X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika to życzę owocnego urlopu;)

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie jakoś te pytania nie dotykają, ale pewnie dlatego, że jesteśmy pół roku po ślubie i dopiero zaczęliśmy starania. Poza tym nasze rodziny nie są tak wścibskie. Inne ciąże w rodzinie czy wśród znajomych też mnie nie dołują, przeciwnie - cieszą mnie.

    A jak tam dzisiejsze temperaturki i objawy? Dają nadzieję?

    U mnie ponowny spadek. Mały, bo mały, ale jednak. Do 2 pozostały 3 dni, więc raczej nie mam już nadziei...

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika, właśnie ja też nie chcę być chrzestną z tego powodu. Wiem, że pewnie tym by się kierowali (mieszkamy za granicą i wszyscy myślą, że mamy tyle kasy, że możemy wydawać bez ograniczeń). Jesteśmy w trakcie wykańczania mieszkania (a dokładniej na samym początku) i to jest naszą skarbonką, do której wciskamy wszystkie nasze oszczędności.
    Przyznam Wam szczerze, że jesteśmy oboje chrzestnymi mojej bratanicy i na chrzest do koperty włożyliśmy 400 zł (na co mój brat powiedział, że chyba zwariowaliśmy, że tyle kasy jej daliśmy). On sam miał wydatki, bo też wykańczał mieszkanie i na ślubie nie dostaliśmy od nich kasy. Ale to nic. U mnie w rodzinie raczej nie ma zwyczaju "zastaw się i postaw się", tylko każdy jak coś daje, to w miarę możliwości. A jeżeli jestem chrzestną, to wolałabym więcej czasu spędzać z tym dzieckiem niż kupować drogie prezenty. A wiem, że szwagier z żoną to w znacznie większym stopniu liczą na kasę. Żona szwagra powiedziała nawet chrzestnej jej pierwszego dziecka, że jest skąpa ;] Także to nie, że męża rodzinę spycham na drugi plan, tylko już nie chcemy być chrzestnymi, a w szczególności to u nich

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika, wypoczywaj i niech ta pozytywna aura przyczyni się do spełnienia Twoich marzeń! :):)

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Póki niema okresu zawsze jest nadzieja...wiem cos o tym mimo że w moim przypadku cos to wszytko za dlugo trwa...już nie dopuszczam do siebie tej nadzieji ale caly czas sie gdzies tam tli mimo wszytko...jutro ide do lekarza wszytko bedzie jasne

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kobietki:)) zaglądam tu do Was bo też staramy się o pierwsze już 8 miesięcy a tak z mierzeniem temperatury i ovufriendem od września. Mam nadzieje, że zima będzie dla nas owocna:))

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem cos o byciu chrezstna...mojej bratowej sie wydaje ze skoro mam stala prace jestem przedszkolanka i maz tez ma prace to mamy sporo kasiory...a niedawno wyremontowalismy mieszkanie i zaciagnelismy kredyt moze nie duzy w porownaniu do tego z jakimi kredytami borykaja sie inni to nasz to pikus... Staramy sie oszczedzac ile sie da by tak zyc...A jej sie wydaje ze jak pozwalamy sobie na rozne rzeczy do mieszkania to nam sie przelewa a to jest zawsze kosztem czegos...ja nie pamietam kiedy bylam na takich zakupach buty ciuchy torebki zawsze w ostatecznosci juz chodze i tez sie zdzarza ze do ciucholandow laze (tam naprawde idzie super rzeczy kupic). I zawsze przed swietami bezwstydna wysyla wszytkim liste prezentow...i to wcale nie tanich...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    Dziękuje bardzo dziewczyny za wsparcie, na razie chyba faktycznie nie dociera do konca. Ale wczoraj np rozmawialiśmy jak zrobić mały remont by znaleźć miejsce na pokoik dla dziecka więc wszystko na dobrej drodze. Tylko tej radości w nim nie widze, ale moze za bardzo sie boi. Mamcichą nadzieję, że jak usłyszy bicie serduszka to będzie inaczej.




    na razie nie ciążowo :) Mdłości mam tylko jak zjem za dużo na raz i sie schyle albo położe, inaczej nie. raz czy dwa miałam niezłą zgage, chyba nie chce dzidzia smazonego jesc. Ale mam straszne bóle brzucha. najlepiej tylko bym leżała, bo wtedy prawie nie boli, co wstane to masakra. Biore luteine i nospe, mam nadzieje, że wszystko bedzie ok, ale sie martwie troszke... pierwsze usg za 8 dni, szału dostane przez taki czas :) Jakbym miałam bliżej laboratorium to bym bete dla spokoju robiłą, ale mam 30 km, więc tylko zrobiłam 2 razy by sie upewnic.
    czekam tez na wyniki grupy krwi, czy konfliktu nie będzie. dzis juz są, ale nie mam jak odebrac
    Przeziębienie za to mocne mnie złapało, kaszle jak gruźlik :(
    Patu:)) co za wieści serdecznie gratuluję:))

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Aga_M Znajoma
    Postów: 17 2

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim,
    Też zaglądam z nadzieją, ze coś optymistycznego uda mi się przeczytać :) Obiecałam sobie, że nie będę się nakręcać ... ale zbliża się @ - 23.01 i nie mogę przestać myśleć "uda się czy nie" , temp. ostatnio miałam podwyższoną ale dziś już spadła :( Dłuższy czas bolą mnie piersi, są bardzo wrażliwe, a nigdy wczesniej nie trwało to u mnie tak długo, czasem bolały 2-3 dni , a teraz bolą mnie już ok 8 dni... - cieszyło mnie to, gdyż to coś innego , a inne doznania mogą oznaczać tylko fasolkę :P
    Niestety wczoraj podczas przytulania z mężusiem ... pojawiło się plamienie ... co mi sie zdarza na ok 4-5 dni przed @ ... no i niestety już mi humor się popsuł ...

    0c0df0f9b76facba7cdb2f1cade27a0d.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Wiem cos o byciu chrezstna...mojej bratowej sie wydaje ze skoro mam stala prace jestem przedszkolanka i maz tez ma prace to mamy sporo kasiory...a niedawno wyremontowalismy mieszkanie i zaciagnelismy kredyt moze nie duzy w porownaniu do tego z jakimi kredytami borykaja sie inni to nasz to pikus... Staramy sie oszczedzac ile sie da by tak zyc...A jej sie wydaje ze jak pozwalamy sobie na rozne rzeczy do mieszkania to nam sie przelewa a to jest zawsze kosztem czegos...ja nie pamietam kiedy bylam na takich zakupach buty ciuchy torebki zawsze w ostatecznosci juz chodze i tez sie zdzarza ze do ciucholandow laze (tam naprawde idzie super rzeczy kupic). I zawsze przed swietami bezwstydna wysyla wszytkim liste prezentow...i to wcale nie tanich...
    Kaśka28 to też jej listę wyślij:)) a co się krępujesz:))

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    I zawsze przed swietami bezwstydna wysyla wszytkim liste prezentow...i to wcale nie tanich...
    No chyba żartujesz?????!!!!!
    My teraz też żyjemy oszczędnie, nie jeździmy na wycieczki, nie jadamy w restauracjach, nie imprezujemy. Ogólnie jak zjeżdżamy do Polski, to wtedy jest taki nasz czas na odpoczynek, a tak, to żyjemy sobie skromniutko.

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, a długo się starasz? Może to nie @....?

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aktualnie z nia nie gadam bo wkurzyla mnie strasznie...to jest tak ze jak masz miekkie serce to musisz miec twarda dupe...za kazdym razem jak wyciagam do niej reke (a tylko ja sie przejmuje nia jako osoba, w sensie szkoda mi ze nigdzie nie wychodzi, wysluchuje zalow na brata, na jej siostre itd. jestem na kazde ich zawolanie do pilnowania dzieci do robienia zakopow a nawet do chodzenia do dentysty z mala)niestety zawsze mi sie potem od niej obrywa i to tak konkretnie za to ze nie powiedzialam jej ze mama ma zalozona trutke w zębach (a gadalam ze w ksiazeczce malej ma karyeczke z nastepna wizyta-przegapila termin a potem sie darla ze jej nie powiedzialam ze mala miala isc do dentysty na wyciagniecie trutki-powiedziala ze to dlatego ja olalam bo nie mam wlasnych dzieci i ze ona jakby poszla z moim to napewno by o wsyztkim powiedziala). Teraz zaprosilam ich na sylwestra bo mieli siedziec sami w domu, bo narzekala ze nigdzie nie ida itd. poprosilam zeby przyniesli ze soba pufki bo nie mam wiecej krzesel...przyniosla a potem zamiast je zabrac po miesiacu przypomniala sobie i upomniala sie o zwrot mialam przywiezc jej teraz juz zaraz a wlasnie wychodzilam do pracy wiec powiedzialam ze wieczorem to dostalam solidny opr ze pozyczyc latwo a problem z oddaniem...ona jest nienormalna napisalam jej taka wiazanke...niech sobie teraz radza sami wiecej im nie pomoge...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Aga_M Znajoma
    Postów: 17 2

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od września, no ale same wiecie różnie to bywa :)
    Wśród moich znajomych - 3 pary się starają od kilku miesięcy ... i nic, 1 para nie myślala jeszcze o dziecku bo są świeżo, pół roku po ślubie- i własnie w sob. dowiedziałam się, ze będą mieć dzidziusia :) Koleżanka zaskoczona ... bo bardzo nie wie jak to sie stało :P dowiedziała się w szpitalu - rozchorowała się, a tam po zbadaniu jej powiedzieli ze jest w ciąży a co więcej bliżniaczej :D

    po prostu : zycie !

    0c0df0f9b76facba7cdb2f1cade27a0d.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Frog wrote:
    No chyba żartujesz?????!!!!!
    My teraz też żyjemy oszczędnie, nie jeździmy na wycieczki, nie jadamy w restauracjach, nie imprezujemy. Ogólnie jak zjeżdżamy do Polski, to wtedy jest taki nasz czas na odpoczynek, a tak, to żyjemy sobie skromniutko.
    No wlasnie my tez tak zyjemy jedzenie tez kupujemy tylko niezbedne i w sumie z tych tanszych zeby jak najszybciej wszytko posplacac i cos odkladac wlasnie na wakacje na dzidzie itp. A u nas jes jeszcze mój mąż niepełnosprawny i to też troche pieniążków zabiera ale nie narzekam bo naprawde nam sie dobrez żyje....tylko ta bratowa i jej super pomysly...ostatnio kazala kupic swojej corce 7latce lalke taka dzidzie placzaca jedzaca itp za 300zl...glupia...bo ja wiem ze mala i tak sie tym by nie bawila dluzej...i namowila nate lalke woja siostre i co mala pobawila sie chwilke jej mlodszy brat zrzucil ja niechcacy z lóżka i po lalce...wolalam ja zabrac i przy okazji malego do parku dinozaurów i bajki i bylo super:D

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sorki dziewczyny ze sie tak rozgadalam ale musialam to z siebie wyrzucic....

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, to faktycznie masakra. Ja to myślałam, że np teściowe mogą takie być, ale że bratowe...? Moja bratowa wiecznie umiera na stojąco i mówi, że przydałaby się jej kasa, bo nawet owoców nie może dzieciom kupić itp. No to jak ciocia przyjeżdża, to kupuje jakieś słodycze, jakieś ubranka, jakiś pieniążek da, popilnuje itp. Dla mnie zdecydowanie przesadza. Jest okropnie niezadowolona z życia. Ogólnie to nie mam do niej nic, ale czasami irytuje mnie to jej narzekanie. Może mają troszkę ciężej teraz, bo muszą odłożyć kasę na spłacenie długu, także jeszcze może tak maksymalnie do sierpnia jeszcze będą musieli zacisnąć pasa, ale mają mieszkanie, które praktycznie od podstaw musieli wykończyć (były tylko okna, wylewki na podłodze i ścianki działowe) i zrobili to w niedługim czasie. Coś za coś.

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_M wrote:
    Od września, no ale same wiecie różnie to bywa :)
    Wśród moich znajomych - 3 pary się starają od kilku miesięcy ... i nic, 1 para nie myślala jeszcze o dziecku bo są świeżo, pół roku po ślubie- i własnie w sob. dowiedziałam się, ze będą mieć dzidziusia :) Koleżanka zaskoczona ... bo bardzo nie wie jak to sie stało :P dowiedziała się w szpitalu - rozchorowała się, a tam po zbadaniu jej powiedzieli ze jest w ciąży a co więcej bliżniaczej :D

    po prostu : zycie !
    Ironia losu...

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga wszytko bedzie dobrze zobaczysz tu naprawde jest wspaniala atmosfera nie myslalam ze znajde takie miejsce gdzie bede mogla narzekac ile wlezie a nie uslysze ze marudze ze jestem glupi itp...Tu wiem ze mozna napisac wszytko i sie otrzyma wsparcie wszytko byleby lzej nam bylo bo wtedy latwiej skoncentrowac sie na naszym głównym celu na dzidzi :D

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    sorki dziewczyny ze sie tak rozgadalam ale musialam to z siebie wyrzucic....
    Spoko, jak się powyrzuca takie złości i żale, to zaraz się atmosfera oczyszcza i robi się jakoś lżej :):)

    Kaśka28 lubi tę wiadomość

‹‹ 200 201 202 203 204 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ