Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Damy rade dziewczynki uwiezcie mi nie mamy tak zle. Mam wsrod rodziny bardzo bliskiej pare ktora sie starala 7 lat oczywiscie z pomoca lekarzy juz pozniej ile sie musieli nacierpiec i przejsc to nikt nie jest w stanie tego pojac a ich podziwiam bo mimo wszystko nie zatracili sie w tym nie okazywali zupelnie ze cos tam jest nie tak tylko kazda proba niepowodzenie z pokora i usmiechem na twarzy
Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mała Mi86 wrote:hello!
Ja juz po wizycie u endokrynologa.A więc z tarczyca wszystko w porządku,wyniki tez w normie.Czuje się 10kg lżejsza :)Przynajmniej tym się nie muszę martwić.Na betę nie poszłam bo mi sikaniec nie wyszedł dziś więc szkoda kasy. A endo i tak mi zrobił usg i fasoliny nie ma.Endometrium 9mm ,także czekam na @.W życiu bym nie podejrzewała,że będę się tak cieszyć z jej przyjścia.Bo ten cykl 60 dni to jakaś totalna masakra.Brzusio boli jak na @ więc czekam .Jutro wizyta u gina.Będę stymulować cykl.Jestem pełna nadziei i optymizmu
Ja mam identyczne problemy z miesiączką cyklami temp itp, niby wszystko ok a jednak nie możemy, na testy i bete wydaje majątek bo okres nigdy nie chce przyjść o czasie;-( ale ja już jestem spokojniejsza 10 kwietnia ide do lekarza z prawdziwego zdarzenia więc mam nadzieję że mi pomogą a za ciebie też trzymam kciuki....4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Witajcie kobitki
Tak jak wcześniej Ania1986 zapytała i ja powtórzę pytanie, jak bilans? Ile już jesteście po owu? Czy jakieś objawy występują? U mnie cykl nie zaliczony mimo tego, że jeszcze do @ 8 dni .. objawów żadnych - ZERO ( a przy pierwszej ciąży już występowały) : ciężkie piersi, ból w podbrzuszu.. a teraz nic. A przez caaały czas w dni płodne non stop. Za pierwszym udanym podejściem tylko dwa razy i bum się udało... a tutaj w tym cyklu jak króliki i nic z tego nie wyjdzie... no żadnych objawów, żebym chociaż mogła się nawet powkręcać i żyć malutką nadzieją... -
Witajcie!
Bilans na razie bez zmian. Żadnych II jak na razie. A czy się zapowiada? No nie wiem. U mnie jeszcze za wcześnie, bo dni płodne dopiero się zbliżają.
Gwiazdeczko - ja nie byłam jeszcze nigdy w ciąży, ale wiem że każda ciąża jest inna, inaczej przebiega, ma inne objawy, można czuć się zupełnie odmiennie. Tak więc nie przesądzaj jeszcze, bo za wcześnie Może a nużVaniliaa, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Ida wrote:Witajcie!
Gwiazdeczko - ja nie byłam jeszcze nigdy w ciąży, ale wiem że każda ciąża jest inna, inaczej przebiega, ma inne objawy, można czuć się zupełnie odmiennie. Tak więc nie przesądzaj jeszcze, bo za wcześnie Może a nużGwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
A samopoczucie lepsze. Wczoraj zmęczona już całą chorobą, która trochę się przedłuża, za namową koleżanki z pracy zakupiliśmy z mężem inhalator. Jestem po dwóch inhalacjach i kataru prawie już nie mam! Nie kaszlę też już i czuję się o niebo lepiej!
Tak więc poleca wszystkim inhalator. Ewik, jeśli boli Cię gardło to tym bardziej. Inhalacje pomagają łagodniej przejść przez infekcję. A czasem nawet do niej nie doprowadzą. Nawilżają drogi oddechowe, co utrzymuje je w dobrym stanie.Ewik lubi tę wiadomość
-
witajcie Kochane, byłam już rano na pobraniu krwi na TSH, FT4, PROLAKTYNE, morfologię i cukier, jutro powinny byc wyniki, krew mi ledwie leciała, taka gęsta, ale może dlatego, ze wczoraj miałam mało czasu i niewiele piłam a rano na czczo więc nawet herbatki nie było lecę teraz do pracy, do poczytania później
ps rano wyglądałam na tyle nie halo, że aż panie pielęgniarki zapytały czy dobrze się czuję, już po sniadaniu więc wraca mi energia do życiaIda, Ewik lubią tę wiadomość