1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nie pamietam czy to były donaldy ale pamietam ich smak. z tego co pamietam na jednych z gum był namalowany taki balonik. jedna sztuka kosztowała 100 zł. najbardziej pamietam wafelki kukuryku i oranżadę w szklanych zakrecanych butelkach.
Summerka, Justi2, agniesja lubią tę wiadomość
Synus 2011
Coreczka 2016
-
a ja żeby nie odstawac od kolegów kupowałam gumę Turbo. Chociaż donaldówe tez pamiętam. Zabawy były wtedy świetne. Heh jakby wszyscy rodzice przestali obdarowywac swoje pociechy elektroniką to może by te czasy wróciły. Teraz większość dzieci w domach, chociaż i dorośli rzadziej mają czas na spotkania. Kiedyś chyba częściej ludzie się gościli...
-
gumy turbo tez pamietam, a potem sie mówiło, ze są rakotwórcze;( szok;) ach, dzieciństwo, kurde kiedy to minęło?? Ja nie wiem niedawno liceum, studia, a tu mauz, dziecko i starania o drugie, jak z bicza strzelił...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 21:45
Nuffeq lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny :)Gumy Turbo też pamiętam i do tego gumy kulki
Nati też używam kremy przeciwzmarszczkowe, ale znajoma kosmetyczka poleciła mi żeby jeszcze nie używać takich 30+ a 25+.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Matleena, ja właśnie od czterech miesięcy cierpię na AZS cholerstwo straszne, swędzi i piecze, cała jestem podrapana do krwi, aż wstydzę sie wychodzić na ulice. Emolienty nie pomagają, ostatnio dermatolog poradziła mi lipikar z La roche posay i tient coś tam tez z tego, ale poprawa znikoma;(
Nati, ja mam permanentny na powiekach i nie bolało w ogóle, no moze uzupełnienie za drugim razem. -
Hydrokortyzon w kremie pomaga na swędzenie, spróbuj na początku, nie będziesz przynajmniej drapać. Z mojej walki - protopic w maści, mocne stany zapalne szybko leczy. Potem wystarczą emolienty. Jeśli masz zaawansowane zmiany skórne to same emolienty nie pomogą. Z tym, że protopic jest na receptę i do tanich nie należy. Ja do niego czasem jeszcze wracam, na szczęście opanowałam już najgorsze i zdarza się to rzadko. W najgorszym stanie w jakim byłam miałam całą twarz z mocnym zapaleniem skóry. Najpierw piekło, potem skóra zaczęła wysychac, piec i siedzieć jednocześnie. Potem schodziła platami. Ludzie się za mną oglądali. Ból i fizyczny i psychiczny. Było to po pieszej pielgrzymce podczas strasznych upałów. Niestety pot, brud, mimo, że starałam się myć twarz w trakcie dnia i tak nie wystarczało. Teraz w takich sytuacjach używam wody termalnej. Noszę ja w torebce, odświeża ładnie i nawet makijaż można mieć.
-
Ja właśnie mam takie zmiany na dłoniach, rękach, twarzy, przez ci wyglądam jakbym była starsza niż jestem. Wypróbowałam już wiele maści na receptę z tym, ze muszę ostrożnie, bi karmie mała piersią ale tez ludzie sie na mnie patrzą, a jak sie spółce albo np. Poleje woda to już szok...idę dziś do alergologa, zobaczymy co powie...
-
Summerka wrote:Ja właśnie mam takie zmiany na dłoniach, rękach, twarzy, przez ci wyglądam jakbym była starsza niż jestem. Wypróbowałam już wiele maści na receptę z tym, ze muszę ostrożnie, bi karmie mała piersią ale tez ludzie sie na mnie patrzą, a jak sie spółce albo np. Poleje woda to już szok...idę dziś do alergologa, zobaczymy co powie...
Summerka lubi tę wiadomość
-
Alergolog niekoniecznie Ci pomoże. Jeśli chodzi o dłonie koniecznie używaj rękawiczek do zmywania naczyń, nawet jeśli masz do umycia tylko jeden kubek. Pamiętaj, że mydło jest Twoim wrogiem. Żel pod prysznic też. Używaj tylko emolientów, zwłaszcza teraz, kiedy skóra jest w tak kiepskim stanie. Ziaja med ma fajną serię do mycia i do tego tanią. Dostępne tylko w aptekach. Buzię smaruj kilka razy dziennie kreme,, ręce też, zwłaszcza po myciu. Jeśli nie używasz podkładu to nie ma problemu, bo nawet na mieście możesz wysmarowac twarz, emolienty raczej się nie błyszczą. Niestety walka z AZS to w głównej mierze wyrobienie sobie pewnych nawyków. Jest też kosztowna, bo nie kupisz już żelu pod prysznic za 6zł, tylko musisz zainwestować. Mi pomogła metoda prób i błędów. Najpierw korzystałam z droższych, ale pewniejszych kosmetyków, potem jak już było lepiej szukałam tańszych. W trakcie tych poszukiwań wiele kremów dostała siostra, tak samo było z kosmetykami do makijażu. Teraz już wiem, którego podkładu mogę używać, które cienie nie powodują pogorszenia sprawy ale niestety trochę czasu to zajęło.
Summerka lubi tę wiadomość
-
No ja nawet nie dotykam detergentów, naczynia zmywa znywara, a resztę robi maz, bo ja nawet sama nie jestem w stanie umyć włosów. Niestety przy małym dziecku ręce muszę myć często chociaż za każdym razem używam kremu lub balsamu, najpierw używałam emolium, ale teraz ten z la roche posay, który jest 3 razy droższy, ale trochę pomaga, wiec cóż. Ziaje już wyprobowalam, ale nie jest dla mnie. Trochę pomaga kąpiel w emolium, ale i tak jak wychodzę z wanny to mam ochotę zedrzeć cała skore. Najgorsze, ze puchną mi powieki. Ide do alergologa, bo tak mi polecił dermatolog- zobaczymy. Najgorsze, ze przyplątało mi sie to nagle, nigdy nie miałam takich problemów:(