Ciąża po usunięciu przegrody w macicy
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Mam pytanie do dziewczyn które urodziły po usuniętej przegrodzie. Były to porody siłami natury (edit: swoimi siłami ❤️ 💪🏼) czy cesarskie cięcia ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada, 21:20
06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Kornelia35 wrote:Dziękuję ♥️ Ja niestety mam już 35 lat i nie mam czasu by czekać rok (( Jutro idę zbadać kilka hormonów: AMH, Estradiol (E2) , Kortyzol i OGTT z insuliną (glukoza i insulina na czczo, a potem po 1 i 2 godzinach).
Mam też jutro USG PCO/POI z oceną przepływów w tętnicach macicznych. Bo dziś mam 3 dzień cyklu i to wszystko trzeba zrobić w 3-5 dniu cyklu.
Jeszcze będę sprawdzać czy nie mam zapalenia endometrium (CD138), bo od docinki dziwne mam odczucia w macicy.. A także, 25(OH)D3, Ferrytyna, Homocysteina, rozszerzona trombofilia, cyktoiny i przeciwciała anty-SARS-CoV-2. Bardzo źle psychicznie na mnie wpłynęła ta druga ciąża biochemiczna, jeśli mogę jakkolwiek sprawdzić pewne rzeczy i zmniejszyć ryzyko dalszych poronień to będę próbować.
Dziękuję bardzo, że napisałaś i dałaś nadzieję! Ja chcę wierzyć, że to było przez duży stres, brak ruchu, zła dieta, intensywniść pracy. Ale też w rodzinie mają problemy z krążeniem krwi, więc to też muszę wykluczyć lub nie.
Będę trzymała kciuki i daj znać co u ciebie po tych wszystkich dodatkowych badaniach głowa do góry 😘 będzie dobrze !06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Ania_93 wrote:Siłami natury, a raczej moimi ☺️
Jestem świeżo po porodzie i to określenie mnie wkurza 🤦♀️
Hahaha zrobiłaś mój dzień, w sumie podoba mi się i jest to prawdziwe 😁
Pytam bo mnie dzisiaj gin nastraszyła że mogę mieć mniej miejsca w macicy przez zabieg i że jest większa szansa że dzidzia się nie obróci przez co mam mieć też z tyłu głowy możliwą cesarkę06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Klavel Aga wrote:Hahaha zrobiłaś mój dzień, w sumie podoba mi się i jest to prawdziwe 😁
Pytam bo mnie dzisiaj gin nastraszyła że mogę mieć mniej miejsca w macicy przez zabieg i że jest większa szansa że dzidzia się nie obróci przez co mam mieć też z tyłu głowy możliwą cesarkę
Hmm chyba nie przywiązywałabym się do tej teorii, moja córka w 1 ciąży z przegrodą urodziła się z wagą 3380g i tu uwaga - obracała się góra dół jakoś do 34 tc. Pomimo że miejsca miała mało ale rzeczywiście to dziecko guma do dzisiaj
Mój synek już po usunięciu przegrody urodził się z wagą 3930g więc miejsca potrzebował dużo więcej
Klavel Aga lubi tę wiadomość
-
Ania_93 wrote:Hmm chyba nie przywiązywałabym się do tej teorii, moja córka w 1 ciąży z przegrodą urodziła się z wagą 3380g i tu uwaga - obracała się góra dół jakoś do 34 tc. Pomimo że miejsca miała mało ale rzeczywiście to dziecko guma do dzisiaj
Mój synek już po usunięciu przegrody urodził się z wagą 3930g więc miejsca potrzebował dużo więcej
To super 😀 nie zamierzam się nakręcać, będzie co będzie, przecież to nie jest zależne ode mnie 🤷🏼♀️06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Klavel Aga wrote:Hej
Mam pytanie do dziewczyn które urodziły po usuniętej przegrodzie. Były to porody siłami natury (edit: swoimi siłami ❤️ 💪🏼) czy cesarskie cięcia ?
Dwa porody siłami natury. Pierwszy bez znieczulenia, dziecko około 3,5 kg. Drugi ze znieczuleniem, dziecko 4 kg😅 -
Coniglietto wrote:Dwa porody siłami natury. Pierwszy bez znieczulenia, dziecko około 3,5 kg. Drugi ze znieczuleniem, dziecko 4 kg😅
Czy ze znieczuleniem było łatwiej?
Pytam z ciekawości, ja obydwa bez znieczulenia bo zawsze proszę o nie na 7-8 cm rozwarcia gdy jest już za późno i nie bardzo ma to sens -
Ania_93 wrote:Czy ze znieczuleniem było łatwiej?
Pytam z ciekawości, ja obydwa bez znieczulenia bo zawsze proszę o nie na 7-8 cm rozwarcia gdy jest już za późno i nie bardzo ma to sens
Dla mnie dużo łatwiej, poród ze znieczuleniem to bajka w porównaniu do bez. Po pierwszym porodzie bałam się drugiego BARDZO, właśnie tego bólu a poszło fajnie i szybko, czas kiedy działa znieczulenie dał mi taką chwilę wytchnienia i odpoczynku przed skurczami partymi. Ogólnie to drugi poród bardzo dobrze wspominam i odczarowałam w głowie temat porodów, mogłabym rodzić dalej 😁 -
Czyli da się rodzić naturalnie po zabiegu Lekarz, który mnie operował i lekarz, u którego leczę niepłodność mówili mi, że nie mam nawet myśleć o porodzie SN po całkowitej przegrodzie macicy, bo istnieje ryzyko pęknięcia macicy przy silnych skurczach. Mieli już takie przypadki w szpitalu, konieczne wtedy było usunięcie macicy. Od tego czasu zalecają CC po zabiegu. Wolałabym rodzic naturalnie jeśli już się kiedy uda zajść ale to ryzyko mnie przeraża
-
Bezova wrote:Czyli da się rodzić naturalnie po zabiegu Lekarz, który mnie operował i lekarz, u którego leczę niepłodność mówili mi, że nie mam nawet myśleć o porodzie SN po całkowitej przegrodzie macicy, bo istnieje ryzyko pęknięcia macicy przy silnych skurczach. Mieli już takie przypadki w szpitalu, konieczne wtedy było usunięcie macicy. Od tego czasu zalecają CC po zabiegu. Wolałabym rodzic naturalnie jeśli już się kiedy uda zajść ale to ryzyko mnie przeraża
Pewnie zależy kto operował i jak. Prof.Ludwin zalecał naturalny jeśli wszystko ok. Wiadomo są nagłe sytuacje. -
Klavel Aga wrote:Będę trzymała kciuki i daj znać co u ciebie po tych wszystkich dodatkowych badaniach głowa do góry 😘 będzie dobrze !
Dziękuję! ♥️
Niestety mam mega niską ferrytynę i żelazo. Wysokie AMH 7,43, w styczniu miałam 5. Lekarz wykluczył policystyczne, ale od poniedziałku muszę iść na monitoring owulacji. Mam dużo pęcherzyków. Okresy miałam regularne, po docince coś się zmieniło.
Do tego robiłam usg przepływów w tętnicach macicznych i jest jakieś podejrzenie, że może coś z trombofilią. W najgorsze pierwszy raz w życiu mam jakies adenomiozy i zwapnienia. Czyli stan zapalny, myślę, że po docince. Zaczęło mnie czasami po obolewać macica, chyba bez sensu że ją zrobiłam, bo wiele nie zmieniła, a pogorszyła. Na początku grudnia jadę do Ludwina na biopsje endometrium cd138 😭 Nigdy nie miałam żadnych problemów, a teraz tyle spało na mnie. Masakra… -
Bezova wrote:Czyli da się rodzić naturalnie po zabiegu Lekarz, który mnie operował i lekarz, u którego leczę niepłodność mówili mi, że nie mam nawet myśleć o porodzie SN po całkowitej przegrodzie macicy, bo istnieje ryzyko pęknięcia macicy przy silnych skurczach. Mieli już takie przypadki w szpitalu, konieczne wtedy było usunięcie macicy. Od tego czasu zalecają CC po zabiegu. Wolałabym rodzic naturalnie jeśli już się kiedy uda zajść ale to ryzyko mnie przeraża
Mi się o obiło o uszy, że zalecenia odnośnie CC zależą od tego czy przegroda była całkowita czy częściowa ale nie słyszałam tego od Ludwina. Ja miałam częściowa tzn bez przegrodzonej szyjki i Ludwin mówił że mogę rodzic naturalnie, ale nie wiem w sumie co mówi przy przegrodach całkowitych. -
Coniglietto wrote:Mi się o obiło o uszy, że zalecenia odnośnie CC zależą od tego czy przegroda była całkowita czy częściowa ale nie słyszałam tego od Ludwina. Ja miałam częściowa tzn bez przegrodzonej szyjki i Ludwin mówił że mogę rodzic naturalnie, ale nie wiem w sumie co mówi przy przegrodach całkowitych.
Ja całkowitą - macica, szyjka i nawet trochę pochwa i zalecał naturalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada, 19:04
-
Kornelia35 wrote:Ja całkowitą - macica, szyjka i nawet trochę pochwa i zalecał naturalnie.
Czyli rozumiem masz pojedynczą szyjkę, nie podwójną? Są historie gdzie mimo usuniętej całkowitej przegrody zostaje zachowana podwójna szyjka macicy, stąd moje pytanie.
-