Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Malwina89 wrote:Dziekuje kochana, tego mi bylo trzebe . Nie wiem co gdyby nie ovuf. W realu sie nie znamy a jestescie lepszymi pocieszycielami jak nie jeden dobry przyjaciel. Takie to mile ze mozna liczyc na takie cieplo z waszej strony :*
Kochana bo my tu wszystkie się rozumiemy najlepiej Nie każdy przyjaciel rozumie co przechodzimy w przeciwieństwie do dziewczyn z ovu Każda z nas to przechodziła
Mam nadzieję że nie przestaniesz walczyć mimo wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 19:51
Malwina89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wg obliczeń i prawie wszystkich znaków powinnam dzisiaj dostać @...no, zostawiam sobie margines i w ciągu 2 dni powinno się okazać....brzuch napompowany z wielkim strachem biegam do toalety i już sama nie wiem co mam ze sobą począć....najgorszy jest ten czas...i nadzieja...nie mam ochoty na nic i boję się, że kolejny raz nic z tego...ale malutka iskierka jest...
Dziewczyny spokojnej nocy i trzymam za wszystkie:)Malwina89 lubi tę wiadomość
Miki -
nick nieaktualnymysiulek wrote:wg obliczeń i prawie wszystkich znaków powinnam dzisiaj dostać @...no, zostawiam sobie margines i w ciągu 2 dni powinno się okazać....brzuch napompowany z wielkim strachem biegam do toalety i już sama nie wiem co mam ze sobą począć....najgorszy jest ten czas...i nadzieja...nie mam ochoty na nic i boję się, że kolejny raz nic z tego...ale malutka iskierka jest...
Dziewczyny spokojnej nocy i trzymam za wszystkie:)
Spokojnej nocy . -
Ja jestem żywym przykładem na to, że testy owu pozytywne, dwufazowy wykres był, Ovuf wyznaczał owulację, a ja jej nie miałam Ciało się przygotowuje, rośnie LH a pęcherzyk nie pęka, tylko się wchłania. Tak więc, żeby sprawdzic czy owulacja jest, jak się ma wątpliwości, to USG. Albo badanie progesteronu w 7dpo.
Mój małzonek to zupełnie przeciwnie do tego co opisywałyście. Robi ze mną testy owu, wypytuje się ciągle czy to już te dni i spina się wtedy na 2x dziennie. Jakoś nie ma z tym problemu. Tak więc na niego nie działa to anty hehe
Ale się dziś narobiłam, rany boskie, wyszorowałam kuchnię od podłogi po sufit. I ogarnęłam cały duzy pokój, łącznie z oknami. Mężuś tylko powiesił firanke, bo już nie dałam rady
Teraz tylko i lecę
Dobrej nocyaaaaga lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry wszystkim!!! Dziś pomimo, że na zewnątrz szaro, deszczowo i ponuro, to u mnie w duchu pełnia kolorów Jest przełom!! Mąż uznał, że zaczniemy się starać!!! Wstępnie stwierdził, że za rok, może dwa (aż mi serce ścisnęło), ale później uznał, żebym zaczęła jeść kwas foliowy i poszła do lekarza...jak będę odpowiednio przygotowana, to możemy zabrać się do działania Powiedział, że on też by chciał mieć dzidziusia i że sobie poradzimy To chciałam usłyszeć - że jest gotowy....a nie odkładanie na kolejne lata. Miłego dnia i samych dobrych wiadomości Wam życzę!!!!
Ciapulinka, aaaaga, magdzia26, Macierzanka:), Malwina89 lubią tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Dzień dobry wszystkim!!! Dziś pomimo, że na zewnątrz szaro, deszczowo i ponuro, to u mnie w duchu pełnia kolorów Jest przełom!! Mąż uznał, że zaczniemy się starać!!! Wstępnie stwierdził, że za rok, może dwa (aż mi serce ścisnęło), ale później uznał, żebym zaczęła jeść kwas foliowy i poszła do lekarza...jak będę odpowiednio przygotowana, to możemy zabrać się do działania Powiedział, że on też by chciał mieć dzidziusia i że sobie poradzimy To chciałam usłyszeć - że jest gotowy....a nie odkładanie na kolejne lata. Miłego dnia i samych dobrych wiadomości Wam życzę!!!!
-
Malwina89 wrote:Hej to wspaniala nowina . Ja mojego tez musiała długo namawiac i czekac az bedzie gotowy. Mieszkamy razem 4 lata po slubie jesteśmy rok i 7 miesiecy, a ja marzylam o dziecku juz przed slubem . To mial wymowke ze najpierw slub . Zlotego strzalu wam zycze :*
Wam życzę dwóch kreseczek na magicznym patyczkuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2013, 08:42
Malwina89 lubi tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Dzień dobry wszystkim!!! Dziś pomimo, że na zewnątrz szaro, deszczowo i ponuro, to u mnie w duchu pełnia kolorów Jest przełom!! Mąż uznał, że zaczniemy się starać!!! Wstępnie stwierdził, że za rok, może dwa (aż mi serce ścisnęło), ale później uznał, żebym zaczęła jeść kwas foliowy i poszła do lekarza...jak będę odpowiednio przygotowana, to możemy zabrać się do działania Powiedział, że on też by chciał mieć dzidziusia i że sobie poradzimy To chciałam usłyszeć - że jest gotowy....a nie odkładanie na kolejne lata. Miłego dnia i samych dobrych wiadomości Wam życzę!!!!
-
aaaaga wrote:Mała żabko super! Widzisz potrzebował trochę czasu u mnie było odwrotnie ja musiałam dojrzeć cieszę się razem z tobą
aaaaga lubi tę wiadomość
-
Malwina89 wrote:Hej to wspaniala nowina . Ja mojego tez musiała długo namawiac i czekac az bedzie gotowy. Mieszkamy razem 4 lata po slubie jesteśmy rok i 7 miesiecy, a ja marzylam o dziecku juz przed slubem . To mial wymowke ze najpierw slub . Zlotego strzalu wam zycze :*
Kurcze u mnie to było wręcz na odwrótnie.. jeszcze przes ślubem chciał dzidziusia no ale jak to ja przecież miałam szkole potem ślub.. hehe ale nigdy nie musiałam go namawiać od kąd pamiętam paragnie mieć dzieciątko :)Szkoda tylko że to wszystko nie jest takie łatwe, tylko kto powiedział że bedzie łatwo? Razem jesteśmy już prawie 5 lat a po ślubie rok i 3 miesiąceWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2013, 09:46
Malwina89 lubi tę wiadomość
-
Mój mnie kręci na dzidziusia prawie od 6 lat, tylko ja taka głupia, że wszystko chciałam mieć poukładane po kolei.
Żabko pisałaś, o ile się nie mylę, że twój mąż jest koło 30, więc ci powiem, że teraz dwoje moich przyjaciół (mężczyzn) w wieku 30 i 32 lat oczekują swojego pierwszego dzidziusia, obaj w sumie z zaskoczenia, lekkoduchy takie, że w życiu byś nie powiedziała, że się nadają na tatusiów, a jak na nich patrzę to wiem kto się będzie dziećmi opiekował Życie im się do góry nogami poprzewracało, a oni planują jak sobie będą z wózeczkami spacerować razem Mojego im tylko brakuje do kompletu, ale pracujemy nad tm.. Facet nigdy nie powie, że jest gotowy, ale w wieku około 30-stki sami na to czekają, tylko o tym nie wiedząMacierzanka:) lubi tę wiadomość