X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane ja juz się pogodzilam z labolatorium, tłumacze sobie ze to droga na skróty. Nie ważne w jaki sposób ważne żeby było maleństwo! :)

    Maandragora, aja lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze musze poszukać gina który zrobi mi pełne 6 cykli z clo pod rząd , bo zawsze to dodatkowy papierek do ivf, bo mój steka ze nie potrzeba skoro jest sama owulacja. Ciekawe czy takiego znajdę

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vincaminor wrote:
    Cieszę się, że coś pomogłam. :)
    I dziękuję. Jeśli chodzi o kotkę to ciężko było - wiedzieliśmy, że trzeba taką decyzję podjąć bo bidulka miała ogromnego guza, który naciekał na wszystkie okoliczne narządy,nie do usunięcia. :( W głowie mi się nie mieści jak to mogło wszystko tak szybko się potoczyć - trzy tygodnie temu była wesoła, jadła jak zwykle i wszystko było ok, dwa tygodnie temu zauważyliśmy, że brzuszek ma jakiś większy i okazało się, że to płyn się zbiera a jakoś w poniedziałek przestała jeść i już poooszło... :( Idiotyczne czasy mamy, że już nawet zwierzęta nie mogą normalnie ze starości odejść...
    A z jutrem to się strasznie boję, że będzie jak zwykle - narobię sobie nadziei i nic z tego nie będzie... :(

    współczuję i rozumiem przez co przechodzisz...moi rodzice tez musieli pół roku temu podjąć ta decyzję..a wszystko stało się bardzo szybko bo w zaledwie 3 dni. Nasz pies też miał dużego bo 7cm guza..pierwszą walkę wygraliśmy drugą niestety nie..przestał jeść i cały czas skomlał..a był z nami 10 lat..:( Trzymaj się! pozostały nam miłe wspomnienia i świadomość, że nasze zwierzaki miały dobre życie :)

    JoJo86 nie zdążyłam pogratulować więc serdecznie gratki :D jak się czujesz? :)

    Ja czekam na okres żeby w końcu zacząć brać bronka...niestety cykle bezowulacyjne są dłuższe więc szlag mnie bierze, że to tyle trwa...:P

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maandragora wrote:
    Ja czekam na okres żeby w końcu zacząć brać bronka...niestety cykle bezowulacyjne są dłuższe więc szlag mnie bierze, że to tyle trwa...:P
    A czemu czekasz?

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vinc bo mam cykl bezowulacyjny pęcherzyk był za mały i zapadł się na początku cyklu bez widocznego płynu...dostałam bromergon na zbicie prolaktyny chciałabym już zacząć nowy cykl ze wspomagaczem ;)

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania podejdź na podwale do dr Pieca może coś pomoże z tym clo
    To bardzo fajny lekarz
    Nie prowadzę u niego ciąży bo w luxmedzie się nie dostałam do niego a na nfz mam inna lekarkę (lekarza w luxmed potrzebowałam do skierowan)
    Aniu pracujesz jako opiekunka i mam takie pytanie znajomy szuka opiekunki do roczniaka codziennie od 9-20 i daje 1500 zl to chyba smieszna propozycja z jego strony? Tyle godzin i takie pieniądze

    Dziewczyny pamiętajcie cel uświęca środki

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maandragora wrote:
    Vinc bo mam cykl bezowulacyjny pęcherzyk był za mały i zapadł się na początku cyklu bez widocznego płynu...dostałam bromergon na zbicie prolaktyny chciałabym już zacząć nowy cykl ze wspomagaczem ;)
    Lekarz mi mówił jak zaczynałam kurację, że bromergon można brać w dowolnym momencie cyklu. ;)

    Maandragora lubi tę wiadomość

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w tym cyklu to i tak bezsensu :P Ginka mi przepisała od 5dc do 21dc więc czekam..:P

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maandragora wrote:
    w tym cyklu to i tak bezsensu :P Ginka mi przepisała od 5dc do 21dc więc czekam..:P
    Jakoś dziwnie tak... przecież będzie Ci skakać niemiłosiernie ta prolaktyna i tylko skutki uboczne będą się nasilać. :/
    Ja zaczynałam brać pod koniec cyklu - następny był zielony.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vinc wytłumacz mi to łopatologicznie :P Bo jedynie co wiem o tej prolaktynie to to, że jest to bardzo 'wrażliwy' hormon :P no i że blokuje owulacje...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 15:50

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 16 lutego 2015, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maandragora wrote:
    Vinc wytłumacz mi to łopatologicznie :P Bo jedynie co wiem o tej prolaktynie to to, że jest to bardzo 'wrażliwy' hormon :P
    No nie wiem, ja nie chcę wjeżdżać lekarzom w kompetencje, ale mój mi tłumaczył, że muszę brać stale leki, bo inaczej co z tego, że pobiorę skoro jak przestanę to prolaktyna poszybuje w górę, bo jestem wrażliwa na stresy najwidoczniej i od razu mi skacze grubo ponad normę. A to, że w poprzednim cyklu ona coś zblokuje to też wpływa na kolejny. Gdzieś czytałam, że na jakość "obecnej" owulacji ma wpływ kondycja jajników nawet sprzed trzech miesięcy. Dlatego też dziwne mi się wydaje takie okresowe dawkowanie bromka - naraża tylko Ciebie na ciągłe huśtawki hormonalne i przy okazji na ciągłe przeżywanie tego pierwszego zderzenia z bromergonem, które też w wielu przypadkach nie jest za przyjemne - ja miałam ciekawy epizod z niemożnością podniesienia się z podłogi w pierwszą noc po wzięciu tabletki.

    Maandragora lubi tę wiadomość

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Ania podejdź na podwale do dr Pieca może coś pomoże z tym clo
    To bardzo fajny lekarz
    Nie prowadzę u niego ciąży bo w luxmedzie się nie dostałam do niego a na nfz mam inna lekarkę (lekarza w luxmed potrzebowałam do skierowan)
    Aniu pracujesz jako opiekunka i mam takie pytanie znajomy szuka opiekunki do roczniaka codziennie od 9-20 i daje 1500 zl to chyba smieszna propozycja z jego strony? Tyle godzin i takie pieniądze

    Dziewczyny pamiętajcie cel uświęca środki
    A ile on za wizytę bierze?
    Hmm no trochę mało, ale też zależy od lokalizacji bo u nas we Wrocławiu to raczej by nie przeszło chyba ze znalazła by się jakaś desperatka wydaje mi się ze za tyle godz to od 1800 w zwyz, ja jak pracowałam po 8 h miałam 1800 teraz 9 h i 2 tys. Ale to też zależy od możliwości finansowych rodziny.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bromka bierze się cały czas i nie ważne od jakiego dnia się zaczyna im szybciej zaczniesz tym szybciej spadnie, widzisz ja mam poniżej normy teraz już prl ale mam brać nadal bromka aż do ciąży. A to co Ci każe twój gin jest trochę dziwne i nie mające racji bytu.

    vincaminor, Maandragora lubią tę wiadomość

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maandragora ja nie mialam stycznosci z Bronkiem na szczęście obeszło się bez
    Ale gin nie chciał się podjąć leczenia prolaktyny i gdy w pierwszym wyniku wyszla mi ponad 40 dał skierowanie na badanie z obciążeniem i z wynikiem kazał iść do endokrynologa

    Maandragora lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu na podwalu przyjmuje na nfz dobrowolna oplata 5 zl
    W luxmed pewnie okolo 100 zl
    Na podwalu przyjmuje we wtorki od 10 i terminy nie są długie wiec może nawet na jutro by Ci sie udało
    Ja byłam u niego po poronieniu bardzo dobrze ze mną się obszedł i co najważniejsze powiedział że jeśli się nie uda przez pół roku to wtedy zaczniemy szukać przyczyn, a nie jak inni lekarze każą czekać rok

    U tego znajomego wychodzi 330 godzin miesięcznie to na godzinę wychodzi 4,5 wątpię czy znajdzie kogoś za takie pieniądze

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę bromergon bez przerwy już półtora roku i też gin kazał odstawić dopiero w ciąży.

    Gosia oj zdziwiłabyś się za jakie pieniądze ludzie są skłonni pracować... na pewno ktoś się znajdzie. To jest samonakręcająca się sprężyna bo sytuacja materialna zmusza niektórych ludzi do pracy za psie pieniądze, przez to pracodawcy czują, że mogą sobie pozwolić na jeszcze bardziej niedorzeczne stawki i tak dalej... Ot Polska.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 16:36

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby kogoś znalazł bo jego żona za chwilę rodzi drugie a z Antkiem sobie rady nie daje a co dopiero przy dwójce
    No ale wątpię żeby ktoś za takie pieniądze był niewolnikiem cały miesiąc

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Aniu na podwalu przyjmuje na nfz dobrowolna oplata 5 zl
    W luxmed pewnie okolo 100 zl
    Na podwalu przyjmuje we wtorki od 10 i terminy nie są długie wiec może nawet na jutro by Ci sie udało
    Ja byłam u niego po poronieniu bardzo dobrze ze mną się obszedł i co najważniejsze powiedział że jeśli się nie uda przez pół roku to wtedy zaczniemy szukać przyczyn, a nie jak inni lekarze każą czekać rok

    U tego znajomego wychodzi 330 godzin miesięcznie to na godzinę wychodzi 4,5 wątpię czy znajdzie kogoś za takie pieniądze
    to elegancko ale i tak na nfz musze czekac do marca bo tak ruszy u mnie ubezpieczenie dopiero, 24 ide do mojego to moze jak pogadam to sie zgodzi a jak nie to w pierwszy wtorek marca udam sie do Pieca:) dzieki wielkie <3 jak on taki spoko to moze pomoze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Oby kogoś znalazł bo jego żona za chwilę rodzi drugie a z Antkiem sobie rady nie daje a co dopiero przy dwójce
    No ale wątpię żeby ktoś za takie pieniądze był niewolnikiem cały miesiąc
    hoho i to jeszcze opieka pod okiem rodzica... ciezko bedzie... bo malo kto chce pracowac jak mu rodzic patrzy na rece

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 16 lutego 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    713421413 podaje numer do rejestracji gdybyś chciała
    Poczytaj sobie opinie o nim na znany lekarz wcześniej przyjmował w Wałbrzychu
    No dlatego wątpię żeby tak łatwo kogoś znalazł
    Szuka też kogoś do baru jako pomoc kuchenna i też marnie mu idzie

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
‹‹ 545 546 547 548 549 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ