X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny które są tutaj rok i dłużej i dalej walczą o dzidzie...
Odpowiedz

Dziewczyny które są tutaj rok i dłużej i dalej walczą o dzidzie...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Nie jestem przekonana czy hsg na to wplynie. A badalas prolaktyne? Jak jest brak owulacji to to jest pierwsza rzecz, ktora lekarz powinien zlecic, bo to najczesciej chyba jest przyczyna. Dodam, ze stosunkwo latwo prl sie obniza lekami, wiec nie ma sie co przejmowac, ze to cos strasznego. Nawet jak Ci nie zlecala poprzednia gin to proponowalabym zrobic (i tak wiekszosc jest platna) takie podstawy jak prolaktyna, tsh, testosteron, zeby nowy lekarz mial sie od razu do czego ustosunkowac :) prolaktyna moze a nie musi byc przyczyna. Ja mam powyzej normy a owu mam i cykle rowne tez. Ale tak jak mowie - badanie prl to podstawa, od ktorej nalezaloby zaczac :)

    Miałam robioną prl z krwi i wynik był zawsze wnormie,ale nie wiem czy robić z obciążeniem jak wyżej koleżanka napisała ?ja robilam takie badania jak estradiol tsh ft4,Anty tpo tg,fsh,lh,prl miałąm wszystko wnormie więc nie wiem dlaczego nie mam owulacji,wg tego śluzu nie widze :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tzn tsh miałąm zle pol roku temu moj wynik wynosił 3,050 teraz mi sie unormował po inofolicu i mam 0,924 robiłąm usg tarczycy i troche mam lewy plat kiepski ale jest niby ok endo zapisała mi euthyrox 25, miałąm podejrzenie hashimoto ale na szczescie wyniki sa dobre i nie mam :)

    Iwka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak dostałyscie to zlecenie od lekarza na badanie hsg to od razu do szpitala? I jak sie do tego badania trzeba przygotowac? Mnie to czeka...

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaaa, jak Cię Twój lekarz nie wciśnie to sobie poczekasz pewnie na kolejkę i termin w szpitalu. Nie ma przygotowań specjalnych. Mnie zrobił po 9 miesiącach starań w tym 6 z nieudanymi cyklami CLO.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prywatnie w Wawie 1200 zł ze znieczuleniem, masakra.

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    Prywatnie w Wawie 1200 zł ze znieczuleniem, masakra.

    Nie ma sensu prywatnie. Jak masz spoko lekarza to Cię weźmie do siebie na oddział i zrobi jak przyjdzie czas.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Nie ma sensu prywatnie. Jak masz spoko lekarza to Cię weźmie do siebie na oddział i zrobi jak przyjdzie czas.
    tak licze na mojego, wole odlozyc te kase na inseminacje, ktorej kasy i tak teraz nie mam, ale jakbym miala to wlasnie bym wolala :D

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane troche mne nie byloale sporo pracy mamy :)

    małż zadowolony z pracy :) mato az sam nie mze uwierzyc ze mozna pracowac tylko do 16 o 15:50 szef mowi chlopaki zberamy sie :) i punkt 16 wyjezdaja z pracy :) wiecie pierwszy raz od 8 lat moj maz ma dluugi weekend :D
    jego szef jest na prawde ludzki..
    michal powiedial mu ze 25 sierpnia koncy mu sie ubezpieczenie i ze musi jakas decyje podjac bo niewie czy dalej bedzi echcial go sprawdac.. jels tak to musi zarejestrowac sie w UP jako bezrobotnya ten do neigo mowi tak jak chcesz to sie zarejestruj.. albo damy ci umowe.. fakt jakbys sie zarejestrowal to po pierwsze masz na reke kase a po drugie dostajesz kuroniowke wiec jeslchce sz wyciaganc od Panstwa kase to ciagnij ile wlezie :) cyli dal Miskowie do zrozumienia ze go zatrudni :)
    teraz mamy dylemat czy nech m da t umowe.. czy zeby zalozyc dzialanosc .. i wspolpracowac z nim..w sumei i tak michal musi zalozyc dzialanosc bo ja niedlugo koncze... i trzeba moje zlecenia pod cos podpisac :)
    obaczymy jakie warunki da Michalowie ten na umowe o prace.
    Z dziadkiem lepiej :)
    wiec powoli cos sie tam klaruje..ale teraz zacynam sie martwic ta sprawa spadkowa..no nic zobaczymy .. :)

    a ja teraz pije kawunie z czekolada :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane, mam takie pytanko czy może któraś z was ma już dziecko i stara się o rodzeństwo? Mi wczoraj jedna babka strasznie podniosła ciśnienie. Lamentowała, płakała że ona nigdy nie będzie mieć dziecka, że nie wie co ma z robić, a u lekarza była z 2 letnim synkiem!!!! Po ciąży dostała niedoczynności tarczycy, i trochę histeryzowała że już nie zajdzie, że ma dość tego (stara się nie cały rok) , miałam ochotę powiedzieć 'ciesz się ze w ogóle masz dziecko' ale wiedziałam że było by to nie na miejscu. Kurde , jak tak można ;/ ma już dziecko i mówi teksty w stylu że ona nigdy już nie bedzie mogła mieć dziecka, boże jak sobie pomyślałam o tym, jakie ona ma szczęscie że ma tego synka, i jak bardzo tego nie zauważa....

    mrth666 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Hej kochane troche mne nie byloale sporo pracy mamy :)

    małż zadowolony z pracy :) mato az sam nie mze uwierzyc ze mozna pracowac tylko do 16 o 15:50 szef mowi chlopaki zberamy sie :) i punkt 16 wyjezdaja z pracy :) wiecie pierwszy raz od 8 lat moj maz ma dluugi weekend :D
    jego szef jest na prawde ludzki..
    michal powiedial mu ze 25 sierpnia koncy mu sie ubezpieczenie i ze musi jakas decyje podjac bo niewie czy dalej bedzi echcial go sprawdac.. jels tak to musi zarejestrowac sie w UP jako bezrobotnya ten do neigo mowi tak jak chcesz to sie zarejestruj.. albo damy ci umowe.. fakt jakbys sie zarejestrowal to po pierwsze masz na reke kase a po drugie dostajesz kuroniowke wiec jeslchce sz wyciaganc od Panstwa kase to ciagnij ile wlezie :) cyli dal Miskowie do zrozumienia ze go zatrudni :)
    teraz mamy dylemat czy nech m da t umowe.. czy zeby zalozyc dzialanosc .. i wspolpracowac z nim..w sumei i tak michal musi zalozyc dzialanosc bo ja niedlugo koncze... i trzeba moje zlecenia pod cos podpisac :)
    obaczymy jakie warunki da Michalowie ten na umowe o prace.
    Z dziadkiem lepiej :)
    wiec powoli cos sie tam klaruje..ale teraz zacynam sie martwic ta sprawa spadkowa..no nic zobaczymy .. :)

    a ja teraz pije kawunie z czekolada :)
    hej :) piję kawę razem z Tobą, jednak bez czekolady ;)
    To super, mój facet właśnie stara się o taką 'normalną' pracę, tzn papiery już dostał, czekamy na telefon, jeśli by ją dostał to również będzie pierwszy raz od bardzooo długiego czasu pracował po 8h, jak człowiek i za godne pieniądze :)
    Fajnie że się układa, jeśli mówisz że szefo jest ludzki to wydaję mi sie że i warunki na umowie będą ludzkie :) Trzymam kciuki żeby było dobrze :)

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunett wiesz jak ktos bez problemu achodzi w I ciaze apozniejpojawiaja sie problemy to wpada neistety w histerie :) to tez jest zroumiale :) takie osoby patrza troche inaczej :) i fakt nby powinny byc spokojniejsze bo maja to szcescie ale .. tak to jest im wiecej sie ma tym wiecej se wymaga dalej :)


    Mam nadziejeze naszym facetom sie uda :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunetee to jest głupota moja matka tez miała wielkgachna niedoczynnosc i mnie urodziła. Na foruma jakas plota ze normy maja byc do 2.5 :D a nie ma takiego zrodla badan, normy sa od 0,27 do 4.200. Jak masz w normie to ok TSH. Nie ma co panikowac. Jak ja czytam na tym forum te niektore posty to normalnie pełno mitów, ze tsh musi byc takie, bo jednej lekarz powiedział, zeby cos tam jakis preprat brac itd itd itd dosłownie najlepiej zeby zapchac sie leki, suplementami i dziewczyny mysla, ze to bedzie cud, a to wlasnie na odwrot, bo skoro sa normy i sa wyniki w normie nie ma sie co szprycowac lekami. WG mnie podstawa to dobra diagnoza i leczenie kobiety jezeli sa problemy badz mezczyzny/obojga ale musza byc do tego podstawy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 12:09

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też to denerwuje jak mówią, że nie będą miały dziecka, albo, ze to inne ciśnienie jak się stara o rodzeństwo. Mam wtedy takie poczucie, że takie babki za mało doceniają to, co już mają...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamietam ze w jednym temacie kiedys dziewczyna napisała ze jej gorzej bo ona ma juz dziecko, a ja mysle, jej gorzej to co ja mam powiedziec(Zero dzieci).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2014, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie.... strasznie mnie to denerwuję, na jednym z forum dziewczyna napisała że gorzej mają te co juz dzieci mają bo my bezdzietne w sumie nie wiemy jak to być w ciązy i mieć dziecko wiec do końca nie wiemy za czym tęsknimy.
    Ja zazwyczaj wolę przemilczeć temat bo czasami brak słów na głupotę...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak bardzo chciałabym wiedzieć na czym stoję, ja chyba wariuję, dziś zrobiłam sobie test ciążowy, nie wiem czemu, po co i dlaczego, głupieje :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, widzę że wątek hmm... umarł? No nic dla mnie jest to chyba jedyne miejsce gdzie mogę się wygadać więc jak zostaję, i mimo że nic sie tu nie dzieję, wchodzę prawie codziennie z cichą nadzieją że może któraś z was coś napisała :)
    U mnie brak okresu juz 5 dzień jednak wydaje mi się że to przez zwiększone dawki euthyroxu, robiłam test, wyszedł negatywny. Wiadomo coś tam w głowie cicho krzyczy 'moze w końcu ciąża!"ale staram się sprowadzać na ziemię :)

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 4 września 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może nie tyle umarł co... nie ma co pisać.
    Nowe staraczki to się ekscytują wszystkim. Dopytują się o badania, obserwację itp. A my? My ten etap mamy dawno za sobą. Badania porobione, problemy w większości zdiagnozowane, więc... o czym tu pisać?

    Wiesz, jak Ci okres jeszcze przez kilka dni nie przyjdzie to może na bete idź? Testy mają to do siebie, że czasem są felerne...

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2014, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam okres dwa dni temu, musiałam pojechać do mamy, bo byłam roztrzęsiona, a nie chciałam żeby on widział mnie w takim stanie. Myślę nad psychologiem, naprawdę boję się o siebie, tym bardziej że miałam już ciężkie stany depresyjne które musiały byc leczone, boję się że znów pomyśle że nie powinnam być.
    Ciężko mi tym bardziej ze walczę z tym w tajemnicy, przed nim, rodziną, znajomymi, jestem całkiem sama.

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 8 września 2014, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunette wrote:
    Dostałam okres dwa dni temu, musiałam pojechać do mamy, bo byłam roztrzęsiona, a nie chciałam żeby on widział mnie w takim stanie. Myślę nad psychologiem, naprawdę boję się o siebie, tym bardziej że miałam już ciężkie stany depresyjne które musiały byc leczone, boję się że znów pomyśle że nie powinnam być.
    Ciężko mi tym bardziej ze walczę z tym w tajemnicy, przed nim, rodziną, znajomymi, jestem całkiem sama.

    To czemu walczysz w tajemnicy? Czemu ukrywasz to przed nim ukrywasz? Przecież to właśnie on powinien wiedzieć pierwszy, powinien z tobą dzielić ten ból. To nie tylko twój problem, to wasz wspólny problem.
    Ale jeśli na prawdę chcesz to w tajemnicy przed wszystkimi trzymać, to może faktycznie idź do psychologa. Chociaż jedna osoba która wysłucha i doradzi jest potrzebna.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ