Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy jak dobrze wnioskuję z waszych wypowiedzi to jak się ma temp. 37 to dobrze? Tylko czy jak ja biorę dupka to czy to może on tak podwyższa? W sumie to nie wiem jaką miałam temp. wcześniej, bo sierota zaczęłam mierzyć od niedawna.
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztynka wrote:Dziewczyny, czy jak dobrze wnioskuję z waszych wypowiedzi to jak się ma temp. 37 to dobrze? Tylko czy jak ja biorę dupka to czy to może on tak podwyższa? W sumie to nie wiem jaką miałam temp. wcześniej, bo sierota zaczęłam mierzyć od niedawna.
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Bursztynka wrote:Dziewczyny, czy jak dobrze wnioskuję z waszych wypowiedzi to jak się ma temp. 37 to dobrze? Tylko czy jak ja biorę dupka to czy to może on tak podwyższa? W sumie to nie wiem jaką miałam temp. wcześniej, bo sierota zaczęłam mierzyć od niedawna.
Tzn powiem ci tak. Teoria glosi i kazdy z nia sie zgadza ze to nei chodzi o to jaka ta temperatura jest tylko o roznice. Cyzli jesli przed owulka byla 36.20 a po jest 36.60 to jest to spory skok i to jest ok. Zwykle jak dziewczyna mowi ze zmierzyla sobei tempke po owulacji i jest wysoka to sie na nia gromy sypia ze taki pomiar jest bez sensu. Ale z moich obserwacji jednak wynika ze temperatur powyzej 37 przed owulka nei ma prawie nikt. Tak ze wedlug mnie temperatura taka wysoka tempka moze cos znaczyc jesli sie utrzymuje dluzej taka temperatura bo jesli to tylko jakies skoki to nie wiadomo co to. -
Hej, ja też już w robocie. Zapomniałam wziąć ze sobą test ovu, a miałam dziś popołudniu siknąć
Trudno, zrobię późnym wieczorem.
Jakoś mi się nic dziś nie chce, choć w końcu świeci słońce! Od rana jakieś zgrzyty między mną a T. Teściowa też jakaś fochnięta. I weź tu człowieku spokojnie dziecko rób!
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Hej, ja też już w robocie. Zapomniałam wziąć ze sobą test ovu, a miałam dziś popołudniu siknąć
Trudno, zrobię późnym wieczorem.
Jakoś mi się nic dziś nie chce, choć w końcu świeci słońce! Od rana jakieś zgrzyty między mną a T. Teściowa też jakaś fochnięta. I weź tu człowieku spokojnie dziecko rób! -
Fidelissa wrote:Nie Macierzanka:)) zrozumiałam, ze Kotkapsotka ma nadajnik -chip wszczepiony i jestem ciekawa gdzie, i jak odczytuje tempke:))
A Mi chodziło o ten Twój wpis :Fidelissa wrote:Witam wieczorowa pora:)) Ile dni pod rząd moze wychodzić dzien owulacyjny? Moze te paski sa jakieś lewe.?
I się zasanawiałam o jakie paski Ci chodziFidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Dzień dobry!!
Ahhh.....teściowe.... Moja też jest daleko i zapowiedziała, że do samolotu nie wsiądzie, ani promem nie popłynie....uffff....jakie to piękne!!
SzkodaMacierzanka:), Little Frog lubią tę wiadomość
-
A ja mam naprawde dobra tesciowa...oczywiscie zdarzaja sie gorsze dni ale to naprawde bardzo zadko:D ja mam naprawde szczescie ze jest jaka jest:D i chetnie mialabym ja na glowie jakbuym byla w ciazy:D chialabym hehe
Macierzanka:), Ania07 lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Tak w ogóle to dzień dobry!
Bursztynka ładną masz tempkę, ale jest tak jak mówi KotkaPsotka. Nie ważne ile ma się dokładnie temperatury, ważne jakie są między nimi zależnośći.
Ja mam w I fazie tempkę 35,8 albo 36,0 przeważnie, więc mocno bym się zdziwiła, gdyby mi skoczyła powyżej 37Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Moja też nie jest zła, ale zaczęła się strasznie wtrącać we wszystko. I wypytywać- gdzie byliście, z kim, kto co mówił, ile dziś zarobiliście...
Masakra. Nie odpowiem- będzie foch, a jak zdaję relację, to ona coraz mocniej wchodzi nam na głowę.
Na razie mieszkamy razem, ale w marcu-kwietniu robimy remont domu i oni schodzą piętro niżej. Będzie odrobinę intymniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 11:08
-
nick nieaktualny
-
santoocha wrote:Moja też nie jest zła, ale zaczęła się strasznie wtrącać we wszystko. I wypytywać- gdzie byliście, z kim, kto co mówił, ile dziś zarobiliście...
Masakra. Nie odpowiem- będzie foch, a jak zdaję relację, to ona coraz mocniej wchodzi nam na głowę.
Na razie mieszkamy razem, ale w marcu-kwietniu robimy remont domu i oni schodzą piętro niżej. Będzie odrobinę intymniej.
A no to dlatego... Najgorzej to być pod jednym dachem. Dwie panie domu w jednym domu to "hardkor" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFidelissa wrote:Blue00 dzieki za odpowiedż.
Ale czy to znaczy,ze po 3 wysokich temperaturach ovu da kreche tego pierwszego dnia?
i Czy to znaczy,ze ovu jest przede mna?
Kotkapsotka - to interesujace:) nowość, peniw dokładniej mierzy. aj aod rana czuje ucizk w podbrzuszu ale sluz mam taki kremowy, wiec jak sie to ma do 36,26 i braku krechy to nie wiem...
Ovu daje kreche przewaznie przy ostatniej nizszej tempce
Kotkaspotka trzymam kciuki 37 to jednak cos:)) -
Ewelina23 wrote:no tempke masz ladna od kilku dni . Zaciskam
Nom, ale tak czytam po necie, że to może tak podwyższać też progesteron z duphastonu... No i dzisiejsza porada też że leki z progesteronem dają objawy ciąży.
No nic. Się zobaczy czy jestem szczęściara a jak nie to w przyszłym cyklu będę mierzyć temp. od początku.Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
Moja teoretycznie jakaś wybitnie zła nie jest, ale działa mi na nerwy...
Nie jest złośliwa, ale taka jakaś...hmmmm...dziwna. Ma zupełnie inne podejście do życia niż ja. O! Jest taka jakby z innej epoki. Dalej twierdzi, że to kobieta ma mieć na głowie cały dom. Chociaż to teściu często gotuje, ale ona cały czas mi mówi, że to obiad powinien być jak mąż z pracy wraca, że nauczę się gotować (mąż mi często mówi, że jak coś zrobię to smakuje mu bardziej niż jak jego mama zrobi), że nauczę się piec ciasta (mąż mi powiedział, że ona dopiero może od 10 lat tak piecze, a wcześniej to zawsze piekła jego babcia) itp Działają mi na nerwy te jej porady, skoro ona sama się do nich nie stosuje...
Ale lepsze to niże teściowa mojego brata, która cały czas na niego narzeka, dogaduje mu i jest tak wredna, że szok! Za to na moją mamę nikt nie narzeka, ani moja bratowa, ani mój mąż, ani dziewczyna drugiego brata. Wszyscy mówią, że się nie wtrąca i jest taka na luzie (także nie zachwalam mojej mamy, bo jakieś fochy też czasami ma)