Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKurcze wczoraj tak z ciekawości lukalam ile kosztuje iui i tak od 650 wzwyż a dla porównania w 2006 kosztowała zaledwie 250 zł... Aż strach się bać ci będzie dalej ... My jutro się dowiemy czy jest szansa u nas na iui, trzymajcie kciuki proszę
Lenka@, aja lubią tę wiadomość
-
Aja, popieram... jestem przewrazliwiona na punkcie piwa u facetow i mojego tez prosze aby chociaz w obrebie ovu sobie darowal. Nie mowie o duzych ilosciach i raczej moj P nie 'chleje do nieprzytomnosci' a jak piwko to z reguly jedno w sobote ale no powiedz sama, nie jest tak, ze kobieta potrafi sobie odmowic przyjemnosci w tym alkoholu dla dobra ogolu a facet ma zawsze wytlumaczenie???! Ja wiem,ze jedno piwo to pewnie nic, ale jesli jemu to nic nie daje to czemu go sobie nie odpusci!
Gratuluje Szpilka!aja wrote:Aniu, myślę, że artykuł ci wszystko wyjaśni, więc podaje lin http://badanie-nasienia.pl/o-plemnikach/chromatyna-plemnikowa/
Nam lekarze tak od półtora roku mówią, że przeszkód nie ma, owu jest, nasienie (te 8%) jest ok, tarczyca i prolaktyna opanowane a tu ciąży dalej brak. czuje, ze trafiamy do "szuflady" z napisem niepłodność idiopatyczna... wole rozszerzyć diagnostykę, bo mój mąż bardzo dużo palił, ale rzucił palenie. palenie wpływa na DNA plemników, a poza tym miał bardzo dużo i długotrwałego stresu, a teraz ma prace gdzie oddziałuję pole elektromagnetyczne, a to wszystko wpływa na plemniki. oczywiście pokłóciliśmy się o witaminy, bo zaproponowałam mu żeby zwiększył dawkę, no to znów usłyszałam, ze przecież źle się czuł po nich. wcześniej dawałam mu androvit, źle się czuł, dawałam salfazin, też się źle czuł. fertilman tez się źle czuje. powiedział, że zrobi badania i zapyta lekarza co brać, to wtedy będzie brał. wku...się na maksa. szkoda, ze nie zapytałam go czy się po piwie nie czuje źle...
Szpilka, gratulacjerośnijcie zdrowo i wszystkiego dobrego dla Waszej rodzinki
Lenka, sto lat, sto lat! Dużo zdrowia, moc radości i spełnienia marzeń.
Vincaminor, dzięki za rade. Spróbuje tak zrobić.
Dobrej nocy Czarnobylki! -
Cześć dziewczyny, z wielką przyjemnością do Was dołączę
Rocznik '86:) Starania zaczynamy za 2 cykle. Już nie mogę się doczekać.
Badania zrobione, kwas foliowy, jestem na etapie nauki obserwacji...;p
Cykle zazwyczaj 28 dniowe, w przyszłym cyklu planuje sprawdzać owu za pomocą testów. Zobaczymy jak się mają do kalendarzyka, moich co miesięcznych objawów (kłucie jajnika w 14dc) i kalendarza owulacyjnego z netu..
Eklerka lubi tę wiadomość
-
Coś tu cicho tak.
Vincamonor tak jak mówisz to taka uschła gałazka. Tyle że obciełam ja jakieś w,moesiace temu i wogóle nawe paki się nie pojawiaja na żadnej gałazce. A mam porównanie do innych moich storczyków to ten jest jakiś dziwny. Może taka jego uroda
Ja dziś zachcianke miałam i wyciagłam R na kebaba. Chyba rok nie jadłam i tak dziś wyjatkowo smakował. Jutro rano ide zrobić glukoze i może okazać się że wcale tak kolorowo nie jest i koniec będzie z moich zachcianek
Weszłam dziś,na styczniówki i tam piękna fotka małego Pawełka, aż nadziwić się nie mogę że takie cudo w brzuszku siedziało. -
agatka196 wrote:Coś tu cicho tak.
Vincamonor tak jak mówisz to taka uschła gałazka. Tyle że obciełam ja jakieś w,moesiace temu i wogóle nawe paki się nie pojawiaja na żadnej gałazce. A mam porównanie do innych moich storczyków to ten jest jakiś dziwny. Może taka jego uroda
Ja dziś zachcianke miałam i wyciagłam R na kebaba. Chyba rok nie jadłam i tak dziś wyjatkowo smakował. Jutro rano ide zrobić glukoze i może okazać się że wcale tak kolorowo nie jest i koniec będzie z moich zachcianek
Weszłam dziś,na styczniówki i tam piękna fotka małego Pawełka, aż nadziwić się nie mogę że takie cudo w brzuszku siedziało.
Weszłam z ciekawości na forum styczniówek...i faktycznie piękna fotka synka Szpilki.
Dla mnie w ogóle poczęcie...rozwój i poród to prawdziwe cuda...
Cieszę się, że kobiety mogą tego doświadczać...
Eklerka lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Aniu, trzymam kciuki
umówił się mąż na badania, 400zł i ok. 7 dni czekania na wyniki. Z tego co sprawdzałam cene inseminacji, to 600zł.
Kikakia86, no niestety, taka prawda, że my potrafimy sobie wszystkiego odmówić, ze wszystkiego zrezygnować. ja z reguły słyszę wymówkę, żeby nie przesadzała, bo inni piją więcej i dzieci mają. no i po rozmowie.
Dziewczyny, gdzie to zdjęcie synka Szpilki, bo nie mogę namierzyć? -
nick nieaktualny
-
agatka196 wrote:Uroczy
Właśnie moja koleżanka wstawila zdjecie na fb synka. Słyszałam tylko ze słyszenia ale jednak prawda. 5160 waga i 65 cm normalnie klocek wielki.
Dziewczyny, każdej z Was z całego serducha życzę abyście jeszcze w tym roku poczuły pierwsze kopniaczki
Ja z początku byłam w szoku gdy ujrzałam dwie kreski i nawet byłam na siebie zła, że do tego nieświadomie dopuściłam. Ale podglądając Was regularnie podpisuję się rękoma i nogami - ciąża to cud. Zajście w ciążę jest czymś wyjątkowym, a donoszenie jej jest niemal czymś niewiarygodnym, bo tak naprawdę nie ma bezpiecznego momentu i sama nie odetchnę z ulgą dopóki nie będę tulić w ramionach Synka
Ciąża daje niekiedy w kość. Ja czasem mam chwile zwątpienia i po kolejnej nieprzespanej z bólu nocy zastanawiam się po co mi to było, ale wystarczy mocniejszy kopniak czy czkawka Małego i jestem postawiona do pionu zaciskając zęby
Każda kobieta powinna tego doświadczyć... A Wam to się należy w szczególności, choćby z racji tego przez co wiele z Was już przeszłoewwiel, aja, agatka196 lubią tę wiadomość
-
Szpilka, gratulacje!
Lenka, nic z Tobą nie jest nie tak! Przestań!
Ja dzisiaj jestem po pierwszej wizyciewszystko jest ok
dzidzia rośnie, dostałam zwolnienie, żeby trochę odpocząć do 29.01. Trochę męczą mnie wymioty, ale możliwe, że to spowodowane jest stresem w pracy, także lekarka zasugerowała, żebym sobie odpoczęła.
To niesamowite widzieć jak takiemu Kropeczkowi bije serduszkowszystkim Wam tego życzę.
Lenka@, agatka196, olimama, ewwiel, aja, gosia86, Eklerka, szpilka, dora13 lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under super wieści i gratuluje serduszka
Współczuje wymiotówU mnie za to bóle podbrzusza i krzyża. Do tego straszne mdłości niemal że 24h czasami to wolałabym zwymiotować i miec spokój.
Ja idę w czwartek i mam takiego stresa że spać w nocy normalnie nie mogę.
Dziś zrobiłam mocz, morfologię i glukozę i wszystko jest w pozadku choć obawiałam się anemii bo przynajmniej raz dziennie leci mi krew z nosa. Ale całe szczęście wszystko ok.
Aniu1986 daj znać co tam po wizycie!
Elkerka uwież mi że wszystko zniose by czuć to samo co ty teraz
Eklerka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane my juz po wizycie u tej babki i troche mi namieszała w głowie i mam doła:( zasugerowała dodatkowe badania za 250 zł tu niby gada ze przy samej suplementacji trzeba czasu aby wyniki sie poprawily bardziej, tu ze mały wzrost za chwile ze objetosc mała i ze jakby była wieksza to ze pewnie tych plemnikow bylo by wiecej...aaa szkoda gadac musze to przetrawic, mam nadzieje ze w weekend m załatwi hormony i w poniedziałek bedziemy mogli pojsc do androloga...ale puki co skrzydła zostały mi podciete:/
-
Lenka@ wrote:Madlenka, jaki masz jutro zabieg ?
Przepraszam, ale nie było mnie sporo na forum :*
Lenk@ mam zabieg wymrażania. Porobiły mi się jakieś zmiany. Badanie na hpv (za 400zł!!!) nic nie wykazało. Lepiej to wymrozić, choć nie wiem co to może być. Zabieg też 400zł!!! A jeszcze jutro badania przed ciążowe z krwi 240zł. Ehhh kupa kasy. Na dodatek po zabiegu miesiąc wstrzemięźliwości…Oby po tym wszystkim kolejny cykl okazał się tym szczęśliwym.
Ania1986 przykro mi
-
Ania1986 wrote:Hej kochane my juz po wizycie u tej babki i troche mi namieszała w głowie i mam doła:( zasugerowała dodatkowe badania za 250 zł tu niby gada ze przy samej suplementacji trzeba czasu aby wyniki sie poprawily bardziej, tu ze mały wzrost za chwile ze objetosc mała i ze jakby była wieksza to ze pewnie tych plemnikow bylo by wiecej...aaa szkoda gadac musze to przetrawic, mam nadzieje ze w weekend m załatwi hormony i w poniedziałek bedziemy mogli pojsc do androloga...ale puki co skrzydła zostały mi podciete:/
Kurcze pocieszenie żadne. Ale za jakiś tydzień macie wizytę u dr. łukaszuka może on coś więcej powie. Przecież i tak się wyniki poprawiły. Kurna nie kumam tego wszystkiego -
Ania1986 wrote:Hej kochane my juz po wizycie u tej babki i troche mi namieszała w głowie i mam doła:( zasugerowała dodatkowe badania za 250 zł tu niby gada ze przy samej suplementacji trzeba czasu aby wyniki sie poprawily bardziej, tu ze mały wzrost za chwile ze objetosc mała i ze jakby była wieksza to ze pewnie tych plemnikow bylo by wiecej...aaa szkoda gadac musze to przetrawic, mam nadzieje ze w weekend m załatwi hormony i w poniedziałek bedziemy mogli pojsc do androloga...ale puki co skrzydła zostały mi podciete:/
ja też mam nadzieje, że wreszcie trafimy do dobrego specjalisty i dowiemy się dlaczego nie może u nas "zaskoczyć" i że szybko pokonamy przeszkody. dziś rano byłam zrobić lh, fsh i estradiol. w przyszłym tygodniu muszę zrobić tarczyce i wybrać się do kontroli do endo, bo już styczeń zbliża się ku końcowi. mąż mi powiedział, że boi się badania, a w zasadzie wyników, że będzie miał kiepskie wyniki. dziś żeby się rozerwać poszliśmy po pracy na lodowisko. śmigalismy półtorej godzinybyło cudownie
Madlenka, ja miałam nadżerkę usuwana laserowo. przy laserze odczuwa się taki piekacy ból. lekarze usuwają nadżerki, bo z nieleczonej możne się zrobić rak szyjki macicy. u mnie jak usłyszał, że mama miała raka szyjki macicy (a w końcu umarła przez inny rodzaj nowotworu, bo ten rak szyjki udało się wyłapać we wczesnym stadium), to tym szybciej chciał mi usunąć. zresztą u mnie częściowo blokowała wejście do macicy. mnie całe leczenie, wizyty i recepty pochłonęły prawie 1000zł (a to było w 2012r.). po zabiegu trochę plamiłam, tak jak się plami jak się małpa kończy.
Czarnobylki, trzymajcie sięa tym zafasolkowanym życzę żeby mdłości wam nie dokuczały już