Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Sarrra i słusznie bo znow sie zaczniemy nakręcać... ze może sie udało... zawsze lepiej miło sie zaskoczyć niż niepotrzebnie rozczarować...
Ja juz nie robię badań żadnych... szkoda kasy... zbadałam wszystko co mogłam tak myśle... teraz spokojnie byle do celu:)
Nie wrócę juz napewno do badania tempki boje sie infekcji jak cholera... mimo ze termometr wyparzalam to i tak koniec z tym...
Generalnie to czuje sie fatalnie od dwóch - trzech dni... albo sie czymś zatrulam albo leki na mnie tak działają jestem mega zmęczona cały czas i najchętniej to bym spała caaaaly dzień... i wymiotować mi sie okropnie chce...tak zachwalałam bromka i cieszyłam sie ze nic mi nie jest a tu po zwiększeniu dawki juz nie tak kolorowo;( -
nick nieaktualnySarrrra wrote:Jutro mam to Hsg jeśli wyniki będą dobre z ureoplazmy. Selinko czy są jakieś wymogi co do przygotowania się do tego Hsg?
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Dziewczyny te globulki co teraz biorę to albothyl... stosowała je może któraś z Was?
Z aplikacja nie mam problemu... ale to co sie dzieje na drugi dzień po jakaś masakra... wychodzą ze mnie dosłownie jakby kawałki chusteczki higienicznej... lekarz mnie niby uprzedził i mówił ze trzeba usuwać to mechanicznie ale czytałam ze powinno sie czekac aż samo wyjdzie... i nie wiem co robić... bo jak jest w środku to nie ma szans na aplikacje kolejnego wiec wyciągam co mi sie uda...
Brałam kiedyś, ale nie pamiętam abym miała problem z takimi 'farfoclami'. Dlaczego nie masz możliwości aplikacji następnej globulki jeśli nie wyciągniesz pozostałości poprzedniej? Ja bym nie wyciągała tego w taki sposób, ewentualnie poprzez irygacje. Ale to są substancje czynne i powinno to wyleźć wszystko samo. -
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Sarrra i słusznie bo znow sie zaczniemy nakręcać... ze może sie udało... zawsze lepiej miło sie zaskoczyć niż niepotrzebnie rozczarować...
Ja juz nie robię badań żadnych... szkoda kasy... zbadałam wszystko co mogłam tak myśle... teraz spokojnie byle do celu:)
Nie wrócę juz napewno do badania tempki boje sie infekcji jak cholera... mimo ze termometr wyparzalam to i tak koniec z tym...
Generalnie to czuje sie fatalnie od dwóch - trzech dni... albo sie czymś zatrulam albo leki na mnie tak działają jestem mega zmęczona cały czas i najchętniej to bym spała caaaaly dzień... i wymiotować mi sie okropnie chce...tak zachwalałam bromka i cieszyłam sie ze nic mi nie jest a tu po zwiększeniu dawki juz nie tak kolorowo;(
Temperaturę można mierzyć też w ustach. Robię tak od ponad 4 lat. Pomiary są jak najbardziej miarodajne. -
nick nieaktualny
-
nie bedzie HSG ale jestem zła. nie ma wyników okazało się, że będa po 21 dniach od badania czyli w okolicach następnego piątku czyli po owulacji. przepisałam hsg na wt bo może już wtedy będą wyniki ale raczej bedę już po owulacji bo to 12 dzień cyklu a u mnie owulka ostatnio jest w 9/10 dniu cyklu czyli jutro/pojutrze. Kuuurde. Stracony cykl. już nawet nie chce mi się starać w tym cyklu. mam już serdecznie dosyć!!!
-
Bibika tak mi sie wydaje ze jak nie wyciągnę to pozniej cieżko włożyć kolejna np wczoraj spróbowałam bez wyciągania i cieżko było... tym bardziej ze trzeba ja dość głęboko wkładać... czytałam ze to martwa tkanka i żeby tego absolutnie nie ruszać... No nic dam rade jakoś na leżąco - zostały jeszcze tylko dwie:)Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnySarrrra fakt długo czekasz. Nie denerwuj się, może to badanie nie będzie Ci wcale potrzebne w kolejnym cyklu Rozumiem Twoja złość, bo ja w marcu mian mieć robione badanie a zrobiłam w kwietniu przez te zakażenia...też byłam zła, ale chyba ktoś tam na górze chce nas nauczyć cierpliwości
-
Kropeczka1986 wrote:Sarrra ja miałam ta drożnośc kilka dni przed owulacja sprawdzana... bardzo długo na te wyniki czekasz - ja to miałam po 3 dniach... oznaczałas sobie grupę krwi?
a w jakim sensie oznaczałam grupę krwi? czekam tak długo bo podobno o jest to badanie genetyczne czy jakoś tak. -
Kropeczko stosowalam kiedyś te globulki i miałam to samo, coś jak papier lub husteczka i wyciagalam to. Nigdy więcej nie stosowalam tym bardziej że jest bez recepty i wolałam brać coś lepszego. A infekcje jak widać po zabiegach są częste, też mam i całe szczęście leki pomagają.
Kropeczka1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja Selinko badałam tylko rano i też słyszałam, ze rano powinno się będąc wypoczętym, bez alko, fajek itp
hmmm grupy krwi nikt nie kazał mi robić . Ale wiecie mój gin to nic nie mówi nie mówi nawet jak przygotować się do badań. Chyba go zmienie bo zaczyna mnie denerwować. Czuje się jak na taśmociągu. Mam innego poleconego ale koszt to 200 zł, no ale może poświeci na moją wizytę 30 min a nie 15 .
A Ty Selinko też oznaczałaś grupę krwi? -
nick nieaktualnyJa nie oznaczałam grupy krwi. W ogole nie miałam żadnych wymogów prócz aktualnych wyników posiewów i cytologii, moze dlatego ze badanie robilam prywatnie a nie w szpitalu
Mnie w labo powiedziały, ze proga nie trzeba rano ani na czczo, więc pobrali mi krew (do prolaktyny sie trzeba odpowiednio przygotowac, do proga nie). Zbadałam tez po raz kolejny CA125, bo niby w grudniu miałam w normie, ale wcześniej kilkukrotnie badając było podwyższone. Dzisiejszy wynik to 27,97 gdzie górna norma to 35. Niby się mieszczę, ale jakoś tak dużo mi się to wydaje
Proga jeszcze nie mamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 21:56
-
A może warto oznaczyć grupę krwi chociażby w celu wykluczenia konfliktu serologicznego. Idąc do szpitala też chcą.
Selina jakiś czas temu pytalas o miękką szyjke a teraz sama zglupialam. Wczoraj przy aplikacji globulki miałam pierwszy raz tak miękką jakby jej nie było. Zastanawiałam się czy to rozmiazdzona globulka czy szyjka. 19 dc to i twarda powinna być. Mam wrażenie że wszystko mam rozwalone, ale badań nie będę robić jakoś się odechcialo tej kontroli.
-
Aishha mam dokładnie tak samo jak Ty z ta szyjka... może to efekt po globulkach... w podobnych momentach cyklu jesteśmy ja dzis 20 dc
Selinko póki wynik mieści sie w normie to wg mnie jest Ok:) chociaż widzisz jak z tymi markerami u mnie wynik 17 a endometrioza a nie jesteś czasem przed albo po okresie?
Myśle ze przy kolejnej wizycie warto zapytać lekarza - z tego co pamietam tez miałaś jakieś podejrzenia o endo wiec tym bardziej zagadaj chociaż uważam ze nie ma sie czym przejmować
Tez jestem zdania ze grupę warto oznaczyć... i tak to trzeba będzie zrobic jak uda sie osiągnąć nasz cel:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2017, 12:41
Nasz mały cudzie trwaj...