Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki wielgachne
Problem w tym, że ja w tym miesiącu całkowicie olałam mierzenie tempki. Dobrze, że chociaż kwas foliowy łykałam jak oszołom...
O mamuniu, teraz nie wiem czy od jutra termometr w dłoń żeby kontrolować temperatury, czy może schować go do szuflady żeby się nie stresować...Ania1986 lubi tę wiadomość
-
Kati86 wrote:A nie myśleliście nad przełożeniem ślubu wcześniej? są tzw martwe sezony i łatwo o salę w niższych cenach. Zaszalejcie np listopadem albo grudniem
Ja Ci życzę wszystkie zdrowego:*
Ale nauki przedmałżeńskie, wizyty w poradni... I co najważniejsze, czy ksiądz zgodzi się na ślub w grudniu i nie wymyśli jakiejś przeszkody...
Chyba żeby wziąć sam cywilny, ale w sumie dla mnie to prawie nie jak ślub...
Cholipka, w kieckę się nie wcisnę, nie ma mowy... Teraz jest na styk, a jest na suwaku
Tak planuję, byle jaka praca, ważne żeby była umowa o pracę a nie śmieciówka i wtedy będę mogła odetchnąć, bo co dwie pensje, to nie jedna...
Otóż to Rih... Jak patrzyłam na Mojego K. gdy się tak uśmiechał, to chciało mi się wyć ze szczęścia. Bo równie dobrze moglibyśmy się starać latami i czekać na te dwie kreski jak na zbawienie. Ale chwilę później zapala mi się czerwona lampka - nie masz pracy, z czego będziecie żyć, nawet nie wiesz jakie miałaś TSH, a co jeśli z dzieckiem coś będzie nie tak (bo jak ta durna wnosiłam w tym tygodniu mikrofalówkę na 4 piętro, a to 2 zgrzewki wody mineralnej się do domu przyniosłono szok, istna głupota...), co powiemy rodzicom, co ludzie powiedzą, co ze ślubem itp. itd. i zamiast wyć ze szczęścia, wyję z rozpaczy i żalu, że nie dopilnowałam zabezpieczeń...
Dziecka oboje chcieliśmy, nawet już dyskutowaliśmy o imionach, wózkach, wyprawce, dzieliliśmy się obowiązkamiAle nie teraz... To był chyba najgorszy moment na nieplanowaną ciążę... Żeby to było 2 miesiące temu, to bym po porodzie doszła do siebie... Żeby to było w przyszłym roku... Albo chociaż w październiku, bo od października mamy wreszcie mieszkać razem i wtedy bym już jakąś pracę na oku miała...
A tak to mam plik cv do rozniesienia i wątpliwości czy to moralne zatajać ciążę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 22:07
-
Ania1986 wrote:Gosiu trzymam kciuki za Ciebie i nieśmiało wiruskuje
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c9abd295797d.jpg
Aniu najpierw mi piszesz że nie dopuszczam do siebie myśli że moglo sie nie udac a teraz wyskakujesz ze zdjęciem testu
mialaś na celu mnie wesprzeć czy raczej zdołować?
bo czuję jakąś presję i rywalizację a chyba nie o to tu chodzi??
-
nick nieaktualnygosia86 wrote:sory laski ale nie mogę
Aniu najpierw mi piszesz że nie dopuszczam do siebie myśli że moglo sie nie udac a teraz wyskakujesz ze zdjęciem testu
mialaś na celu mnie wesprzeć czy raczej zdołować?
bo czuję jakąś presję i rywalizację a chyba nie o to tu chodzi??
ja tu z nikim nie rywalizuje bo to by było chore!
a przepraszam bardzo za to ze sie ciesze ze przy tak marnych szansach sie udało i ze chciałam sie z Wami podzielic ta nowina... -
Eklerka jakoś przez skórę czułam że ty nie będziesz tylko obserwować
Jakoś wiedziałam że niedługo wyskoczysz z taką wiadomością, kochana ciesz się tym co teraz napewno się ułoży grudzień to też dobry miesiąc na ślub będzie dobrze ściskam mocno i gratuluję
gosia86 lubi tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Izik wrote:Eklerka jakoś przez skórę czułam że ty nie będziesz tylko obserwować
Jakoś wiedziałam że niedługo wyskoczysz z taką wiadomością, kochana ciesz się tym co teraz napewno się ułoży grudzień to też dobry miesiąc na ślub będzie dobrze ściskam mocno i gratuluję
Wydawało mi się, że wszystko mam pod kontrolą... A tu nagle wcześniejsza owulacja? Plemniki mutanty, które przegryzły gumkę? (sprawdzaliśmy je, żadna nie wyglądała na pękniętą) Śluzu jak na lekarstwo, pozycja nie taka jak być powinna, zero wspomagaczy...
O ironio
Dziękuję bardzo
gosia86 wrote:No ja to odebrałam niestety jako wyzwanie dla mnie i moglam to tak odebrać
teraz chyba ja się powinnam unieść że co zlego to ja
ale nie uważam że napisalam cos zlego
po prostu czuję presję z Twojej strony w stosunku do mojej osobyMam nadzieję, że dołączysz do zaciążonych Czarnobylek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 22:13
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Eklerka wykres to nie wszystko
widziałam już typowo ciążowe takie ze na bank zielono powinno byc a i tak byla @ i takie gdzie nikt by nie pomyślał ze mogloby cos byc a jednak zielony finał
to mój pierwszy cykl owulacyjny po poronieniu więc nie wiem jak wygladaja u mnie temperatury tuż przed okresem -
nick nieaktualnygosia86 wrote:No ja to odebrałam niestety jako wyzwanie dla mnie i moglam to tak odebrać
teraz chyba ja się powinnam unieść że co zlego to ja
ale nie uważam że napisalam cos zlego
po prostu czuję presję z Twojej strony w stosunku do mojej osoby
Nie sadziłam ze przesłanie "wiruskow" podziała na Ciebie jak płachta na byka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 22:22
-
gosia86 wrote:Eklerka wykres to nie wszystko
widziałam już typowo ciążowe takie ze na bank zielono powinno byc a i tak byla @ i takie gdzie nikt by nie pomyślał ze mogloby cos byc a jednak zielony finał
to mój pierwszy cykl owulacyjny po poronieniu więc nie wiem jak wygladaja u mnie temperatury tuż przed okresem
Obyś Ty przeszła przez to samo
Ja bym z ręką na sercu nigdy nie przypuszczała, że to TEN cyklgosia86 lubi tę wiadomość
-
No tak oczywiscie zazdroszczę Ci
jak każdej innej kobiecie której sie udało
i Ty pewnie milion razy czulas to samo
ale nidgy nie wkleilabym testu pod postem dziewczyny która czeka na wynik swoich starań
tym bardziej o tym wiedząc
chcesz mnie bardziej nakręcić czy co?
czy tylko sprawić mi przykrość że Ty już wiesz a ja nadal czekam?
pisalas mi że na test w 9 dpo za wcześnie a u Ciebie nie jest za wcześnie?
gratuluję, powodzenia
KONIEC TEMATU -
Eklerka wrote:Ja za to mam od tygodnia objawy typowe u mnie przed @. Co miesiąc bolały mnie piersi, co miesiąc bóle podbrzusza, smutek i zmęczenie. I w tym cyklu to samo. Wczoraj ten test zrobiłam tylko i wyłącznie dlatego, że po zalogowaniu się zobaczyłam "34 dzień cyklu" i pomyślałam "hola, powinna już być @". Z ciekawości nawet nie myśląc przez chwilę o pozytywnym wyniku siknęłam, zamoczyłam i wróciłam do wylegującego się narzeczonego by po 3 minutach dla formalności wrócić do pokoju i wrzucić negatyw do kosza. A tu zonk, jak zobaczyłam 2 kreski, ręce mi się tak trzęsły, że minęło kilka minut zanim się uspokoiłam...
Obyś Ty przeszła przez to samo
Ja bym z ręką na sercu nigdy nie przypuszczała, że to TEN cykl
bardzo bym chciala takiego zonka :* -
nick nieaktualnygosia86 wrote:No tak oczywiscie zazdroszczę Ci
jak każdej innej kobiecie której sie udało
i Ty pewnie milion razy czulas to samo
ale nidgy nie wkleilabym testu pod postem dziewczyny która czeka na wynik swoich starań
tym bardziej o tym wiedząc
chcesz mnie bardziej nakręcić czy co?
czy tylko sprawić mi przykrość że Ty już wiesz a ja nadal czekam?
pisalas mi że na test w 9 dpo za wcześnie a u Ciebie nie jest za wcześnie?
gratuluję, powodzenia
KONIEC TEMATU
przeciez Cie przeprosilam za to ze nie potrzebnie wklejałam test w poscie do Ciebie ze moglam osobno a ty dalej twierdzisz ze zrobilam to umyslnie, to ty masz jakis problem nie ja...i nie rob ze mnie potwora ktory chce Ci robic na złosc i Cie nakrecac..
ja mam dzis 11 dpo i test jest z dzis...
rah lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki!!!
Eklerko Ty mega mega szczęściaro!!! Gratuluję Ci kochana z całego serca. Zobaczysz wszystko się jakoś ułoży. Najważniejsze, że ominęło Cię to co miesięczne wyczekiwanie i płakanie nad kolejną @...
Ania Tobie też pocichutku gratuluję, mam nadzieję, że teraz już wszystko dobrze się skończy...
Jutro miałam testować, ale nie kupiłam testu, więc już spokojnie poczekam na @...dzisiaj znów się rozkleiłam i już pewnie tak będzie przed każdą @...
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
gosia86 wrote:w moim przypadku to pierwszy cykl starań po poronieniu, bardzo liczyłam wczoraj na urodzinowy prezent w postaci II kresek, wyszedł negatyw, ale mam jeszcze czas do @ w poprzedniej ciąży test robilam 5 dni po terminie @
bardzo bym chciala takiego zonka :* -
magdalenka_ka wrote:Hej Dziewczynki!!!
Eklerko Ty mega mega szczęściaro!!! Gratuluję Ci kochana z całego serca. Zobaczysz wszystko się jakoś ułoży. Najważniejsze, że ominęło Cię to co miesięczne wyczekiwanie i płakanie nad kolejną @...
Ania Tobie też pocichutku gratuluję, mam nadzieję, że teraz już wszystko dobrze się skończy...
Jutro miałam testować, ale nie kupiłam testu, więc już spokojnie poczekam na @...dzisiaj znów się rozkleiłam i już pewnie tak będzie przed każdą @...
Oby u Ciebie test wykazał wymarzone dwie kreseczki
Wiecie co? Przypomina mi się jak słyszałam na początku roku gdzieś w mediach informację, że dla naszego rocznika ten rok będzie wyjątkowo szczęśliwy. Dlaczego? Bo stanowi dokładne odwzorowanie kalendarza z roku '86Co do dnia każda data się zgadza, a to ma miejsce raz na ileś tam lat
Ten rok będzie należał do Czarnobylek!!!magdalenka_ka, gosia86, rah, Lenka@ lubią tę wiadomość
-
Gosia jak Ci minął dzień urodzinowo-rocznicowy???
U mnie weekend był cudowny i ciepły. Poszalałam w sobotę na zakupach i się trochę obkupiłam, a wczoraj pojechaliśmy do lasu na 5 godzin. Nałaziliśmy się za wszystkie czasy, pies do teraz zmarnowany. Nawet na dwór nie chce iść z ranaod piątku miałam mało czasu na ovu, dziś już powrót do normalności i wiem, że ten tydzień będzie ciężki - trzeba jakoś przetrwać.
Wczoraj spotkałam taką dalszą znajomą. Nie widziałam jej 2 lata, strasznie wścibska menda. Od razu wypaliła z pytaniem czy dzidziusia już mamy, zaprzeczyłam, a ona na to, czy sie zaczęliśmy starać?????? Powiedziałam, że jeszcze nie, bo jesteśmy pochlonieci remontem. A w środku aż mine skręciło z żalu
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ci ludzie nie mają pojęcia o co wypada pytać o co nie. Czasem, aż się prosi powiedzieć, że niestety jesteśmy bezpłodni nie możemy mieć dzieci.
Chciałabym widzieć ich minę !!! Oduczyli by się pytać o dziecko wszystkich chyba raz na zawsze !!!
Heh u mnie spadła temp więc czekam na tą francęrah lubi tę wiadomość