X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie dziewczyny co taka cisza tutaj panuje?
    co tam u Was słychać?

    Ja chyba mam cykl bezowulacyjny, coś nie widać skoku temperatury, jakbyście mogły to zerknijcie i powiedzcie co o nim sądzicie :)

    Co prawda i tak nie ma męża, więc nic straconego, przynajmniej większe szanse, że w następnym będzie owulka.

    Ten cykl to pierwszy po poronieniu, więc może tak jest, że nie ma owulacji? :| kto to wie ;)
    jutro idę do gina, więc może coś się dowiem :)

    Miłego dnia i tygodnia :)

  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 29 lutego 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam kolejny cykl. W środę idę do lekarza. Ciekawa jestem czy coś nowego zaproponuje.
    Biorę duphasona po 1 tabletce od 16-25dc, a z tego co wyczytałam t lekarze przepisują po dwie na dobę. O to również chcę się zapytać.

    bobo_frut - to jutro na pewno się czegoś dowiesz. A potem jak mąż wróci to szybciutko zaczynać staranka o fasolkę :) Co do temperatury, to się nie wypowiem bo dopiero zaczynam przygodę z mierzeniem i jestem jeszcze niedoświadczona ;) Ale na pewno ktoś się wypowie :)
    Miłego dnia :*

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 1 marca 2016, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobo frut ja po poronieniu i łyżeczkowaniu miałam dwa cykle bezowulacyjne trwały po 44 dni (w tym drugim @ wywołana luteiną) a w trzecim cyklu piękna owulacja z której mam moją królewnę <3
    Teraz mam trzeci cykl po porodzie i każdy jest inny ale owulacja tak boli że nie sposób pomylić z czymś innym

    bobo_frut lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 1 marca 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobo_frut niestety nie doradzę :( nie znam się aż tak na wykresach, ale miałam podobne przed operacją usunięcia torbieli, mimo starań nie udawalo mi się zajść w ciążę. Możliwe że właśnie tak wyglądają bezowulacyjne.

    Ja na razie czekam na testowanie owu ;) i w czwartek badamy armię małża :D a jak się nie uda zajść (tfu, tfu) to idę do lekarza, bo kazał przyjść 3 cykle po operacji.

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 1 marca 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej
    witam współtowarzyszki starań, ja tu nowa, do tej pory przeptrzepywałam tylko fora związane ze staraniami aż w końcu zdecydowalam się napisać. Podobno w kupie raźniej :)
    My już w sumie rok się staramy, najgorsze jest to ze dokladnie w momencie kiedy zaczelismy moje wyniki posypaly sie...na szczescia M ok, az dumny ze swoich żołnierzy ;)
    ale 2 kresek brak. i optymizmu powoli również :/

    rah lubi tę wiadomość

    f2w3dqk3604phf94.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 1 marca 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Pampcia, ten brak efektów jest najbardziej zniechęcający, mnie też to powoli dopada. Jakie wyniki Ci się posypały?

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 1 marca 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prolaktyna glownie (stres :/) miesiace okresu nie mialam, albo strasznie dlugie cykle, progesteron...no ale to mozna tabletkami pokorygowac na szczescie. za to co rusz wychodza kolejne rzeczy. teraz jestem pod opieka kliniki leczenia nieplodnosci, na Clo reaguje, hsg to byl koszmar, zemdlalam i wymiotowalam potem, czeka mnie laparoskopia ;( badanie sluzu tez pokazuje ze zwalczam plemniki. strach robic kolejne badania ;)

    a Wy jak dlugo? na mnie dolujaco dzialaja te wszystkie doniesienia, a to ze zegar biologiczny, a to ze 85% par w pierwszym roku zachodzi w ciaze...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 16:02

    f2w3dqk3604phf94.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zegarem biologicznym się nie przejmujmy póki co, do 40stki, mamy czas. wiadomo, że chciałoby się jak najszybciej, a najlepiej od razu, ale ja sobie tłumaczę, że kobiety przed 40 stką też zachodzą, więc wszystko przed nami. Wiadomo, że jest trudniej, większe ryzyko, ale staram się myśleć pozytywnie.

    Ja już po wizycie. okazało się, że owulacja była! z lewego jajnika, więc ufff. coś termometr chyba odmawia mi posłuszeństwa, no chyba, że jutro jakiś wzrost się pojawi, a jak nie to zmieniam termometr! co prawda on mi pomógł w tej wcześniejszej ciąży, którą poroniłam, więc może właśnie dlatego muszę go wymienić ;)

    endometrum ładne na 10mm, ciałko żółte w lewym jajniku jest, szkoda tylko, że męża nie było, albo chociaż jego plemników, hihi ;) no ale cóż, może w marcu się uda zgrać z dniami płodnymi ;)

    Pampcia zobaczysz wszystko się ułoży, będziesz miała ładne wyniki i różowiutkie zdrowiutkie bobo! wszystkie takiego się doczekamy! :)

  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 1 marca 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My 13 cykl starań, ale jak Cię czytam to mam wrażenie że w czarnej d...e jesteśmy :/ dopiero będziemy badać nasienie, miałam usuwaną torbiel, na własną rękę zrobiłam prolaktynę (jest ciut podwyższona - podobno ma nie mieć wpływu na starania) i witaminę D (sporo poniżej normy), nic więcej nie miałam robione, nawet monitoringów, nie mówiąc o drożności

    Mnie dołuje najbliższa rodzina, ciągłymi pytaniami "a kiedy", "a czy sie staramy", "a powinniśmy się brać do roboty" itd, itp

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Mnie dołuje najbliższa rodzina, ciągłymi pytaniami "a kiedy", "a czy sie staramy", "a powinniśmy się brać do roboty" itd, itp

    jeśli tak rodzina stawia sprawę, że są tacy trochę wścibscy, to wiesz co, ja bym powiedziała prosto z mostu jaka jest sytuacja, żeby poczuli się choć trochę zażenowani. ale to mówię, ja bym tak zrobiła, żeby dali święty spokój, bo te pytania nie pomagają, a wręcz przeciwnie - i to też bym powiedziała :)

  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 1 marca 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Myszk@ dziwne z ta prolaktyna, bo moj gin-endo powiedzial ze to wysoka prolaktyna mi blokowala owulacje. a wysoka mialam wg niego z powodu stresu (jakas zaleznosc hormonalna istnieje)
    i jesli robisz badania to rob prolaktyne z metoclopramidem, sam test na prolaktyne tez mialam niewiele ponad norme a po MCP pohulal mono ponad norme

    ja wyszlam z zalozenia ze jak juz wyszlo mi cos nie halo to nie ma na co czekac i od grudnia w tej klinice jestesmy i pewnie dlatego az tyloma badaniami moge sie "pochwalic"

    my jestesmy na poczatkowym etapie informowania rodziny ze cos nie gra. w ogole to mam straszne opory z tym

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2017, 12:04

    f2w3dqk3604phf94.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 1 marca 2016, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nie jestem małym dzieckiem żeby się rodzince ze wszystkiego skarżyć, to nasza sprawa, jak będę miała ochotę się wygadać to to zrobię, a skoro milczę to widocznie mam powód.
    bobo_frut z tym zażenowaniem się nie wyjdzie ;) nie ten typ ludzi, na dodatek powiem najbliższym o problemie z zajściem a rozdmuchają to na pół powiatu - nie dziękuję, wolę nic nie mówić. Albo moja mama, jak byłam młodsza i chciałam z nią pogadać o koleżankach, szkol itp. to słyszałam tylko "a lekcje odrobiłaś" a teraz się dziwi że ja nie chcę jej nic mówić o naszych staraniach, no litości...

    Co do prolaktyny to chciałam sobie zrobić z tym obciążeniem, ale w kilku laboratoriach patrzyłam i nie było, była tylko sama prolaktyna. Lekarz kazał brać castagnus.

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • BabyBe Koleżanka
    Postów: 39 30

    Wysłany: 1 marca 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, zaniedbuję of ostatnio ale to przez urlop i nawet tempki nie było kiedy mierzyć... Ale i tak wiem że już po owulacji, czekam teraz na cud - może się udało? A jeśli nie to w następnym cyklu szykuję się na laparoskopię. Tak bardzo się boję, że okaże się że coś poważnego utrudnia mi zajście w ciążę.

    wrzesień 2014 - początek starań
    kwiecień 2016 - laparoskopia, jajowody niedrożne (zrosty, wodniaki)
    maj 2016 - IVF bez transferu, 6 mrożaczków
    27.06.2016r. - transfer mrożaczka 2AB, 9dpt beta 219 :-)
    24.03.2017r. - narodziny Synka 😍
    02.02.2019r. - transfer mrożaczka 1AB :-(
    06.03.2019r. - transfer mrożaczka 4BB - :-(
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 2 marca 2016, 05:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka żeby zrobić prolaktynę z obciążeniem musisz mieć skierowanie. Szkoda że lekarz to lekceważy

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 2 marca 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to nawet nie wiedziłam ze trzeba skierowanie. chodze do tej kliniki prywatnie, to wiadomo, niczego Ci nie odmowia

    BabyBe ja sie nawet bardzo nie ludze, moja superoptymistyczna doktor po hsg nawet mi nie daje za bardzo szans wiec tez mnie czeka laparo. no i niestety wyobraznia juz mi pracuje na wyrost. niby nigdy zadnych problemow ginekologicznych, czy w ogole medycznych, a tu niedroznosc nagle nie wiadomo skad :( (na hsg kontrast prawie w ogole nie ruszyl)

    f2w3dqk3604phf94.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 2 marca 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BabyBe no to trzymam kciuki za cud :)

    Dziewczyny, kiedy macie te laparoskopie?

    gosia86 dzięki, łudzę się, że może ten castagnus choć trochę ją zbije i jednak damy radę

    Ech, czuję jakby mój czas się kończył :(

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dużo masz podwyższoną prolaktynę? Może warto się przejść z tym do endokrynologa? Mi zwykła wyszła podwyzszona to gin dal skierowanie na badanie z obciążeniem i kazał z wynikiem iść do Endo.
    A widzę w opisie że i tak jesteś pod opieką Endo? Może porozmawiaj o tej prolaktynie?

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pokazałam wynik i endokrynologowi to też stwierdziła że nie trzeba z nią nic robić :/ jak 2 zupełnie różnych lekarzy mi tak powiedziało to zostaje mi tylko im uwierzyć

    Wynik to 24,3 ng/ml normy 4,8 - 23,3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 10:28

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • karola391 Koleżanka
    Postów: 84 4

    Wysłany: 2 marca 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mogłaby któraś ocenić mój wykres? Wydaje mi się ze za późno zaczęłam robić testy owu i przespalam owulke:/ wogóle temperatura w tym cyklu jest jakaś dziwna i juz się pogubilam....

  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 2 marca 2016, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ , ja czekam na okres, laparoskopie mam robic zaraz po, wiec jeszcze nie wiem dokladnie, pewnie max w ciagu 2 tygodni

    f2w3dqk3604phf94.png
‹‹ 621 622 623 624 625 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ