Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
@Selina a jakie wyniki ma Twój partner?
Wiesz tak na chłopski rozum do zapłodnienia dochodzi w jajowodzie, więc może plemniki faktycznie nie mogą się tam dostać, może faktycznie droznosc trzeba sprawdzić. Gdzieś czytałam że jajowod ma ok 1.5mm ta rurka, więc maleńka. Hehehe to tak jak rury w łazience im bardziej zapisane tym gorzej woda się przez nie przedostaje ;p -
nick nieaktualnyKropeczka ale co kosztuje 250zl? To przedmuchiwanie o ktorym pisalas?
Ja na pewno nie zrobie hsg tam w gabinecie, jeszcze mnie nie pogielo zeby placic ponad tysiaka za badanie Jak lekarz nie bedzie chcial mi tego zrobic e szpitalu w ktorym pracuje, to znajde inne miejsce
Pszczola mezowi wyszlo, ze ma 60% powolnych plemnikow a 40% tych postepowych. Morfologie i reszte parametrow ma w normie. Lekarz powoedzial, ze wyniki ogolnie nie sa zle, ale mimo wszystko to moze byc powodem.
Mam zel conceive, to moze on na ruchliwosc pomoze.
Tak czy inaczej spisuje ten cykl na straty przez ta zakichana infekcje... -
Pytałam ile kosztuje sprawdzenie drożności i babka powiedziała ze 250 zł jak patrzyłam w innych gabinetach to tez takie ceny 250-400zl - jestem umówiona na czwartek wiec zobaczymy... jestem zdeterminowana bardzo ale rzeczywiście ponad tysiąc to zdecydowanie za duzo:/Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:W przeliczeniu na na to wychodzi 20,6 ng wiec jest w normie chyba jeszcze czekam na atpo bo dzis robiłam tez...
Kropeczka1986 lubi tę wiadomość
-
odebrałam atpo i też w normie 11,9 - norma do 34... zgłupieć idzie czemu się nie udaje... serio to już nie mam pomysłu na siebie jedynie ta drożność mi zostaje bo co jeszcze mogę sprawdzić dziewczyny? wiem, że pewnie lekarz mi najwięcej powie ale jak już wcześniej pisałam on nie widzi żadnego problemu - w sensie dać sobie czas a nie przejmować się a ja po ponad roku opadam z sił...Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczko mnie tez caly czas nurtuje ta droznosc ale po tym jak przeczytalam, ze zdarza sie, ze na hsg wyjdzie ze jajowod jest drozny, to wcale moze tak nie byc Zglupialam, bo myslalam ze to w 100% skuteczne badanie a tu 1 dziewczyna, ktora miala robione to badanie tam gdzie ja chodze do gina miala 1 jajowod nie drozny na hsg a przy laparo wyszlo, ze obydwa nie drozne.
Mam ochote przycisnac mojego gina, zeby mi zrobil laparo w szpitalu -
Blondik wrote:A jak to jest z tym pregnyl em. Ja robiłam zastrzyk 17dv i tylko przez 5 dni po nim miałam pozytywne testy ciążowe potem juznegatyw. A niby do 10 dni powinien działać. Coś źle zadziałało?
ja w tym cyklu pierwszy raz miałam zastrzyk
w 12 dc cyklu miałam jajeczko 18 mm + robili mi badania krwi
w 13 dc pod wieczór miałam zastrzyk Pregnyl 5000 (robili mi go w klinice)
w 19 dc pokusiło mnie i zbiłam test i wyszedł Negatywny
a dziś jest 27 dc ... i kusi mnie żeby już ponowić test ... ale boje się rozczarowania że znowu nic z tego że znów się nie udało ...
po tym zastrzyku aż do teraz cały czas boli mnie podbrzusze,"jakby na okres", nawet teraz jak siedzę w pracy
po za tym żadnych "ciążowych" objawów nie mam
czekając na nasz Cud -
nick nieaktualnyJa bym wolala tez droznosci uniknac i isc od razu na laparo:( i tak raczej mam przytkany ktorys jajowod a i moga byc zrosty gdzies w otrzewnej w okol.jelit, bo przy kazdej @ mam dodatkowo dolegliwosci jelitowe to chyba nie jest normalne u zdrowej osoby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 15:54
-
Selina ja już sama nie wiem co mam robić... ponoć jak się żadnych stanów zapalnych nigdy nie miało, endometriozy itp. to zrostów być nie powinno a ja nigdy nic... z drugiej jednak strony czemu nie mogę zajść? hm... wiem, że to głupie co napiszę ale czasem wolałabym, żeby mi coś w jakimś badaniu wyszło nie tak, żeby móc coś działać a tak to głupieje, nawet na tą drożność tak po cichu liczę, że trochę mnie zaboli, i że to będzie oznaczało, że się przetkało:( eh...Nasz mały cudzie trwaj...