Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Naprawde Wam dziękuje
jak teraz sie nie uda to mam 2 cele. Iść do gina. Bo w sumie pół roku nie byłam (ale to przeleciało) niech mi da na jakieś badania czy coś w końcu od sierpnia sie staramy to juz pół roku. i drugi cel : olać to wszystko... niech sie dzieje co chce...
ale nie wiem czy cel drugi mi sie uda .
nie jesteś sama Kochana!
Na badania dopiero idę na początku kwietnia więc może coś się ruszy. Mężusia dzisiaj umówiliśmy na wizytę do urologa. Najpierw wizyta kontrolna i standardowe badanie, a kolejna wizyta oddanie nasienia. Stresujemy się troszkę, ale co by nie było będziemy walczyć do końcaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 09:27
-
Hej dziewczyny:-) mnie tak dzien szybko zlecial ze nawet nie wiem kiedy
ale troszke was podczytywalam, bylo tych stron
.
Powiedzcie mi dziewczyny jakie to uczucie jak ciagnie jajnik?? Bo ktorys juz raz to tutaj czytam i sama nie wiem jak to moze byc, czy moze ja tez cos takiego mam -
nick nieaktualnyAnia ma racje
a co do wspolzycia, to moj facet tez ma troche problemu z tym zeby sie przytulac od momentu stwierdzenia ze sie staramy. Powiedzial ze dziwnie sie czuje i ma wrazenie jakbysmy robili to tylko dla tego jednego celu... wiecie jak mi przykro bylo ;-( mowil ze za kazdym razem zastanawia sie czy pozycja jest odpowiednia i zeby nasienie bylo dobrej jakosci.... i jakos takos.. poplakalam sie ;-( nie chcialam zeby tak wyszlo.... ale tlumaczylam ze wraz z rozpoczeciem staran to chcac czy nie chcac liczba przytulan musi byc wieksza....
-
kejti91 wrote:Hej dziewczyny:-) mnie tak dzien szybko zlecial ze nawet nie wiem kiedy
ale troszke was podczytywalam, bylo tych stron
.
Powiedzcie mi dziewczyny jakie to uczucie jak ciagnie jajnik?? Bo ktorys juz raz to tutaj czytam i sama nie wiem jak to moze byc, czy moze ja tez cos takiego mamkejti91, Ania07 lubią tę wiadomość
-
kejti91 wrote:Hehe ale jaja:D
Kurde nie moge sobie tego wyobrazicpewnie mnie jeszcze nigdy nie ciagnal
hehe
tylko to cięzko opisać a przynajmniej ja nie potrafie
dla mnie ciągnięcie to ciągnięcie i tyle
kejti91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzieki dziewczynki, zobaczymy jakie beda tego owoce za jakies 2 tygodnie... choc niczego wielkiego sie nie spodziewam. w koncu to pierwszy cykl....
jakby nam dlugo nie wychodzilo to boje sie czy moj bedzie chcialbzrobic to badanie do kubeczka ;-( pobranie krwi i wizyta u dentysty to horror. musze zawsze isc z nim i byc obok!
Monia postaraj sie nie myslec o tym, znalezc jakies inne zajecie ktore odwroci Twoja uwage od @
-
emcia wrote:dzieki dziewczynki, zobaczymy jakie beda tego owoce za jakies 2 tygodnie... choc niczego wielkiego sie nie spodziewam. w koncu to pierwszy cykl....
jakby nam dlugo nie wychodzilo to boje sie czy moj bedzie chcialbzrobic to badanie do kubeczka ;-( pobranie krwi i wizyta u dentysty to horror. musze zawsze isc z nim i byc obok!
Monia postaraj sie nie myslec o tym, znalezc jakies inne zajecie ktore odwroci Twoja uwage od @
Tylko że ja jestem wyjątkowa chyba bo potrafie miec tyle zajęc ze nie mam kiedy usiąśc ale o @ myśle -
nick nieaktualny
-
santoocha wrote:Hejo,
melduję się ja i moje wino....a raczej jego resztki na dnie butelki
Przy tych starankach to można w alkoholizm popaść! -
emcia wrote:Ania ma racje
a co do wspolzycia, to moj facet tez ma troche problemu z tym zeby sie przytulac od momentu stwierdzenia ze sie staramy. Powiedzial ze dziwnie sie czuje i ma wrazenie jakbysmy robili to tylko dla tego jednego celu... wiecie jak mi przykro bylo ;-( mowil ze za kazdym razem zastanawia sie czy pozycja jest odpowiednia i zeby nasienie bylo dobrej jakosci.... i jakos takos.. poplakalam sie ;-( nie chcialam zeby tak wyszlo.... ale tlumaczylam ze wraz z rozpoczeciem staran to chcac czy nie chcac liczba przytulan musi byc wieksza....
My też mieliśmy podobny problem i postanowiliśmy nie robić tego jak w zegarku codziennie czy co drugi dzień. Owszem w miarę możliwości jak najczęściej, ale nie na siłę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyemcia wrote:Ania ma racje
a co do wspolzycia, to moj facet tez ma troche problemu z tym zeby sie przytulac od momentu stwierdzenia ze sie staramy. Powiedzial ze dziwnie sie czuje i ma wrazenie jakbysmy robili to tylko dla tego jednego celu... wiecie jak mi przykro bylo ;-( mowil ze za kazdym razem zastanawia sie czy pozycja jest odpowiednia i zeby nasienie bylo dobrej jakosci.... i jakos takos.. poplakalam sie ;-( nie chcialam zeby tak wyszlo.... ale tlumaczylam ze wraz z rozpoczeciem staran to chcac czy nie chcac liczba przytulan musi byc wieksza....
Ja nie raz płakałam. Też mieliśmy podobne sytuacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 09:28
-
emcia wrote:kejti91, ja mam takie wrazenie ze ten jajnik sie rusza, pulsuje... spaceruje po brzuchu, ciagnie w dol brzucha niczym jakis ciezarek.... a pozniej piku pik zakluje
.
A ja wczoraj mialam takie uczucie jakby mi cos tam plywalo w jednym miejscudziwne to bylo, nigdy jeszcze czegos takiego nie czulam
ale co miesiac to nowsze doswiadczenia...
Wyobrazcie sobie ze na poczatku staran ja nawet nie wiedzialam ze istnieje cos takiego jak testy owulacyjne! -
emcia wrote:dzieki dziewczynki, zobaczymy jakie beda tego owoce za jakies 2 tygodnie... choc niczego wielkiego sie nie spodziewam. w koncu to pierwszy cykl....
jakby nam dlugo nie wychodzilo to boje sie czy moj bedzie chcialbzrobic to badanie do kubeczka ;-( pobranie krwi i wizyta u dentysty to horror. musze zawsze isc z nim i byc obok!
Monia postaraj sie nie myslec o tym, znalezc jakies inne zajecie ktore odwroci Twoja uwage od @
Szczerze liczyłam na ten cykl bo stosowałam Conceive plus .