Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymadziallena wrote:Julenka no to nie jestem sama a leczysz sie tu w tym kierunku?
www geentgen nl
Madzia ja bede od marca tam własnie sie pchać. Jest to jedna z lepszych klinik w Holandii. I koszty z ubezpieczenia. Także mam nadzieje że w tym roku zazieleni sie mój wykres :) -
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Dlatego właśnie nie chcę brać takich obowiązków na siebie, bo czasami lecimy samolotem, a tutaj to już kompletnie nie ma komu zostawić... 7 rano jeszcze nie jest takie straszne. Mój pies, który został z moją mamą miał chyba zaprogramowane wyjścia o 3-4 i nie było innej możliwości. Jak się go wypuściło na podwórko, to biegał jakby w środku dnia i za nic nie chciał wrócić. Wtedy to ja musiałam iść do domu, posiedzieć z 15 minut i dopiero po tym czasie go wołać...a o 7 kolejna pobudka...
O luuuudzie ja o 3 to się na drugi bok odwracam -
nick nieaktualnymadziallena wrote:Ania chcialam takiego pieska jak Ty masz ale niestety nasz praca do poznych godzin nie pozwala nam Dlatego mamy kotka Bajke to brytyjczyk boje sie troche bo slyszalam ze kobiety w ciazy nie powinny miec kotow... co o tym myslicie?
Z tego co wiem to koty przenoszą różne choroby, ale jak to się ma do ciąży to nie mam pojęcia -
nick nieaktualnyAnia07 wrote:Ja jakbym wiedziała, że poczęcie dziecka nie jest takie proste jak mi się wcześniej wydawało to już z rok przed ślubem przestalibyśmy się zabezpieczać wtedy moje myśli nie skupiały się wyłącznie na dziecku. Mieszkaliśmy wtedy w Polsce, pracowaliśmy na strefie (3 zmiany) w weekendy spędzaliśmy czas na wycieczkach, kinie, restauracjach, bilardzie, imprezach i innych rozrywkach. Nie było czasu skupiać myśli na powiększaniu rodziny, bo pochłonęły nas przygotowania do ślubu. A teraz? Mąż pracuje, a ja siedzę w domu z moim labradorem, który ma ogromne ADHD trafiłam też przypadkiem na ovu z czego bardzo się cieszę, bo dużo się tu dzieje i miło ten czas leci z Wami i jak tu nie myśleć przy Was jeszcze bardziej o dziecku?
Aniu to my podobie...jak mieszkaliśmy w PL i pracowaliśmy to igdy nie było dobrego momentu na dzidzię, bo praca, kurs, później brak pracy, później znowu nowa praca i przygotowaia do ślubu. A teraz się staramy i lipa... I tak samo jak u Was, teraz mieszkamy w DE i mąż pracuje a ja siedzę w domu (już mnie krew zalewa czasami)z moim psem i gdyby nie to ze on też chyba ma ADHD to bym już dawno oszalałaAnia07 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do kotów, to kiedyś ginekolog powiedział mojej mamie, żeby nie brała sobie zbytnio do serca tego wszystkiego co mówią. On miał chyba 4 koty i jego żona w ciąży nie miała żadnych problemów (coś jej więcej na ten temat naopowiadał, ale nie pamiętam dokładnie co, w każdym razie, że nie trzeba się tych kotów pozbywać jak chce się zajść w ciążę).
Ja czytałam, że przenoszą toksoplazmozę w odchodach. Także w okresie ciąży sprzątanie kuwety powinno się innym domownikom. I tyle. -
cześć Wam a wiecie co, ja jeszcze chciałam opowiedzieć o mojej rybce też popełniła samobójstwo, ale najlepsze jest to, że nigdy nie znalazłam zwłok chyba wyparowało
Ja jeszcze nie mam @, rano miałam taką nitkę krwi jakby i już myślałam, że orkes, ale póki co nic nie ma..
Moze jutro zatestuje rano, ale nie wiem czy nie za wczesnie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDokładnie jak pisze Little Frog, kot w domu to nie jest zło. Przecież to wasz pupil, jest na pewno czyściutki i nie wałęsa się całymi tygodniami Bóg wie gdzie. Sprzątanie w kuwecie na wszelki wypadek trzeba przenieść na innych domowników. Ja mam koleżakę i siostrę, które zaszły w ciążę gdy miały koty w domu i ciaże były zdrowo donoszone i dzieciaczki też
Dziewczyny nie moge się doczekać kolejnej zielonej kropki. Podoba mi się ten styczeń, ze tyle dziewczyn fasolkuje mam nadzieję, ze się wszystkie zarazimy
Dziewczyny siedzę dziś sama w domu, obejrzałabym jakąś komedię, macie jakieś fajne tytuły, bo nic mi nie wpada do głowy, a chyba się zanudzęWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2014, 16:44
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:Dzien dobry
Wpadam sie pochwalic ze dzis zrobilam tescik wyszla taka bladziutka krecha poczekam z 2 dni i zrobie jeszcze raz :*
O super! Gratuluję
A tak jeszcze dla uśmiechu dziewczyny:
http://www.video.banzaj.pl/film/15569/kabaret-limo-w-skeczu-na-goracym-uczynku/Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
Nasz kotek nie wychodzi z domu maz bedzie mial jak cos obowiazek Ewelinka trzymam kciuki!!! ja zakupilam dzis testy az 4 ha zrobilabym juz ale boje sie ze moze byc mylny z wieczornego moczu poczekam do jutra...Monika polecam film Iluzja
Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:O proszę!! No to gratuluję!! Ja już widzę jak Ty czekasz 2 dni i robisz....JUTRO Czyżby wróżka nie myliła się i z tym?
Jeszcze nie dziekuje za gratulacje bo nie chce zapeszyc nawet na wykresie nie zaznaczam bo mogl wyjsc sfałszowany . Poczekam 2 dni na spokojnie -
nick nieaktualny