Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Martuśka1986 wrote:Cześć Rah ogolnie mialam tylko robione podstawowe badania czyli cytologie i usg a tak nic poza tym. W usg z tego co lekarz mowil wszystko ok tzn. Dlugosz macicy 5,11 grubosc 3,44 a jajniki prawy 3,93x2,74 a lewy zatarty 2,6x1,82. Monitoringu nie mialam i wlasnie sie nad tym zastanawiam, tempki nie mierze a co do testow owu to roznie ludzie mowia ale jesli w tym miesiacu nic nie wyjdzie to w przyszlym kupie stesty i bede robic jak to nie wyda to monitoring bo wkoncu to juz rok staran, ja mam 29 lat i staram sie o pierwsze. Pozdrawiam serdecznie.
My staramy się od ponad 2 lat i tez bez efektów. Wyniki i usg też miałam ok. Wysłano mnie na laparoskopię i okazało się że jeden jajowód niedrożny i jajnik bardzo mały więc jedna strona odpada. Czyli mam pewnie tylko połowę szans.ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
Martuśka1986 wrote:Witaj Zuzanna. Po badaniach wiesz na czym stoisz, mimo wszystko zycze ci aby wkoncu sie udalo bo mimo polowy szans zawsze to polowaponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
Martusia ja na Twoim miejscu bym poszła najpierw na monitoring, bo tak jak piszesz testy owu sa niemiarodajne, nie potwierdzają owu. Warto chociaz raz zobaczyc czy owu w ogole jest, pecherzyki rosną i pękają. Poza tym ja po pierwszym monitoringu dowiedziałam sie, ze miewam owu 11dc! a wszystkie objawy mimo wszystko wskazywały na polowe cyklu (ok 14dc). Byłam w szoku bo byc moze przez rok, półtora całowaliśmy na ślepo nie w te dni co trzeba ;p
Potem doszły inne problemy, ale to juz inna bajka. W każdym razie polecam monitoring i mierzenie tempki zeby zobaczyc kiedy to faktycznie wypada
Eklerko jakos sie trzymam, nie narzekam boli miednica i pośladki, ale tak to brak dolegliwosci, zgagi, zaparć, żylaków, boli. Nie moge narzekać tylko wczoraj wylądowałam na wcześniejszym ktg bo mały 1,5 dnia sie szamotał, rzucał nerwowo, w ogole nie spał. Niby wyniki niezle, dzis usg, ale jakos mnie nie uspokoiły do konca. -
Zuzanna u mnie tez był jeden jajowod iedrozny, a drugi jeszcze z torbielą, wiec ciezko wyczuć. A jajeczko po uwolnieniu nie zawsze trafia do jajowodu po stronie z ktorej zostało uwolnione. Wiec z ta połowa szans to tak do konca nie jest
-
Witam rah. Ja w sumie to nie mam pewności czy u mnie na pewno owulacja występuje bo zawsze jak miałam robione usg to było w przypadkowe dni a monitoringu nie miałam. Kiedyś w 15 dc nie było widać pęcherzyka dominującego. Teraz się zastanawiam czy w ogóle owulacja występuje u mnie.ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
Zuza i przez 2 lata nie mialas monitoringu? My staraliśmy sie tak wlasnie "na oko" od 2010, nic nie testowaliśmy, nie badaliśmy. Odkąd wzięłam sprawy w swoje ręce i zaczelam chodzic po lekarzach (a kilku ich odwiedziłam), badac hormony, leczyć, obserwować to minęły 2 lata. Takze lacznie około 4 lat (jest pod suwaczkiem). Dlatego teraz wszystkim doradzam, postarajcie sie kilka miesiecy, pol roku, a potem zróbcie choćby badanie nasienia i monitoring. Dwa podstawowe badanie ktore potwierdza czy jest w ogole szansa na zajście w ciaze.
-
Rah miałam tylko 2 razy usg niby wszystko wporzadku. Ale raz to było pod koniec cyklu bo tak mi wypadla wizyta a drugim razem bylam w 15 dc i chyba już było po bo nie było widać pęcherzyka dominującego , same male dojrzewające. Teraz czeka na swizyta w klinice nieplodnosci wiec na pewno jakiś monotoring pewnie się odbędzie.ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
Jeszcze płyn w zatoce douglasa potwierdza ze owu była. A czemu od razu w klinice nieplodnosci? Moze to i dobrze a gdzie bedziecie jeździć?
-
Już byliśmy na jednej wizycie z wynikami wcześniejszymi- hormony, nasienia itd. i zostałam skierowana na posiew na chlamydie itd. a potem jak było ok to na laparoskopie. Teraz czekam na wypis ze szpitala i do doktora zobaczę co powie. a do kliniki nieplodnosci bo u lekarzy co chodzialam wcześniej to albo były kolejki długie albo nie mieli sprzętu itd. Stwierdzilam ze po takim czasie to już warto będzie udac się do fachowcow w taj dziedzinie
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
gosia86 wrote:Aja co tam u Ciebie? Działacie teraz w październiku?
Mnie praca pochłonęła totalnie. Kupa stresu. Szkoda tylko,że szef mnie nie docenił w tym miesiącu, ale trudno... Ważne, że klienci doceniają
Tak, jedziemy w październiku do lekarza, ale to jak okres dostanę. Jak wszystko będzie w porządku, to może się uda i podejdziemy w następnym cyklu do inseminacji. Choć coraz bardziej myślimy z mężem odpuścić inseminacje i rozpocząć przygotowania do ivf. Zobaczymy co powie lekarz.
Jeszcze mi się jakieś plamy, w zasadzie czerwone placki porobiły na skórze. Wyglądają na atopowe zapalenie skóry bądź egzeme, ale w sumie nie wiem co to jest, bo nie mam czasu żeby pójść do dermatologa, bo w pracy beze mnie nic się nie zrobi, nikt nic nie wie itd. ;/ Dwa lata temu też miałam takie coś, tylko na szyi, smarowałam maścią sterydową i zniknęło. Teraz mam na udzie, brzuchu i między piersiami. Niestety maści sterydowej nie mam i tylko smaruje specjalnym kremem do skóry atopowej. Trochę pomaga, ale plamy powoli się zmniejszają. -
nick nieaktualnyCześć wszystkim:)
Jestem nowa na tym portalu i mam podobne do was problemy z zajściem w ciąże.
Jestem z partnerem 10 lat (w marcu 2016r skończę 30 lat a partner w październiku 32 lata) wiec od maja br zaczęliśmy się starać o pierwsze dziecko.
Jak narazie to tylko sama przyjemność jest a wyniku nie ma (nadal brak ciąży).
w badaniach ginekologicznych przeprowadzonych w marcu BR stwierdzono u mnie policystyczne jajniki a po za tym to jest wszystko ok.
Zalecenie jakie mi polecił to zrobienie badan na cukrzyce, tarczyce oraz testosteron bo zauważył nadmierne owłosienie na moim ciele oraz początki nadwagi
z badan u endokrynologa wynika ze tarczyce i testosteron mam w normie ale glukozę w krwi miałam lekko ponad normę, wiec jestem pod stała opieka dietetyka.
Od sierpnia z wagi 110kg udało mi się na samej diecie i pracy fizycznej (pracuje jako pakowacz w firmie ogólno światowej produkująca profile aluminiowe) spaść do wagi 95kg i poziom glukozy mam w normie. cykle mam w miarę regularne (35-40 dni)
od jakiś 3 tygodni mam:
-mdłości ale bez wymiotów
-piersi są ciężkie i „opuchnięte” oraz wrażliwe na dotyk
-okres spóźnia się już 2 tyg. ,
-ciągły ucisk w dole brzucha ( jakbym miała pęcherz pełny) i częstomocz
-odczuwam ból pleców w okolicy krzyża
-oraz pojedyncze skurcze lub całonocne bóle brzucha
a wynik testów ciążowych (zakupionych w aptece) jest negatywny ( robiłam w dniu spodziewanej miesiączki oraz tydzień później)
Do ginekologa jestem umówiona na początek listopada.
wiec dziewczyny co myślicie czy mogę być w ciąży?