Czerwcowe mamusie 2013 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam się i ja:)
Mąż przed chwilą wrócił z kawalerskiego i jest już mi dobrze Ja wczoraj byłam na panieński ogólnie okazało się że miesiąc temu zaciążyła a lekarz jej powiedział że ma chorą tarczyce i ciężko będzie - dwa miesiące brała leki i fasolka jest. Może jestem straszna ale trochę mi smutno że to nie ja!! Ona dwa miesiące się starała....oczywiście cieszę się z jej szczęścia ale...... -
nick nieaktualnyTusiaczek wrote:Iwciu i my prędzej czy póżniej zafasolkujemy- zobaczysz :* przegoń takie myśli - będzie dobrze... Buziaki :*
racja, nie ma co o tym myslec w ten sposob, dookoła mnie tez pełno zafasolkowanych ale ja wiem ze nie moge tak myslec... bedzie dobrzeIwka lubi tę wiadomość
-
Chyba całkiem zeświruje w tym cyklu, to trzeci cykl starań i mam jakiś kryzys bo ciągle myślę o ciąży. Staranka były jak zawsze bez spinania tylko wtedy kiedy ochota ale mam dziś 20dc i zaczęły się pierwsze symptomy i oczywiste skojarzenia, że może to oznaka ciąży. To za boli brzuch to piersi, nawet mnie rano mdliło ale co z tego jak tak naprawdę na oznaki za wcześnie. Jestem już chyba przeczulona i każdy sygnał mojego ciała kojarzę z ciążą. Zakupiłam już nawet paczkę testów ciążowych na allegro, żeby je robić do woli i nie zbankrutować. Jeszcze co najmniej tydzień czekania na cud. A tymczasem codziennie mierzę temp. i się zastanawiam czy jest dobrze czy źle bo już trzy dni stoi na 36,4.
-
nick nieaktualnyecencia wrote:Chyba całkiem zeświruje w tym cyklu, to trzeci cykl starań i mam jakiś kryzys bo ciągle myślę o ciąży. Staranka były jak zawsze bez spinania tylko wtedy kiedy ochota ale mam dziś 20dc i zaczęły się pierwsze symptomy i oczywiste skojarzenia, że może to oznaka ciąży. To za boli brzuch to piersi, nawet mnie rano mdliło ale co z tego jak tak naprawdę na oznaki za wcześnie. Jestem już chyba przeczulona i każdy sygnał mojego ciała kojarzę z ciążą. Zakupiłam już nawet paczkę testów ciążowych na allegro, żeby je robić do woli i nie zbankrutować. Jeszcze co najmniej tydzień czekania na cud. A tymczasem codziennie mierzę temp. i się zastanawiam czy jest dobrze czy źle bo już trzy dni stoi na 36,4.
najwazniejsze to nie zwariowac na tym punkcie i spokojnie czekac do konca cyklu na rezultaty. co z tego, ze temperatura niska, czasem idzie do gory na sam koniec albo nawet w ciazy moze byc niska. zycze powodzenia i juz niedługo 2 kreseczek na tescie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny