X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, niestety nie mam czasu was nadrobić. sajgon w pracy. i pewnie jeszcze ten tydzień taki straszny będzie. ja też się strasznie zapuściłam, muszę się wziąć za siebie i przystopować z lodami, poza tym późno jem obiad, więc to nie bedzie takie łatwe. stwierdziłam, ze kupie sobie chodakowską. już miałam odłożoną książkę, a tu pani i przyszła i chciała ją obejrzeć. jak tylko usłyszała, że odłożona, to ją kupiła od razu hehe idę prasować, a potem odpoczywam żeby choć trochę nabrać sił na jutrzejszy dzień. dobrze, że jutro już będę mieć miesiączkę trzeci dzień, więc może jakoś dam rade przetrwać jutrzejszy dzień.

    Lenka@ lubi tę wiadomość

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety na razie jesteśmy na etapie szoku, niedowierzania, zaprzeczania i o ile Mój K. się już oswaja z myślą, że jestem w ciąży, o tyle ja na razie jestem zdania, że nie ma czego gratulować :(
    Niby ogromna radość, bo nie staraliśmy się, udało się i unikniemy wielomiesięcznego wyczekiwania II kresek na teście, ale... tak jak widzicie, 20 czerwca przyszłego roku ma być ślub... Ma albo miał, bo teraz zastanawiamy się co zrobić. Czy wziąć cywilny teraz, czy starać się przełożyć konkordatowy na grudzień, bo nie wyobrażam sobie zaraz po porodzie stać przed ołtarzem, bo co wtedy zrobimy z dzieciątkiem :(
    No i najważniejsze, nadal nie mam pracy... Na gwałt muszę cokolwiek znaleźć :(

    NIE WIERZĘ!!!

    Ja wiem, że bluźnię, że każda z Was by była przeszczęśliwa gdyby zaszła w ciążę. Ja też, ale dlaczego właśnie teraz... To już lepiej by było choć 2 miesiące temu...
    Wczoraj jeszcze łudziłam się, że to felerny test. Ale dziś Pepino x 2 i Quix rozwiały nasze wątpliwości ;)

    Dobrze, że Mój Kochany K. stanął na wysokości zadania i jak miałam falę rozpaczy i ryczałam, to był, pocieszał, tulił, uspokajał...

    Ach, z jednej strony mamy oboje 28 lat, więc wiek w sam raz na pierwsze dziecko. Ale z drugiej ten cholerny lęk o wszystko... Bo co z pracą, co ze ślubem...

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rah wrote:
    Gratuluje!!! :) widze, ze "wyrobisz sie" na styk ;) do ślubu 9 miesiecy 20 dni?? :)
    Tak, o ile go nie przełożymy... :(

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka wrote:

    Ja wiem, że bluźnię, że każda z Was by była przeszczęśliwa gdyby zaszła w ciążę. Ja też, ale dlaczego właśnie teraz... To już lepiej by było choć 2 miesiące temu...
    Wczoraj jeszcze łudziłam się, że to felerny test....

    Tak, bluznisz ;) szczególnie tekst, ze sie ludzilas,ze to felerny test, jest nieco dziwny i niezbyt wesoły :( aż sie chce spytać co tu robisz? :) zeby nie było wątpliwości, nie pisze tego w złości i uśmiechamy sie, bo Ci sie udało :) "nawrócisz sie" i będziesz wspaniała, szczęśliwa mama! :)
    Moze to nie jest pocieszające, ale spójrz na to z drugiej strony. Moze juz nigdy (tfu! Tfu!!) nie będziesz mogła zajść w ciąże i to jedyna okazja ;)

    Lenka@, Ania1986, aja lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rah wrote:
    Tak, bluznisz ;) szczególnie tekst, ze sie ludzilas,ze to felerny test, jest nieco dziwny i niezbyt wesoły :( aż sie chce spytać co tu robisz? :) zeby nie było wątpliwości, nie pisze tego w złości i uśmiechamy sie, bo Ci sie udało :) "nawrócisz sie" i będziesz wspaniała, szczęśliwa mama! :)
    Moze to nie jest pocieszające, ale spójrz na to z drugiej strony. Moze juz nigdy (tfu! Tfu!!) nie będziesz mogła zajść w ciąże i to jedyna okazja ;)

    Rah, kobitko...wyjęłaś mi to z ust :)

    rah lubi tę wiadomość

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Eklerko, pamiętaj, że wszystko da się przełożyć...dziecka nie.
    Dacie sobie radę...zobaczysz.

    Ja nawet nie wiem, czy kiedykolwiek zajdę w ciążę...
    Zresztą jak każda z nas tu pisząca...i to jest powód do płaczu.

    Nie piszę tego w złej wierze...ale pamiętam siebie sprzed kilku lat, jak chciałam wszystko sobie zaplanować...Boże, ile ja bym dała, żeby cofnąć czas...

    Z każdym miesiącem starań uzmysławiam sobie, co jest w życiu na prawdę ważne

    Przytulam i gratuluję Kochana :*


    gosia86, rah lubią tę wiadomość

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • Cranberry Ekspertka
    Postów: 218 203

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rah wrote:
    A ktory dzien cyklu masz? Ja niemal zawsze mam ponad 37 w drugiej połowie cyklu i dopiero utrzymujące sie powyżej 37,2 by mnie zastanawiało ;p trzymam kciuki oby @nie przyszła! Ale nawet jesli przyjdzie, to przynajmniej będziesz wiedziała jak Twój organizm zachowuje sie przed okresem :) dobrze, ze zaczęłaś mierzyć:)
    Udostępnisz wykresik?

    Nie napalam się tą temp bo niewiem właśnie jeszcze jaki jest mój organizm :)
    Dopiero mam początki z termometrem :)
    @ ma przyjśc za 2-3 dni :)

    c55fdqk3kdbgplqm.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cranberry wrote:
    Narazie cisza :) czekam na @ z nadzieja że nie przyjdZie :) zaczęłam mierzyć (aż 2 razy rano )hehe temp i było wczoraj i dzis 37. Ale niewiem co to u mnie oznacza bo dopiero zaczynam mierzenie. A Ty testowałaś kochana?

    Testowałam wczoraj, byl negatywny czego moglam sie spodziewać 9 dpo to nawet na teście o czułości 25 może być nic nie widać,
    na razie daję sobie jeszcze czas
    pewnie do jutra ;D hahahaha
    tak na serio nie wiem ile wytrzymam
    dwoma temperaturami nie ma co sie sugerować, ale fajnie ze zaczelas mierzyć :)

    Eklerka ostatnio myslalam o Tobie co sie nic nie odzywasz a Ty jak wpadasz to jak bomba :)
    super wieści, na pewno dacie sobie radę
    GRATULACJE :*

    Kati przykro mi że najadłaś się starchu
    jeszcze tylko dwa dni, tulę Cię:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 20:18

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta które są krócej mogą nie pamiętać Eklerki, te które są dłużej wiedzą co i jak i jednocześnie cieszą się, że się udało jak i nie dziwią się, że Eklerka martwi się przyszłością

    Eklerko będzie dobrze i wszystko się jakoś poukłada, cieszę, że się udało

    Ewik lubi tę wiadomość

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rah wrote:
    Tak, bluznisz ;) szczególnie tekst, ze sie ludzilas,ze to felerny test, jest nieco dziwny i niezbyt wesoły :( aż sie chce spytać co tu robisz? :) zeby nie było wątpliwości, nie pisze tego w złości i uśmiechamy sie, bo Ci sie udało :) "nawrócisz sie" i będziesz wspaniała, szczęśliwa mama! :)
    Moze to nie jest pocieszające, ale spójrz na to z drugiej strony. Moze juz nigdy (tfu! Tfu!!) nie będziesz mogła zajść w ciąże i to jedyna okazja ;)
    Ślub planuję od lutego... Miałam już wybrane świeczki, serwetki, wszelkie dodatki. Ba, wpadłam w zachwyt nad suknią ślubną i już wisi w mojej szafie i czeka na swój dzień. Starania mieliśmy przedyskutowane, miały się rozpocząć w marcu przyszłego roku... Instynkt macierzyński czuję od bardzo dawna, marzyłam o dziecku, więc tu trafiłam. Przez 5 cykli codzienne pomiary temperatury, nawet dbałam o poprawę śluzu. W tym cyklu jak widać dałam sobie spokój, testy owulacyjne wychodziły negatywnie, a zużyłam ich 12... Śluz płodny tylko przez 2 dni i to przez może 3h dziennie, potem zanikał. I bach, 2 kreski? SZOK!!!

    NO MASAKRA :) Cieszę się, mam ochotę lecieć do sklepu po pierwsze śpioszki, ale obawy o dziecko, pieniądze, ślub i przyszłość mnie na razie przytłaczają... Teraz już przetrawiłam tę nowinę, na testy zerkałam co kilka minut żeby się upewnić, jutro beta z samego rana i ustalenie wizyty u gina :)

    Dziękuję dziewczynki Moje Kochane :)
    Gdybym miała pracę, to bym się tak nie przejmowała. A teraz? Muszę szukać byle czego i zataić ciążę...

    U Aniu, gratuluję :) U mnie mocniejsza krecha :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 21:16

    rah lubi tę wiadomość

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    halo halo Eklerka ale Tobie do porodu zostało 8 miesiecy juz ;)

  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    halo halo Eklerka ale Tobie do porodu zostało 8 miesiecy juz ;)
    Nie da się ukryć... :)

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pozwolę się wtrącić wracając na chwilę na stare śmieci. I powiem, że rozumiem Eklerkę w 100%. Bo niby każda z nas pragnie dziecka, ale naprawdę, kiedy TO się wydarzy realnie, to jest taki kalejdoskop wmocji, któy nie sposób opisać. Niekoniecznie samych pozytywnych emocji.

    Poza tym każda z nas ma inną sytuację - niektóre z Was mają stałą pracę i posadę, są meżatkami od lat. czy mają swój własny kąt. Eklerka była dopiero w drodze do tworzenia swojej przyszłości, a ciąża jednak w pewnym sensie krzyżuje niektóre plany.

    Tak, rozumiem że dla niektóych z Was ciąża i posiadanie dziecka jest wszystkim o czym marzycie, ale zrozumcie, że są i takie dziewczyny, dla których to jest także jedno z wielu innych marzeń. Dla mnie osobiście posiadanie pracy czy ślub było nieodzowne przy planowaniu dziecka, bez tego bym się starań nie podjęła. Dlatego rozumiem Eklerkę i trochę jej tu bronię :) Nie wszystkie jesteśmy takie same.

    A Eklerce gratuluję, bo jakby nie było ma wiele szczęścia :) Poza tym wszystko się ułoży :) Ja jestem już w 10 tygodniu, a często nawiedza mnie jeszcze panika :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka wrote:
    Nie da się ukryć... :)
    No a slub za 9 miesiecy i 20 dni ;)
    ps. chajtacie sie tego dnia co my sie chajtalismy;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 21:24

  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    A ja pozwolę się wtrącić wracając na chwilę na stare śmieci. I powiem, że rozumiem Eklerkę w 100%. Bo niby każda z nas pragnie dziecka, ale naprawdę, kiedy TO się wydarzy realnie, to jest taki kalejdoskop wmocji, któy nie sposób opisać. Niekoniecznie samych pozytywnych emocji.

    Poza tym każda z nas ma inną sytuację - niektóre z Was mają stałą pracę i posadę, są meżatkami od lat. czy mają swój własny kąt. Eklerka była dopiero w drodze do tworzenia swojej przyszłości, a ciąża jednak w pewnym sensie krzyżuje niektóre plany.

    Tak, rozumiem że dla niektóych z Was ciąża i posiadanie dziecka jest wszystkim o czym marzycie, ale zrozumcie, że są i takie dziewczyny, dla których to jest także jedno z wielu innych marzeń. Dla mnie osobiście posiadanie pracy czy ślub było nieodzowne przy planowaniu dziecka, bez tego bym się starań nie podjęła. Dlatego rozumiem Eklerkę i trochę jej tu bronię :) Nie wszystkie jesteśmy takie same.

    A Eklerce gratuluję, bo jakby nie było ma wiele szczęścia :) Poza tym wszystko się ułoży :) Ja jestem już w 10 tygodniu, a często nawiedza mnie jeszcze panika :P
    No nareszcie mnie ktoś rozumie :)
    Panika jak cholera... Bo niby Mój ma stabilną pracę, niby na chleb nie będzie brakować, ale... :(
    Dziękuję za gratulacje :)

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    No a slub za 9 miesiecy i 20 dni ;)
    ps. chajtacie sie tego dnia co my sie chajtalismy;)
    Chajtanie będzie trzeba przełożyć... :(
    Bo miesiąc po porodzie? I co z dzieckiem? Mam je zabrać na salę, karmić, przewijać i słuchać płaczu i patrzeć jak się męczy w tłumie obcych ludzi? Przecież to by był maleńki Okruszek :( Albo zostawić pod opieką z kimś obcym... :(

    62c6e0770a83254bm.jpg

    i w sztucznym oświetleniu
    3c741a27a91faa0bm.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 21:39

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cranberry wrote:
    Nie napalam się tą temp bo niewiem właśnie jeszcze jaki jest mój organizm :)
    Dopiero mam początki z termometrem :)
    @ ma przyjśc za 2-3 dni :)
    Czyli za 2-3 dni powinnaś odnotować pierwszy spadek w swoim wykresie :)
    Albo i wzrost i zielony plusik ;)

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szpilka wrote:
    Dziewczęta które są krócej mogą nie pamiętać Eklerki, te które są dłużej wiedzą co i jak i jednocześnie cieszą się, że się udało jak i nie dziwią się, że Eklerka martwi się przyszłością

    Eklerko będzie dobrze i wszystko się jakoś poukłada, cieszę, że się udało
    Dlatego tez ja nikogo nie oceniam, nie miałam okazji poznać Eklerki. Po prostu napisałam co myśle, z wyraźnym zaznaczeniem, ze absolutnie nie w złej wierze :) Eklerko, co by nie było, trzymam kciuki za Twoje szczęście i pomyślne rozwiniecie sytuacji :)

    Lenka@, gosia86 lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wrote:
    A ja pozwolę się wtrącić wracając na chwilę na stare śmieci. I powiem, że rozumiem Eklerkę w 100%. Bo niby każda z nas pragnie dziecka, ale naprawdę, kiedy TO się wydarzy realnie, to jest taki kalejdoskop wmocji, któy nie sposób opisać. Niekoniecznie samych pozytywnych emocji.

    Poza tym każda z nas ma inną sytuację - niektóre z Was mają stałą pracę i posadę, są meżatkami od lat. czy mają swój własny kąt. Eklerka była dopiero w drodze do tworzenia swojej przyszłości, a ciąża jednak w pewnym sensie krzyżuje niektóre plany.

    Tak, rozumiem że dla niektóych z Was ciąża i posiadanie dziecka jest wszystkim o czym marzycie, ale zrozumcie, że są i takie dziewczyny, dla których to jest także jedno z wielu innych marzeń. Dla mnie osobiście posiadanie pracy czy ślub było nieodzowne przy planowaniu dziecka, bez tego bym się starań nie podjęła. Dlatego rozumiem Eklerkę i trochę jej tu bronię :) Nie wszystkie jesteśmy takie same.

    A Eklerce gratuluję, bo jakby nie było ma wiele szczęścia :) Poza tym wszystko się ułoży :) Ja jestem już w 10 tygodniu, a często nawiedza mnie jeszcze panika :P
    Hola, hola, piszesz o bronienie Eklerki ale my jej nie atakujemy! :)
    A ja osobiście wiem o czym mówisz. Pamietam swoje pierwsze dwie kreski...szok....stałam, siedziałam, stałam, siedziałam....patrzyłam w lustrze na swój brzuch i byłam w szoku!!czulam jakby tam było małe UFO! Był płacz, radość, złość, szczęście, przerażenie...kalejdoskop uczuć....

    gosia86, Lenka@ lubią tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 31 sierpnia 2014, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka wrote:
    No nareszcie mnie ktoś rozumie :)
    Panika jak cholera... Bo niby Mój ma stabilną pracę, niby na chleb nie będzie brakować, ale... :(
    Dziękuję za gratulacje :)

    Ida nie jest jedyna która Ciebie rozumie ;)
    Te obawy są dla mnie całkowicie normalne i nawet dobrze że je masz ;) To znaczy że zdrowo do nich podchodzisz.

    Nie napisałaś że boisz się i nie chcesz więc jak dla mnie nic złego nie napisałaś :*

    Łap kochana jakąkolwiek pracę byle z umową i nie martw się ;) za 2 miesiące na zwolnionko i hodujesz brzuszek i maluszka ;)

    A nie myśleliście nad przełożeniem ślubu wcześniej? są tzw martwe sezony i łatwo o salę w niższych cenach. Zaszalejcie np listopadem albo grudniem ;)

    Ja Ci życzę wszystkie zdrowego ;) :* :)

    rah, gosia86, Ania1986 lubią tę wiadomość

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
‹‹ 383 384 385 386 387 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ