i znajomymi idę na kolejną włoską ucztę. Ta pizza musi zaspokoić moje kubki smakowe, bo to chyba już moje ostatnie wyjście do knajpy!
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
nick nieaktualnyMonita tak sobie właśnie o Tobie wczoraj myślałam jak ci na wycieczce
Fajnie, że było super
Ja dzisiaj podpisałam nareszcie umowę na stałe więc będę mogła się zacząć oszczędzać bo dzisiaj po całym tygodniu znowu mi sie brzuch napina ;/
Ale już leżę i odpoczywam