Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenka to naprawdę po poronieniu trzymało mnie przy życiu ta myśl że chociaż wiem,że możemy i że szybko sie udało
ale teraz się boję przez te moje dlugie cykle pi zabiegu
i ogólnie miesiączka wygląda trochę inaczej niż przed ciążą
ale może to wplyw luteiny
niestety nie znam takich artykułów nie szukałamLenka@, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
-
Nie lubię jak na forum jest tak cichutko chcę wiedzieć co u Was wszystkich się dzieję, ale sama nie mam nic ciekawego do napisania...
@ się rozkrecila, brzuch boli, najchętniej polozyłabym się do łóżeczka, ale psica snuje się za mną bez przerwy, więc muszę iść ją wybiegac...jak wrócę, to mam nadzieję, że będę nadrabiała Wasze wpisy[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyhej dziewczynki! przepraszam ze sie nie odzywałam ,ale musiałam odsapnąć , obecnie zaczełam nowy cykl(2dc)i koniec laby hormonalnej, co do poprzedniego cyklu gin twierdzi ze to była biochemiczna bo testy napierw byly mocne a z dnia na dzien bledły .. ja juz nie chce sie zagłebiac w to wszystko co to było czy testy felerne czy ... eh... jedynie bardzo boli mnie krzyz i leje sie ze mnie a wiec moze i gim miał racje? a szkoda gadac, w przyszły wtorek jade robic panel tarczycowy(bo raczej znow mam jazdy z tarczyca) +testosteron i prolaktyna noi mąz idzie na badanie nasienia(w koncu!) i zaczynamy działac powoli, szukam wlasnie prywatnego ubezpieczenia tak aby wszystko miec za free głownie to badania bo jak podliczylam cała liste ktora dal mi gin to wyszło ok 1000 zł;/ a tak bede opłacac ok 120 zł miesiecznie i nie dosc ze badania za darmo to jeszcze ful specjalistow , usg itd.. i wszystko w lux medzie.
Ewik super ze wszystko dobrze idzie:)
Gosiu nareszcie sie doczekałac nowego cyklu, oby owocnego:)
Lencia to Ty pisałas tu o tym ubezpieczeniu z comepnsy?
Magdalenka witaj w klubie @ i chyba aja tez;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 19:38
gosia86, Lenka@, magdalenka_ka, aja lubią tę wiadomość
-
Gosieńka...wiadomo, że po poronieniu cykle są inne. Organizm musi się przestawić :* Mnie w grudniu minie rok starań...
Aniu, tulę mocno :* Tak, to ja pisałam o tym ubezpieczeniu. Zorientuj się, bo faktycznie można już całkiem fajny pakiet wykupić za ok. 80zł.
Magdalenka, ja też nie lubię jak tu jest tak cicho. Pisz o wszystkim... ja chętnie się przyłączę nawet do pierdół...
magdalenka_ka lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
gosia86 wrote:Ja chyba muszę się trochę odciąć od forum i myslenia o ciąży żeby sie nie zablokować
ale tak zniknąć to będzie trudno
Gosiu rozumiem Cię doskonale.
Nie wiem jak mnie się udało to zrobić, ale...na prawdę odpuściłam. Dziś jest mój 14dc, śluz idealnie płodny...a my kochamy się tylko wtedy kiedy mamy ochotę. I dobrze mi z tym.
Mnie forum akurat pomaga. W weekendy troszkę odpuszczam...żeby się nie uzależnić
gosia86, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Cześć Kochane
Przychodzę, by Wam troszkę potowarzyszyć, bo czytam, że Wam samotnie. Dziewczyny, są wakacje i to pewnie dlatego większa cisza na forum. Ale już niedługo wrzesień i będzie tu gwarno
Aniu - współczuję Ci i życzę siły. Każdej z Was. Dacie radę, bo jesteście wielkie!
Aha, i nie znacie dnia ani godziny, wiem co mówię
PS. Jutro mam drugą pierwszą wizytę (bo na pierwszej jeszcze nic nie było widać). Trzymajcie kciuki!gosia86, magdalenka_ka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Laski! Skoro Wam mało pierdół i wieści to może ja się przyłączę U mnie troche sie dzieje i co nieco mnie wkurza, może Wy sie wypowiecie co o tym myślicie.
W soote wróciłam w wakacji i sobota to też mój 1 dc. w pn byłam u gina, bo miałam pojawic sie na początku cyklu. Byłam pewna, ze przepisze mi CLO, bo ostatni cykl z HSG miałam taki jałowy bez leków. W 13 dc gin stwierdził, ze nic sie nie zanosi na owu i kazał brać metformaź, który cieżko znosiłam. Jednak w 21 dc czułam owu. w 25 dc byłam u gina i endokrynologa w jednej osobie. Nie na 100%, ale wydawało mu sie, ze owu była z prawego jajnika, który do tej pory po CLO nie jajeczkował. Wiec sie ucieszyłam. No i jak pisałam już wcześniej wynalazł mi guza tarczycy, przepisał leki i dał skierowanie na ałą serie badań hormonalnych w kierunku PCOS.
I wracając do wczorajszej wizyty, mówię mojemu ginowi, że bylam u endo, że wynalazł mi guza, przepisał leki i przy okazji sprawdził, czy była owu (nie mówiłam o skierowaniu i diagnozie ginekologicznej), o owu powiedziałam, bo chciałam go uswiadomić, ze prawdopodobnie ten prawy jajnik sie rozbujał. No i gin zadał głupie pytanie: czego od niego oczekuję? poczułam sie jakbym go zdradziła dosłownie. Powiedziałam, ze chce aby dalej kontynuował moje leczenie, ale że ręce mi opadają, bo nie wiem, co dalej robić, nie wiem kiedy owu bedzie i na kiedy załatwiac wolne dla męża, zeby był w domu. Więc powiedział mi, ze to jedna wielka niewiadoma. Kazał sie zjaić 18 sierpnia na usg, powiedziałam mu, ze nie dam rady przez urlopy w pracy, więc stanęło na tym, że mam sie zjawić na początku kolejnego cyklu. Nic nie prezpisał, kazał tylko siebie obserwować, poczułam sie olana na tej wizycie. A takie dobre zanie o nim miałam.
Skoro mój gin mnie olał to poszłam zrobić badania od tego drugiego, straciłam prawie 200 zł na głupie hormony, insuline, glukoze itp. Jutro mąż jedzie na badanie nasienia, tylko ze ostatnie przytulanka było 2 dni bez 4 godzin przed badaniem i zastanawiam się czy to nie jest zbyt krótka abstynencja. A nie mogę tego przesunąć za bardzo.
Co o tym wszytskim myślicie? Ja mam już mętlik w głowie... -
Ania strasznie mi przykro, mam nadzieję, że teraz zajmą się Tobą porządnie i następne dwie kreseczki przemienia się w slicznego bobaska
Ida trzymam kciuki za wizytę, koniecznie się odezwij po.
Ewwiel nie pomoge Ci, bo jestem totalnie zielona w temacie badań
A ja jak już wczesniej pisałam zaczełam nowy cykl i też mam mętlik w głowie, bo szykują mi się dwa wyjazdy zagraniczne w najbliższym czasie, w tym za 9 tyg moja wymarzona wycieczka w ciepłe kraje i pytanie czy się starać czy odpuścić te dwa miesiące. Wycieczka już opłacona...gdybym miała gwarancje, że w ewentualnej ciąży wszystko będzie ok, to bym się nie martwiła. Aj wszystko takie skomplikowane
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Aniu, przytulam mocno!
Lenka, możne tu znajdziesz coś dla siebie: http://www.kobieta.pl/uczucia-i-seks/psychologia/zobacz/artykul/glowa-nie-pozwala-mi-zajsc-w-ciaze/
My mamy zalecenie iść do psychologa, ale 200zł za 45 min + dojazd do Krakowa, do tego brak czasu i załatwianie urlopu u mnie w pracy i u męża wiec do tej pory nie zdecydowaliśmy się na wizytę ;/
paskudna mam pogodę na urlopie ;/ mieszkanie swoje ogarnęłam, dziś chcieliśmy moje stare autko wysprzątać, ale tak leje, że masakra. nigdzie mi się z domu wychodzić nie chce. mieszkanie trochę ogarnęłam, wczoraj byłam złożyć papiery na studia podyplomowe, mam nadzieje, że będzie na tyle chętnych i będzie od października specjalność którą wybrałam. od wczoraj tak mnie mega głowa boli, w zasadzie pół głowy, jej lewa strona, że nawet tabletka nie pomaga. a z drugiej strony nie chce się faszerować tabletkami. skoro dziś tak paskudnie i głowa nadal boli, to wskakuje pod kocyk i czytam książkę. A jak sie pogoda poprawi, to muszę skoczyć po wyniki, no i musimy kupić karimaty na wyjazd.
Ewwiel, na twoim miejscu zmieniłabym lekarza, choć sie mu nie dziwie, ze tak cię potraktował. Chyba rzeczywiście poczuł sie "zdradzony". Ja przynajmniej mam taką sytuacje, że ten co chodzę do niego na miejscu sam mi polecił tego w Krakowie i nic bez wytycznych od niego ze mną nie robi, tzn. nie podejmuje żadnego leczenia. jedynie co, to cytologie mi ostatnio zrobił i jak mam grzybice, to leki przepisze. a jak mu mówiłam, że mam nadal cykle nieregularne i w dalszym ciągu sie nam nie udaje, to mnie olał.
Dziewczyny, ja też zapłaciłam bardzo dużo za badania. jak robiłam cały pakiet, to prawie 500zł, a teraz co miesiąc lub co 2 robię tsh, ft4 i prl, do tego wizyty u endo i kasa leci.
Magdalenka, nie myśl niech natura działa my jedziemy teraz na węgry, a jak wrócimy do domu to wg OF mam mieć płodniaki. ale co tam, może przywieziemy jakąś węgierke w brzuszkuewwiel, Lenka@ lubią tę wiadomość
-
coś mi OF nie chce działać ;/ zapomniałam dodać, że mam jeszcze mega niskie ciśnienie - 96/57. zmykam czytać książkę mam tylko nadzieje, że pogoda sie poprawi i moje samopoczucie też.
-
Hej Kochane
Aja a może jakaś słaba kawa jeśli pijesz lub mocna herbata, bo głowa od ciśnienia może boleć
Gosiu jeśli potrezbujesz trochę od ovu to odpocznij czasami jest to potrzebne i nawet nie tylko po to żeby zajść, ale żeby spokój ducha odzyskacLenka@, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Czesc Dziewczynki
Taki leniwy okres nastał,że nie mamy ochoty się udzielać.
Ja chyba też będe znikać na jakiś czas, jestem właśnie po wizycie u ginekologa bo dostałam dzisiaj krwwienia zywa krwia więc w te pędy do lekarza. Mam L4 na czas nieokreślony nie moge w domu robic kompletnie nic poza wstaniem siku. Lekarz nie ma pojęcia skąd to krwawienie zwiekszyl dawke duphstonu 3x2 a reszte czas pokaze nie mozemy zrobic nic wiecej. Mam tak sprany beret,ze szkoda slow sama mina lekarza eh... -
Kochanie, będzie dobrze!! Zobaczysz! Postaraj się nie zamartwiać. Dbaj o siebie.
A gin widział kropka na usg? Wszystko z nim dobrze?Ewik wrote:Czesc Dziewczynki
Taki leniwy okres nastał,że nie mamy ochoty się udzielać.
Ja chyba też będe znikać na jakiś czas, jestem właśnie po wizycie u ginekologa bo dostałam dzisiaj krwwienia zywa krwia więc w te pędy do lekarza. Mam L4 na czas nieokreślony nie moge w domu robic kompletnie nic poza wstaniem siku. Lekarz nie ma pojęcia skąd to krwawienie zwiekszyl dawke duphstonu 3x2 a reszte czas pokaze nie mozemy zrobic nic wiecej. Mam tak sprany beret,ze szkoda slow sama mina lekarza eh... -
Ewik wrote:Czesc Dziewczynki
Taki leniwy okres nastał,że nie mamy ochoty się udzielać.
Ja chyba też będe znikać na jakiś czas, jestem właśnie po wizycie u ginekologa bo dostałam dzisiaj krwwienia zywa krwia więc w te pędy do lekarza. Mam L4 na czas nieokreślony nie moge w domu robic kompletnie nic poza wstaniem siku. Lekarz nie ma pojęcia skąd to krwawienie zwiekszyl dawke duphstonu 3x2 a reszte czas pokaze nie mozemy zrobic nic wiecej. Mam tak sprany beret,ze szkoda slow sama mina lekarza eh...
wiem,co czujesz
strach jest paraliżujący
leż dużo odpoczywaj
będę trzymać za was kciuki :*
musi być dobrze
musi nie ma innego wyjscia -
Ewik wrote:Czesc Dziewczynki
Taki leniwy okres nastał,że nie mamy ochoty się udzielać.
Ja chyba też będe znikać na jakiś czas, jestem właśnie po wizycie u ginekologa bo dostałam dzisiaj krwwienia zywa krwia więc w te pędy do lekarza. Mam L4 na czas nieokreślony nie moge w domu robic kompletnie nic poza wstaniem siku. Lekarz nie ma pojęcia skąd to krwawienie zwiekszyl dawke duphstonu 3x2 a reszte czas pokaze nie mozemy zrobic nic wiecej. Mam tak sprany beret,ze szkoda slow sama mina lekarza eh...
Kochana trzymaj się :* nie myśl o tym nie stresuj się :* będzie dobrze, musi być dobrze.IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019