X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 25 października 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia moje muszki to tylko piją to i odlatują... mały odsetek się w tym topi :/ i niestety są zdecydowanie większe niż te miastowe :/

    Rah u mnie na razie ich nie ma (odpukać) bo zimno w mieszkaniu ;)ale sąsiadka grzeje i u niej dalej grasują, normalnie sufit czarny :/


    Gosia, tak niedawno cieszyłyśmy się w Twojej bety a Ty już za chwilę zaczniesz 12tc :)

    gosia86 lubi tę wiadomość

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 25 października 2014, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak poza tym dziś byłam u gina. Pęcherzyk 21mm czyli max w pon owulacja :/ a tak mi się chcica zebrała :/

    Co ciekawsze gin powiedział że u mnie kolejna ciąża to za jakiś rok dopiero powinna wystąpić bo najpierw te wszystkie kg trzeba zbić... no ciekawe... a mąż w domu jak usłyszał że owulka lada chwila to już chciał <3 ;)

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 25 października 2014, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiunia mi ten czas bardzo się dłużył, dopiero ten miniony tydzień szybko zleciał. Teraz życie toczy się od wizyty do wizyty :) kolejna 29.10 i usg genetyczne 6.11

    Kasiu wiem że szkoda pęcherzyka szkoda czasu podziwiam Cię że najpierw doprowadzasz organizm do porządku. Wiem jakie to czekanie jest trudne piekielnie trudne

    U mnie ta pułapka poskutkowała i mam spokój:)

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 25 października 2014, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati, to działajcie jak macie ochotę, ginem się nie przejmujcie :)

    u nas też będzie trudny 1 listopada, pierwszy bez Mamy... postanowiłam, że koniecznie musi być ciasto z galaretką na ten dzień, czyli takie, jakie sobie mama zażyczyła w tamtym roku...

    a ja zaczęłam dziś plamić, tempka spadła, więc małpa tuż, tuż... eh, już nie mam pomysłu dlaczego nam się nie udaje :( był piękny pęcherzyk, ładne endo, serduszkowaliśmy kilka razy, a tu małpa ;/ jak nie trzeba, to przychodzi idealnie w terminie :(

    u nas też te muszki są i nie sposób ich się pozbyć.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 25 października 2014, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie lada dzień owulka. Skoczę do gina we wtorek, niech mi to powtwierdzi. Ale odpuściłam, tak na serio. Powiedziałam rodzinie, że mam dosyć tych wszystkich przytyczek o wnuczka, że i ja i M musimy wyluzować. I jakoś tak mi lżej.

    Znów cieszymy się serduszkowaniem, znów przestaliśmy traktować serduszkowanie przedmiotowo i serduszkujemy o różnych dziwnych porach, w miejscach innych niż zwykle. I tak myśle, że przez to staranie i podchodzenie przedmiotowo ciut się oddaliliśmy.

    Jestem tutaj też mniej, bo obiecaliśmy sobie raz w tygodniu mieć takie "randki", jak dawniej. Kino, kolacja, teatr, żeby nie siedzieć w domu i nie zastanawiać się jaki suplement kupić, jaką pozycję wybrać. Będę do Was dziewczyny zaglądać, bo jesteście największym wsparciem jakie podczas TEJ drogi otrzymałam, ale błagam, nie dawajcie mi kolejnych powodów do myślenia, że to JUŻ, dopóki nie zobaczę dwóch wyraźnych kresek :)

    aja, D., Lenka@ lubią tę wiadomość

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 25 października 2014, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia co się stało, że byłaś w szpitalu??? Mam nadzieję, że już wszystko dobrze?

    Kati, jeżeli jeżeli czujesz się niezręcznie zapalając znicz na grobie i boisz się o te pytania, to może kup jakąś piękną świecę i pal ją w domu za każdym razem jak będziesz chciała wspomnieć swoje Dzieciątko. Przecież maleństwo nie zostało pochowane w grobie, więc bez znaczenia, gdzie świeca będzie płonąć - liczy się pamięć. Zobacz sobie świece yankee candle angel wings - jest przepiękna. Wiele osób ją kupuje właśnie z myślą o zmarłych bliskich.

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 25 października 2014, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenko dostałam krwawienia dosłownie zalała mnie krew i to w tramwaju
    Ale to było najmniej ważne najbardziej bałam się o dziecko
    Zostawili mnie w szpitalu na obserwacji dali leki i kazali leżeć
    Już jest wszystko ok krwawienie było jednorazowe ale teraz muszę się oszczędzać

    Magdalenko świetny pomysł z tą świecą chyba zrobię tak samo żeby nikomu sie nie tłumaczyć po co i dlaczego potrzebuję kolejnego znicza

    Under cieszę się że uporałaś się z sobą
    Że powiedziałaś rodzinie wiem że to wiele ułatwia
    W moim przypadku zamknęli usta po poronieniu
    Tylko raz moja mama wyjechała z jakimś glupim tekstem na temat dziecka i ucięłam to od razu. Cieszcie się sobą:*

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 26 października 2014, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany! Gosia bidulo jak się cieszę, że wszystko dobrze, ale musiałaś się najeść strachu....uważaj na siebie i maleństwo. :
    Gosia właśnie też chcę kupić tą świecę z myślą o mojej kochanej Babci, nie mam możliwości zapalenia znicza na Jej grobie. A ta świeca jest przepiękna :)

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 26 października 2014, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia takie już uroki zycia niestety najpierw martwisz się czy się uda zajść w ciążę potem całą ciążę czy wszystko będzie dobrze no a kolejny etap to już strach o dziecko

    Miałam naprawdę dużo szczęścia że byłam umówiona z mężem na mieście w innym wypadku chyba bym wpadła w panikę. Starałam się zachować spokój ze względu na dziecko

    Takie świeczki to bardzo fajne rozwiązanie dla osób które nie mają możliwość bycia na cmentarzu lub nie mają grobu gdzie można zapalić znicz

    Miłej niedzieli

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2014, 07:29

    Lenka@ lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Marzena86 Nowa
    Postów: 1 2

    Wysłany: 26 października 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam a ja mam już synka jestem rocznik 86 synek ma juz 8lat razem z mężem staramy się o drugie maleństwo od kwietnia raz ciąża biochemiczna i raz ciąża pozamaciczna ;(

    Ania1986, Lenka@ lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2014, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    też jestem tym szczęśliwcem, który się urodził w 86 roku:)
    My z mężem staramy się o Dzidzie od 5 cykli i jak na razie niestety nic....:( Za każdym razem nie mogę się doczekać dwóch kresek na teście....
    Miło mi do Was dołączyć:)

    Ania1986, aja, Lenka@, dora13 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe koleżanki :) i pozdrawiam stare:)

    aja, dora13, marlena86 lubią tę wiadomość

  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 26 października 2014, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie przyszła małpa. trochę mi smutno i rano polały się łzy, ale juz lepiej. od 3 listopada zaczynam kolejny monitoring i w tym cyklu muszę popracować nad śluzem. bo w poprzednim cyklu miałam go dużo, ale był za gęsty. no i będziemy działać.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 26 października 2014, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aja kochana śle wirtualne uściski! Wiem jak to boli, wszystkie zresztą przechodzimy przez to samo. Musimy pamiętać, że z każdym miesiącem jesteśmy bliżej ciąży...

    Ja dzisiaj nasikałam na test i oczywiście -. Także czekam na @

    Witam nowe koleżanki :)

    Lenka@, marlena86 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 27 października 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jestem po ostatnim dniu monitoringu. Mój pęcherzyk pękł, ma ok. 13mm, płyn jest więc owulacja nastąpiła. "Gwałciłam" M. przez te wszystkie dni. Moja gin. się uśmiała, jak powiedziałam, że chyba go zamęczyłam hahahah wczoraj też było <3 i powiedziała, że jeśli wczoraj było to mamy teraz czekać na efekty. Czyli tzw. przerwa w <3, no chyba, że dla czystej przyjemności,ale wole nie przesadzać, bo chęci mamy ogromne :D
    Martwi mnie tylko to, że temperatura mi nie podskoczyła w sobotę. Jak mierzyłam wieczorem to była powyżej 37,20, ale rano o stałej godzinie już normalna 36,48. Nie wiem na razie nie będę myśleć. W końcu to cykl obserwacyjny ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 19:37

    Lenka@ lubi tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 27 października 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    małaMyszko, kciukam mocno za cykl.
    Oby gwałcenie dało piękne efekty :)

    Czarnobylki, pomocy.
    Jaką przyjąć godzinę porannego pomiaru tempki, po zmianie czasu?
    Ehhh, bo nie wiem, czy mierzyć godzinę wcześniej (czyli według starego czasu), czy może odwrotnie?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 27 października 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aja wrote:
    u mnie przyszła małpa. trochę mi smutno i rano polały się łzy, ale juz lepiej. od 3 listopada zaczynam kolejny monitoring i w tym cyklu muszę popracować nad śluzem. bo w poprzednim cyklu miałam go dużo, ale był za gęsty. no i będziemy działać.

    Aju, tulę mocno.
    Te łzy są najgorsze...niby człowiek liczy się z tym, że małpa może przyjść, a i tak jak już się pojawi to czuje się olbrzymią złość :*

    4 dni do wizyty...odliczam jak głupia :(

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 28 października 2014, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka@ wrote:
    małaMyszko, kciukam mocno za cykl.
    Oby gwałcenie dało piękne efekty :)

    Czarnobylki, pomocy.
    Jaką przyjąć godzinę porannego pomiaru tempki, po zmianie czasu?
    Ehhh, bo nie wiem, czy mierzyć godzinę wcześniej (czyli według starego czasu), czy może odwrotnie?

    ja mierzyłam o 5:30 normalnie. Nie brałam pod uwagę zmiany.

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • dora13 Ekspertka
    Postów: 174 153

    Wysłany: 28 października 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    wracam po dłuższej przerwie, chyba potrzebowałam pobyć trochę sama po ostatnim długim, ale zakończonym cyklu. Ale zatęskniłam:)
    A propos muszek, mam ich pełno, lecą do tych owoców jak szalone.

    Zaczął się 6 cykl starań, a ja chora:/ Od wczoraj na antybiotyku. Ale pani doktor stwierdziła, że nie widzi przeszkód, bo do 3 tygodni w razie czego dziecko nie jest związane z krwią matki. Nie żebym się nastawiała na zielonego kropka w tym miesiącu, ale cieszę się, że nie powiedziała kategorycznie NIE. A jak dała zielone światło...:D

    Sama zaczęłam myśleć o zwierzaku, zauroczona Diesel'em :) Znajomi mają..jeża! Jakie to słodkie to nie zdawałam sobie sprawy. Jeszcze taki bialutki. Marzę jednak o buldogu francuskim, takim niesfornym, ciapkowatym, niebieskim. Czas pomęczyć męża ;)

    Powodzenia dziewczyny! Może na Święta zrobimy sobie prezent :D

    ckai43r858q6yu1s.png
    16.02.15 8tc. *
    31.07.2015 9tc. *
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 28 października 2014, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja bestyjka była prezentem na święta dla M. Gdyby nie ona już dawno chyba byśmy się rozstali. To nasze spoiwo, nasz klej, nasza taśma klejąca, nasza kochana dzidzia :D

    dora13 lubi tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
‹‹ 439 440 441 442 443 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ