Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny
dziękuję Wam za słowa otuchy dużo dla mnie znaczą
Eklatka ja przed ślubem strasznie bałam się ciąży ale to było tak z 8 miesięcy wcześniej, mąż też się bał, z tym ze my mielismy po 22 lata wtedy, zazdroszczę podejścia Twojego narzeczonego, wiem że to trudna sytuacja dla Ciebie ale on moim zdaniem stanął na wysokości zadania i jest gotowy na konsekwencje
pamiętam jak miałam 20 lat i też czekałam na @ spóźniała się 15 dni, okazało się że to przez torbiel na jajniku. Oby u Ciebie było to objaw stresu
Ewik Nasturcja może uda,się Wam w kolejnym cyklu, nie poddawajcie się, wiem że im bardziej czegoś się pragnie a to odsuwa się w czasie tym czlowiek bardziej sfrustrowany
to nadal trzymam kciuki za testowanie Idy
Paula86 dzięki
życzę Wam miłego dnia
ja mam jeszcze tydzień L4 ale brak celu i planu na najbliższe dni -
gosia86 wrote:życzę Wam miłego dnia
ja mam jeszcze tydzień L4 ale brak celu i planu na najbliższe dni
U nas jest o tyle wesoło, że ja od grudnia bezskutecznie szukam pracy, więc nie dość, że by była ciąża przed ślubem (i wtedy nie wiem czy byśmy go mieli odwołać, przełożyć czy przyspieszyć), to jeszcze od grudnia nie mogę znaleźć pracy i tylko biegam wszędzie z CV, a nawet nikt nie oddzwania, a tu musimy zrobić remont w naszym gniazdku, no i zapłacić zaliczki za salę, fotografa i zespół
Jakie miałaś objawy przy torbieli? Ja miałam w nocy lekki ból, ale typowy jak co miesiąc przed @ Nie mam mdłości, jajników w ogóle nie czuję, żadnych zaparć czy nietypowego bólu...
-
Eklerko nie pamiętam to było prawie 8 lat temu i bardziej się stresowałam tym że nie mam @ niż zwracałam uwagę na objawy. Skończyło się tak że dostałam duphaston przyszla @ i torbiel się wchłonął, kilka lat temu miałam 2 raz i obeszło się nawet bez leków po @ już go nie było
może idź do lekarza po weekendzie jeśli nie dostaniesz @ i wykluczysz ciążę
wcale Ci się nie dziwię że teraz ciąża nie byłaby najlepszym rozwiązaniem
ja choć bardzo pragnę dziecka gdy zobaczyłam II kreski dopadły mnie wątpliwości czy damy radę finansowo, czy będę dobrą matką, chyba takie typowe wątpliwości. mąż się ze mnie śmiał że tak chciałam tego dziecka a teraz się boję, zresztą jak pisałam wcześniej przed ślubem też się baliśmy i skończyło się to tak że do ślubu prawie w celibacie żyliśmy;) -
nick nieaktualnyDziewczyny: Ida, Ewik i ja - spokojnie czekajmy na niedzielę. Jak małpiszon nie przyjdzie to zatestujemy znowu. Jak testy wyjdą negatywne to pójdziemy na betę.
Trzymajmy się dzielnie. Jeszcze termin naszych @ nie nadszedł.Ewik, gosia86, Ida lubią tę wiadomość
-
Nasturcja wrote:Dziewczyny: Ida, Ewik i ja - spokojnie czekajmy na niedzielę. Jak małpiszon nie przyjdzie to zatestujemy znowu. Jak testy wyjdą negatywne to pójdziemy na betę.
Trzymajmy się dzielnie. Jeszcze termin naszych @ nie nadszedł.
Nasturcja dokładnie i tak będzie co ma być, co by nie było i tak trzeba przetrwać. Sama to wszystkim powtarzam,że dopóki nie ma @ jest nadzieja.gosia86 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
widzę że tu się wszystkie na niedziele szykują
więc kciuki za wszystkie żeby się tu zaczerwieniło od serc na liście.
U nas z nowości idziemy na fragmentacje plemników pod koniec miesiąca zobaczymy czy w ogóle możemy mieć dzieci naturalnie, więc też wpadnę i poproszę o kciuki -
Nasturcja wrote:Dziewczyny: Ida, Ewik i ja - spokojnie czekajmy na niedzielę. Jak małpiszon nie przyjdzie to zatestujemy znowu. Jak testy wyjdą negatywne to pójdziemy na betę.
Trzymajmy się dzielnie. Jeszcze termin naszych @ nie nadszedł.
w takim razie trzymam kciuki za was wszystkie:) -
gosia86 wrote:wcale Ci się nie dziwię że teraz ciąża nie byłaby najlepszym rozwiązaniem
ja choć bardzo pragnę dziecka gdy zobaczyłam II kreski dopadły mnie wątpliwości czy damy radę finansowo, czy będę dobrą matką, chyba takie typowe wątpliwości. mąż się ze mnie śmiał że tak chciałam tego dziecka a teraz się boję, zresztą jak pisałam wcześniej przed ślubem też się baliśmy i skończyło się to tak że do ślubu prawie w celibacie żyliśmy;)
O rany, jak nie teraz, to kiedy? Jesteśmy chyba w najlepszym wieku na posiadanie dziecka. Ani za młode, ani za stare
A znając życie jak zacznę sobie wkręcać, że to jednak ciąża i po cichu się cieszyć, to @ przyjdzie nieproszona
No nic... Udanego i upalnego weekendu dziewczyny Ja zmykam na pociąg i napiszę dopiero w poniedziałek No chyba, że nie wytrzymam, zatestuję i zobaczę 2 krechygosia86 lubi tę wiadomość
-
Vaniliaa wrote:Dzień dobry
widzę że tu się wszystkie na niedziele szykują
więc kciuki za wszystkie żeby się tu zaczerwieniło od serc na liście.
U nas z nowości idziemy na fragmentacje plemników pod koniec miesiąca zobaczymy czy w ogóle możemy mieć dzieci naturalnie, więc też wpadnę i poproszę o kciuki
Trzymam mocno!!!Vaniliaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny słyszałyście o teście ciążowym Viola? Czułość-5. Jest dostępny na brytyjskim rynku od jesieni, nie wiem czy w Polsce też. Można już go robić od 8 dnia po owulacji. Cena jak clear blue, więc nie najgorsza[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyWiecie co dziewczyny? Ja teraz dopiero zasiadlam przy laptopie i patrze na te kwadraciki i widze, ze termin @ mam na poniedzialek a nie niedziele
Glownie korzystalam z ovufriend na komorce i ciezko zoabczyc dokladnie lub kliknac w male kwadraciki. No coz, i tak i tak przyjdzie, ale powiem wam szczerze, ze czuje sie dosc dziwnie. Pewnie sobie wkrecam, jak co miesiac, ale mam taki strasznie ciezki brzuch, a dokladniej okolice jajnikow. Czuje sie jakby mi ktos przywiazal cegle sznurkiem do jajnikow i one tak opadaja w dol pod wplywem ciezaru. Gazy mam niesamowite. Moj maz juz wytrzymac ze mna nie moze, bo trzaskam pierdziochami jak szalona. I w brzuchu mi bulgocze caly czas. Test wczoraj wyszedl negatywny a bylo to juz 25 dc takze nie mam juz nadziei, ale wiadomo, zawsze trzeba sobie troche powkrecac, zeby sie lepiej poczuc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 18:50