Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida na pewno będzie dobrze pewnie się wszystko przesunęło ze względu na stres itp.czynniki
myśle,że po dongu były ładne pęcherzyki
Właśnie zamówiłam termin w przychodni na badanie nasienia we wtorek nawet udało się w ostatniej chwili znaleźć taniej za 90zł plus posiewmagdalenka_ka, Kor_a lubią tę wiadomość
-
Już po wizycie. Zgłupiałam całkowicie i nie wiem kogo się słuchać???
A więc co do przegrody, to nie ma się czym martwić, bo zwiększa ryzyko poronienia tylko o 1%. Jeżeli przegroda została by usunieta, to wtedy operacja może spowodować, że w przyszłosci będę miała większe problemy. Nie rodziłam, nie byłam w ciąży, więc nie ma wskazań do usuwania. Może być ok. (co do usunięcia przegrody pl lekarz się zgadza się z opinią ang)
Co do brania progesteronu: ang lekarz powiedział, żeby odstawić, że nie ma takiej potrzeby. Nigdy nie miałam badanego poziomu, plamienia przed i po @ nie martwią go. Powiedział również, że medycyna jeszcze nie wie, jak syntetyczny progesteron wpływa na rozwój płodu. On by nie ryzykował. W pl duphaston i luteina to norma, same wiecie.
A więc sama na operację się nie skieruję więc ten temat odpuszczam...ale co z progesteronem??? Jedyna dobra wiadmomosc, ze jajniki mają pecherzyki, ale nie sa policystyczne lekarz nie widzi powodow, abym nie mogła zajsc w ciaze i jej donosic. Mamy czas do konca roku, jak sie nie uda, to zostaniemy skierowani do kliniki nieplodnosci...
Co myslicie???komu wierzyć?
Ewik lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Magdalenka to teraz na spokojnie się starajcie i wszystko się samo ułoży. Ja wiem sama po sobie,że w tych sprawach stałam się bardzo nadgorliwa z badaniami swoją wiedzą na ich temat itp. a to nie wpływa dobrze tylko też wiem jak to jest jak ktoś mówi spoko bez nerwów a mnie już w tym momencie wkurzają takie komentarze ale będzie co ma być.
a kto Ci przepisał progesteron? i jakie masz wynikimagdalenka_ka lubi tę wiadomość
-
Ida - działaj, działaj
Magdalen_ka w sumie to wszystko co piszesz to dobre wieści i mnie osobiście dały by dużą nadzieję, że wszystko będzie dobrze i ani się obejrzeć, a będę w ciąży.
Ja dzisiaj miałam rozmowę z Dyrektorem i dostałam propozycję przeniesienia do działu księgowości. Dyrektor stwierdził, że będzie mi tam spokojniej i bardziej rozwojowo na przyszłość. Po powrocie z macierzyńskiego też mi będzie łatwiej, bo w razie czego to wszędzie się wpasuje (już kilka działów przeszłam w tej firmie). Mam czas na decyzję do jutra - chcę jeszcze pogadać z Mężem. A swoją drogą co za dziwna firma - jakiekolwiek propozycje dla Ciężarówki!magdalenka_ka, Ida, szpilka, aja lubią tę wiadomość
-
magdalenka_ka wrote:Ewik progesteronu nigdy nie mialam badanego (!)Polski lekarz przepisal, powiedzial, ze nie zaszkodzi, tylko moze pomóc...
no dla mnie jest szokiem to co napisałaś..... majstrowanie przy hormonach bez badania??!!
magdalenka_ka lubi tę wiadomość
-
Kor_a wrote:no dla mnie jest szokiem to co napisałaś..... majstrowanie przy hormonach bez badania??!!
o matko jak mógł Ci zapisac konował progesteron z tekstem,że nie zaszkodzi nie robiąc badania? no przecież tym też można zaszkodzićmagdalenka_ka lubi tę wiadomość
-
magdalenka_ka wrote:Ewik progesteronu nigdy nie mialam badanego (!)Polski lekarz przepisal, powiedzial, ze nie zaszkodzi, tylko moze pomóc...
mi powiedział tak samo tyle że na początku ciąży to było
najpierw zaczelam brać a pózniej zrobiłam badanie i o dziwo miał rację że mi przepisał bo progesteron mialam niski 10,23
teraz mówi że będę musiała brać duphadton jeszcze przed ciążą -
Cześć Gosia
Współczuje straty Dzieciątka dlaczego lekarz przepisał Ci progesteron? Teraz to już sama nie wiem co mam robić...nie mam jak narazie zbadać progesteronu, więc chyba przestane brać. Jak się uda zajść w ciąże i coś się zacznie dziać, to wtedy zawsze mogę wrócić do Polskiej kliniki.
Dziewczyny nie zabijcie mnie za to co napiszę. Wiem, że wiele z Was stara się bardzo długo, wiele z Was straciło swoje ciąże, więc proszę nie wsciekajcie się na mnie. Wczoraj rozmawialam z angielskim lekarzem odnośnie przegrody i progesteronu. Powiedział, że na 5 ciąż jedna zostanie stracona,ze względu na zły podział komórki, chromosomy itp. Powiedział, że takiej ciąży nie da się uratować i dlatego tutaj za wszelką siłę nie ratują, jak kobieta zgłasza się z krwawieniem, to robią badania, dają leki. Ale nie każdą ciąże da się uratować. Bardzo rzadko jest to wina niskiego progesteronu. To, że ktos stracił ciąże, nie znaczy, że nie uda się zajść i urodzić zdrowego bobasa, na 99% tak będzie. Zna polską ginekologie i uważa, że jest to zajebista maszyna do robienia pieniędzy. Trochę się z nim zgadzam, ale może dlatego, że nic złego nam się nie przydarzyło. Psioczyłam na lekarzy tutaj, ale chyba mają rację.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Przepisal mi progesteron przed badaniami bo miałam bóle dolem brzucha. Ale jakoś nie zauważyłam różnicy z tabletkami czy bez
lekarz z Anglii pewnie ma rację co do tracenia ciąży, tylko ja jako osoba której się to przytrafiło pytam dlaczego to musiało spotkać wlasnie mnie -
Gosia mnie strasznie wkurza to, że Ci którzy nie chcą dzieci bądź nie powinni ich mieć nie mają żadnych problemów ani z zajściem ani z donoszeniem. A Ci co chcą często nie mają tak kolorowo. Ja się strasznie bałam, że jak już sie uda, to przez przrgrode nie donosze. Powiedzial, ze poronienia zazwyczaj sa powodowane, bo cos po drodze 'poszlo nie tak'. To nie jest wina ani mamy, ani taty, po prostu tak się zdarza i to jest czesty problem, tylko ludzie o tym nie mowia, bo sie wstydza. Jedna ciaza na 5 jest tracona, wiec pewnie kolo nas sa ludzie, ktorzy przez to przechodzili, ale nie powiedzieli
Przykro mi, ze tak się stalo i tak jak napisala Kora walcz dalej teraz to już musi byc dobrzegosia86 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Gosiu, bardzo Tobie współczuję! Ściskam mocno!
Dziewczyny dawno nie zaglądałam, miałam dziś HSG, Lewy był niedrożny - udało się udrożnić za drugim razem, w prawym kontest przeszedł szybciej.
Wynik: Jajowowdy obustronnie drożne! Jupiiiii!
Może w końcu się uda i będziemy rodzicami pierwszego Dłuuugo wyczekiwanego maleństwa Jestem pełna nadziei.Eklerka, Ewik lubią tę wiadomość
"Tylko wytrwali zostaną ukoronowani."