Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Izik, miałaś więc (i masz) ciężkie życie. Myślę, że u Ciebie najbardziej oddziałuje tu czynnik psychologiczny jednak. ALe lekarza zmień Kochana, zasięgnij porady u innego.
I racja Ewik, co lekarz to inne podejście. Ja niedawno byłam na wizycie u swojego gina, by przebadać się na początku starań, być może coś wykluczyć itd. I co się dowiedziałam? Że nie ma potrzeby badać się, jeśli wszystko jest w porządku. Uwierzyłam mu i tak działam dalej.
Ale o tym już pisałam przecież -
Zajdziesz kochana jak my wszystkie oczywiscie. Tylko nie mozesz z gory sie dolowac, ze nie wychodzi. Musisz jakos w miare mozliwosci zwalczyc w sobie takie podejscie bo tym bardziej nie bedzie wychodzilo.
Bardzo duzo przeslas w dziecinstwieto tez ma wplyw ogromny, sprawy cyklu to juz druga sprawa ale psychika na temat staran i nakrecania sie tez dziala bardzo.
Wiem po sobie ze to co mowia lekarze i badania podzielic trzeba przez 2 i pomnozyc przez 3 bo inaczej bym zwariowala a tak owszem chodze do lekarza co mi mowia w miare robie ale wiekszosc i tak po swojemu i dzieki temu mam pozytywne myslenie i nie skupiam sie tylko na tym, owszem super by bylo gdy sie udalo ale widzocznie musze swoje odczekac i nawet Meza juz nie wprowadzam co i jak w wykresie itp.cieszymy sie soba robimy swoje i sie uda.Izik, Ida, ulaa8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIda wrote:Skoro tak mówi to pewnie na monitoring Cię nie wyśle. Pozostaje tylko prywatnie. Koszty różne. Z tego co się orientowałam (bo sama nigdy monitoringu nie miałam) to od 80-200zł, tak mniej więcej.
Ja nie polecę nikogo bo z opolskiego jestem
w luxmedzie monitoring 40-50 złIda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Masakra z tymi testami. Ja NIGDY nie widziałam nawet cienia. A tak bardzo chciałabym zobaczyć... Już ostatnio brałam test pod światło, do drugiego pokoju, pod lampę, pod okno, żeby coś tam dojrzeć No i nic... Nawet oczami wyobraźni niczego nie dostrzegłam
A moje testowanie już w piątek CHYBA. -
nick nieaktualnyjak zauważyłam to plamienie to takie nastawienie jakieś obojętne przybrałam ze szok kiedyś to bym wyła a teraz sama sie dziwię ze tak reaguję może za duzo tych cykli już było i coś w głowie sie robi nie wiadomo moze i lepiej bo zajmę sie pracą
Ewik, _Ania_ lubią tę wiadomość
-
ewelina27 wrote:jak zauważyłam to plamienie to takie nastawienie jakieś obojętne przybrałam ze szok kiedyś to bym wyła a teraz sama sie dziwię ze tak reaguję może za duzo tych cykli już było i coś w głowie sie robi nie wiadomo moze i lepiej bo zajmę sie pracą
Niestety, niektórzy muszą się dłużej naczekać na II...Ewik lubi tę wiadomość
-
Mam nadzieję, że niedługo też zacznę z wami nowy cykl oby jak najszybciej;-)
Buźka kochane lepiej mi z wami......Ida lubi tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Ewik wrote:Widze,ze duzo nas zaczyna nowy cykl niestety. Ida zaciskam kciuki
Ewik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIzik wrote:Mam nadzieję, że niedługo też zacznę z wami nowy cykl oby jak najszybciej;-)
Buźka kochane lepiej mi z wami......
Izik a myślałaś nad stymulacją owulacji? ja miałam dwa cykle długie po około 50 dni i lekarz od razu zalecił monitoring, clo i pregnyl. skoro masz takie cykle to szkoda czasu na czekanie wg mnie, trzeba się wspomócEwik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIda wrote:Dzięki. Ale dziś już coś tam czuję. Jak na @, jakieś pomruki. A śluz mnie dzisiaj mocno zadziwił, bo był wodnisty, jak nigdy. No i dość dużo go. No nic, nie chcę się nakręcać. Jestem świadoma, że tak po prostu może być bez żadnych przyczyn.
ja też czuję @ nadchodzi wielkimi krokami ;p ale nowy cykl przyjmę na klatę ;p ważne że organizm zareagował na clo i była owulacjaEwik lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:Dzięki. Ale dziś już coś tam czuję. Jak na @, jakieś pomruki. A śluz mnie dzisiaj mocno zadziwił, bo był wodnisty, jak nigdy. No i dość dużo go. No nic, nie chcę się nakręcać. Jestem świadoma, że tak po prostu może być bez żadnych przyczyn.
O tak organizm ludzki potrafi byc nieprzewidywalny ja w tym cyklu to mialam takie anomalie ze sluzem jak nigdy.
Wczesniej nie mialam wogole a w tym cyklu od 12 dnia cyklu duzo -
Witajcie, Dziewczynki!
ewelina27 wrote:jak zauważyłam to plamienie to takie nastawienie jakieś obojętne przybrałam ze szok kiedyś to bym wyła a teraz sama sie dziwię ze tak reaguję może za duzo tych cykli już było i coś w głowie sie robi nie wiadomo moze i lepiej bo zajmę sie pracą
Ewelinko, to dokładnie tak samo jak u mnie. Kiedyś byłam zła, czasem zalewałam się łzami, a teraz pojawia się @, a ja przechodzę nad tym do porządku dziennego i tyle, prawie zero emocji. Z jednej strony cały czas tak samo mi zależy i chyba ciągle wierzę, że się uda, ale może odpuściłam? A może zobojętniałam? Sama nie wiem jak to nazwać.
Jutro chciałabym wybrać się na badania, ale muszę jeszcze to przemyśleć, bo nie wiem czy z lekarzem sobie jeszcze miesiąc nie odpuścić, poza tym to raczej może być kiepski czas na badania, bo ostatnio mało śpię, dużo pracuję i chodzę na rzęsach.
Tradycyjnie uciekam do pracy i życzę Wam miłego dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 07:31
-
nick nieaktualny
-
Miśka wiem co czujesz... Jak mi w tym cyklu się nie uda to nie wiem czy będę mieć dalej siły.
Wczoraj pierwszy raz od czasu starań poczułam, że kochamy się na gwizdek. Dzień wcześniej nie było to już włącza się lampka, że dzisiaj trzeba się kochać. Nie mogę powiedzieć, że brakuje spontanicznego seksu, ale w czasie okołoowulacyjnym jakoś tak bardziej tego pilnujemy, bo wiemy że wtedy jest największa szansa. Wczoraj też uświadomiłam sobie, że jak nie zajdę w tym cyklu to mamą w tym roku już nie zostanę.
Są tez pozytywy - z kręgosłupem dużo lepiej, a w piątek jadę po skierowanie na diagnostykę. Przynajmniej tutaj światełko w tunelu