X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne czy bliscy wiedzą o staraniach?
Odpowiedz

czy bliscy wiedzą o staraniach?

Oceń ten wątek:
  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4012

    Wysłany: 6 listopada 2013, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak już pisałam wcześniej ja się nie chwaliłam nikomu (poza Wami, dziewczyny). Był tylko jeden przypadek, którego bardzo żałuje. Mianowicie pochwaliłam się (myślałam, że dobrej koleżance z pracy). Wieści szybko dotarły do góry, a że byłam przed koncem umowy... jak się domyślacie nie przedłużono mi jej. Jakoś dziwnym trafem wiąże ze sobą te fakty :)
    Choć teraz w sumie to i cieszę się. Co prawda pracy nie mam, ale też takiego stresu z nia związanego też nie.
    Miłego wieczor:D

    KlaraM lubi tę wiadomość

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2013, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    biedronka1982 wrote:
    A jak odpowiadac dzieciom na pytanie: "Dlaczego nie masz dzieci?" Co zrobic, gdy maly/a kuzyn(ka)/sasiad(ka)/dziecko znajomej/brata/siostry itp. zada takie pytanie?


    Hmmm nie mialam jeszcze takiej sytuacji, sama nie wiem, zalezy w jakim wieku to dziecko, ale chyba bym probowala splawic i zmienila temat

    Najgorzej jak slysze mamy mowiace do swoich pociech: no idz powiedz cioci, ze chcialabys braciszka ciotecznego lub siostrzyczke!!

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4012

    Wysłany: 6 listopada 2013, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja miałam kilka razy taką sytuacje, że słodkie dzieciaki 4 i 2 latka mojej przyjaciółki czasem wyapliły z pytaniem: "ciociu a dlaciego nie maś z wujkiem dzieci" Na co zawsze odpowiadam: że wujek jeszcze musi zarobić troszkę pieniążków i dopiero będą dzieci.
    Na co one po zastanowieniu wykrzykują: " i wtedy sobie kupicie śinka i ciórećkę"????

    :D

    ale to mnie rozczula :)

    Anulkaa wrote:
    Hmmm nie mialam jeszcze takiej sytuacji, sama nie wiem, zalezy w jakim wieku to dziecko, ale chyba bym probowala splawic i zmienila temat

    Najgorzej jak slysze mamy mowiace do swoich pociech: no idz powiedz cioci, ze chcialabys braciszka ciotecznego lub siostrzyczke!!

    KlaraM lubi tę wiadomość

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • nezumi Autorytet
    Postów: 1815 1858

    Wysłany: 7 listopada 2013, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie irytował tata ( nie wiedział o staraniach) co chwila pytając czy jestem w ciąży
    - nie chcesz kawy? - jesteś w ciąży
    - zle sie czujesz? - jesteś w ciaży
    - cera ci sie poprawiła? - jesteś w ciąży
    zawsze mu odpowiadałam 'tak za 2 tyg rozwiazanie ;)'
    ale i tak mnie to wkuw!ało....

    a dzieci zawsze zbywam, zazwyczaj mówie że to zależy od bociana i tyle.

    Ciapulinka lubi tę wiadomość

    c74bebc6c3.png
    Alicja jest już z nami! <3
    10.08.2014
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 7 listopada 2013, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wolę jak nikt nie wie. Raz powiedziałam i gorzko tego pożałowałam i na dobre mi to nie wyszło...

    Saramago, frutka lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 7 listopada 2013, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wie jedna przyjaciolka. Siostra tak mniej wiecej ze tak powiem. Wie ze sie nie zabazpieczamy ;). Tacie ktory sie co jakis czas dopytywal powiedzialam ze to nie takei proste i ze mamy toche porblemow. Przejal sie i pytal czy sie to da leczyc wiec powiedzialam ze dzialamy w temacie.

    KlaraM lubi tę wiadomość

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2013, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    n

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2021, 21:40

    KlaraM lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2013, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    n

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2021, 21:40

  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 8 listopada 2013, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie wie nikt, poza moim mężem. Zbywam jak tylko mogę. Ale ciężko mi z tym wszystkim.. A w szczególności jak rodzice zagadują o wnuka.

    frutka, KlaraM lubią tę wiadomość

    ckaik0s3070dl07t.png
  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 8 listopada 2013, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja na początku ściemniałam (bo to już ponad rok), a teraz, jeśli ktoś pyta, to mówię, że mam problemy z tarczycą i dopóki nie wyleczę, to nic z tego. Zazwyczaj pomaga.
    Chociaż oczywiście zdarzają się jakieś głupie komentarze, że to NA PEWNO przez to, że pigułki brałam tyle lat.

    KlaraM lubi tę wiadomość

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 8 listopada 2013, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nikt nie wie, ale też chyba muszę zacząć coś zmyślać,bo zadręczą nas pytaniami..

    KlaraM lubi tę wiadomość

  • Malinkowe oczekiwanie Autorytet
    Postów: 357 553

    Wysłany: 8 listopada 2013, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja powiedziałam mamie. Bardzo mnie wspierała jak poroniłam, bo też ją to spotkało. A teraz wspiera mnie bardzo mocno na duchu w tych naszych staraniach. Moja mama to mój anioł :) mam nadzieję, że kiedyś moje dziecko będzie mogło tak powiedziec o mnie :)

    KlaraM lubi tę wiadomość

    6344ea07d0.png
    Starania o dziecko od 2011 roku.
    Nasze aniołki:
    30.III.2011 [*]
    4.XII.2013 [*]
    17.IX.2015 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2013, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam uwazam, ze jesli tylko mamy taka osobe, ktorej mozemy powiedziec o tych problemach ze staraniami, to warto.
    Ja poczatkowo nie chcialam mowic nawet mamie, moja mama jest z tych martwiacych sie na zapas, ale pomyslalam sobie, ze ja chcialabym, zeby moja corka dzielila sie ze mna swoimi problemami, zeby czula ze moze do mnie przyjsc z kazda sprawa i staram sie tak traktowac mame.

    KlaraM lubi tę wiadomość

  • Quatriona Autorytet
    Postów: 671 740

    Wysłany: 21 listopada 2013, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nikt nie wie (poza mężem oczywiście:) Od ślubu strasznie męczyły mnie pytania od rodziny męża kiedy wreszcie będzie ten dzidziuś, a ja wtedy jeszcze nie chciałam. Teraz wolę starania zachować dla siebie, żeby nie słyszeć kiedy wreszcie się wam uda, albo co gorsza że może ze mną coś jest nie tak i nie mogę mieć dzieci.

    KlaraM lubi tę wiadomość

    4eWXp1.png
    rYcQp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2013, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:38

    Saramago, KlaraM, inezka lubią tę wiadomość

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4012

    Wysłany: 21 listopada 2013, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zAgatka wrote:
    Ja nikomu nie powiedziałam o staraniach, nawet swojej drugiej połówce :) wiem, że on chce mieć dziecko i to mi wystarczy :) nie chcę go stresować. Wolę nie wtajemniczać faceta w szczegóły cyklu :P On nic nie wie, więc się nie spina. Wystarczy, że ja wiem kiedy działać :D
    Nawet sobie nie wyobrażam powiedzieć facetowi "no to od dzisiaj staramy się o dziecko"


    Witaj w klubie, Kochana milosc97.gif

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • kfeva Ekspertka
    Postów: 191 163

    Wysłany: 21 listopada 2013, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja sobie nie wyobrażam NIE powiedzieć o tym facetowi. Serio, to jest dla mnie jakiś kosmos.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2013, 16:11

    vanessa, Unlike, FeliceGatto lubią tę wiadomość

    c23e0907819853810232b578cae40af0.png
    82doe6yds8nhwups.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 21 listopada 2013, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kfeva wrote:
    A ja sobie nie wyobrażam NIE powiedzieć o tym facetowi. Serio, to jest dla mnie jakiś kosmos.

    Dla mnie to delikatnie mówiąc dziwne... no każdy robi jak uważa.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4012

    Wysłany: 21 listopada 2013, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy ma jakąś swoją historie i wie najlepiej co jest dla kogo dobre :)

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • kfeva Ekspertka
    Postów: 191 163

    Wysłany: 21 listopada 2013, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago wrote:
    Każdy ma jakąś swoją historie i wie najlepiej co jest dla kogo dobre :)
    Nie no, jasne.
    Ale uważam, że decyzja o rodzicielstwie jest jedną z najważniejszych - jeśli nie wręcz najważniejszą - decyzją w życiu i powinna być podjęta równocześnie przez dwie osoby w związku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2013, 19:51

    FeliceGatto lubi tę wiadomość

    c23e0907819853810232b578cae40af0.png
    82doe6yds8nhwups.png
‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ