Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bursztynka wrote:Magda, prawdopodobnie w luxmedzie w lublinie - tam mi poleciła moja ginka, podobno jest "komfortowo". Podstawowe jest za 70zł i chyba takie na razie zrobimy.
Ja kupiłam orzechy brazylijskie i wcinamy wino czerwone mogę pić ale półsłodkie. Kwasoliny wytrawnej nie przełknę
I pamiętaj nie łącz jajka ze słodzoną herbatą!
e to jeszcze spoko koszt a dużo wcześniej trzeba się zapisywać?
ja z tym winem się męczę chyba następnym razem kupię półsłodkie to prędzej wejdzie bo to to piję jednym duszkiem:D żeby mieć za sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 16:24
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Czesc wszystkim!
Gratuluje z calego serca naszym nowym mamuskom :*
Bardzo bardzo sie ciesze, ze gronko sie powieksza!
Piekny dzien wybralyscie na testowanie
Pieknego popoludnia, wieczoru i nocy zycze wszystkim kobietkom w ten nasz dzien
Ja dostalam od tatusia rozyczke, od mezusia bukiecik i namietnego calusa i od brata rozyczke
Ja sobie poprawilam troszke zakupkami.
Za chwile idziemy do kuzyna mojego M. zaprosic i zobaczyc ich malenstwo z 31.12.2013
Wieczorkiem zapowiada sie kolacja w knajpce ze znajomymi i ich 2letnim synkiem
Mily dzien!
U Was tez tak slonecznie i cieplo??
santoocha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztynka wrote:Santocha!!!!!!!!!!! a widzisz 100% szans Ci zostawiłyśmy z Kaśką, to nie mogłoby być inaczej. Wiedziałam, że ci się uda. Wiedziałam. Dawaj teraz wiruski. Raz dwa!
OGŁOSZENIE
Zbieram nowe wspólniczki do trójkącika, najlepiej testujące około końca marca. Wychodzi na to że te paczki w kupie się sprawdzają. Kaśka, chętkę masz?
-
Santocha i Alka gratulacje, piękny prezent na dzień kobiet Zazdroszczę wam strasznie.. u mnie nie ma owulacji w tym cyklu, więc juz o tym nie myśle, ani tempki nie mierzę, nie ma po co.. a dzisiaj jak byłam u teściowej to kretynka patrzyła mi się na brzuch czy juz coś jest.. a co 2 tyg tam jesteśmy, mój sie zdenerwował i powiedział, ze ma sie nie pytać, jak bedziemy w ciazy to powiemy. Strasznie mi przykro i smutno
santoocha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to widzę że się potężna ekipa kreuje: ja, Lena, Potforzasta, z., Daszka, Przedszkolanka. No to którejś na pewno się musi udać. Ciekawe która tym razem zostanie ze 100% szans.
Daszka nie trzeba testować, po prostu tworzymy paczkę, bo w kupie siła i tak brniemy sobie przez miesiąc
Alka, to chyba gratulacje. A tak panikowałaś. To że masz prolaktynę i tsh nie halo nie wyklucza niczego. Jeśli by wykluczało to w takim wypadku ja też bym się załamała i zastanawiała czego moja ginka twierdzi, że aż tak to nie przeszkadza. Mój jeden gin mi też nie dawał wogóle szans, a teraz ginka mówi że aż tak źle nie jest. Dodam że u tego pierwszego gina zostawiłam stanowczo za dużo kasy.
Misty, zakupki zawsze są dobre.
Potforzasta, plissss wyluzuj z tą owulacją i nie umieraj ze stresu. Na prawdę nie warto jej tak śledzić, wyczekiwać. To nie jest wyznacznik do którego trzeba dążyć, bo się jeszcze zablokujesz z tych stresów i będzie nieciekawie.
Mi moja ginka powiedziała żeby się kochać z ochotą na to i absolutnie nie czekać na dni płodne, nie doszukiwać się oznak, tylko po prostu spontanicznie od końca okresu. I żeby nie być zestresowanym, że o matko już jest śluz, o matko owulacja na teście wyszła i na siłę się do łóżka stresować.
I pamiętaj, że owulacji bez monitoringu nie jesteśmy w stanie stwierdzić.
Ja w tym cyklu nie używam testów owulacyjnych, bo się nimi za bardzo jarałam.
Sam wykres mi wystarczy, aby sprawdzać czy cykl dzieli się na fazy niższych i wyższych temperatur.Z., przedszkolanka:), Kaśka28 lubią tę wiadomość