Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, proponuję najpierw zadzwonić do laboratorium i zapytać czy mają glukozę 75g. Może nie będziesz musiała kupować.
Dzień przed badaniem nie objadaj się, szczególnie na noc i rzeczami typu chleb, słodycze, kasze, ryż, owoce, ziemniaki. Rano w dniu badania wypij sobie tak ok 0,5 l wody żeby krew nieco rozrzedzić - będzie łatwiejsze pobranie.
Po wypiciu glukozy może się zdarzyć, że poczujesz się źle, ale nie są to częste przypadki. Nastaw się, że będzie OK. Jak już wypijesz glukozę, to przez 2h nie możesz jeść i pić (jeśli ekstremalnie Cię przyciśnie,to mały łyczek wody), spacerować. Przyda się książka, gazeta, gra etc.
Zabierz ze sobą kanapkę i soczek. Ponieważ po 2h możesz doznać hipoglikemii (zimne poty, drgawki, wilczy apetyt, silne osłabienie, kołatanie serca) więc zaraz po 3 pobraniu wypij soczek i zjedz kanapkę (w tej właśnie kolejności żeby dostarczyć świeżą porcję cukru. -
Dzięki Ci wielkie, wlasnie zastanawialam sie co z jedzeniem zaraz po 2 godz, bo jak mnie dopadnie ssanie i słabośc to ledwo wróce do domu.
Odnosnie glukozy to mam mieć swoją. Wodę musze obowiązkowo przed badaniem pić bo mam bardzo gęstą krew
To po wszystkim poproszę Cie o pomoc w interpretacji wyniku. Mój lekarz nie zlecał badania, pytał tylko czy w najbliższej rodzinie ktos choruje na cukrzyce. Niby nie jest stwierdzona, ale moja mama ma zawsze na pograniczu cukier i jest od zawsze otyła...
-
nick nieaktualny
-
No własnie pamietam, że ledwo to wypiłas
Jakkolwiek ma to nie smakować to wypiję i w końcu zrobie badanie. Nie wiem co mi jeszcze zostanie do zrobienia ale mój mąż juz wymięka z moimi pomysłami bo obwinia tylko siebie za nasze niepowodzenia. Ciekawa jestem czy jest sens u Niego robić badanie na przeciwciała przeciwplemnikowe czy coś takiego, co stwierdzi ewentualne problemy z wiązaniem się Jego nasienia ze śluzem...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolcia.de wrote:Cześć kochane! Melduję się po laparo i histero! Na wypisie grubo: endomenda III stopnia i LUF. Teraz przez kilka miesięcy wszystko będzie porzadku wiec bierzemy się do roboty;-)
Aishha mój mąż miał latem badanie p.cial p.plemnikowych w nasieniu i test HBS albo hba już nie pamiętam nazwy i to jest właśnie badanie wykrywające czy plemnik dobrze łączy się z otoczka komórki jajowej (obydwa badania ok). Teraz końcem października robił też fragmentację chromatyny czy jakoś tak Wyniki już są, ale nie wysyłają mailowo że względu na ochronę danych medycznych no i musimy do 23ego poczekać aż ja mu odbiorę, bo dopiero wtedy mam wizytę.Aishha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolcia.de wrote:Czuję się dobrze, brzuch lekko pobolewa, ale przynajmniej wiadomo, że coś było robione Nic przeciwbólowego nie biorę, bo nie ma takiej potrzeby... dostałam antybiotyk na 5 dni i to wszystko:-)
-
nick nieaktualnySelina wrote:No to git! Pięknie Jesteś jeszcze w szpitalu rozumiem? Bo że stopki czytam że dziś zabieg miałaś
Ku mojej radości wpisali mnie wczoraj. Nie bylo zadnych powikłań, czuje się dobrze więc nie było przeszkód;-) szybciej dojdę do siebie w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2017, 14:21
-
Ja dzisiaj byłam u dentysty z zebem. Dała mi vis na ochrone ulamanegk zęba na czas 1 trymestru. Ledwo wyszłam z gabinetu a ochrona wypadła:/ dobrze ze tylko 37 zł płaciłam. Dzisiaj i jutro robię pierwsze kompleksowe badania. Dodatkowo zrobię tylko homocystejne i progesteron
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Dzięki Ci wielkie, wlasnie zastanawialam sie co z jedzeniem zaraz po 2 godz, bo jak mnie dopadnie ssanie i słabośc to ledwo wróce do domu.
Odnosnie glukozy to mam mieć swoją. Wodę musze obowiązkowo przed badaniem pić bo mam bardzo gęstą krew
To po wszystkim poproszę Cie o pomoc w interpretacji wyniku. Mój lekarz nie zlecał badania, pytał tylko czy w najbliższej rodzinie ktos choruje na cukrzyce. Niby nie jest stwierdzona, ale moja mama ma zawsze na pograniczu cukier i jest od zawsze otyła...
Jak chcesz, możesz wysłać wyniki na priv -
nick nieaktualnyJa też byłam u dentysty, ale w czwartek. Pół h i 7mka zrobiona wycierpiałam się trochę, bo nie chciałam znieczulenia (mówię sobie, kurczę jak mam dzieci rodzić to co tam taki bół przy wierceniu). Wreszcie czuję ulgę ufff A z tym złamanym zębme mogę sobie chodzić, bo mam go zabezpieczonego czymśtam i stanu zapalnego okostnej na rtg nie było.
Wczoraj za to jaką miałam jazdę w pracy... Popołudniu jak miałam jedną klientkę, to nagle poczuczułam takie ciągnięcie z żołądka do jelit i mega silny skurcz, jak na biegunkę. Przeprosiłam ją i poleciałam do wc, jak tylko tam weszłam zrobiło mi się tak słabo, nogi jak z waty, usiadłam na sedesie i ciemno przed oczami, piszczenie w uszach i drętwienie dłoni przeraziłam się, że zaraz zemdleję i zawołałam koleżankę. Posadziła mnie na zapleczu przy otwartym oknie i troche lepiej mi bylo ale cala sie trzeslam, dłoni nie czułam i cała byłam mokra. Masakra jakaś. Nie skończyłam tej klientki i odwołałam jeszcze ostatnią. Miałam jeszcze 2 ataki skurczy jelit i dopiero za tym ostatnim razem miałam biegunkę. Nie mam pojęcia czy coś mi zaszkodziło, bo tak naprawdę nie miało co. Później już czułam się tylko lepiej i kiszki się uspokoiły. Po męża musiałam dzwonić żeby przyjechał po mnie, bo się bałam że fiknę gdzieś po drodze jak będę wracać. Kurcze, ja to zawsze muszę mieć jakieś "brzuszne" przygody -
nick nieaktualnySarrrra wrote:Selinko właśnie takie przeżycie miałam 3 tyg temu jak do szpitala trafiłam. Zapalenie śluzówki jelita czy coś takiego. Teraz okazuje się że mam bakterie jakieś i muszę iść do gastro.
-
nick nieaktualnyU mnie biel, tak jak czułam. Siknelam i sobie poszłam szykować śniadanie, wiedziałam że jak wrócę do łazienki zastane białe miejsce. Wiem też, że i w tym nowym cyklu się nie uda (mam mieć Clo+ovitrelle+dupek), czuję to poprostu. Wiem że muszę mieć IUI, to głupie, ale poprostu wiem że naturalnie nam się nie uda
Aishha może jeszcze przyjdzie dziś lub jutro -
I ja już powoli wymiękam jak widzę białe miejsce na teście...a w którym dniu cyklu jesteś?
My obgadaliśmy temat w piątek i zdecydowaliśmy, że robimy w koncu test MAR i ten z hialuronianem, nie pamiętam jak sie nazywa ale mam wszystko zapisane. Wydaje nam się, że jest coś na rzeczy z tymi plemnikami i przeciwciałami tym bardziej, że nie jestem pierwszą partnerką męża, z którą się starał o dziecko. A tamta zaszła z kochankiem raz dwa. Czyli powinna była zajsc nawet ze słabym nasieniem bo i z gorszym mają ludzie dzieci. Nie mówiłam Wam, bo trochę wstydliwy temat.
-
nick nieaktualnyAishha 28dc i jakoś 12-13dpo.
Słyszałam już taka historię jak Twoja i Twojego męża, kolega mojego męża też tak miał. Zostawiła go żona po paru latach bo nie mogli mieć dzieci, znalazła sobie innego i pyk jest w ciąży. On z nową kobiet starał się 2lata i jak się przygotowywali do IUI chyba, to pykło naturalnie. Zaden wstydliwy temat Badajcie się jasne, a nie lepiej przy okazji już zrobić jeszcze ta chromatyne? Drogie toto, ale określa DNA plemników chyba czy są zdolne do zapłodnienia